Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Narazie sie czuje dobrze, dzwoniłam do położnej, Kazala leżeć i odpoczywać, dzwoniłam do M kazał mi sie położyć i czekać, a ja przyscierce i kurze sścieram... Hmmmm chyba by mnie moj zabił jakby to zobaczył :-) narazie nic sie nie dzieje. Oooooo Nessaja moj jest w pracy ale Caly czas pod tel, a prace ma 10 minut autem od domu. Tak ze spoko. Dzwoni non stop i pyta i co i jak coś więcej, coś boli? Ooooooo Trzymajcie kciuki zeby dzis juz coś sie działo. :-) Brzoskwinko a ty jak tam. ? Kochanie oj pomeczyli cię chyba :-)<3<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, mam pytanie do pań ,które mają za sobą leczenie lub są w trakcie. staram się o dziecko bezskutecznie,wczoraj lekarz zalecił mi badania hormonów,które wykonałam dziś 3dc. Badania które wykonałam: TSH III Generacja, FSH, LH,Estradiol,Prolaktyna,Testosteron. I tu moje pytanie jak długo czeka się za wynikami,ponieważ pani w laboratorium mi powiedziała ,że 10 dni czy to możliwe ,że tak długo? i jeszcze jedno co to są za hormony czy któraś z was miała przez to problem z zajściem w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Żoneczko oby akcja się rozwinęła jeszcze dzisiaj :) a Ty siadaj na tyłku i się relaksuj :) & Stymulowana ja dokarmiam Lenke mm i podaje witamine D+K. To samo co napisała Jovanka powiedziała mi położna :) & A my byłyśmy dzisiaj w poradni neonatologicznej na kontroli i malutka waży już 3180g :) już nie jest taką kruszynką :) Córeczka rośnie a matka ma chyba grype żołądkową :/ i trwa już trzeci dzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko jak wysprzatam pokoik do konca, do pustego to moge Ci pstryknac fotke jak teraz tam wyglada. Wiesz, generalnie zle nie jest. Ale jak sie tu przeprowadzilismy to wszedzie byly pomaranczowe tapety i kasetony, gumolit i to mnie juz przygnebia ten klimat. A nie, sorry, w kuchni byly zielone kafelki ale szafki z prl-u ;) ale byly. Jedynie lazienka byla zrobiona (no i kuchnia wykafelkowana), takie zolto niby pomaranczowe kafelki, w stylu niby greckim ta lazienka, no nie jest zla i posluszy jeszcze dobrych pare lat ;) a pokoik dla Mili musimy pod oknem rąbać sciane bo poprzedni wlasciciele sobie z karton gipsow przedluzyli ze tak powiem parapet wiec od wlasciwej sciany do tej ktora tam jest jest szpara wiec karnisz mam przykrecony do sufitu bo do sciany niestety sie nie da. A jednak nam to nie odpowiada wiec bedziemy to robic, tapety zrywac, kasetony i prawdobodobnie jakies tapety damy bo gipsow nie chce bo blok jednak pracuje i pozniej peka w rogach - u szwagra nie wygladalo to ladnie pomimo ladnego pokoju. Kolor no nie wiem, myslalam nad szarym i zeby jedna sciana byla w poziome pasy turkusowo rozowe? sama jeszcze nie wiem ;) ale moj P akurat tutaj tez ma duzo do powiedzenia bo kiedys sam z siebie powiedzial mi ze jesli w pokoju bedzie sam roz to on tam wchodzil nie bedzie ;) a cukierkowo miec nie chce, no bez przesady :P i jakis cieply dywan na podlodze, bo jednak od podlogi ciagnie jak mi jest zimno w szlapy a ja zmarzluch jestem to nie chce zeby malej u niej w pokoju pod tylkiem ciagnelo. Koncepcja jest poki co nie dopracowana ale tesciu bedzie nam w remoncie pomagal bo on