Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość Karakataka
Ja sie zaczęłam starac z moim facetem jednak wiem ze bedzie ciężko. Mam niedoczynność tarczycy od urodzenia wiec jestem swiadoma tego. Ja fiksuje. Kochalam sie 13 grudnia i to jeszcze 3 DNI PRZED @ WIEC nie mam co marzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasik moze maly chce poczekac az pogoda sie poprawi. bo bidulek stwierdzil ze dla niego jest za zimno. jak ja jechalam do szpitala to byla ladna pogoda slonce swiecilo. dzien wczesniej padal deszcz a dzien po snieg sypal... trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze. bo u mnie troche lozyska zostalo i musieli czyscic a to przyjemne nie bylo. kasiaa12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia kurcze a kiedy coś zaczną działać czy będziesz leżeć aż się samo zacznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra powiem wam. Ze. Jak pomyślę o porodzie to mam takie nerwy ze masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ho. Strasznie do d**y jest to forum pod względem szybkości przeskakiwania str. Bez przesady! Kasik89 no wlasnie i co tam w szpitalu? Trzeba czekac czy beda wywoływać porod? Brzoskiwnka gdzie Ty masz rozstępy prosze Cie. Nic nie widac:) i brzus taki malutki sie wydaje:) A ja sie dziwnie czuje nie wiem czy to juz stres czy co ale jest mi okropnie niedobrze do tego chyba zgaga albo te kwasy których mam za duzo podchodzą mi do gardła? Do tego mega bol głowy od wczoraj a ze strachu ze to Wszytsko moze oznaczać porod ciagle płacze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana ja tez dziś walczę z bólem głowy za oknem śnieg sypie. Wy już na wylocie a ja jeszcze dwa nie buu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko nie jest jakiś wielki ten twój brzuszek a rozstępów tez jak kot naplakal :) wiec się tym nie przejmuj a w kg jak się to przekłada u ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie nie jest wesoło ... Po dzisiejszym USG stwierdzono ze prawie wód juz nie ma i maja jeszcze zrobić mi doplera a jutro kroplowka z oksytocyna i zobaczymy co będzie ... Ordynator mówił ze jeszcze trochę i juz dziś bym musiała mieć rozwiązana ciaze no ale zobaczą jutro po kroplowce ... Także jeszcze trochę i przywitam małego :) ja jakoś porodem się nie denerwuje tylko boje się o Fifiego żeby wszystko było dobrze ... Stymulowana spokojnie wszystko będzie dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Kasia. Ale myślę że lekarze wiedzą co robią i to jest bezpieczne czekać do jutra. Trzymany kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Ale jaja, mówię Wam... Moje dziecko dzisiaj zasnęło podczas jedzenia obiadu:):):). Normalnie - w krzesełku do karmienia, ze śliniakiem pod brodą i - uwaga! - z nieprzełkniętym jedzeniem w buzi!:):):) Nagle, bez żadnego ostrzeżenia, bez symptomów oznaczających zmęczenie - jadł, jadł i nagle ciach:). Pierwszy raz widziałam coś takiego:). Nie wybudziło go nic - jak mu zdejmowałam śliniaczek, jak wycierałam buźkę, jak przenosiłam na bujaczek, nic! I spał potem 2 godziny,a ja też, a co! W ogóle mały ostatnio jest aniołem - po śniadaniu śpi 1,5-2 godziny, po obiedzie 2, po butelce popołudniowej 1-1,5... Wiecie jaki luksus? Mogę się przespać w ciągu dnia ile tylko mam ochotę!!! No i w nocy budzi się tylko raz, koło 3-4, czasem dopiero o 5 i śpi dalej do 7:30 - czegóż chcieć więcej?:) Dziewczynki, obiecałam Wam swego czasu recenzję pieluszek DADA, które polecały mi między innymi IZA i Kasik_85 i oto co następuje: plusy: -cena, faktycznie można zaoszczędzić* - są cienkie jak Pampersy, a to duża wygoda - mają