Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość judyta_w21

Pytanie do ludzi z wartościami

Polecane posty

Gość judyta_w21

jak wychowujecie dzieci (nastolatki), żeby mieć pewność, że nie będą uprawiać seksu przedmałżeńskiego? Pytanie zwłaszcza do rodziców córek, bo chłopiec to jeszcze pół biedy. Ja mam córkę 13 lat i syna 7 lat i od małego wpajam im wartości. Córka powoli wchodzi w wiek dojrzewania, widzę początek zainteresowania chłopcami, stąd pytanie. Nie wybaczyłabym sobie, gdybym się dowiedziała, że poszła z jakimś chłopakiem do łóżka bez ślubu, potraktowałabym to jako osobistą porażkę (ona o tym wie). Jak sobie radzą podobne mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
A gdyby syn uprawial sex przedmalzenski wybaczylabys sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ło zes ty!
Myślisz ze da radę zachować wianek do ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ło zes ty!
W tych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhsrj
bo syn z brzuchem nie wroci, bedzie mniejszy wstyd haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie obchodzi
zycie sexualne twojej corki? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jednakowe wartości wpajam
i synowi i córce (syn 13 lat, córka 15). Syn często rozmawia z tatą o typowo męskich sprawach a ja co najwyżej synowi uświadamiam jak świat widzą dziewczęta :). Dzieci wiedzą że pewne sprawy wymagają dojrzałości nie tylko fizycznej ale i emocjonalnej. Syn wie jakie są konsekwencję i jak my na te sprawy patrzymy. Syn ma dziewczynę ale jest to "miłość" tak zwana szczenięca która polega na trzymaniu się za rękę bądź pocałowaniu (jego dziewczyna również ma 13 lat). Jestem pewna że jak dziecko wie jak się zachować w pewnych sytuacjach , jest dowartościowane, nie szuka przyjaźni tylko po to by poczuć się akceptowanym i nie ulega innym z tego samego powodu to nie ma się czym martwić. Córka od kilku lat chodzi na zajęcia taekwondo , ma zahartowanego ducha że tak powiem , wie jak trzeba się obronić i wie że nie musi być bardzo kobieca by zaimponować chłopakowi a kolegów ma wielu i zna ich charakter . Myślę że ogromną rolę w uświadamianiu córki pełni ojciec bo jest on mężczyną i może dać córce wiele cennych wskazówek co do tego jak myślą i postępują chłopcy w jej wieku . Póki co nie martwię się o swoje dzieci ale wiem że przyjdzie taki czas że ich związki dojrzeją i przyjdzie czas na coś więcej co będą musieli potraktować z rozwagą i mądrością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśle że to ty robisz błąd. Twoje dzieci mają prawo do własnych wyborów niemożesz temu zaprzeczyć. Jeślizdecyduje się na sex przedmałóżeński to jej sprawa. Wiem że rodzicie często czują sie odpowiedzialni za swoje dzieci ale to nie tędy droga. Dzieci i tak same muszą podejmować decyzje. Wytłumacz dzieciom jaką korzyścią będzie sex pomałóżeński żeby same mogły później zdecydować. Jak będziesz je presjonowac że tego niewolno bo to złe to jeszcze bardziej będzie ich do tego ciągnąć. Do zakazanych rzeczy zawsze bardziej ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaZSDM
Też sie zastanawiam nad tym choć nie mam jeszcze dzieci. Myślę że trzeba od małego wpajać dzieciom wartości, codziennie razem sie modlić, chodzić na Msze Święte, rozmawiać z dziećmi a najważniejsze to dawać im dobry przykład miłości małżeńskiej, wzajemnego szacunku i zrozumienia :-) A no i modlić sie za dzieci i ich wybory. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodzenie na mszę nie
zastąpi wizyty u seksuologa czy ginekologa (kobiety) która jest większym autorytetem niż mama czy tata i potrafi z dzieckiem rozmawiać profesjonalnie uświadamiając jakie są konsekwecje przedwczesnego seksu dla psychiki i ciała . Często są to jedyne osoby które sprawnie i prawdziwie powiedzą co jest prawdą a co nie bo jak dziewczyna nasłucha się głupot od chłopaka któremu w głowie zaciągnięcie jej do łóżka to może się skończyć tym że dziecko straci dziewictwo ze strachu że chłopak rzuci, uzna za niedojrzałą lub głupią. Moja córka (15 lat) przyszła raz zdenerwowana i przyznała mi się że nie zgodziła się na seks po czym chłopak z którym chodził dwa lata zdenerwował się i nazwał ją niedojrzałą do niczego (chłopak którego lubiłam i wydawał się mądrym i przefajnym małolatem). Córka już z tym chłopakiem nie chodzi , nie uprawiała jeszcze seksu