taka zlota raczka jest (bardzo duzo nam tu porobil - szafy zabudowane, tapetowal jak P byl w pracy, panele kladl, z elektryka sie zna wiec nigdzie mi kable nie wisza bo mam wszystko pochowane w scianie i ze starej kuchni zrobil nowa, w sensie nowe fronty itp i szybe pomiedzy szafkami, ktora wyniosla nas co najmniej polowe taniej niz jakbysmy taka zamawiali w sklepie;) ) wiec plany sa ze od polowy lutego chce zaczac z P ta sciane robic. Wiec za niedlugo bede miala syf w domu, bede niewyspana bo bede wstawac kolo 8 najpozniej bo tescie beda z rana przychodzic i co mnie najbardziej o dreszcze przyprawia - tesciowa bedzie codziennie! wiecie, ja naprawde baaardzo ja lubie, szanuje i generalnie zlego slowa na nia powiedziec nie powinnam bo zlota kobieta, nieba by mi uchylila, zreszta jak tesciu, ale. No wlasnie ale, cholerka nie wiem czemu ale odkad jestem teraz w ciazy przeokropnie mnie irytuje, nie moge wrecz przebywac w jej otoczeniu bo mnie tak irytuje ale czym? sama nie wiem, moze tym ze jest taka za bardzo opiekuncza, przewrazliwiona i najchetniej to by mnie polozyla z nogami w gorze zebym lezala i nic nie robila a ona bedzie mnie wyreczac jak male dziecko. Tak to troche odbieram tyle ze potem czuje sie jakby nie wiem, moze nie upokorzona ale cos w tym stylu, ze to moj dom, ja tu jestem pania domu a ona chce nie wyreczac jakbym nie dojrzala do tej roli. Wiem ze ona chce dobrze ale mnie to chyba zaczyna coraz bardziej meczyc. Ale nawet nie o to chodzi bo z tym jeszcze sobie poradze. Sam fakt ze kompletnie nic nie moge przy niej zrobic, podniesc itp bo mowi ze mam sie nie przemeczac. A czy ciaza to jakis paraliz? :P i z tego powodu ze bede ja miala codziennie chyba bede musiala sobie melise kupic, farbe do wlosow na te wlosy ktore przez ten czas osiwieja z nerwow i zapas bitej smietany na pocieszenie jak juz pojda ze nazajutrz bedzie powtorka :P nie no zartuje :P ale cos czuje ze moze byc ciezko ;) & Mamaniemama ja tez sie balam cokolwiek kupic. Przelomem byl wozek ;) trafil sie taki, jak chcialam a cena nam odpowiadala wiec przelamalam to wszystko. Ciuszki mam bo dostalismy wiec w sumie mam cztery duze kartony roznych rozmiarow nawet na ponad roczek. Jedynie butelki i takie rzeczy, lozeczko, ale to dopiero po remoncie bo gdzie to wszystko trzymac a nie chce zeby to wszystko sie tez nie wiadomo jak zakurzylo przez remont. A powiedz mi w ktorym Ty teraz jestes tygodniu? :) Nie masz naszego forumowego maila? Dziewczyny co wy na to zeby Mamaniemama otrzymala dostep do niego? Jest juz tu z nami troche :) & Brzoskwinka to juz napewno urodzila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
zoneczka no to trzymam kciuki :-* kochana a przypomnij mi na kiedy masz wyznaczony termin? tabelka by sie przydala :-P ala juz nie dlugo 15 i czekam za wiesciami z wizyty :-) fakt zapomnialam dodac ze jesli wiekszosc to mm wtedy samo D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienkaa
Cześć dziewczyny można się dołączyć? Tak bardzo bym pragnęła dzieciątka:( jestem 4 miesiące po ślubie i żałuję że wcześniej nie zaczęłam starań (to znaczy zaraz po ślubie) miałam tysiąc wymowek że jeszcze czas itp itd a teraz tak ciężko z tym... Hm chociaż żyje nadzieja że ten cykl będzie udany bo okres spóźnia mi się juz parę dni brzuch też boli od kilku dni robiłam dwa testy i wyszły negatywnie... Jeszcze w lutym będę się starać a później odpuszcze na marzec bo jakoś nie chciałam mieć dzieciątka z końca roku nie wiem czemu ale żyje nadzieja że teraz się udało;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka moje terminy to : z ostatniej miesiączki 6 luty, z usg z 12 tyg 4 luty, z pierwszych ruchów dziecka 28 styczeń. A o ile pamietam to wpisalam 4 luty bo podobno z usg jest najbardziej prawdopodobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się tu dziejeee! ***Żoneczko rodziszzz? To Ty siedź na tyłku jak Ci położna kazała. Kolejna mamusia nam się szykuje:-) Żoneczko życzę szybkiego,sprawnego i prawie bezbolesnego porodu! ***Mamaniemama, tak miałam doła i brak czasu na pisanie. Teraz oswajam się z myślą, że nie będę miała dziecka, bo siła mojego na badania nie zaciągnę A co z Brzoskwinka? Urodziła? Bo już sama nie wiem czy przegapiłam. ***Nessajka zazdroszczę Ci tego urządzania pokoiku dzieciątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolcia - i co ostatecznie postanowiłaś w sprawie pracy? Idziesz do sklepu czy będziesz sprzątać, ale rzadziej?:) P.S. Narzeczony pierwsza klasa!:) Pita - to korzystaj z ostatniego wolnego dnia i nie wychodź z łóżka, żeby się wykurować maksymalnie:) A w sobotę albo w niedzielę pracujesz? Alaa - a jak to jest: ZUS Cię jakoś poinformował, że zakończył "śledztwo"? Czy dzwoniłaś tam się spytać, czy jak? Już niebawem wizyta:) Dawaj znać szybciorem, bom ciekawa co u Patryczka! zdesperowanamama - to jak owulka to działasz, jak rozumiem?;) mamaniemama -:*:*:* nie czytałam tej książki, ale już od wielu osób słyszałam, że rewelacja! Może sobie zażyczę na Dzień Kobiet? Kto wie;). Tylko czekają już na mnie 3 zaległe knigi, w tym jedna ponad 800 stron;) No i nie wiem, nie wiem...:) A Ty pytałaś wcześniej czy to normalne tak długo spać, czy mieć potem wyrzuty sumienia?:P Według mnie pierwsze - normalne, drugie - nie:P Noe gadaj, że uprawiasz prasowanie o...6 rano!!! Matko kochana!;) No i mąż Twój, którego osoby nie mogę pominąć: jest fantastyczny! Tylko wiesz - fakt ten niech go nie zwalnia z późniejszych Kluskowych obowiązków, jak coś to bądź twarda!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko ZUS nie daje znać nic a nic. Porostu zrobią przelew. W ten sposób przyciągają sprawę. Siedzę w poczekalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczku - czemu ja nie posiadam numeru do Twego męża? Zaraz bym mu nakablowała co Ty tam sama w domostwie wyprawiasz! I chyba już nie byłby dla Ciebie taki miły jak ostatnio:P A tak serio - odpoczywaj i wsłuchaj się w swoje ciało teraz:* gość - jeśli chodzi o czas oczekiwania na badania to każda przychodnia czy laboratorium ma swoje własne terminy. To możliwe, że może to trwać aż 10 dni, ale myślę, że spokojnie możesz zadzwonić tam po weekendzie i zapytać jak się sprawy mają. Często jest tak, że niektóre wyniki przychodzą szybciej, inne później - ale oni podają informację o terminie ostatecznym odbioru wyników. Ja niejednokrotnie miałam czekać np. 7 dni na jakieś wyniki, a okazywało się, że były już po 3. Natomiast jeśli chodzi o Twoje pytanie co to za hormony to miałaś badaną i tarczycę, i to co odpowiada za prawidłowo funkcjonujący układ rozrodczy kobiety. To tak w wielkim skrócie, bo dużo by o tym pisać. Znajdź jakąś sprawdzoną stronkę w Internecie i tam poczytaj o wszystkim bardziej szczegółowo - będziesz wiedziała co ma na co wpływ i jak to się odbija na kwestii zajścia w ciążę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karciaaa
