chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Maćkowa - wielkie Bóg zapłać :) ale mi zrobiłaś smaka z tym sosem pieczarkowym.... mniam mniam.... Bejbe - podobno rozgnieciona aspiryna z odrobiną wody pomaga. Nałóż papkę na syfka i może akurat pomoże ? Marta :) sto lat draniu !! !! a co Twojemu mężowi jest ? Niedoczytałam ? gosiaochnio - trzymam kciuki za pozytywną betę :) paulinki - gdzieście są ? eska ?! taka oto ja ?!? jovanka ?!?! no bezczeleństwo jak to mówi moja bratanica :) do fiony nic nie mam bo się odzywa czasem, i izulinka też ! A Wy ?!?!?!?!?! :) zaczyna mi się chcieć spać.... chyba ta 5.20 to było przegięcie dla mojego organizmu... a tu korki do 19.oo jeszcze.... bidne to moje dziecko jest. Tyle się matka nachodzi, nadenerwuje, a jak padnie to leży cały weekend. Co ze mnie będzie za matka....

Ma przez 5 dni naswietlanie oczek a potem operacje :) bo na starosc go pogielo lekko :p

Marta no przecież tak myślałam że Ty nieszcześliwe dziecko trzynastego jak i ja :) życze Ci żeby spełniło się Twoje największe marzenie jeszcze w tym miesiącu!!! A poza tym zdrówka, wytrwałości w dążeniu do celu, miłości i aby mąż zdrów jak ryba do domu wrócił niebawem :* :) Giubelli a Ty w ogóle to do domu już idź, obiad robić, ja nie wiem co Ty jeszcze w pracy robisz?! ;)

Jeśli się staracie i chcecie monitorować wasz cykl to polecam wam kalendarz na wrytmiekobiety. Ja prowadziłam zapiski w notesie, obserwowałam śluz i szyjkę macicy i się udało! Już 4 miesiąc i nie mogę się doczekać malucha!

Marta stoo lat!! :* spelnienia marzen a tego jednego w szczegolnosci :* i tez duzo zdrowka dla meza zycze :) Giubelli matka bedzie napewno z Ciebie rewelacyjna :* olej korki, kladz sie spac :P

Witam. Mam 20 lat. Od Maja nie zażywam tabletek antykoncepcyjnych. Miesiączkę miałam 21 każdego miesiąca. .. mój problem to miesiączka którą powinnam dostać 21 grudnia. 27 grudnia dostałam plemienia które trwało ok. 20 min i na tym się zakończyło.- tak samo stało się 1 stycznia z tym że trwało to może 5 min. Bardzo bolą mnie piersi są także zwiększone. Dwa razy robiłam testciążowy ale wynik negatywny. Czy coś jest nie tak.

dziewczyny właśnie odebrałam wyniki. Progesteron 6,36,beta HCG <2 ,czyli juz koniec mojej radości. jak to jest możliwe że w ciągu 6 dni beta z prawie 1200 spadła do poziomu poniżej 2 . czyli zaczynam właśnie 9 cykl starań.yhh

Czesc dziewczyny. Pewnie niektore z Was mnie przegonia, ale coz..Musze sie jakos wygadac. Czytam Was w sumie codziennie, tylko nie moge zebrac sie na odpisanie. Nie wiem ile mnie tutaj nie bylo.Kilka dni,moze tydzien. Nic sie niestety nie zmienilo.Dalej jedna wielka niewiadoma. Powiedzialam mu ze przyjade, sprobuje jak bedzie wygladac mieszkanie razem.Ale nie jade tam z pozytywnym nastawieniem, ze wszystko sie ulozy i bedzie dobrze.Czuje jakbym przestawala Go kochac. Przez X jestem traktowana inaczej.Potrafimy sie powyglupiac, ale porozmawiac tez na wazne tematy. Z moim bylym/aktualnym (sama nie wiem) nie potrafimy tego. Nie moge w zartach powiedziec 'Ty glupku' bo zaraz robi sie zly.Nie potrafie sie z nim wyglupiac.Moze to jest glupi powod do zerwania, do zrezygnowania z mieszkania itp.Ale chyba chlopak nie powinien byc jedynie partnerem ale tez dobrym przyjacielem z ktorym bede mogla od czasu do czasu poswirowac. Mowilam mu o tym.Ze brakuje mi takiego zwariowanego charakteru, ze brakuje mi spontanicznosci, wyjsc gdzies na miasto. Nie chce go ranic****owiedziec wprost ze to koniec bo sama jeszcze cos do niego czuje.Ale jak chwilami pomysle o tej przeprowadzce to mam ochote zniknac gdzies :(

Marta, wszsytkiego najlepszego :*

smerfetka9 posłuchaj swojego serca,ono wie najlepiej.jezeli czujesz się źle w związku ze swoim partnerem musisz podjąć odpowiednie kroki,może spróbuj z nim jeszcze porozmawiać.ale jeżeli to nie to,to czasami lepiej jest zakończyć coś wcześniej i nie ranić siebie i drugiej osoby.