i póki co nie ma takiego zamiaru. Niestety ale jak się ma dzieci w tym synów to i oni muszą dostać dobrą, mądrą szkołę by potem nie poddać się hormonom i nie bałamucić dziewcząt. Syn autorki jak będzie uprawiać seks to pół biedy tak? A co z dziewczyną którą namówi ? Czy jej rodzice też powiedzą że pół biedy ? Co innego gdy para ma po 17 lub 18 lat ale 15 latki nie powinny uprawiać seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Oczywiście od syna również wymagam wstrzemięźliwości, ale jednak bardziej człowiek boi się o dziewczynę, wiadomo. Poza tym syn jest jeszcze dzieckiem, także mam trochę czasu:) Modlitwa, wiara, to oczywistość. W naszej rodzinie przestrzega się zasad i dzieci to respektują. Celebrujemy wspólne spędzanie czasu - o 19.00 wszyscy spotykamy się na kolacji, a po kolacji wspólna modlitwa. Niedziela również jest dla rodziny, po kościele idziemy np. na rowery lub basen. No ale nie o tym. Moim marzeniem jest, by córka (bo na niej się teraz skupiam) skupila się teraz na nauce, dostała na dobre studia, skończyła i założyła rodzinę. Wierzę, że przyszły mąż będzie pochodził z podobnej do naszej rodziny i zachowają czystość. Oczywiście dużo rozmawiam z córką, ona też mi się zwierza. Córka wie, że w naszym domu nie ma przyzwolenia np. na spędzanie czasu z chłopakiem przy zamkniętych drzwiach, późne powroty do domu, imprezy, czy depilację intymną. Liczy się z tymi zasadami. Mam tylko nadzieję, że jako nastolatka nie zbłądzi, ale oczywiście zamierzam być przy niej, dużo rozmawiać, modlić się wspólnie i myślę, że jakoś to będzie. Choć obecne czasy mnie przerażają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Chodzi mi o to, że dziewczynki są chyba bardziej wrażliwe i łatwiej ulegają pokusom. Chłopak z zasadami nie powinien się złamać, a dziewczynę może, jak piszesz, jakiś chłopak uwieść i nieszczęscie gotowe. To miałam na myśli pisząc, że chłopak to pół biedy, bo oczywiście nie wyobrażam sobie, że syn będzie uprawiał seks przedmałżeński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbbhnh
dlaczego bardziej boisz sie o corke, piszesz -wiadomo, ale ja nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam syna nastolatka
nie mam nic do seksu przedmałżeńskiego, byleby za wcześnie nie rozpoczął swojego życia seksualnego, często rozmawiamy na takie tematy, dużo wie, żartuje sobie, póki co nie ma dziewczyny wiec się nie martwię na razie oto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Bo na dziewczynę czyha więcej zagrożeń, poza tym dziewczyny są słabsze. Przyczepiłyście się tego niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
jesli chodzi o sex, to chyba raczej chlopak szybciej ulegnie pokusie - ma o wiele wiecej testosteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko o tym czy dziecko
złamie zasady nie przesądza płeć. Pamietaj że to chłopcy są bardziej narażeni na własne ciągoty niż dziewczęta z zasadami jak ty to określiłaś. Dziewczyny są wrażliwsze ale i seks w wieku młodocianym jest im mniej potrzebny, mniej bliski niż chłopakowi którego brzydko mówiąc rozsadza na widok ponętnej dziewczyny. Jeżeli dziewczyna ulega chłopakowi to tylko dlatego by go nie stracić, by nie ujść za niedojrzałe dziecko ale znaczy to że nie czuje pełnej wartości, może ma kompleksy a napewno brak zasad natomiast dziewczyna pewna siebie, ufająca w swoją wartość i wyznająca konkretne zasady nie pokusi się na seks. Chłopak który ma "żelazne zasady" potrafi bardzo szybko je znieść dla pięknej dziewczyny , miej to na uwadze autorko bo to chłopcy mają w wieku nastoletnim większe parcie na seks. Ja mam dzieci w wieku 15 lat (syn) oraz 17 lat (córka) . Syna ciągnie do tych spraw, widzę jak nie radzi sobie w obecności ładnych koleżanek i zatraca się natomiast córka już rok trzyma chłopaka w wstrzemięźliwości ale śmieje się że gdyby nie to to już dawno miałaby to za sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Ale ma silniejszą psychikę. Poza tym u chłopaka napięcie rozładowuje się przez "nocne polucje", a dziewczyna nie ma takiej możliwości, więc napięcie hormonalne bardziej dotyka dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Poza tym dajcie na razie spokój z chłopakiem - on ma 7 lat. Jak skończy 12 lat to się będę zastanawiać. Na razie priorytetem jest dla mnie właściwe wychowanie córki, bo to ona wchodzi w wiek dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Skomplikowane to wszystko. Takich czasów niestety dożyliśmy, że erotyka i seks epatują na każdym kroku, aż strach telewizor włączyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No niestety ale u nas