POMOCY Dziewczyny powiedzcie mi dałam mojemu Oliwkowi espumisan na wzdęcia i na kolkę i na ulotce pisze od 25 do 50 kropli podzielone 2 albo 4 razy dziennie i nie przekracza dawki 50 kropli przechyliłam nad butelką i polecialo i nie wiem ile i boję się że mu dalam za dużo:/ dawała któraś ten espumisan? jak go dawkowałyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam podczytuje was czasami mieszkam w Irlandii moja synowa na kolkę dała corce espumissan po tym specyfiku wnuczka wylądowała w szpitalu po pobraniu jej moczu i krwi wykryli co to za świństwo lekarz strasznie na synową nakrzyczał mówił że w Irlandii ten specyfik jest zakazany mówił że to tak jakby dać dziecku jogobellę do picia bo to ma w sobie podobny składnik jak jogobella . Natychmiast kazał to wywalić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaniemama Bardzo ładne i oryginalne imię wybrałaś dla córeczki :) Janka, Jancia, Janusia, Janeczka :D Twój mąż ma racje, będzie leciał z pracy jak na miotle żeby tylko nacieszyć się córeczką :) Napewno będzie córeczka tatusia hehe :) ja ciekawa jestem czy noszę chłopca czy dziewczynkę, ale jak dziewczynkę to mój H chyba zwariuje :P oczywiście chłopca tak samo będzie kochał ale na punkcie córeczek faceci mają chyba jakiegoś fioła :) Xx Żoneczka no i weź tu kobiecie mów co ma robic, nie ? :D jak każą leżeć to nagle kurz rośnie do niebotycznych rozmiarów, a garnki wychodzą same ze zlewu :D w między czasie wypada czop, ale co tam no samo się nie zrobi !! Perfekcyjna pani domu :) ale tak na serio to oszczędzaj się ! Leż póki możesz bo już niedługo nie będziesz wiedziała nawet jak się nazywasz :) dobrze, że mąż tak blisko pracuje, pewnie siedzi jak na szpilkach :) Xx marysienkaa Witamy na forum! :) życzę Ci owocnych starań, ale moja rada : w miarę możliwości się zrelaksuj i nie nastawiaj się... Mi się udało za pierwszym razem ale to pewnie dlatego, że miałam długi świąteczny urlop i w całym tym świątecznym zgiełku zapomniałam, że się staramy :P tak się zrelaksowałam i nie nastawiałam, a tu bach dwie krechy ! :) także polecam ... a i brałam też tabletki olej z wiesiołka, nie wiem czy to pomaga w zajściu ale mi chyba troszkę pomogło ;) ale jak już zobaczysz dwie kreski to odstaw bo one zmiękczają szyjkę macicy czy coś takiego i nie można brać w początkowych stadiach ciąży dopiero pod koniec przed porodem... Xx Jovanka Mój H odkąd koleżanka mu nagadała o możliwych powikłaniach i efektach ciężkiej pracy i stresu w ciąży ma fioła na tym punkcie i chyba nie pozostaje mi nic innego jak zostawić sobie dwa sprzątania ( dwa razy w tyg ) tak tylko żeby zarobić na jakieś pierdoły.. macierzynski i tak dostanę ze względu na własną działalność tutaj w UK ale to dopiero mogę dostać jakieś pieniązki 11 tygodni przed terminem porodu.. w każdym razie ja tam wolę odpoczywać