Nie mam z nim jak porozmawiac w cztery oczy.Jedynie przez telefon a to nie to samo.On nie zrozumie ze zerwalibysmy dla wlasnego szczescia.Uzna ze go olalam, ze odwidzialo mi sie,ze mi sie znudzil. Czuje cos do niego.Kiedys nawet rozmowa zeszla na temat oswiadczyn i tak milo mi sie zrobilo, ale..Brakuje mi czegos w tym zwiazku

Gosiu partner Smerfeci to (z tego co czytam) imbecyl jakiś, Smerfetka nie zrozum mnie źle ale on na serio na Ciebie nie zasługuje. Popatrz już sama porównujesz go do X. Wydaje mi się że bedziesz sie tylko męczyć w tym związku. Nie rób nic z poczucia winy. Myśl też o sobie. Szalenie ciesze sie że napisałaś do nas :) i wydaje mi się że jak sie przeprowadzisz do swojego chłopaka to znów nam znikniesz :( i kontakt z X Ci sie urwie. NIE RÓB NIC NA SIŁE!! Widzisz już Ci czegoś brakuje w tym związku więc po co brnąć dalej? No a nawet jeśli będziesz brnąć to co potem? Slub? Małżeństwo? I całe życie chcesz przeżyć ze świadomością że pragniesz czegoś więcej ale nie możesz tego miec? Za młoda jesteś jeszcze żeby się aż tak poświęcać. Nessaja, wybacz, zmieniam na chwile kierunek ;) Smerfetka powiedz gdzie mieszkasz, wskakuje w auto po nocce i jade do Ciebie, sie wygadasz, wypłaczesz, wyrzucicsz to z siebie :)

Sa chwile kiedy jest mi z Nim dobrze, a czasami po prostu mam dosc. Jesli sie przeprowadze to raczej nie bedzie szans na zagladanie tutaj a tym bardziej na odpisywanie.Kontakt z X na pewno by przepadl.Chyba ze ukrywalabym to jakos przed Nim, a tego nie chce. Nie czuje sie przy Nim wyjatkowo jak to jest przy X , a znam ich tak samo dlugo.Z tym ze z X nie widuje sie tak wiele razy wiec moze dlatego. Powiedzialam ze sprobuje, wiec teraz znow mam z Nim porozmawiac i powiedziec ze jednak nic z tego? Wezmie mnie za naprawde glupia

Z podkarpacia jestem, w sumie to prawie malopolska

dzięki za przyjęcie ;) staramy się stosunkowo nie długo teraz jeśli @ się pojawi w weekend to liczę na trzeci cykl czyli do trzech razy sztuka ...oby ;) jutro jedziemy nad morze nawdychać się jodu może on trochę pomoże, ale z drugiej strony zmiana klimatu wiec @ może się przesunąć i kompletnie rozregulować cykl. Marta wszystkiego NAJLEPSZEGO z całego serca !!!

Maćkowa ma 100% racje. Nie przejmuj się co o Tobie pomyśli.Ważne,żebys czuła się dobrze w związku i była szczęśliwa.

100 latek Marta ;)

Smerfetka nie patrz na niego tylko na siebie jak z num bedziesz to przyjdzie czas i powiedz "qwa co ja zrobilam" mowie ci dziewczyno odpusc sobie tego dup*** i zyj tak jak ty chcesz nie pod czyjes dyktando ... Moze poczatek bedzie ciezki ale zobaczysz ze warto byli kochana :) A pan X wydaje sie byc tym kims co ma to cos i potrafi dac drugiej polowce wiec kochana pomysl czy chcesz być szczęśliwa czy nieszczęśliwa pamirtaj : " jak se poscielisz tak sie wyspisz"....

