Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość gość
Dobry wieczór dziewczynki:). Ja właśnie w małym napięciu czekam na spóźniający się okres;), a tak poza tym to szara szarzyzna. Kiepskawo się czuję, bo chyba mąż mnie zaraził - gardło drapie, głowa ćmi, kręgosłup to nie wiem czy na zbliżającą się @, czy od noszenia małego klocka, czy może to jakieś grypsko... Jeju, no trochę mi ciężko, bo i energii brak, ale staram się wszystko ogarniać na bieżąco w domu. Choć dzisiaj nie miałam nawet siły obiadu ugotować i teraz dopiero się wzięłam za dziada, będzie na jutro:). A robię spaghetti bolognese z porem, pieczarkami, oliwkami faszerowanymi papryką, pomidorkami, cukinią, do tego oregano, bazylia, papryka słodka w proszku, cebula suszona, pieprz ziołowy, czosnek, gałka muszkatołowa, lubczyk iiii chyba tyle:). A nie, chili jeszcze, ale odrobinkę. Olala - u nas też w ciąży było róóóóóóóóóżnie z przytulankami... Na początku właściwie aż do 6. m-ca rzadko kiedy, bo ja ledwo żyłam przez te wymioty, potem w miarę, czyli 1-2 razy w tygodniu, a pod koniec codziennie:). Ale ogólnie my z tych, którzy potrafią 3 tygodnie się nie kochać, ale potem przez 4 dni szaleństwo;). I znów przerwa. Tak jakoś się zgraliśmy;). Widziałam zdjęcie na poczcie - Lenka jest boska!:* Zmroziła mnie ta historia z imienin... Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czułaś... Martoska 26 - szanse są zawsze! Trzymam kciuki!:) Żoneczko - tak, już o niebo lepiej:). Mamy chyba mały kryzys M., ale minie, nie może być inaczej:). Codziennie mamy jakieś spięcia, ewidentnie coś nie gra, chyba wpadliśmy w jakieś beznadziejne koło wzajemnych oskarżeń... Ja non stop mu suszę o coś głowę, on już ma dość mojego biadolenia... Podeszłam dzisiaj do niego, przytuliłam, odepchnął mnie. Spytałam czy nie chce się godzić. Powiedział, że chyba nie. No miałam ukłucia lodu w sercu...Za chwilę przylazł do mnie do kuchni, pocałował mnie w czoło i powiedział:"Może już dosyć tego boczenia się, Żabo?" Obiecywałam sobie, że jak przyjdzie potraktuję go tak samo jak on mnie, ale do czego by to doprowadziło? Ktoś musi być mądrzejszy;). Przytuliłam go, powiedziałam, że jest świrem jakich mało, że w*****a mnie tak mocno jak mocno go kocham i że dostanie po d***e kablem od żelazka:):):). Ala - jak samopoczucie? Lepiej już? Pita - masz piękne oczy, wiesz? Zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam - myślałam, że masz czarne włosy;). Cieszę się, że pogadałaś szczerze z mężem i że doszliście do porozumienia:). To kolejna pozytywna rzecz!:) Maćkowa - to niestety nie wszystko co w życiu przeszłam, ale nie chcę do tego wracać. I wiesz... Ja nie zasługuję na podziw, ze mimo tych wszystkich strasznych rzeczy nadal tryskam optymizmem - ja tak kocham życie i doceniam każdą chwilę, każdy szczegół, bo - jakkolwiek patetycznie to zabrzmi - byłam w piekle. Nigdy już nie chcę tam wrócić, dlatego robię wszystko, żeby mój świat był spokojny, kolorowy i pełen miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od Jovanki to wyżej tam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MargaretLucas- o ludzie kochani, aż normalnie mnie zamurowało jak przeczytałam o tym lekarzu. Dobrze, że jest coś takiego jak matczyna intuicja i że Ty bez wątpienia ją masz.... & Stymulowana- smutna historia, ale dobrze, że pozytywne nastawienie pozwoliło wrócić do normalności :* & Alaa-:* strasznie współczuję Ci straty taty i pozostałym dziewczynom. Nie potrafię sobie wyobrazić jakie to uczucie. Nawet nie chcę, bo wiem, że to też wprawiłoby