pomimo surowych zasad syn (16 lat) ma to już za sobą bo tak postanowił i dopóki nie skrzywdzi swojej dziewczyny jest w porządku natomiast córka jest już dorosła ma 18 lat i od dwóch lat stałego chłopaka jednak zwierzyła się że dopiero teraz pokusili się na seks i trochę jej ulzyło bo czuła się troszkę w tyle za innymi koleżankami ale i przyznała że dopiero teraz czuje że to jej czas i dlatego w końcu zmiękła i uległa chłopakowi. Na logikę to chłopacy wcześniej mają to za sobą (oczywiście żaden nie powie mamie i tacie że uprawiał juz seks) niż dziewczęta ale wiadomo że trzeba pilnować i jednego i drugiego bo jak nie daj coś będzie przykra wpadka to konsekwencję poniosą oboje . Tak samo jak córka może być w ciąży tak samo syn staje się od tego momentu ojcem i jego rodzice (jeżeli syn nie jest pełnoletni) muszą płacić za syna alimenty a potem czuć się za syna nieswojo i myśleć o wnuku w którym nie mają takiego kontaktu jakiego by chcieli . Przykre ale prawdziwe i ja taką sytuacją u znajomych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghsareuratu
post z 17:19-padlam hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghsareuratu
oczywiscie z judyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Ok, to juz sie nie przyczepiam. Mysle, ze probujesz rzeczy niemozliwej - zeby miec PEWNOSC ze mlodziez bedzie sie dobrze prowadzic i wstrzyma sie z sexem, musialabys trzymac ich w zamknieciu do dnia slubu, inaczej pewnosci miec nie bedziesz. To co powinnas robic, to starac sie wychowac dzieci na dobrych i uczciwych ludzi, wychowywac zgodnie z wyznawanymi wartosciami, jak najbardziej, ale na tym Twoja rola powinna sie zakonczyc. Bo dzieci stana sie dorosle i powinny miec prawo do swoich wyborow i realizowania swoich marzen. Zabronisz corce depilacji intymnej? Sorry, ale dla mnie to kompletny jakis brak szacunku dla dziewczyny, naruszenie jej intymnosci. Sama mam nastoletnia corke i nie wyobrazam sobie kontrolowac, ktore czesci ciala goli a ktore nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko to nie jest tak
że chłopak swoje napięcie rozładowuje poprzez nocne polucje a dziewczyna kumuluje to napięcie aż pęknie jak bańka ;). Chłopak obojętne czy ma nocne polucje czy nie, praktycznie stale ma napięcie seksualne które nasila się w obecności dziewczyny natomiast dziewczęta w wieku tegoż samego chłopaka napięcia seksualnego nie mają!!! :) Dziewczynki napięcie seksualne miewają w późniejszym wieku i zaczyna się ono dopiero około 16 roku życia wzwyż! Piętnastolatka nie czuje potrzeby by uprawiać seks by rozładować napięcie seksualne :D co najwyżej pracuje jej wyobraźnia i to tylko wtedy kiedy już uprawiała seks i wie że chłopak uważa ją za atrakcyjną natomiast tak jak pisałam chęć na seks u dziewcząt przychodzi dużo później a u chłopców pojawia się już w wieku 14 lat i nasila z wiekiem. Myślę że oprócz kościoła i mszy świętej trzeba autorko pomyśleć o edukacji seksualnej i nie zaszkodzi jak takiej zasięgniesz u dobrego seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
jak ja współczuję dzieciom osób wyznających jakieś chore ideologie... jesteś potworem i dzieci kiedyś zrozumieją ile krzywdy im wyrządzasz wychowując je zgodnie z widzimisię facetów w sukienkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
A po co dziewczyna ma się depilować w tym miejscu jak nie jest mężatką? Nikt jej tam nie ma prawa oglądać, więc depilacja jest zbędna. Dla mnie zezwolenie na depilację intymną to jak kupienie dziecku prezerwatyw czy pozwolenie na nocowanie u chłopaka - niedopuszczalne i naganne. Czy oczekuję niemożliwego? Mam nadzieję, że nie. Sama nie miałam żadnego problemu z dochowaniem czystości do ślubu i nie widzę powodu, dla którego moje dzieci miałyby uczynić inaczej - jest to kwestia zasad i elementarnej moralności. Póki co wychowanie opieram na szczerej rozmowie i głębokiej modlitwie, wierzę, sie się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta_w21
Może faktycznie poczytam o tych chłopcach, bo trochę mi otworzyliście oczy, dziękuję. Ale i tak póki co skupiam się na córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×