więcej i chodzić sobie do szkoły na lekcje angielskiego i do pracy tylko dwa razy w tyg po 4 godziny niż harować na cały etat i stać po 8 godz dziennie w markecie i jeszcze się użerać z ludźmi ... więc decyzja podjęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala - to ja teraz Lence śpiewam w rytm piosenki Kultu "Dziewczyna z trójką na przedzie...":):):) Brawo! A jak Ty w ogóle funkcjonujesz z tą grypą? Pocieszający jest fakt, że masz ją już 3 dzień i zapewne ostatni, ale pewnie jesteś wykończona... _nessaja_ - tak, poproszę foteczkę po sprzątaniu! Ja się na remontach niekoniecznie znam, ale wiem jedno - macie mnóstwo roboty. No i sprzątania! Dobrze, ze - jak zauważyłam - już się na to psychicznie przygotowujesz. Dzielna dziołcha;). Mówisz pasy turkusowo-różowe? Hm... Musiałabym to zobaczyć, bo coś mi wyobraźnia szwankuje. Chyba wyczerpał się jej dzisiejszy limit po tym jak Kacperek marudził przez godzinę, a ja postanowiłam ratować jego dzieciństwo, udając kolejno małpkę, słonia, konika, pieska, kotka, kaczuszkę, gąskę, żabkę, osiołka, lwa, myszkę i...i wtedy zabrakło mi wyobraźni właśnie. W każdym razie ja też nie jestem fanką full-cukierkowych rozwiązań w przypadku dziewczynki, więc zapewne i ja miałabym nie lada problem z alternatywą. Najprościej byłoby machnąć róż...i już;), że se tak pozwolę na popołudniowy rymik;). No ale wiadomo. Jeśli chodzi o kwestie remontowe to teść-skarb, naprawdę. Teściowa?... Wierzę, że jest wspaniałą kobietą, ale też dokładnie Cię rozumiem - Twoje obawy i nerwy. Ciąża to taki szczególny czas, kiedy denerwuje nas czasem coś/ktoś bez ważniejszego powodu. Mnie jak teść zaczął gdzieś w 4. m-cu, tak do dziś nie przestał:P. Ośmielę się jednak dodać, że przy bitej śmietanie zapomniałaś napisać słowo "tłusta"... Że wyposażysz się m. in. w TŁUSTĄ bitą śmietanę.:):):) Ja wyrażam zgodę na to, by mamaniemama otrzymała hasło do naszego maila. A jak reszta dziewczyn?:) marysienkaa - jasne, dołączaj śmiało!:) I nie zaczynaj starań o dzidziusia od pretensji w stosunku do samej siebie! Nie, nie, nie! My tu staramy się promować pozytywne nastawienie i postawę raczej waleczną:) Zatem - witamy w naszym gronie i niech Ci się udzieli magia tego niesamowitego miejsca. P.S. Dobrze trafiłaś, w sensie w dobrym czasie, bo MargaretLucas rozpoczęła w tym roku wysyp fasolek, rozsiewa nam już tu wirusy ciążowe i cóż... Życzę Ci na nie ŻADNEJ odporności:) Żoneczko - jak sytuacja? Co robisz? Alaa - już po wizycie! Czekamy na wieści:* Proszę - ile już waży Patryk? Nie piszę Patryczek, bo pewnie nie wypada, nie jest już taki mały... karciaaa - spokojnie. Przecież nie trzymałaś tej butelki nie wiadomo ile nad Olisiem, prawda? Wbrew pozorom trochę byś musiała poczekać, żeby poleciało nawet 20 kropli. Obserwuj go i tyle. Przeczytaj ulotkę - co jest napisane w przypadku przedawkowania? Z pewnością tego nie zrobiłaś, ale przeczytaj dla świętego spokoju.:* Wiolcia - no to się cieszę, ze podjęłaś decyzję i najwyraźniej jesteś z niej zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio? Jestem na bieżąco ze wszystkimi postami??? To teraz pada na prasowanie... Nieeeeeeeeeeeeeeee! Piszcie coś! Ale już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka Koleżanki zbyt zajęte porodami, staraniami itd :D a ja chyba się zdrzemnę bo w nocy nie mogłam w ogóle spać :( Buziaczki dla Twojego Dzieciątka i dla Ciebie! :) ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienkaa
Dziekuje za przywitanie jakoś mi juz lepiej:) nie naciskałam na to dopiero teraz jak mi się okres spóźnia brzuch boli chciałabym aby się udało...eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec mój okruszek waży 2770. Dostałam skierowanie do szpitala jakby się coś działo. Oczywiście patrys się nigdzie nie wybiera. Za wcześnie jeszcze zrobiła mi posiew na paciorkowca. Za tydzień wyniki będą. A za dwa wizyta potem już tylko ktg. Jeny poważnie jestem kolejna z tabelki??? Masakra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Ehh dzisiaj w końcu dostałam długo wyczekiwaną @ aż sie przeż nią dzis fatalnie czuje, dosc że mi temp skoczyła to normalnie w kościach mnie łamie:( Jutro mam 2dc czyli mam sie wstawić w KLinice i dowiem sie co dalej- mam nadzieje ze juz ruszymy z programem tak jak mieliśmy, cieszę sie ale i tez obawiam co to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka- dzięki!!! coś pięknego. Jeszcze siedzę i nie mogę się pozbierać po przeczytaniu. Czy jest jakieś piękniejsze określenie piękna niż "piękne"? jeśli tak to właśnie chce go użyć. Łzy strachu, bólu ale i wielkiej radości właśnie się u mnie pomieszały, pewnie przez trzęsące się ze śmiechu policzki. Dzięki Kochana, mogłabym codziennie czytać takie historie :) Co do książki- jeśli nie czytałaś to już nie kupuj, w takim razie sama mogłabyś napisać konkurencyjny poradnik. Jakbyś napisała to daj znać, chętnie podmienię ;) A co Ty tam planujesz czytać, że aż 800 stron? dzięki za rozgrzeszenie, w takim razie od jutra na stałe śpię do oporu, a co mi tam. Co do prasowania to nigdy nie prasuję ubrań po zdjęciu z suszarki, tylko zawsze na chwilę przed włożeniem. No więc i codzienne poranne prasowanie koszul mnie nie omija. Może zacznę to robić wieczorem? W końcu przez noc się nie wygniecie. GENIALNE. & Żo-necz-ka! Żo-necz-ka! Żo-necz-ka!- no taki porodowy doping. Leż jak kazali i rzuć szmaty w kąt, nadchodzi Twoja chwila :) & Olala- no to ładnie rośnie Twoja Lenka, z kruszynki zamieniła się w kruszynę ;) a Ty zdrowiej szybciutko. A tak ogólnie jak Ci w roli mamy? Tego się spodziewałaś, czy jakoś inaczej to sobie wyobrażałaś? Z mężem już lepiej? & Nessaja- ale czad, już masz wózek? Jaki, jaki? pisz szybko :) Ja się jeszcze na to nie zdecydowałam, ale mam już upatrzony (dzięki Żoneczce :) ) no i pewnie jakoś w marcu kupimy. Zresztą mój K już postanowił- "kupię Ci wózek na urodziny" :P no to powodzenia w remoncie. Niech będzie szybki i łatwy- jak wymarzony poród :P a odnośnie mojego etapu ciąży to 27 t 4 d :) & Marysienkaa-witaj :) głowa do góry, w końcu 4 miesiące po ślubie to tak naprawdę "zaraz po ślubie". Wrzuć na luz i chłoń forumowe zarazki od MargaretLucas- ona teraz dysponuje takimi i najprawdopodobniej jest jeszcze w fazie zarażania! Trzymamy kciuki. & Wiolcia- pomysł imienia to akurat nie mój tylko mojego męża:) Ja jakoś w ogóle nie miałam problemu z przyjmowaniem jego propozycji. No chyba, że wyskoczyłby z Hermenegildą, to bym się zastanowiła. Ale jak rozmawialiśmy