mnie w depresję :( Niestety cofnąć tego nie można. Pozostaje żyć tak, aby mieć pewność, że kiedyś TAM NA GÓRZE spotkamy te nasze ukochane osoby. Tata pewnie patrzy na Ciebie z GÓRY i nie chce widzieć Twojego smutku i łez i pewnie wspiera Cię jak może. Pewnie też potrzebuje Twojej modlitwy, skoro Ci się śni. Może faktycznie, jak wybierzesz się na cmentarz do Taty to będzie Ci łatwiej, będziesz spokojniejsza. & karciaaa- ciągle męczysz się z tymi zaparciami? & Nessaja- jak tam, koleżanka nie zmieniła zdania? już ostatecznie postanowiła? co do wysypiania się, to witaj w klubie. Ja potrafię walać się po łóżku, budzić 10 razy w nocy, a najlepszy sen mieć na 5 minut przed budzikiem... Dotarła już do mnie poducha ciążowa, może ona trochę wspomoże mój sen :P wizytę, na której mam nadzieję poznam płeć, mam 9 grudnia. Właściwie to mam dwie wizyty, jedną 9 grudnia u mojego prowadzącego, a 10 grudnia w klinice gdzie mam pakiet badań na nfz- tam kompleksowo :D Więc będę miała dwa spotkania dzień po dniu. Już się nie mogę doczekać! & IZA85- nie przejmuj się i nie denerwuj. Faceci mają chyba inne podejście do pieniądza niż my. Ale to jeszcze nie koniec świata, to tylko pieniądze. Teraz "czarna godzina" poszła w niepamięć i może Twój mąż chce podbudować trochę swoje ego. Wrzuć na luz, daj mu trochę tej frajdy ;) co do kurierów i paczek do UK to nie jest zbyt ciekawie. Podobno właśnie w UK ginie najwięcej paczek, docierają poniszczone lub ze zmienioną zawartością. A przesyłki bez względu na firmę są wrzucane na pakę jak kartofle do wora. A niestety, etykiety "Uwaga szkło" tylko prowokują... widzę to niemalże codziennie.... Jak tam Kuba? Poprawiło mu się? & Brzoskwinka- to super, że w końcu mąż dał się przekonać! no to było owocnie :D u Ciebie już 7 tygodni, ależ to brzmi niesamowicie. & Olala-dziewczyny dobrze mówią, nie przejmuj się tą niby małą wagą. W końcu nosisz w sobie dziewczyneczkę :) może taki będzie jej urok, że będzie i śliczna i drobna? :) a co do wagi to przecież lekarze zaliczają nagminnie pomyłki o +/- 0,5 kg, także nie bierz do głowy! & Ewelka- super ten Twój optymizm! Mocno wierzę w to, że się uda! :) & Zdesperowanamama- oby powitanie okazało się być owocne:D & Darka- wracaj do zdrowia i do pełni sił! :* & kasiaa12- kochana nie denerwuj się. Może pozamawiaj jednak przez internet? Wtedy nie będziesz latać po sklepach tylko zamówisz co zechcesz i przywiozą do domu? & Pita- to świetnie, że widać poprawę! Widzisz, może nie będzie tak źle. Szkoda, że tak późno Twój mąż się obudził, ale może poukładał sobie w głowie pewne sprawy. Oby było tylko lepiej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczka- Ale szybko poznałaś płeć! Dominik- fajna opcja. My też to imię braliśmy pod uwagę, ale wygrał Tymoteusz. :) ale Twój M daje po robocie. W weekendy też tak? A Ty przecież robisz co może, żeby mu pomóc i go wesprzeć. & konfetti- a widzisz, jeszcze będziesz miała dosyć tych mdłości. Ale wytrzymasz, przynajmniej wiesz, że coś się dzieje w organizmie :) & Jovanko- ależ Ty potrafisz człowieka podnieść na duchu. Dzięki za te słowa. Nie czuję się jakąś superbohaterką, zrobiłam tylko co do mnie należało, to było takie naturalne. Mi po Tymku zostało tylko zdjęcie, ale jak w kwietniu urodzę, to chyba na krok nie odstąpię dziecka. :) co do dalszego ciągu działań to jesteś genialna! Widzisz, może dlatego, że ja jeszcze nie na zwolnieniu, to w ogóle nie wzięłam go pod uwagę jako łącznika między jednym a drugim macierzyńskim, ja Cię kręcę, ale myśl :D Tylko, ilekolwiek