Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kerelka

DIETA 5 DO 2 czy ktos ze mna?

Polecane posty

Zapomnialam... Moze wiecie, ale moze komus sie sprzyda. 7000 kcal to jeden kilogram oponki na boczku lub innym miejscu. 7000 kcal mniej w diecie i cialko o kilo lzejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
witam Tucha-ja wiedzialam,ze 7000 kcal to 1 kg I tak samo w druga strone! 7000plus to jeden kg plus w bokach :( ale dziekuje za przypomnienie! Ja dzis kolejny dzien postu wstalam o 7 wiec dzien bedzie dluuugi :( Mam zamiar zjesc duza,slodka owsianke na sniadanie z suszonymi owocami I bananem I moze to mnie dluzej potrzyma I wowczas b.maly obiad...tzn kawalek ryby na parze I fasolke straczkowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyzby zostalysmy we dwie? 7000kcal wydaje sie duzo jak sie czlowiek odchudza, a jak malo zeby przybrac na boczku dodatkowy kilogram:) Ja tez dzis postuje i rowniez od 7 rano. Bedzie bardzo dlugi dzien. Dzis zjadlam brokuly na sniadanie a na obiad bedzie cos ala buritto, ale jako zupa zeby bylo wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
Tucha!taaak...dokladnie... a wiesz co?????? moja metoda podpowiedziana przez zyczliwa duszyczke-zadzialala!!! dopiero po 4 godz poczulam glod! wiec jeszcze 3 da sie wytrzymac! jednak lepiej zjasc duuuze sniadanie a juz wieczorem cos aby bylo... Najsmutniejsze jest to,ze ja wcale nie widze zmian u siebie nawet po 2 tyg cwiczen :( co to kurcze jest????????????? wiek pewnie a moze I gluten jednak blokuje mi komorki I nie moge sie odchudzic???????? zaczyna mnie to wsciekac.. w sobote sie waze i mierze po 2 tyg...zobaczymy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
I juz po diecie ;) I do nastepnego wtorku :) duze sniadanie pomoglo...glod nie szalal tak mocno a obiadek byl moze ciutke za duzy jak planowalam,ale zdrowy! godzin miedzy posilkami bylo 7 JAK IDZIE INNYM DZIEWCZYNOM? JAK TAM PO WESELU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj post tez biegnie juz ku koncowi. Dzis moze przez upal a moze organizm sie przyzwyczaja do postow, ale poszlo bez problemow i bez glodu. Zjadlam 300 kcal i 200 przede mną. Jestem w szoku:) Kerelka moze waga stoi bo Ci w miesnie idzie jak cwiczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
super Ci poszlo...:) brawo! u mnie zimno niestety I juz 9 miesiac mam wlaczone kaloryfery!z mala przerwa kilkudniowa!porazka jakas!!!!!! ja sie wazylam przed cwiczeniami I niiiiiccccc teraz jak zaczelam cwiczyc(3-ci tydzien trzymam sie z dala od wagi bo nie chcialam sie wlasnie zalamac!) zwaze sie w sobote I sie okaze czy cos ruszylo...ale jak tak(daj BOZE!)to co pomoglo...trudno bedzie dociec...ale stawialabym na cwiczenia bo to nowa rzecz u mnie a diete ciagnelam 3 tyg przed cwiczeniami I wiowczas nic nie spadlo przez te 3 tyg! a zobaczymy... zdrowie najwazniejsze a poki co u mnie dobre :) pozdrawiam I dziekuje aaa ja wlasnie zjadlam pare rzodkiewek bo burczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj znac jak tam z waga:) U mnie 0.5kg po wczorajszym poscie, ale jutro to zweryfikuje po dzisiejszym normalnym dniu. Czy to czasem tylko po poscie lekko spada bo i w kiszeczkach mniej:) Tak czy inaczej lubie ta diete. Fajnie sie czuje, mam plaszczy brzuch i mniejszy zoladek. Co za tym idzie trzeba mi mniej zarelka zeby sie najesc. Ja cwiczylam zumbe w zimie, ale stawy mnie bola i nie wyrabialam. Spaceruje ok 1-2 godz. dziennie z synkiem dziennie to tyle ze sportu:) Pozdrawiam i trzymam kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