na temat imion, gdy jeszcze nie znaliśmy płci, to rozmarzonym głosem powiedział "ja to chciałbym mieć taką małą Janeczkę, co Ty na to?" a ja na to "no to będziesz miał Janeczkę, bo czuję, że to będzie dziewczynka" :) no i tak już zostało. Coś w tym jest, że faceci mają fioła. A Ty coś przeczuwasz? Obstawiasz chłopca czy dziewczynkę? :) & Dobra, póki co mój K na kursie rosyjskiego, a ja dopiero mogę sobie odpocząć. Jak wróci to jedziemy za miasto do znajomych. Fajne młode małżeństwo. Nie zwlekali z potomstwem i od nocy poślubnej majstrowali, udało się od razu, a na poniedziałek już mają termin porodu ;) także mam jeszcze jedną ciężarną na wylocie blisko na żywo. Także ja idę zaparzyć sobie herbatkę i odsapnę, a do Was zajrzę jeszcze jak wrócimy. Buziaki :* & A no i odnośnie maila- dzięki Nessaja za propozycję i dzięki Jovanka za poparcie. Gdybyście się zdecydowały, byłoby mi bardzo miło i chyba w pełni poczułabym coś czego mi trochę brakuje, czyli forumową więź z Wami. Z góry dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo Ewelka- właśnie zastanawiałam się o kim jeszcze zapomniałam przez czas mojej chwilowej psychicznej niedyspozycji. Jak dobrze pamiętam to jakoś w okolicach marca jest już szansa na rozkręcenie spraw u Was? No kochana, no to pozostaje już tylko być dobrej myśli. Oby @ zbytnio Ci nie dokuczała, ale nie wiem, może jakoś potraktuj @ jako zbliżającą się drogę do sukcesu? Trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Czuję się dobrze fizycznie ale psychicznie.. Dzisiaj rano zmarł kuzyn mojej mamy, 2-ka dzieci, żona, nawet 40-ki nie miał.. Zasnął po nocce i się nie obudził, nic więcej nie wiemy. A przed godziną dostaliśmy telefon, że mojej kuzynki mąż odebrał sobie życie, i znów 2-ka dzieci w tym jedno 3 letnie, żona, 33 lata.. Dwa pogrzeby w jednej rodzinie. Głowa mnie niesamowicie boli od tego wszystkiego. Jak na jeden dzień to za dużo, jak w jakimś filmie. Obiecałam kuzynce, że jutro do niej przyjadę, ale bardzo się boję tego spotkania, ale muszę dać radę, dla niej.. Chciałabym, żeby mój mąż już był przy mnie.. Zawsze w takich sytuacjach ogarnia mnie ogromny strach o bliskich, że mogę ich stracić. Ech :-( Przepraszam, że tak na smutno ale musiałam to z siebie wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka rewelacja no to ruszacie do przodu :) Margaretlucas bardzo mi przykro. A ja siedzę przy świeczkach nie ma prądu bo dom się pali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaret, współczuję Ci tego co teraz przeżywasz, wiem co czujesz, pamiętam jak przeżywałam kiedy rok temu zginął w wypadku mąż mojej koleżanki, nie mogłam sobie wtedy poradzić z myslami, tak bardzo rozmyślałam na temat jakie to życie jest kruche . Potem po pół roku sama sie o tym przekonałam, jak zmarł mi synek, a w grudniu jeszcze do tego dziadek. Ale myśl teraz kochana tylko o sobie i swoim maleństwie, bo nerwy nie robia mu na pewno dobrze. Nessaja, mamaniemama, nie wyobrażam sobie przygotowań i zakupów, jakbym znowu zaszła w ciążę, pamiętam jak ostatnio myślałam że nie będę wierzyć w zabobony żeby nic nie kupować i że skoro to juz 7 mies. to przeciez już wszystko musi byc dobrze, a potem musiałam przesylać do sklepu akt zgonu synka, żeby