takich serii pod rząd chciałoby się wykonać, to ostatni Brzdąc będzie pokrzywdzony. A co do planów, tak jak mówisz- człowiek planuje, Pan Bóg się śmieje. A co do ćwiczeń po porodzie, to chodziło mi o to, że mając 24 na dobę brzdąca to niepotrzebna siłownia ani aerobiki, bo przy dziecku "gimnastyka i ćwiczenia" przychodzą same :P a w tym temacie ja doświadczenia nie mam i to tylko domysły, dlatego odsyłałam do Ciebie. ;) ale historię nam zaserwowałaś. Kobieto, jaka Ty jesteś silna i dzielna. Przeszłaś w życiu przez takie-sama nie wiem jak to nazwać- a odnalazłaś siłę do tego, by podnieść z tego i siebie i bliską osobę, a teraz tu wszystkie dziewczyny podnosić na duchu i uczyć optymizmu. To Ty jesteś chodzącą definicją człowieka. Podziwiam Cię. I tak sobie myślę, że życie, to najlepszy nauczyciel życia. Może to i masło maślane, ale te trudne chwile zawsze uczą takiej mądrości życiowej, której nie wyczytamy w żadnych nawet najmądrzejszych księgach. Szpinak? PYCHA! :D to widzę, że Ty poliglotka :) uwielbiam słuchać rosyjskiego. Uczyłam się go 3 lata w liceum. No bajka:D angielski to wiadomo, klasyka od podstawówki, ale rosyjski to taki fajny język. Co do proszków to dzięki za info. Wiem, że mam jeszcze sporo czasu. W każdym razie lubię sobie z wyprzedzeniem poukładać różne takie sprawy w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nadrabiam Was od soboty i tak zapisywałam sobie systematycznie zdanie po zdaniu. Ale miałam zakręcony weekend i nie miała możliwości raz a dobrze kliknąć. Wpis zaczynałam w sobotę słowami "witam Was w sobotni, zimowy poranek" a zrobił się zimowy, poniedziałkowy wieczór :P sama nie wiem kiedy ten czas zleciał. Ale dobrze, niech leci bo ja już muszę zobaczyć kto tam się u mnie w brzuchu kotłuje. Tydzień w pracy zapowiada się bardzo pracowicie, ale już sobie powtarzam, że jeszcze miesiąc i na zwolnienie. Mój brzuch już się robi okrągły. Teraz jakoś czuję jakby się trochę napinał, chyba zaraz sobie poleżę, żeby trochę odpocząć. Rozstępy póki co mnie omijają. Po Tymkowej ciąży nie pojawił się ani jeden. To zasługa kremu na rozstępy z firmy Ziaja-polecam z całego serca. IZA chyba Ty na temat seksownej przerwy zaczęłaś. Wiesz co, ja mam identycznie. Brakuje mi jakoś chęci i siły. Ostatnio jakoś mijamy się w tych potrzebach. Ale na szczęście mój K jest wyrozumiały. Właściwie nigdy nie wyraził jakoś swojego niezadowolenia. Raz na jakiś czas nadrabiamy i wtedy jest super. A w ogóle, to chyba w najbliższy weekend będziemy mieć dogodne warunki do nadrobienia. Oboje planowaliśmy, by wyskoczyć za miasto na weekend. Myślałam, że mój K jak zwykle postawi na Supraśl- to przepiękna miejscowość pod Białymstokiem, taka magiczna. Właśnie tam często uciekamy w wolnym czasie na spacery, na weekendy. Ale właśnie przed chwilą odkryłam coś! Wszystko przez to, że zamawiałam coś na allegro, a że konto jest założone na e-mail mojego K, to się zalogowałam a tam nie znalazłam wiadomości o wysyłce mojego zamówienia ale potwierdzenie rezerwacji w jakimś 4* hotelu na mazurach. Zaraz wróci do domu i albo dowiem się czegoś więcej albo w nocy umrę z ciekawości, także gdybym przez kilka dni się nie odzywała... :D dobra, zwolnię się w piątek odpowiednio wcześniej z pracy, żeby się przyszykować! No nic na dziś kończę. W tym tygodniu pracuję do 18 i po pracy szybko padam. Trzymajcie się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde:( część moich wpisów zjadło. Nie ma wszystkich odpowiedzi. A cholera tak uważałam, żeby powoli kopiować z podziałem na części, bo całość uznało mi za spam. No i lipa, część właśnie gdzieś przepadła. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Dziewczyny wróciłam z zajęć, prowadzący do mnie podszedł i się pyta "czy pani dobrze się czuje" zasypiałam na stojąco podobno byłam blada jak ściana :) teraz wcinam pomelo , trochę witaminy C się przyda na te zimne dni :) Nemiezis , własny dom fajna sprawa, ja się cieszę jak wybieramy coś wspólnie, albo jak mój W dzwoni do mnie że wysyła mmsa i żE mam wybrać np model np miski alBO JEJ KOLOR :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Wojtkowa, jeszcze niestety nie własny... Mieszkamy w Norwegii dopiero 2,5 roku i potrzebujemy oszczędzić 500 tys żeby mieć na wkład własny do kredytu (cena domu to jakieś 4 mln). W sumie dopiero teraz zaczynamy o tym myśleć bo wcześniej były inne wydatki... Myśleliśmy, że uda nam się kupić szybciej ale skoro nie, to pomyśleliśmy o czymś fajniejszym do wynajęcia skoro mamy czekać jeszcze 2-3 lata... I tak oto zaczęliśmy szukanie całkiem spontanicznie :) Mam nadzieję że właściciel nas wybierze :) chyba przekona go to, że mąż pracuje w browarze i ma nieograniczone zapasy... :D Oby :) A swoją drogą... jaka ja głupia... znowu zrobiłam test. a co to oznacza? że nie mogę mieć 10 testów w szafce.... No i cień cienia... ale zawsze coś biorąc pod uwagę że wyskoczył od razu no i wieczorem :) obym tylko nie obudziła się w czerwonych majtkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Nemezis, trzymam kciuki, ja test zrobię w sobotę żeby móc pokazać W. prezencik, wierzę w to że @ nie przyjdzie, ostatnią @ miałam 5 listopada więc wynik powinien być dość precyzyjny, a że akurat na weekend W. to dobry czas i okazja. A co do domu, to na wszystko przyjdzie czas, nawet nie wyobrażacie sobie jakbym chciała mieć już studia za sobą, żebym mogła wszystko tam w tym domu ogarniać, żebyśmy mogli cieszyć się domem, bo jak jedziemy tam na weekend to najczęściej jest tak że jest sprzątanie, porządkowanie, składanie mebli jakieś zakupy, ktoś przyjedzie kto jeszcze nie widział i po weekendzie:) mam nadzieje ze do piątku szybko zleci a za Ciebie będę trzymać kciuki ! jak nam się uda to z moich obliczeń termin na sierpień ;D A sierpień to taki ważny dla mnie i Wojtka czas bo wtedy zaczeliśmy być parą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaa66
Jeszcze wrócę do tematu raka. Skoro się szykuje rozwijają u kobiet w ciąży to z raka częstotliwością jak się badamy wyszłoby coś w krwi. To moja czysta ciekawość oczywiście. Przecież mamy tyle organów nie. Jesteśmy w stanie wsyztskiego zbadać wiec wyniki krwi chyba mówią same za siebie czy źle myślę??? Jovanko troszkę lepiej ale bez wizyty niestety :( jest tak zimno a mój tata na górce leży gdzie okropnie wieje a ze juz drapie mnie gardło to sobie odpuscilam. Mooooooooje zebra i łopatki dzizas. Mackowa żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Badania krwi mogą wskazywać ale co w zwykłej morfologii czy biochemii wyjdzie jakiś stan zapalny( które mogą wskazywać na nowotworzenie<- ale najczęściej wskazują one przeziębienie infekcje itd.) najczęśniej, co ile robicie takie badania w sumie chyba raz w roku się robi, żeby z krwi sprawdzić ew identnie czy to raczysko to trzeba zrobbić "markery"które są bardzo drogie i nie robi ich się tak na odczepnego , tylko jak już jest diagnoza, dla tego kobieta w ciąży powinna mieć na pewno zrobioną cytologię oczywiście szereg innych badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karciaa - ja Ci powiem tak: jak Ci zrobią lewatywę