witam I dziekuje widze,ze masz b.zdrowe podejscie do zycia,siebie I wielu spraw ;) spacer super... nie ludzenie sie waga po diecie(czyt.mniejsza zawartosc w kiszkach)a prawdziwa waga po 2 dniach dziekuje za wsparcie :) Co do zumby to moze ciutke zle cwiczylas? bo cwiczenia (taniec)tez mozna wykonywac nieprawidlowo albo zle obuwie... czasem trzeba przeczekac bol(dalej sie ruszajac)I zobaczyc wowczas... ale spacer to tez super sprawa... Ja dzis sie juz 'widze','czuje' szczuplejsza...hahah mam nadz.,ze to nie tylko wyimaginowane widzenie... ale tez plus od cwiczen,ze jestem bardziej gibka...lzejsza... no....ciekawe jak z waga... zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 3xsztuka... Dwa razy już tu pisałam i mi zjadło... Ja nadal na diecie i nadal w zachwycie,że to najlepsza dieta na świecie! Przywraca godność i daje wolność. Posty idą coraz lepiej,stają się częścią rutyny.Po poście jem zupełnie normalnie, nie nadrabiam, a nawet jem jakby mniej:)Waga współpracuje:) Od poniedziałku w ramach "badań naukowych" ważę się codziennie,przez miesiąc, żęby zobaczyć jak waga reaguje na poszczególne dni.Po zakończeniu mogę wam przedstawić wyniki:) Ja mam teraz sporo ruchu, codziennie rano rower 15-22km, a dzisiaj po miesiącu przerwy znowu joga.Jak mi tego brakowalo...Było po prostu bosko!!!! Cieszę się,że wam też posty przychodzą coraz latwiej,bo to oznacza ,że w książce prawdę piszą:) Po wesele to chyba o mnie - całkiem nieźle, jadłam bardzo wybiórczo, same pyszności.Bez ciast,bo ciast weselnych nie lubię.Ale zjadłam lody.I ryby.I pieczenie.I zrazy. I jeszcze parę innych.... Kerelka super,że tak fajnie się czujesz,bo ja też po prawie 2 miesiącach samopoczucie i nastroj mam lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
witam I witam kuharka :) fajnie,ze na weselu dosc grzecznie :) ja juz sama nie wiem z tymi dietami... teraz znow trendy jest dieta 8-godzinna http://szczuplejsza.pl/dieta-8-godzinna-skuteczny-sposob-na-odchudzanie/ Ja nie za szczesliwa bo po ponad miesiacu walki z dieta 5 do 2 I 3 tyg cwiczen nic mnie mniej...;( wagowo nawet wiecej o jakies pol kg...ale ok...kumam,wczoraj byla impreza,pojadlam,poza tym miesnie od cwiczen ciezsze niz tluszcz,ale dlaczego w obwodach tak samo?????????????? z dwojga zlego dobrze,ze nie wiecej,ale... no wlasnikurka wodna!wkurzylam sie dzis.... czuje sie lepiej I nie zrezygnuje z cwiczen mimo,ze to nie moje ulubione zajecie,ale wiem,ze dodaja gibkosci I w ogole lepszego samopoczucia I zdrowia wiec sie postaram dalej cwiczyc jak obiecalam sobie przez 3 mies a potem moze tez,ale rzadziej... w sumie tez o tydzien sie opoznia mi okres!pewnie to przez te szalenstwo fizyczne dla mojego organizmu I biedne cialko szok przezywa,a moze klimakterium???moja mama miala w wieku 43 lat! ja mam ciutke mniej...ale??? hmmm tyle znakow zapytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
