Zycie jest po prostu..piekne!! :D nie narzekac tylko sie chwalic!!

Hahahaha oj sie chlopczyk nabuzowal. No dzisiaj pewnie swoich KLIENTOW w butiku hotelowym obsluzy iscie po polsku. A ty dzisija na iPadzie nie smigasz w pracy Frezerku? Czy na nocke sie szykujesz? Tylko nie pyskuj w pracy bo ci przywilejej na ipada zabiora i licencje na noszenie muchy rowniez :D

Ten dla ktorego Ipod jest czyms czym mozna sue pochwalic nie jest wcale wiesniakiem,bardziej ten ktory sie z tego wysmiewa!Ja uroczyscie oswiadczam ze nie mam Ipod,ale gdybym miala to tez bym sie pewnie pochwalila,ale dla mnie wazniejsza rzecza sa lekcje moich synow i inwestowanie pieniedzy w ich hobby.Poza tym czuje sie szczesliwa,mam meza,dzieci,psa,kroliki,rybki:-),prace,swoj samochod i fajny domek zyc nie umierac!

Jeśli ty masz dzieci to szczerze im współczuję takiej matki. Być naznaczonym genami pieniactwa, złośliwości i zawiści to dopiero tragedia. Ja się czuję wybornie i cisne zwałe z takich piesków które tracą energię na podgryzanie kostek innym. Twój pech polega na tym, że za mało mnie znasz żebyś była w stanie wymyślić coś nowego niż to gadanie w kółko o jednym i tym samym Drugi nick ? To ty się w to bawisz. W każdym temacie piszesz z innego pseudonimu i potem udajesz, że jest tu tyle osób a w rzeczywistości jesteś tylko TY - jedna i ta sama osoba. A wiesz co cię zdradza ? Nawet 100 różnych nicków nie ukryje twojej głupoty i prostackiego języka, który wali słomą z buciorów na kilometr.

Drugi nick?Przeczytaj mojego posta dokladnie frezer i nie porownoj do sezamkowej czy innego trolla.Dziekuje.

@A dla mnie To nie bylo do ciebie tylko do sezamkowej/bootscare i Bóg wie kogo jeszcze, bo ta chora psychicznie osoba natworzyła tutaj tyle nicków, że już sam się w tym pogubiłem

Super, pogratulowac :) Czasem ludzie zapominaja, ze maja sie z czego cieszyc, dopoki tego nie straca. Np fakt, ze jestesmy zdrowi, mamy co jesc, ktos nas kocha (nawet niekoniecznie chlopak, ale np mama, tata, siostra, brat), to sa radosci, o ktorych latwo sie zapomina, bo sie do nich przyzwyczaja jako do czegos co nam sie nalezy. A tymczasem wiekszosc z nas to prawdziwi szczesciarze :) Zyjemy sobie spokojnie w krajach gdzie nie ma wojny, gdzie my i nasi bliscy jestesmy bezpieczni, mamy co jesc :)

To może ja się pochwalę.... Dzisiaj kupujemy drugi dom, na suburbs tym razem, aktualny będziemy wynajmować. W końcu będę miała ogród z drzewami owocowymi i warzywami, nawet miejsce na maliny! Miałam już serdecznie dość miasta, huk na okrągło! W końcu cisza, a chłopcy będą mieć w końcu miejsce na gry w piłkę, bo na tym backyard wielkości znaczka nie mieli możliwości poszaleć. Będzie super wiosna i lato! :-)

Frezerku, ciotunio, zapewniam cie ze ja i jakas boot cos to dwie rozne osoby :) Sam wiec widzisz ze jest nas, tych ktorzy maja z ciebie polewke cioto, znacznie wiecej. P.s: do tej wyzej: my tu piszemy o iPadzie a nie iPodzie. Wiesz chociaz na czym polega roznica między tymi dwoma sprzeciorami? Jak nie wiesz to zapytaj frezerka. On w pracy rozkminil te cacka :D

Jesteś nudna jak flaki z olejem. Nawet nie widzisz jak sama się ośmieszasz ale ja to rozumiem - psychotropy przestały działać i taki efekt. To ilu was tutaj dzisiaj jest towarzyszu ?