przed porodem to będziesz w siódmym niebie;). Takiego sranka nie miałam nigdy - mówię Ci!;) Oczyszcza nie tylko ciało, ale i umysł!;) Nemezis626 - ja też tak miałam z tym białym śluzem przed wykonaniem Kacperkowego testu ciążowego:). Kibicuję Ci z całych sił, kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MargaretLucas - jak tam nasz mąż?;) Rumakuje? Czy dał se na wstrzymanie? I jak się czujesz? Odpuszcza Ci to dziadostwo? IZA - to nawet ciężko powiedzieć co mój człek z Marsa mi zrobił, po prostu mamy ostatnio duuuuuuuży problem z komunikacją...:/ Ja przeżywam jak mysz poród, on ostentacyjnie zlewa każde moje słowo i wali do mnie tekstami z podstawówki, no ręce i skarpety opadają. Nakręcamy się nawzajem, potem godzimy, za chwilę znów to samo... Coś nam, cholera, ucieka...:/ Szpinak z ziemniakiem to je tylko Kacperek, spoko loko;). No i bez przypraw rzecz jasna. Ciekawe jak będzie z brokułami...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscdarka - jak się czujesz? Jak Alanek?:* Izulinka - kontaktowałaś się z lekarzem? Jak się czujesz? Jak ta rana i uczucie po cewnikowaniu? Olala - z OM wychodzi Ci 35. tydzień, bo ciążę liczy się cyklami miesięcznymi w ten sposób, czyli: dla przykładu masz dostać @ 1 grudnia, ale nie dostałaś, robisz test, ciąża, według OM (Ostatnia Miesiączka) to 4 tydzień. W rzeczywistości natomiast dzidziuś ma 2 tygodnie (około, przyjmując długość cyklu 28-30 dni), bo wtedy doszło do zapłodnienia, mniej więcej w połowie cyklu i gdyby USG mogło go uchwycić to wskazywałoby właśnie, że jesteś w 2. tygodniu ciąży, bo takie - prawidłowe dla swojego wieku - miałby Okruszek wymiary. Tero kapejszyn piękna mamo pięknej Lenki?:* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pita - ja też piszę wiersze:) Kaasik89 - :* Gra gitara! Gra i buczy;) zdesperowanamama - jak samopoczucie? wojtkowa - a tak z ciekawości to co studiujesz?:) Ja robiłam test w 29. dniu cyklu, w dniu spodziewanej@, o godzinie 17:) Nemezis - bardzo ładnie to określiłaś, że przydałby Wam się w związku ktoś pierwszy:) Życzę Wam tego ogromnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaa12 - kurcze, jak Ci można pomóc?:( Przykro mi, że masz taką sytuację w domu, że nic nie gotowe... Nie wiem co zrobić. Co z tym Twoim? Przyszedł łaskawie do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana - szpinaczek robię tak: Kupuję szpinak mrożony siekany (nie mielony - bo krowia kupa, nie liście - bo się ciągną jak zeszłoroczne). Zawartość opakowania wkładam do rondelka, wlewam 1/4 szklanki wody, mały gaz i heja. On się tam spokojnie rozmraża (mieszam od czasu do czasu), a ja gotuję na twardo 2 niewielkie jajka. Wszyscy do szpinaku dodają surowe jajko, które się potem ścina, ale mnie to obrzydza, więc wymyśliłam z gotowanym - i na tym polega właśnie mój autorski przepis.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ugotowane jajka przeciskam przez praskę do ziemniaków (można też samemu baaaaaaardzo drobniutko posiekać) i podsmażam delikatnie na masełku z z również przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku. To ma się tylko dobrze podgrzać na patelni, nie podsmażyć na złoty kolor! Trzeba uważać! Jajeczko z masełeczkiem i czosneczkiem przekładam do rozmrożonego już szpinaku w rondelku (jeśli woda ze szpinaku nie wyparowała - troszkę wyciągam łyżką). Dodaję biały mielony pieprz, sól i pieprz cytrynowy. I włala! A gdzie włala! Jeszcze śmietana 18% - 2 kopiaste łychy. Mieszam, próbuję, schodzę z rozkoszy. Tak przyrządzony szpinak świetnie smakuje jako dodatek do smażonej ryby oraz kurczaka w porach lub kurczaka w sosie curry-śmietanowym:). Chcesz przepis?;) P.S. Wiesz, że przed ciążą miałam rozmiar buta 38, a teraz noszę 39? To tak a propos butów;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