witam I witam kuharka :) fajnie,ze na weselu dosc grzecznie :) ja juz sama nie wiem z tymi dietami... teraz znow trendy jest dieta 8-godzinna http://szczuplejsza.pl/dieta-8-godzinna-skuteczny-sposob-na-odchudzanie/ Ja nie za szczesliwa bo po ponad miesiacu walki z dieta 5 do 2 I 3 tyg cwiczen nic mnie mniej...;( wagowo nawet wiecej o jakies pol kg...ale ok...kumam,wczoraj byla impreza,pojadlam,poza tym miesnie od cwiczen ciezsze niz tluszcz,ale dlaczego w obwodach tak samo?????????????? z dwojga zlego dobrze,ze nie wiecej,ale... no wlasnikurka wodna!wkurzylam sie dzis.... czuje sie lepiej I nie zrezygnuje z cwiczen mimo,ze to nie moje ulubione zajecie,ale wiem,ze dodaja gibkosci I w ogole lepszego samopoczucia I zdrowia wiec sie postaram dalej cwiczyc jak obiecalam sobie przez 3 mies a potem moze tez,ale rzadziej... w sumie tez o tydzien sie opoznia mi okres!pewnie to przez te szalenstwo fizyczne dla mojego organizmu I biedne cialko szok przezywa,a moze klimakterium???moja mama miala w wieku 43 lat! ja mam ciutke mniej...ale??? hmmm tyle znakow zapytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kerelka liczylas sobie zapotrzebowanie kaloryczne moze? Bo niestety z wiekiem coraz mniej potrzebujemy. Chcialoby sie miec 20 lat:) Kuharka fajnie ze nadal z nami jestes. Juz myslalam ze z Kerelka tylko wytrwalysmy. W grupie lepiej. Kerelka mnie stawy zwlaszcza kolana zaczely szalec po porodzie. Zaznaczam ze w ciazy przytylam 9kg i czulam sie wysmienicie. Wiec to nie od zumby, bo bole byly wczesniej. Czekam na wizyte u specjalisty to moze sie to wyjasni. A narazie pozostaly mi spacerki. Wazylam sie w normalne dni po poscie i wyglada to tak u mnie. Po dniu postu waze 0.5kg mniej. Po czym w dni normalne nastepujace po poscie waze o 0.1 do 0.2kg wiecej. Czyli spadam po poscie co nawyzej ok. 0.3kg. Oczywiscie przed okresem zauwazylam ze waga staje lub wzrasta i dopiero po rusza. Ja dla mnie gdyby sie to utrzymalo byloby super. A same posty chcialabym kontynuowac nawet jak nie bede juz chciala schudnac. Chociaz jeden dzien na tydz. Fajna sprawa i faktycznie org sie przyzwyczaja. Na jutrzejszy post sie ciesze. Koncze bo sie rozpisalam. Pozdrawiam i trzymam kciuki dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
Tucha(Tusia :) ) fajnie,ze sie rozpisalas! dz.za wyjasnienie paru spraw... dzis dzien mam do kitu z jedzeniem... wlasnie wrocilismy z kina(film 3d)no I oczywiscie pekl kubel popkornu I cola I inne slodycze :( szooook poza tym rano zjadlam kawaleczek maly makowca z kawa z mlekiem potem skladana kanapke z philadelfia light I lososiem wedzonym nastepnie rosol z niteczkami spaghetti bologneze z parmezanem I teraz to kino!!! kurde,ale se rozzarlam dzis! :( ale ogolnie kazdego dnia nie jest tak... tez w sumie zaczynam doceniac te posty bo w koncu jak juz pisalam ponad 2 tys kcal zawsze to mnie tygodniowo... ja post znow we wtorek I czwartek... wyszlo mi z obliczen PPM I CPM ze powinnam jesc dziennie 1600 kcal... czyli pewnie zjadam troche wiecej mialam okres w swoim zyciu,ze liczylam calorie...ale to taaaaakie uciazliwe! przyznam szczerze,ze nienawidze liczenia poza tym mniej wiecej wiem co jest nie tak...tzn co ma zle calorie I za duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kerelka nie wiem czy Cie to pocieszy ja tez mam takie dni. A kino zawsze konczy sie najwiekszym popcornem. Mam tego swiadomosc ze dodatkowe kilogramy nie pochodza z kosmosu ani nikt mi ich nie podrzucil. Nawet nie mydle sobie oczu wolnym metabolizmem. Jak