Nie w temacie....ale odnośnie IPad, IPod różnic, dodam coś od siebie. Kupiliśmy dwa lata temu pod choinkę IPad i tablet Samsung dla naszych maluchów (3 i 6 lat). Miało być na zasadzie: dzielicie się! W ubiegłym roku kupiliśmy jeszcze jeden tablet, ponieważ chłopcy bili się ciągle o tamten Samsung, a IPad służył głównie mi do grania muzyczki (programy z pracy nie będą "robić" na nim). Gra lepiej niż IPod :-D, chociaż ciężko go włożyć na jogging :-D

denerwują mnie ludzie pozytywnie nasatwieni do zycia, jest tak bo się Wam poszczesciło, ale jak cios za ciosem dostajesz od zycia to kuźwa możesz sobie myslec pozytywnie, ze pogoda ładna:O

a ja mam samsunga galaxy tab 2 i sie chwale! aha i ajfona i makbuka ;) chociaz wiecej wydalam na naprawy samochodu dzisiaj niz na tablet.. :( rzeczywiscie musze przyznac racje frezerowi, ze ludzie tutaj sa chyba niezle zestresowani :) juz nawet spokojnie sie pochwalic nie mozna :)

:-D do ktoś....ale pojechałes/as po bandzie :-D :-D no to możesz robić, jak Ci życie daje w d..upe? Płakać cały czas? A kiedy będziesz miał czas, żeby zauważyć piękne niebo lub docenić fakt, że zdrowy jesteś i masz co do gara włożyć? Pewnie, są ludzie, którzy teraz leżą pod palmami na Bora Bora, ale co? Ciąć się mam z tego powodu? Ja pracuję dla hospice, to daje mi codziennie dobry reality check, jak super jest moje życie. Radzę Ci to zrobić czasem: docenić to co masz i kim jesteś.

oj po bandzie, mam nerwicę i poczatki depresji, poza tym - ja nie umiem się cieszyć kurde z niczego :P

Mi się nie poszczescilo tylko ciężko pracowałam na to co teraz mam. Myślisz ze inni nie mają klod rzucanych pod nogi, ich bliscy nie chorują, umierają, zawsze mają kasę? Nie. Nieszczęśliwi ludzie to ci którzy mają zbyt wielkie oczekiwania i myślą że im wszystko spadnie z nieba. A jak nie to stają sie ponurakami, wpadają w nalogi i oskarżają cały świat za swoje niepowodzenia. I to nie o pieniądze tutaj chodzi ( kasa też czyni ludzi nieszczęśliwymi) tylko o podejście do życia. I o danie sobie czasu. Celów nie osiąga się w jeden dzień, to zajmuje lata.

A ja nie mam tableta, komórka pamieta czasy dinozaurów a laptop taki wolny że zanim się włączy to mam obiad ugotowany. I jestem szczęśliwa, bo znam ludzi którzy są uzależnieni od tego cholerstwa, ze jak się popsuje to mają drgawki lub patrzą się całe dnie w ścianę, bo nie widza innego celu. Już tym bardziej nie kupowalabym tego swoim dzieciom ( ktoś tu wcześniej pisał że małym dzieciom kupił). Straszne.

Miałam ciężką depresję, dwa razy. Leki, terapia, wyszłam z tego. Narzeczony mnie zrobił w balona po 5 latach bycia razem, nawet w sprawach finansowych. Byłam zupełnie sama, tysiące mil od rodziny, wykupiłam sobie policy na życie, bo nawet nie miałam na tyle, żeby mnie spalić. Dorabialam się wszystkiego sama, teraz jest mąż, dzieci, dom, samochody, wakacje. Ale to jest tak, jak powiedział mi kiedyś córka przeszło 100 letniego pacjenta: życie nigdy nie jest nakreślone prostą linią, jest pełne ups and downs, sztuka polega na tym, aby cieszyć się dobrymi czasami, i wspominać je, kiedy jest źle i uśmiechać się do nich.

Charmsy, Ja kupiłam dzieciakom. Spróbuj wsiąść w samolot na 12 godzin z 3 latkiem i 6 latkiem. Poza tym mogą rozmawiać z babciami przez Skypa kiedy chcą. A poza tym kto mówi, że siedzą na nich cały czas? Mają pływanie, starszy syn chór, gitarę, szachy, to wszystko w dodatku do szkoły. Acha i polskiej szkoły. Więc nie sugeruj, że jakieś przestępstwo popełniałam kupując im tablety. Przy okazji jest tam fajny app do strojenia gitary, starszy syn sam sobie ją stroi.

ty wyzej, mamusko aHa- tak sie pisze !!!!