JovankoJo studiuję zootechnikę, troche wiedzy medycznej mam po technikum weterynarii i po praktyce i pracy w przychodni wet. powiem wam że dużo się nie różnimy, a powiem wam nawet że moja szefowa robiła sobie usg sama , i jak była u lekarza to maleństwo się przekręciło nie chciało pokazać płci, a szefowa myk wyciągnęła fotkę i mówi do doktorka "ale tutaj to chyba chłopak" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej :) Wygralam dziś walkę w pracy :) Mowilam ze zwycięsko z niej wyjde :) Xx Odnośnie bluzek do karmienia to powiem Wam ze nie wiem czy są przydatne. Kube karmilam tylko tydzień i to cały czas w domu siedzialam wiec zakladalam bluzki na ramiaczka bo juz wtedy grzaly grzejniki i mi ciepło było i nie uzywalam tych bluzek :) A jak zaczęliśmy gdziekolwiek wychodzić to juz nie karmilam piersią, ale fajnie i wygodnie mi się w nich chodziło :) Xx Wojtkowa trzymam kciuki :) Xx Nemezis ja w pierwszej ciąży test zrobilam 6 dni po spodziewanej @ i niemalże odrazu pokazały się 2 grube kreski. W drugiej ciąży był cień cienia. Po dwóch dniach kreska ciemniejsza ale niestety poronilam. Teraz w trzeciej ciąży zrobilam test 2 dni przed spodziewana @ i była widoczna kreska. Nie jakas mega gruba ale widziałam ja normalnie. Po paru dniach powtórzyła test i były 2 tłuste kreski :) Xx Apropo dziewczyny którym tygodniem mam tu operować? Z OM wychodzi 13 tydzień i 1 dzień a z USG 14 tydzień i 1 dzień. Mam wyposrodkowac ze jest teraz 14 tydzień czy jak?? Pomoście bo nie wiem jak tu pisać! Xx Kasia12 kochana a nie możesz na allegro kupić? Znajdz sprzedawcę który wysyla priorytetowe paczki i kupuje wszystko. Może i drozej wyjdzie ale przecież nie możesz zostać bez niczego. I kup na allegro koniecznie świeczki antitabacco!!! Niech pochłaniają ten smród z papierosow :) Ja tez na poczatku mieszkała u teściów i tam wszyscy palili w domu! Co prawda w kuchni ale smród rozchodziły się na cala chałupę. Pamiętam jak byłam w ciąży i weszła do kuchni a teściową paliła. I mówi do mnie zebym zwiewala z kuchni bo ona pali a ja nie mogę tego wachac! A ja jej mowie ze co za różnica, przecież u nas w pokoju i tak to czuć jakbym w kuchni stała i moja teściową była Wólce zdziwiona "jak to?". Przecież ona przy oknie pali i dmucha dym w strone okna :D Ehhh nie komentowalam tego ;) Kasia 2 tygodnie?? O matko! Juz?! Xx Wojskową i Nemezis podobne objawy macie i może cos rzeczywiście w tych waszych organizmach się dzieje;) Xx Olala super zdjęcie :) :) Gory i doliny na brzuchu :) Xx Pita ale Ty laska jesteś :) wow!!! Ale kurde ja byłam pewna ze Ty brunetka jesteś a tu kurde blond miss się moim oczom ukazała :) Super wygladasz :) Xx Stymulowana dostajesz ode mnie 5+ za skanowanie torby :) Jedna i bardzo ważną rzecz z głowy :) Teraz ustawiają wszystko w Olisiowym pokoju i czekaj na 2 styczeń :) O matko to juz za chwile :) Xx Sara jak opuści się nasze forum chociaż na dwa dni to później ciężko to nadrobić :) Nasza kochana Jovanka cos o tym wie :) Xx Karcia bez kitu, mamy takich samych mężów :) Ciekawe co nastepnego wymyśla?! Aż się boje :) Planuje kochana pracować do końca stycznia. Co prawda brzusio powoli blokuje co niektóre ruchy ale da rade wszystko zrobić ale w ciut innych pozycjach :) hehehe A jak się da to może i dłużej bym pracowała?? Sama