Dlaczego jest mi dobrze w związku z muzułmaninem ? Wyjaśniam.

Na poludniu Hiszpanii jest masa Arabów ktorzy wiążą się z Polkami.Znałam wiele takich par.I w 90% im nie wyszło.To co poczatkowo budziło wzajemną fascynację z czasem zaczęlo rodzić negatywne odczucia. W zasadzie znam może ze dwa związki mieszane ktore wypaliły.A stało się tak prawdopodobnie dlatego że mężczyźni arabscy żyli w Hiszpanii od dziecka i wrośli w Europejską kulturę.W innych wypadkach po kilku latach miłość szlag trafiał i zaczynała się wojna.Smutne to, ale pewne rzeczy są nie do przeskoczenia.

"asia4680 Według mnie muzułmanie to jakby najgorsza nacja zakompleksionych (bo tylko zakompleksieni faceci traktują kobiety w ten sposób) facetów, którzy zgrupowali się w jedno pod szyldem religii, żeby usankcjonować jakoś swoje objawy ciężkiego syndromu małego członka" xxx a moim zdaniem niektore Polki wiedza tyle o muzulmanach ile im telewizja pokaze;-) xxx To co poczatkowo budziło wzajemną fascynację z czasem zaczęlo rodzić negatywne odczucia. " xxxx bo to jest duza pulapka ....i pzrecietnym reprezentantom sie nie udaje (zwykle) ale znam ludzie ktorzy poznali sie w pracy i byli prosfesjonalistami w swoich wysokowyspecjalizowanych zawodach i pomimo innych kultur - tworza super zwiazki od blisko 20 lat

Polak był zimny, bo nie okazywał zazdrości, a Arab jest fajny, bo się kłócicie z powodu mężczyzn, pomimo, że o nich nie myślisz i chodzisz pozasłaniana. Czy nie popadasz w jednej skrajności w druga skrajność? Ataki zazdrości odbierasz jako okazywanie uczuć? Nie w taki sposób powinno się swojej kobiecie okazywać uczucia. Teraz jest fajnie bo to nowość, egzotyka temperament, ale kiedyś będziesz miała tego dosyć.

ze oni sa duzo gorsi niz to opisuje asia4680 i nie z telewizji mam ta wiedze. Tak sie sklada, ze wiele z nas mieszka poza granicami Polski ( w tym ja) i tak sie sklada, ze z arabami mamy do czynienia na kazdym kroku (bo plenia sie jak robactwo) i tak sa postrzegani, bo tak sie zachowuja.

gdyby glupota miala skrzydla to latalabys jak golebica.

"a prawda jest taka .... i tak sie sklada, ze z arabami mamy do czynienia na kazdym kroku (bo plenia sie jak robactwo) i tak sa postrzegani, bo tak sie zachowuja." xxxx postrzegani ? ;-) przez kogo? ;-) przez polski ktore 20-30 pierwszych lat zycia spedzily w jednym dosc heremetycznym srodowisku i nie cierpia wrecz wszystkiego co niezanane, nowe i czego nie rozumieja?;-) praweada jest taka ze nie rozumiesz tej spoelcznosci bo prawdopodobnie jej nie znasz - no chyba ze czynnie w tym uczestniczysz i np. mowisz po arabsku - to zwracam honor;-)

Ror jak to sie ma "Ja nie wierze osobiscie w powodzenia par mieszanych, ale nie twierdze ze mam monopol na wiedze tutaj" do twoich znajomych w zwiazkach mieszanych ktorzy sa po 20 lat razem? Tzn.jak? Nie wierzysz w powodzenie w takich zwiazkach ale znasz pary ktore takie zwiazki tworza wprost swietnie? :o :o :o :o :o :o

- nie pisz tylko potem że odebrał CI 5 dzieci a Ty jesteś więziona bita i gwałcona :D Jesteś głupia tak bardzo że CI na oczy poszło

"Do tej powyżej Ror jak to sie ma "Ja nie wierze osobiscie w powodzenia par mieszanych, ale nie twierdze ze mam monopol na wiedze tutaj" do twoich znajomych w zwiazkach mieszanych ktorzy sa po 20 lat razem? Tzn.jak? Nie wierzysz w powodzenie w takich zwiazkach ale znasz pary ktore takie zwiazki tworza wprost swietnie? xxxx znam i sa one wyjatkiem, napisalam - ze przecietnym sie nie udaje ale ludziom ktorzy np. wybitnie sobie radza w dziedzinie zawodowej latwiej przychodzi przezwyciezenie rowniez kwestii kulturowych - tak uwazam... jelsi mowa o kims kto w zyciu niczym ponad przecietnym sie nie wyroznia - a porywa sie na zwiazek mieszany - wroze kleske;/ aczkowleik niektorym sie jakos tam udaje - choc, moizm zdaniem, - cena kompromisu bywa zwykle nieproporcjonalnie wysoka;/