w kroku takie falbanki (jak Pampersy), które zatrzymują ewentualne "rzadkości";) minusy: -przy większej ilości moczu (a Kacper pije jak smok, więc wiadomo) śmierdzą, nie wiem, być może skład moczu mojego dziecka+środki zatrzymujące wilgoć dają taki efekt, ale mówię jak jest - jak dla mnie rzepy i te boczne zakładki (te co z plecków idą po założeniu) mają rozciągliwe jak reklamówka z hipermarketu, po prostu plastik, nie wiem jak to określić:( - podczas ruchów dziecka (podnoszenie nóżek, skręty na bok) odstają od brzuszka jak Happy, z których zrezygnowałam, czego efektem są znów zasikane ubranka w ciągu dnia. Przy cenie pojawiła się * - wyjaśniam: można zaoszczędzić pod warunkiem, że dziecko jest jeszcze maleńkie, niewiele się rusza, więc i nie wykonuje jakichś gwałtownych ruchów, dzięki czemu pieluszka jest cały czas na właściwym miejscu i ubranka pozostają suche, nie trzeba zużywać 3-4 kompletów dziennie;). Miało być szczerze;). Ale za to moje ostatnie odkrycie z Biedronki: chusteczki do pupy Fitti! REWELACJA!!! Sprzedawane są w 3-paku, a każda paczka zawiera 72 chusteczki. Cena 9,99 zł za wszystko!!! Nie są ani za suche, ani za mokre (a bywają różne na rynku...), pięknie pachną, zawierają panthenol. Boskie po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweelka - no zwlekamy jeszcze, żeby mój organizm się ciutkę zregenerował, a poza tym nie chcę sobie skracać czasu z dziećmi w domu, bo jak bym teraz zaszła w ciążę to 7 miesięcy krócej bym z nimi była i na macierzyńskim nie mogłabym iść na L-4 płatne 100%. Nie wiadomo jak to wszystko ugryźć, powiem Ci;) Brzoskwinka - sądzę, że jak mąż zobaczy Wikusię po raz pierwszy to jeszcze w szpitalu zacznie rozmowę na temat następnego dzieciątka;) Widziałam zdjęcie - rozstępów serio nie widać! To znaczy troszkę może tak, ale uwierz mi - masz piękny brzuch! No i rzeczywiście - nie za ogromniasty, taki w sam raz:) Agniesia - a Ty do kiedy pracujesz? W sensie planujesz jakieś L-4? Żoneczka - no to się cieszę, że nie wpadasz w żadne doły:) Tak trzymać, bo nie ma się czego bać:) Paola - jak sytuacja? Alaa - no to nie mogłaś jej sprowadzić do pionu, żeby nie robiła awantur o byle g****o i to jeszcze w Święta? A czemu masz takie nerwy na myśl o porodzie? Tak się boisz?:* gość - ja jadłam tylko jabłka z kompotu, ale położna zachęcała mnie (a było to jakieś 2 tygodnie po porodzie), żebym jadła też surowe, a poza tym inne owoce też, ale po troszeczku, żeby zaobserwować jak dziecko reaguje. No i każdy nowy owoc jeść do południa, bo w razie reakcji alergicznej do wieczora zniknie, a jak zaserwujesz maluchowi na noc to w razie nietolerancji masz noc z głowy. No i owoców też nie można wszystkich, niektóre tylko. Musisz poszukać w Internecie. Kaasik89 - oj, naczekasz się;) W ogóle jesteś wystawiona na największą próbę cierpliwości jak dotąd, bo nie dość, że termin minął to jeszcze nic się nie dzieje;). Dzielna dziewczyna z Ciebie:). A jutro być może...;):* Karakataka - a leczysz się na niedoczynność? Ja też mam i 5 miesięcy temu zostałam mamą:) Stymulowana - no jesteś rozwalona emocjonalnie, nic dziwnego, to normalne na końcówce:* Jedyne co możesz zrobić to naprawdę spróbować zająć myśli czym innym, czymkolwiek, bo zwariujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