nie wiem- zobaczymy :) Xx Karcia to może lepiej w czwartek na wizycie zapytaj o espumisan na wzdęcia i gazy? Bo szkoda przyzwyczaja się do czopków! Może to tylko nadmiar gazów Ci się zbiera i masz problem z ich wypuszczeniem. A przez Ciebie gość dziś w autobusie patrzył na mnie jak na wariatke, podczas gdy przeczytalam o nadmuchiwaniu sporego balona ;) Parsknelam śmiechem na cały autobus :) Xx Stymulowana ty tez jesteś winna temu ze dziwnie na mnie w autobusie patrzyli :) Jade z pracy i czytam wiadomość do Karci żeby nieźle gowno z tego było :) hehehe. No Jaja normalnie :) Ale przynajmniej humor mi do pisywał w drodze powrotnej do domu :) Xx Pita super ze maz się teraz stara i zakumal o co chodzi. Cieszę się ze masz dobrego lekarza i terapeutke. Przyspieszenie wyjazd do mamy i na pewno wszystko powoli zacznie ustępować :) :* Xx Paola i jak? Masz iść do lekarza? Dzwoniła do niego? Xx Angelus kochana witaj :) Dobrze ze w domciu jesteście :) Lepiej w domu :) Matko to się Zuzka na cierpiała a teraz jeszcze dieta :( Zdrowia kochana dla Was życzę :) Xx Nemezis trzymam kciuki aby zadzwonił :) Ja tez bym chciała się do większego przeprowadzić :) Ehhh, może po nowym roku mojego namowie?! Zobaczymy :) Koniecznie daj nam znać jak się odezwie :) Xx Pita właśnie masz przecudnego psa :) Kocham te psy :) Jak będę miała kiedyś swój wielki dom z olbrzymim ogródkiem to będę miała 2 psy :) Labradora czekoladowego i biszkoptowego golden retrievera :) Marzenia :P Xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola - ja też mu zazdroszczę!;) Olala - dziś mały pożarł na obiadem ziemniaczka z marcheweczką, ale z ogródka babcinego wszystko! Wmłócił aż mu się uszy trzęsły!;) Angelusdominus - :* Poznałaś dom po powrocie?;) Nemezis626 - 200 m od morza, powiadasz... Ach! Jak ja kocham morze! Oj, zazdroszczę Ci, kochana!;) A jakby co to kiedy byście się przeprowadzali? Brzoskwinko - dziękuję Ci za kolejne ciepłe słowa:* Tak bardzo Was kocham, dziewczyny...:) I masz rację: teraz jestem szczęśliwa:). Słuchaj, po porodzie będziesz się fizjologicznie bardzo pocić, więc weź sobie jedną koszulę na każdy dzień. Weź 3, a w razie wu wypiorą Ci jakąś i przywiozą. Ale historia z tą Twoją mamą. To rzeczywiście aż nieprawdopodobne przy tamtym stanie medycyny! To dziś nie zawsze daje się nawet utrzymać przy życiu takie dzieciaczki, a co dopiero żeby całkiem zdrowe były... Cud po prostu:). Mamaniemama - :*:*:*. Tak, wiem, genialny jest mój plan;). Jest po prostu idealny!:) No i o tym samym pomyślałam - to małe będzie ze mną krótko, ale biorąc pod uwagę, że znów skumulują mi się urlopy wypoczynkowe to i tak wyjdzie ciut dłużej niż przy Kacperku, gdyby tak porównać. A propos planu - mój mąż zdradził go wczoraj przy obiedzie swoim rodzicom i dziadkom...;) Nie wiedziałam - zabić na miejscu czy poczekać aż wrócimy do domu?...;) Co do języków to z angielskim tak nie mam, ale rosyjskiego uczyłam się bardzo sumiennie 14 lat i dziś mam akcent nierozpoznawalny przez Rosjan, powiem Ci.:) Pochwalę się, a co!:) A rosyjski kocham właśnie za jego tajemniczość i melodyjność. Trzymam kciuki za udany weekend:) Alaa - dobrze rozumujesz, dlatego tak wiele schorzeń, nie tylko nowotworów, wykrywanych jest właśnie w ciąży, bo tylko wtedy z reguły kobieta tak kompleksowo się bada i robi badania krwi co miesiąc. Nie denerwuj się tak, jesteś przebadana od stóp do głów, wszystko gra!