to moja mama mowi "jak sie je to sie i wyglada". Sa poprostu takie dni ze jem za duzo i widac to na boczkach teraz:) Jutro poscik:) trzymajcie kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie piękny spadek, przez tydzień poszło w kosmos 1,1 kg:) Działa, działa działa!!!! U mnie poniedziałek i wtorek był w ok. 2500-3000kcal ( tak na oko( i dorzuciłam jeden dzień postu - czyli środa, piątek niedziela, poszło bez bólu i dało dobry skutek. Kocham w tej diecie to ,że takie umiarkowane wpadki można szybko naprawić dniem postu. Też często miałam takie dni grzesznego nieumiarkowania w jedzeniu i piciu, czasem po 5000!!!! ale odkąd jestem na tej diecie , ponad miesiąc ,najgorsze co się wydarzyło to tak w okolicach 3000.Nie wiem czy to autosugestia czy mechanizm naturalnej regulacji opisany w książce działa, cokolwiek to jest niech działa jak najdłużej:) ędzę teraz do przcy, zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
brawo kuharka I powodzenia Tucha :) ja mam ten problem,ze jem niezdrowo czasami...nie przezeram sie czy jadam za duzo,ale czesto,ale niezdrowo :( Pocwiczylam ok.godziny I tez sie biore za robote! MILEGO TYGODNIA NOWEGO WSZYSTKIM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
tUSIA-I JAK POSCIK POSZEDL? JA JUTRO... Jakos juz mi przechodzi ochota ;( moze dlatego,ze u mnie nie ma zadnej zmiany,nic a nic... ale oczywiscie zrobie go jeszcze jakis czas...do wyjazdu do Polski czyli jakies 2-3 tyg ;) potem przerwa I znow pewnie powroce aczkolwiek kreci mnie ta 8-godzinna dietka tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak narazie bez wpadek. Kolacje mam przed soba(jem czesciej niz sniadanie i kolacja bo nie dakabym rady). Wieczorem mnie najbardziej ssie:( Mam nadzieje ze waga jutro pokaze mniej, bo to motywuje najbardziej. Kerelka ja na dukanie nie spadlam nawet grama, a meczylam sie jak nie wiem co z tym bialkiem. Bardzo uwielbiam warzywa i jak nie moglam ich jesc to byla meka dla mnie. Ta dieta mi pasuje bo jem co chce oczywiscie uwazajac by nie jesc za duzo. Oczywiscie bez przesady. Wszystko jest dla ludzi. Marze juz o jutrzejszym dniu...co sobie zjem. Dobrze ze bede miala skurczony zoladek:) Kerelka powodzenia jutro i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
dziekuje :) ja tez juz sobie planuje co tu zjesc,ale zeby sie napchac a nie przesadzic z kaloriami...I tylko 1 rzecz przyszla mi do glowy....salata :) hahhahaha ale serio zjem jutro salatke z salaty,ogorka,rzodkiewki,moze ogorka korniszona I troche sie napcham :D komedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kerelka ja tez tak kombinuje, zeby sie napchac. Niestety dzis to zle wymyslilam. Postu nie zlamalam ale ssssie mnie jak nie wiem co. Ostatni post super zaplanowalam i przeszlo bez glodu. Dzis zgubilo mnie tortellini:) Poczytalam o tej 8 godzinnej i tez wyglada interesujaco. Najlepiej testowac samemu bo zdania sa podzielone. Mi osobiscie byloby ciezko codziennie sie pilnowac wieczorami jak maz zaczyna kusic smakolykami lub podczas spotkan towarzyskich. Z tego wzgledu 5:2 jest dla mnie lepsza bo mozna sobie pozwolic na co sie chce o kazdej porze a postami dowolnie zaglowac w tygodniu. Nie wykluczam ze przejde na nia aby utrzymac wage. Jak juz kiedys schudne:) Kerelka trzymaj sie jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jestem