związek ze starszym mężczyzną

witam, hmm.. mam 19-20lat i jestem w związku jeśli mogę to tak nazwać z mężczyzną 44-45lat. Sprawa wygląda tak że jest on żonaty i ma dzieci, z żoną nie mają bliższych kontaktów, po prostu ze sobą mieszkają. Z dziećmi ma zajebisty kontakt. Chcemy być razem, rozwód, nowe mieszkanie dla nas, inne miejsce, itd. Chciałam znać wasze opinie, bez głupich komentarzy...

co ty glupia jestes z takim starym? moglby byc twoim ojcem:D

pewnie bogaty i na to lecisz ale porucha i znajdzie inna:D

no ja wiem.. tylko to jest kwestia że się kochamy.. i ciężko powiedzieć żegnaj.. nikt tego nie planował.. hmm taki problem z tą miłością chyba.. taa pytanie pewnie po co się w to pakowałam? bo chyba na początku traktowałam to jako nowe doświadczenie które miało szybko się skończyć... ale nie skończyło

nie nie jest bogaty.. w życiu są inne wartości niż pieniądze i nie mierz innych ludzi swoją miarą..

A jego dzieci, znasz je? Sa moze starsze od ciebie. Moze im się to nie spodobać i jeszcze ci krzywdę zrobią.

Ja jestem z gościem 27 lat starszym mamy super core i jesteśmy szczesliwi od wielu lat. Bywało różnie,ale sie dotarlismy

popieram cie olej wszystko i badz z nim !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie znam dzieci, jedno starsze o rok a drugie troszke mlodsze... najbardziej martwie sie o mlodsze. bo nie chce zeby cierpialo, wole ich szczescie niz swoje.. ale ehh to trudne

Super jest do czasu, Fibakom też było, ale ona juz rozwodzi się z dziadkiem.

no znowu nie przesadzajcie z tym dziadkiem.. dziadek ma 60-70lat a nie lekko po 40..

Musze cie zasmucic, tobie sie wydaje ze masz związek, tacy jak on lubia młode panienki i tyle.

jaki dziadek???? wez olej takich idiotow

Olorinek podpuszczasz mnie :D barbaranawagarach nie mów tak skoro go nie znasz.. nie lata za młodymi panienkami.. akurat wierzę w jego miłość i pokazał to nie raz.

Dla niej dziadek, bo ona ma 19, a on 46, szukaj mlodszego, a nie starego cwaniaka, co tylko młodej szuka do zabawy. Nigdy nie zostawi żony, potem cie powie, żeś kurwa i dajesz żonatym.

barbaranawagarach czy Ty miałaś jakiś nie udany romans w którym facet Cię zostawił czy co? czemu wszystkich oceniasz tak samo.

Co ci pokazał? Przedstawił rodzinie na proszonym obiadku, czy ukrywa ciebie, żeby nikt nie wiedział. Znam takich typów, miałam do czynienia niestety, bo byłam młoda i głupia jak ty teraz.

Dziewczyno, romans jest dlatego romansem, bo kończy się z chwila wsypy, lub gdy panienka robi się problemowa, czyli marzy o wspólnym domku. Przekonasz się, zaboli, że hej. Nikt cie nie przekona, on nie jest inny, on jest taki sam jak reszta wszystkich kłamców, bo cie kłamie. Chcesz poznać prawdę to porozmawiaj z jego żoną i wtedy zobaczysz co to jego miłość znaczy.

aż mi ciężko w to wszystko uwierzyć... zobaczymy.. ale nie sądzę.. ale może naiwna jestem...

prawidlowo autorko :D