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Nie ma głupich pytan, nie każdy musi być znawca wszystkiego, niby dużo wiem umiem, a wiecie ile przejrzałam stron związanych z ciążą? moja historia google przez ostatni tydzień to wszystko związane z ciążą, już nie raz tak było że myśleliśmy że bęc dziecko ale nigdy tak nie fiksowałam, a zawsze chcieliśmy mieć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtkowa - a to spryciula z tej Twojej szefowej!:) Niezła jest, nie powiem! Zgadzam się z Tobą, że podwyższone OB może wskazywać na stan zapalny i głównie tak jest interpretowane, ale chodzi mi o to, że w ciąży wykonuje się tak dużo badań, USG, sprawdza mnóstwo rzeczy, że w jakimś stopniu możemy być spokojniejsze. A na pewno bardziej niż kobieta, która krew badała ostatnio na przykład 5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
jejka chyba strona przeskakuje :| nie widzę postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
mamaniemama fajnie by było gdyby okazały się owocne :) ;* Jovanko dziś lepiej jest i to o wiele. moze po prostu paskudny dzień miałam wczoraj ;) :* O lewatywie dużo pozytywnych rzeczy słyszałam, podobno wiele osób robi sobie ją samemu w domu bo to zdrowe itd;) i podobno nie boli, tylko przez to że człowiek w takiej sytuacji się nie rozluznia wtedy to odczuwać może bol :) U mnie pogoda straszna, wieje i zimno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Mam nadzieje ze tym razem sie uda :) oboje mamy stała prace, bardzo dobra sytuacje finansowa i dużo energii :) to najlepszy czas... Pierwszy raz poroniłam 2,5 roku temu... Od tamtej pory cieni cienia widziałam wiele ale mam nadzieje ze tym razem będzie inaczej :) ahh marzy mi sie przeprowadzka, urządzanie domu :) maz obiecał mi fotel bujany :) postawie go przy kominku i wielka półkę na książki :) jutro mija 14 dni po owulacji :) ale spróbuje powstrzymać sie od testowania, dopiero w środę :) chociaż pewnie nie wytrzymam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka pisze ze spóźnia się okres! Z mężem się kłóci (humorki??), zmęczona jest..... Hmmm. Zobaczymy :) Kochana dobrze ze dziś doszliscie do jakiegoś porozumienia :) Mam nadzieję ze juz tak u Was zostanie :) Xx Mamaniemama Kuba się rozchorował :( Kaszle tak ze czasami ma odruch wymiotny :( katar tez nam towarzyszy i modłę się aby na mnie nie przelazlo :( Ale aby do wyjazdu do polski mi wyzdrowiał :) Ma jeszcze 18 dni :) Xx Zoneczka tak w ogole to mojej siostry syn ma Dominik na imię :) :) Szwagier chciał Julian ale mojej siostrze nie pod pasowało :( A później jej się spodobało :) Ale stwierdziła ze Julian nie pasowalby do ich Dominika :) Xx Mamaniemama ale maz Ci niespodziankę uszykował :) Będziesz w moje strony? Mazury?! Moje kochane :) Do do przerwy w seksiku to i mój nie mówi i nie wypomina ale ja poprostu to widzę po nim i po jego zachowaniu i w ogóle. Jesteśmy juz razem ponad 10 lat wiec znamy się jak łyse konie :) Wytrzyma. Zostało jeszcze około 7 miesięcy :) Da rade :) W kazdym bądź razie musi!! I koniecznie daj nam znać gdzie będziecie jak sień czegoś do wieś z :) Xx Nemezis mam ogromna nadzieje ze tym razem Wam się kochana udało. Zasług ujęcie na to po tych przeżyciach!! Myśl pozytywnie i skoro drugi raz są 2 kreski to myślę ze można Ci gratulowac :) Uśmiech kochana i wlaczamy pozytywne myślenie. A czerwone majtki??! Jeśli takowe masz to zaloz , czemu nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka myślę ze Kacper polubił brokuly :) Nadrobialm Was!!! Uspokujcie się baby bo ja pol wieczoru spedzam na forum :) IDE gnic do łóżka bo padam na paszczę :) Buziaki dla każdej z Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×