Nessaja staram sie byc cierpliwa ale wiesz jak to jest:) Smerfetko odpuść sobie tego goscia, wg mnie nie bedziesz z nim szczęśliwa:)

czesc, rowniez chcialabym sie wypowiedziec w sprawie Smerfetki. Sluchaj, jestes mloda, jeszcze poukladasz sobie zycie wierz mi. Bylam w podobnej sytuacji, koles mnie tak omotał, olewał, pozniej jak ja sie otrzaslam to dzwonil pisal, ze mu zalezy. A tak naprawde zdradzal mnie z wszystkim co sie ruszalo. Bardzo podupadlam na zdrowiu psychicznym. Dlugo zajelo mi zbieranie sie do kupy, ale sie pozbieralam. Pozniej dalam sobie spokoj z facetami i szczescie samo mnie znalazlo:) a raczej znalazl:) Widze, ze Tobie zalezy rowniez na tym przyjacielu, wiec moze idz w ta stronę;)

Jasstin to milego wyjazdu :-) i oby @ nie przyszla i to nie z powodu zmian klimatu ;-) ooooo no nareszcieSmerfecia sie odezwala a ja tak myslalam czy jeszcze kiedys napisze :-) fajnie ze jestes:-)! Co do przeprowadzki to nie jestem za nia bo uskrzy cos magicznego miedzy Toba a X a z tym chlopakiem od przeprowadzki ukisidz sie jak ogor kiszony bo on Ci wszystkiego zabrania.. Nie chce sobie wyobrazic jak by mialo wygladac z nim zycie na co dzien... Uschniesz kwiatuszku tylko przy nim takie jest moje zdanie, Giubelli dziekuje za rade dzwonilam do lekarza czym moge potraktowac to dziadostwo to powiedzial ze zowiraxem to zakupilam sobie posmarowalam wlasnie niech ginie sila nieczysta;D

Jestem caly czas giubelinko tylko za rada mackowej zajelam sie soba a nie mysleniem o dzieciatku, cyklach, wyliczeniach itp. Odpuszczam bo nie ma szans zebym teraz zaszla w ciaze. Plodne wypadaja w tygodniu a maz tylko w weekendy takze nie mam co sobie nadziei robic;) dzis bede farbowac wloski i moze sobie podetne, grzywke skroce itp:) wykasowalam womanlonga choc pospisywalam sb kiedy mialam @ ale przestake liczyc i kalkulowac;) a do was mnie ciagnie caly czas:) :* smerfetka ja mysle tak jak dziewczyny, zostaw dupka, wiadomo ze jeszcze cos do niego czujesz, ale ewidentnie widac ze ciagnie cie do x. MARTA 100 lat i dzidziusia i zdrowka! Ja myslalam ze na swoje tez ujrze 2 kreseczki ale coz lajf is brutal:p kiedys sie uda i ch*j;)

Się rozpisałam i mi się skasowano:-( witaj smerfetko. Wydaje mi się, że nie jesteś w stanie zostawić swojego faceta, bo jest Ci go po prostu szkoda. Skoro masz taaaaakie obawy co do tego związku, no to to absolutnie nie jest miłość. Chcesz być z nim z rozsądku? Bo mieliście razem mieszkać? Bo miał załatwić C**pracę? Sorry kochana, ale to bzdura. Z tego co piszesz wyciągam właśnie takie wnioski. Zastanów się trzy razy zanim popełnisz największy w życiu błąd:-) Kto jedzie nad morze? Dokąd? Może do mnie? :-) :-) Maćkowa co do ryb, to źle trfiłas... Nie lubię ich, nie jem i nie robię żadnych rybnych potraw:-) :-) :-) :-) :-)

paulinka widze ze ostro wziełas sobie do serca rady hehe :) to na jaki kolorek bedziesz sie farbowac?:) Pewnie kiedy wyluzujesz to najprędzej zajdziesz z nas wszystkim...ehhh gdybym ja tak mogła odpuscic to jakos nie umiem. wciaż czekam na tą wstrętną małpeeeee....:P

agniesia88 a TY mieszkasz nad morzem:)?

marta 100 lat:) wymarzonego prezenciku urodzinowego Ci życzę:) Smerfetka czy on się tak przejmuje Tobą jak Ty nim?? tym co Ty sobie pomyślisz jak on zachowa się tak czy siak?? chyba nie, więc olej go w końcu i zacznij żyć dla siebie :) :D

Marta 100lat razem czekamy na @do 23

Smerfetka wszystkie Ci odradzam ta przeprowadzkę ale zrobisz jak uwazasz :) Kurcze laski jak mnie brzuch boli :( i w pacy do ranca trzeba siedziec i sie meczyc :(

oj Mackowa współczuje, moze jakąs Nospe ze wez?

aaaaa no Marta!! sto lat sto lat!!!! Wszystkiego najlepszego:) i szybkiego zaciążenia:):)