Si-xa ty to juz za stara jestes na chwalenie sie. Chociaz jeden plus to taki ze ty te rzeczy o ktorych frezerek marzy masz w domu a on biedak jedynie w pracy sobie popyka :D :D :D

Poprawna polka :-D Kuknij w polski słownik koleżanko. Zanim wyjechałam zdążyłam zrobić parę lat na WSP w Krakowie, polonistyki oczywiście. :-D

hah, dopiero zaczelam korzystac z zycia to co mam sobie tableta odmawiac? :) ja tez kupilam dziecku tablet bo spokoj swiety mam wtedy jakis czas ;)

Czesc Sixa Pozdrawiam serdecznie ;)

No nie wiem...ja bym wolala zajac sie dzieckim sama niz oddawac je pod opieke tableta czy innego cholerstwa. Zamiast dziecku oczy psuc od malego moze pokazac mu prawdziwe ksiazki, gry w ktore moze grac z realnymi ludzmi. A samolot? Masz tableta i sie zamknij? tylko dlatego kupilas tego tableta (i jeszcze dokupilas drugiemu) zeby sie nie klocili? T ojest dzisiejsze wychowanie, same matkami byc nie umieja.

Widać, że nie wiesz wiele na temat 12 godzinnej podróży z dziećmi :-)

moj ksiazki uwielbia i nawet ma swoja karte biblioteczna a biblioteke odwiedzamy raz na 2 tygodnie ale przeciez nie bede siedziala z nim caly czas jaki mam wolny, mam tez swoje sprawy. najmadrzejsze sa zawsze te co swoich dzieci nie maja i mysla ze jak sie te dzieci ma to sie z nimi siedzi 24/7. siedz jak chcesz ale potem nie skarz sie ze na leb dostalas. ­ senator --> witaj

Ja rozumiem ze kazdy ma inne wartosci, ja wychowalam sie bez zadnych technicznych nowinek, rodzice umieli sie mna zajac. Nie, matka nie siedziala ze mna 24/h, mialam tez ojca :P I nie tlumaczcie sie ze sa inne czasy bo naprawde 3latkowi kupowac ipada to trzeba nie miec mozgu. Potem bedzie jedna z druga plakac ze jej dziecko slepe lub nie umie odnalesc sie w normalnym swiecie. I wiesz...samolotem nie podrozojesz tak cesto zeby kupowac na wszelki wypadek 2 ipady i jeszcze inne pierdoly wiec sie nie tlumacz juz :)

tez sie wychowalam bez technicznych nowinek bo nie bylo ;) ja uwazam, ze tablet nie zaszkodzi, we wszystkim trzeba miec umiar. takie czasy i trzeba sie tez dostosowac.

Jakiś podly nastrój chyba masz koleżanko... Nie, nie podróżuje często do Polski, ale przynajmniej dwa razy do roku gdzieś lecimy, jeździmy pod namioty, a to nie są wyprawy typu pół godziny samochodem, tylko np. sześć. Dla dwóch aktywnych chłopców takie wyprawy są nużace, książki (w obu językach) zdają egzamin przez pierwszą godzinę lub dwie, a później zaczyna się: kiedy dojedziemy? Śpiewanie piosenek, granie w "Car spy" załatwi może następna godzinę... Podróż samochodem ma ten plus, że można się zatrzymać, ale co robić w ciasnym samolocie? Przecież nie pozwolę im biegać w przejściach! Odnośnie innych zajęć: właśnie jestem z małym na rytmice, po południu mamy basen przez 45 minut. Mąż prawie w każdą niedzielę po obiedzie jedzie z nimi na łyżwy, więc nie sugeruj tutaj czegoś o braku zaangażowania w wychowanie dzieci.

Poza tym, dobrze byłoby abyś nauczyła się tego lub owego na temat funkcji IPad. To nie tylko gry typu: zabili go i uciekł, ale nauka pisania, interaktywne książki, nauka języków, matematyka, geografia, rysowanie i malowanie...można byłoby długo wymieniać. Ulubiona zabawa mojego 4 latka? Sterowanie wirtualnego samolotu. Nasz znajomy, który lata swoim samolotem również ją lubi. Więc to nie tylko zabijanie mózgu :-D