odesłali wpłacona na wózek zaliczkę :( Kurde, przepraszam dziewczyny, że Wam takie dołujące rzeczy piszę, ale jakis mam dziś cięzki dzień, siedzę popijając grzane piwo w miodem i goździkami, bo własnie nawet nie chcę odmawiac sobie bo moze zaszłam, a potem i tak @ i tak wogóle to pisze tu z Wami bo staram się o kolejne dzieciątko i nastawiałam sie jakos pozytywniej jak Was czytałam , ale sercem jestem też dalej na forum z dziewczynami które swoje dziecko straciły, bo ogromnie mi pomogły kiedy zaczęłam z nimi pisać pół roku temu, a to jednak boli dalej, choć czasem staram sie tego nie okazywać. Ciężko mi czasem przeskoczyć tak z tamtego tematu do staraczek i zmienić swoje podejście chociaż o te 180 stopni. Jovanko, jesteś bardzo mądrą kobietką :) bardzo lubię czytać Twoje wpisy :) Żoneczko, a Ty jesteś z Krk z tego co pamiętam tak? To mamy do siebie nawet niedaleko, jakieś 45 km chyba :) Brzoskwinko, cos czuję że Ty to już jesteś mamusią :) a tak samo blisko celu jest już Żoneczka :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko te pasy to cos takiego myslalam http://inspiracjeonline.pl/wp-content/uploads/2014/07/szary-pok%C3%B3j-dla-dziewczynki-91.jpg ale nie koniecznie w tych kolorach co mowilam ;) fotke zrobie, ale narazie ciezko zebrac sie do koncowego sprzatania bo wiekszosc juz zrobiona. A co do tesciowej, to niestety, mam takie obawy ze i mi to nie przejdzie po porodzie jak Tobie do tescia :P no a bita smietana to chyba wiadomo, ze tlusta ;) & Alaa, Patrys rosnie jak na drozdzach :) stresujesz sie ze juz niebawem pora na Ciebie? :) & Marysienka witaj :) powodzenia zycze i trzymam kciuki :) & Eweelka bardzo wam kibicuje i mam nadzieje ze teraz bedziecie mieli juz z gorki bo dosyc juz pod ta gore sie nameczyliscie :* & Mamaniemama wozek mam taki http://dzieciecy.mini-maxi.pl/img/produkt/3007/750x500,Bandit_3w1_amour_a.JPG tyle ze bez nosidelka :) na mailu jest kilka zdjec ;) zobaczymy jak sie sprawdzi :) dziewczynki co z tym haslem dla Mamaniemama? zgadzacie sie? nie dziekuje za powodzenia, oby poszlo gladko :P & Wiolcia, Mamaniemama chcialabym zeby moj okazywal tez takiego 'fiola' na punkcie naszej dziewczynki. Wiem ze teraz sie cieszy ale on chcial syna i jakos ciezko bylo mu sie przestawic jak sie dowiedzielismy ze corka. Ale teraz juz chyba problemu z tym nie ma ale jednak jak opowiadacie o tych ich fiolach to wam troszke zazdroszcze tego :) & Margaret przykro mi z powodu bliskich. Oby bylo im lepiej na tamtym swiecie. Nie zamartwiaj sie tak jutrzejsza wizyta, trzymam kciuki abys jutro nie stresowala sie wizyta u kuzynki :* & Alaa jaki dom sie pali?? & Kasik89, Kasia12, Stymulowana, Mackowa jak u was? jak maluszki ? :) Olala jak sie czujesz? Lenka rosnie w sile, nadrabia co by wam sie tak lekko nie nosilo ;) Karcia i jak pisalo na opakowaniu? Zapomnialam jeszcze o jakiejs mamusi? & Kasik85, Paola odezwijcie sie, Rapasta a Ty nas opuszczasz? :( Iza85 Tobie dac urlop i juz wolne od forum se robi, patrzcie ja! :P wypoczywaj ile sie da! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja oj przerażenie mnie ogarnia!!! Dom na osiedlu się palil. Nie wiem dokładnie co się stało ale prądu chwile nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×