kasik 89 kurcze martwi mbie brak tych wod lecz mam nadzieje ze kekarze wiedza co robia i wszystko bedzie ok wiec mocno mocno cie tule i trzymam kciuki :-* & olala i jak tam sie czujesz psychicznie i fizycznie? ciebie rowniez mocno tule trzymaj sie kochana & jovanka twoj kacperek z tym snem podczas obiadku to normalnie agent misji specjaknych o takiej akcji zem jeszcze nie slyszala.... hmm a co do przespanych nocek i popoludniowych kimanek to nie za dobrze cio? ;-) moze tak troszke mi oddasz ? ;-) bo moj alanek twardy zawodnik i nadal nie odpuszcza jestem juz cieniem cienia czlowieka :-( po tym mleku kolki ustaly czasem rylko mocniejsze prutasy ale za to z nocy zrobil sobie dzien :-P Co do mnie to dzis mam cos dola co jakis czas sobie poplakuje. moj M o 4 rano pojechal w trase i tak mi smutnawo, byl te 4 dni w domu i juz sie zdazylam przyzwyczaic ze jest blisko a teraz znow pustka heh... & tulaski dla kazdej <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko oczywiście ze próbowałam ale skutecznie zwalila mi humor i tyle. I jeszcze focha jebnela za nic. Gowniarz jeden. Jovanko masz skarb w. Domu oby i drugie tez takie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agniesia88 Jovanka słyszałam podobną opinię o pieluszkach Dada. Mamy, które mają już większe dzieci nie były bardzo zadowolone z nich, a koleżanka, która niedawno urodziła była zachwycona, ale pewnie dlatego, ze jej mały jeszcze nie fikał nóżkami:-) A ja zamierzam pracować dopóki będę się dobrze czuła. Ogólnie czuję się fantastycznie w ciąży:-) pani doktor też nie widzi przeciwskazań do pracy, więc co ja będę w domu siedziała:-) wiadomo, że czasem mam gorsze chwile, ale mam w środku tygodnia wolny dzień, więc jeśli jest potrzeba to odsypiam, albo leżę sobie brzuchem do góry. Dzisiaj zrobiłam przez Neta zakupy ciuchowe, bo stwierdziłam, że po tych świętach wszystkie ubrania mnie cisną:-P a Karolek chyba też nie lubi jak go coś uciska, bo wtedy mnie łaskocze. Dziś w kościele nie mogłam powstrzymać śmiechu, tak mnie maluszek zaczepiał od środka:-D łobuziak mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Hej hej :*:* Nie wiem czy dam rade wszystkim odpisać.. Nie wiem czy dam rade złożyć jakikeś sensowne zdania.. Jestem cała zestresowana od czubka głowy po stopy.. Wczoraj miałam straszne bóle brzucha i kręgosłupa jak na @. Dzisiaj już cisza.. Bolą mnie tylko pachwiny, ale to chyba dlatego że mała jest już nisko.. x Jovanka to Twój Kacperek też poczuł magie świąt i dał pospać mamusi :) słodki :*:*:* Już nie czytam nic w internecie.. Pojade z nieświadomością co mnie tak naprawde czeka.. Wolałabym jechać już z bólami i rozwarciem :) x Alaa dziękuje za kciuki, trzymaj cały czas :) strach już mnie zżera... x Stymulowana napisz jutro koniecznie co powiedział lekarz.. x Goscdarka jestem rozbita, ale jakoś daje rade.. Spakowałam się, maluszka też żeby potem P się nie męczył :) Ogolona, wykąpana, pazurki zrobione więc zostaje mi tylko czekać.. Jedziemy jutro koło 8 i mam nadzieje, że szybko dowiem się co dalej.. Tak naprawde nadal nie wierze że dzieli mnie już tylko kilkanaście godzin lub kilka dni do przytulenia Lenki.. Tak jakby wszystko działo się z boku.. x Kasik trzymam kciuki żeby jutro wszystko się już rozwiązało :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Olala pazurki zrobione? Znaczy krotko obciete i zmyty lakier? :) bo wiesz ze z pomalowanymi za bardzo nie mozna ze wzgledu na swoje wlasne bezpieczenstwo? :) oby wszystko sie jutro odbylo szybko, szczesliwie i bez komplikacji :* &&&& A u mnie tez jutro wizyta u gina. A dzis samopoczucie jakies do bani. Rano se rzyglam, bylo mi jakos slabo, w glowie sie krecilo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscdarka - no powiem Ci, że byłam w takim szoku, że tak w ogóle można, tak po prostu zasnąć, że nie wiedziałam co robić:):):). Pobiegłam po telefon, żeby zrobić zdjęcia, bo mąż by mi nie uwierzył;), a potem zadzwoniłam do