zadowolona,przede wszystkim brakiem zakazów.Posty też mi pasują.Jak jem na śniadanie jajka z warzywami to całkiem nieźle udaje mi się wytrwać do 17-18, a potem to już pyszna kolacja, z ryU mnie dzisiaj drugi dzień normalny. Wczoraj jako tako,ale po południu zaczęło padać a ja zawsze jestem strasznie głodna w deszcz:(Dzisiaj przygotuję duuużo indyka duszonego,żebym miała jeszcze na jutro.Jest chudy i bardzo sycący.Jem na ciepło lub kroje w kostkę i dodaję do jakiejś cienkiej sałatki.To mój patent na post,działa genialnie. Kerelka może to rzeczywiście nie jest dieta dla ciebie skoro nic nie spada. Jbą albo indykiem.A jak mnie bardzo zassie to mam miskę rzodkiewek popitą szklanką wody. Tucha właśniez tych samych powodów lubię 5:2,jak wypadnie wieczorem jaki,sposiłek dodatkowo ( znajomi, kino, rybka na kutrze)to jem bez stresu i dorzucam post.Jak dotąd sprawdza się rewelacyjnie. Ja jeszcze dodatkowo, pod wpływem ostatniej mody, zrezygnowalam z pszenicy i glutenu.Nie przepadam za pieczywem, czasem mam fazę na bułki lub drożdżówki ale potem jestem wzdęta jak balon, a brzucha nie mogę spłaszczyć przez 3 dni.... To na razie niecałe 2 tygodnie, ale czuję się lżejsza. Eksperymentuję z nowymi przepisami z mąki gryczanej,ryżowej, kukurydzianej.Pizza na takim cieście jest genialna. Jutro post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jestem zadowolona,przede wszystkim brakiem zakazów.Posty też mi pasują.Jak jem na śniadanie jajka z warzywami to całkiem nieźle udaje mi się wytrwać do 17-18, a potem to już pyszna kolacja, z ryU mnie dzisiaj drugi dzień normalny. Wczoraj jako tako,ale po południu zaczęło padać a ja zawsze jestem strasznie głodna w deszcz:(Dzisiaj przygotuję duuużo indyka duszonego,żebym miała jeszcze na jutro.Jest chudy i bardzo sycący.Jem na ciepło lub kroje w kostkę i dodaję do jakiejś cienkiej sałatki.To mój patent na post,działa genialnie. Kerelka może to rzeczywiście nie jest dieta dla ciebie skoro nic nie spada. Jbą albo indykiem.A jak mnie bardzo zassie to mam miskę rzodkiewek popitą szklanką wody. Tucha właśniez tych samych powodów lubię 5:2,jak wypadnie wieczorem jaki,sposiłek dodatkowo ( znajomi, kino, rybka na kutrze)to jem bez stresu i dorzucam post.Jak dotąd sprawdza się rewelacyjnie. Ja jeszcze dodatkowo, pod wpływem ostatniej mody, zrezygnowalam z pszenicy i glutenu.Nie przepadam za pieczywem, czasem mam fazę na bułki lub drożdżówki ale potem jestem wzdęta jak balon, a brzucha nie mogę spłaszczyć przez 3 dni.... To na razie niecałe 2 tygodnie, ale czuję się lżejsza. Eksperymentuję z nowymi przepisami z mąki gryczanej,ryżowej, kukurydzianej.Pizza na takim cieście jest genialna. Jutro post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuharka ja tez na kazdy post zaopatrzam sie w paczke rzodkiewek na kryzysowe momenty. U mnie rewelecyjnie sprawdza sie surowa marchewka i szklanka wody po niej. Na dosc dlugo po niej nie czuje glodu. Najlepiej wytrzymuje jak zjadam sniadanie o 12 i sa to 2 jajka i pozniej jakas ala zupa z chudym mieskiem lub bez i czasami wieczorem moge pozwolic sobie na buleczke z pomidorkiem, salata itd bo mi kcal zostaja. Na obiad krem z brokul, leczo cos takiego. Planuje tak aby na marchewki zostawalo mi okolo 30-40kcal rezerwy. Rzodkiewek nie licze:) Na plus jest tez to ze maz w dni postu nie