rodziców na Skype i pokazałam im ich wnuka śpiącego z umorusaną buźką:):):). Lali ze śmiechu:). A zdjęcia Wam prześlę jak będę słała inne;). Chętnie bym Ci oddała możliwość przespania się w ciągu dnia i choć kilka takich nocy, jakie serwuje mi Kacperek od niedawna. No właśnie - od niedawna, więc wiesz, musisz chyba przejść swoje z Alankiem;) i potem już będzie tylko lepiej:). Ja miałam masakrę do końca 3. m-ca, potem było ciutkę lepiej (zaczął sypiać w dzień dłużej niż pół godziny, zasypiał sam wieczorem, budził się tylko 2 razy w nocy), potem nastąpiło nagłe "pogorszenie";), co mnie kompletnie zdezorientowało, a teraz jest rewelka. Ale już cisza, nie chwalę się więcej, bo nigdy nic nie wiadomo, jeszcze mu się może (tfu! tfu!) odmienić;). U Ciebie postęp jak widzę - pozbyliście się kolek! To dużo, przynajmniej mały się już tak nie męczy. Będzie lepiej, musisz być dobrej myśli - właściwie nic innego Ci nie pozostaje, tylko czekać.:* Trzymam kciuki, dzielna mamo:* No a w sprawie tej tęsknoty to nie wiem co Ci powiedzieć...:( Przykro mi, że tak Wam ciężko, że Ty tęsknisz i cierpisz, jemu też pewnie nie jest łatwo... Przytulam Cię bardzo mocno:* Alaa - a no widzisz, są ludzie i ludziska, jak to mawia moja babcia. Tylko egości potrafią się tak zachować, nie bacząc na okoliczności - a na to już nic nie poradzisz:/ Olać to - tyle możesz.:*I nie denerwuj się, bo po prostu nie warto.:* Oby Twoje słowa co do mojego drugiego dziecka okazały się prorocze!;) Dziękuję!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala trzymam!! A ty się tam trzymaj. Kurde ja mam już nerwy a ci będzie w marcu... Olala który tc u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia - to tylko pozazdrościć takiego rewelacyjnego samopoczucia w ciąży:) Oby tak dalej, kochana - tego Ci życzę z całego serducha:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zaje...:/:/:/ Chciałam teraz wystosować specjalny post do Oleńki i Stymulowanej, bo widzę, że strach i nerwy wzięły górę i teraz nie wiem czy Ola w ogóle zdąży go przeczytać do jutra. Fak. No nic, piszę, może zdąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyżej powrzucam potem jeszcze kilka jakichś postów o niczym, bo im więcej wpisów, tym szybciej przeskakuje strona. Tylko się potem nie gniewajcie, że zaśmiecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńko, Stymulowana, Kaasik89 (choć Ty chyba najmniej zdenerwowana jesteś:*)i inne dziewczyny, które już niebawem czeka to samo - nie mam zielonego pojęcia czy Wam to w czymkolwiek pomoże, ale napiszę Wam pokrótce czego możecie się spodziewać podczas porodu i potem, jak już maluszek się urodzi. Wiem, że i IZA swego czasu, i kasiaa12 już pisały, ale ja dołożę swoje trzy grosze, zawsze to więcej informacji, może dzięki temu mniej stresu - no bo ja wyznaję zasadę, że boimy się tylko nieznanego, że strach wynika z niewiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
No i znow cholerna strona przeskakuje? :/ gad demet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przeskakuj strono, przeskakuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede tak pisac bylebadyle o d***e maryni to moze szybciej stronka przeskoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej nic? A to pech, a tu moze ktoras z Ciezarowek urodzila no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeskocz, przeskakuj cholerna strono!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Jejciu spac nie moge a to ostatnia noc w swoim lozku.. chcialabym przytulic juz ta swoja kruszynke.. x Karciaa napisz co tam u Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×