je wieczorem smakolykow zeby mnie nie kusic i jemu tez ten moj post wychodzi na zdrowie. A nie jest to problematyczne bo on chyba tak jak dietujacy wie ze jutro juz bedzie mogl cos wyciagnac i zjesc i ja tez:) Jak bylam na normalnych dietach to niestety on wytrzymywal dzien dwa i pozniej juz mnie kusil chipsami itp. I zawsze sie skusilam dzien po dniu na coraz to wieksze porcje i dieta szla w zapomnienie. Nie nawidze tych ograniczen na dietach.....chyba jak kazdy..... Po wczorajszym poscie 0.4kg mniej. Oby tak dalej. Jeszcze 4kg i bylabym mega szczesliwa. Ja nie jem zyta bo jestem uczulowa. Inne pieczywko pochlaniam. Uwielbiam warzywa i zboza. Miesko i nabial moze nie istniec dla mnie. Ja robie pizze na razowym spodzie. Jest pyszna i 1/4 calej tej blaszki (polki z piekarnika) ma 350kcal. Kerelka trzymaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super,że tobie też służy ta dieta, bo w internecie jest tyle negatywnych o niej opinii,szczególnie od tych co jej nie stosują:( ,że zaczynam się zastanawiać czy jest dobra. Ale nie będę na razie psuć czegoś co tak dobrze działa. Też uwielbiam ten wolny wybór i niemyślenie nieustanne o diecie. To taka dieta co jest a jakoby jej nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,żę coś mi się pierwszy post poprzestawiał i zdublowł... Ale wiecie o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
witam:) fajnie,ze piszecie :) Mnie moj maz tez kusi :) ale ostatnio jakis taki grzeczny sie zrobil :) sam sie ucieszyl,ze schudl przez zime ok.17 kilo!(wysoki jest bardzo)wlasnie metoda 4-5 posilkow I teraz juz o siebie bardziej dba :) np.zrobilam salatke jarzynowa I specjalnie jeszcze nie dolozylam majonezu czekajac az sie przegryzie... I On pyta czy moze zjesc...mozesz,zle wloz majonezu...nie,nie...odpowiada...taka zdrowsza(wow!)co za postep! rano na drugi dzien dolozylam musztardy I majonezu... A JA NIE CHUDNE tez pewnie na swoje zyczenie...w koncu zamiast 500 kcal to ja wsowam ok 700! a zreszta juz sama nic nie wiem... zobaczymy jak bedzie za jakis czas...poki co...kiepsko mi dzis idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Chcesz zmienić Swoje życie, swój wygląd? Napisz do Nas, a my poprowadzimy Cię do Twojego Celu! Jeżeli nie jesteś przekonany to wejdź do nas na stronę:www.dumadlaciala.pl To nic Cię nie kosztuje, a może jednak będziesz chciał skorzystać z Naszej porady ! Zmieniamy ludzi od zaraz! Czekam na Ciebie ! www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Chcesz zmienić Swoje życie, swój wygląd? Napisz do Nas, a my poprowadzimy Cię do Twojego Celu! Jeżeli nie jesteś przekonany to wejdź do nas na stronę:www.dumadlaciala.pl To nic Cię nie kosztuje, a może jednak będziesz chciał skorzystać z Naszej porady ! Zmieniamy ludzi od zaraz! Czekam na Ciebie ! www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro post. Jak na razie waga z poprzedniego utrzymana. Choc dzis dalam czadu troszke i chyba jeszcze cos dojem:s. Menu na jutro. Tradycyjnie 2 jajka na sniadanie, a obiad zupa z zielona fasolka, kolacja kajzerka z twarogiem. Oczywiscie marchewki i rzodkiewki kupione dzis na kryzysowe momenty. Mam nadzieje ze gladko pojdzie, choc od kilku dni caly czas glodna jestem. Och te hormony, cykle.... Piszcie czy Wy jutro tez poscicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×