Na pewno nie dałaym rady spotykać się z kimś o tak odmiennej kulturze, wierzeniach i zachowaniach. Facet troskliwy, zabiegający o uczucia, taki, który kiedy może jest przy Tobie to normalny facet. W normalnym związku nikt nie wychodzi bez słowa tylko mówi dokąd idzie i kiedy wróci. Przykro tylko, że trafiłaś na jakiegoś debila i teraz tkwisz w związku, który wydaje się być idealny, ale zupełnie Cię ogranicza. Czy to jest szczęście?

Ror na kompromis to trzeba rowniez isc i w zwiazkach o tej samej kulturze. Kompromis to część kazdego zwiazku.

Pytanie do pani co ta zalozyla ten watek ale juz szie chyba nie pojawi... 1-pytanie czy bylas z tym poprzednim (polakiem)w zwiazku malrzenskim i sie rozwiaodlas?bo tak to zrozumialem i jako rozwodka jestes teraz z arabem? 2-ile zon ma ten twoj i ktora ty jestes....albo innaczej czy macie uklad ze nie bedzie mial wiecej zon tylko ciebie Info dla ciebie ..po smierci malzonka idziesz jako nloznica do brata lub kuzyna zadnej kasy nie dostajesz..musisz to wiedziec

Tahira tak pieknie piszesz....pytanie skad w twoim kompie polska czcionka.... ja Siedze w zasranych emiratach zar wali z nieba i kurwa nie mam polskiej czcionki!

bo Tahira to arabus z UJ na ostatnim roku, zaraz będzie musiał wracać do Pakistanu i szuka niewolnicy, bo wie że w domu jako ten który pobierał nauki na zachodzie będzie nikim

Islam nie jest więc nową religią, jak uważają muzułmanie. Jest zakorzeniony w judaizmie i chrześcijaństwie. Oczywiście, że nie jest nową religią. Często się nam mówi, że jest to nowa religia, z nowym prorokiem Mahometem, z nowym miejscem Mekką, z nową ideologią, z nowymi wierzącymi, którzy nazywają się muzułmanami. Te wiadomości podaje się po to, byśmy zapomnieli o oczywistych korzeniach judeo-chrześcijańskich islamu. Pochodzenie judeo-chrześcijańskie islamu jest jasno przedstawione i poważni naukowcy zajmujący się tym zagadnieniem są co do tego zgodni, jest to ewidentne. Jeżeli ktoś uważa, że jest to hipoteza jedna z wielu jest po prostu nieświadomy. Islam nie jest więc religią inną, niezależną - ma judeo-chrześcijańskie korzenie Czy mógłby Pan podać przykłady z tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej, które zostały przejęte przez islam? Może powiem o tych najbardziej znanych takich jak: zakaz spożywania wieprzowiny, obmywanie się przed modlitwą, chusta, którą noszą muzułmanki, obrzezanie, które dla chłopców jest konieczne do przyjęcia do wspólnoty muzułmańskiej. Muzułmanom wydaje się, że to oni wymyślili obrzezanie, a przecież jest to wielka tradycja żydowska! I obrzezanie i pozostałe ryty były wiernie przestrzegane przez żydów już 2500 lat przed powstaniem islamu! Inne tradycje zostały bezpośrednio zapożyczone od chrześcijaństwa. Post - wielka tradycja chrześcijańska rozpoczynająca się posypaniem głów popiołem poprzedza wielkie święto Zmartwychwstania Pańskiego. To nie przypadek, że post w islamie nazywa się ramadan co po arabsku znaczy "popiół" - i kończy się wielkim świętowaniem! Również różaniec muzułmański jest zadziwiająco podobny do różańca chrześcijańskiego używanego do dzisiaj przez mnichów tradycji orientalnej. Oczywiście nie ma na nim krzyżyka i modlitwy są różne, ale ich liczba 99 wywodzi się ze wschodniej tradycji chrześcijańskiej. Również pięć filarów islamu: 1) wyznanie wiary (el shahada), 2) rytualna modlitwa pięć razy dziennie po dwie minuty (el salat), 3) jałmużna (el zakat), 4) post (el ramadan) i 5) pielgrzymka (el hajj), są wielkimi tradycjami judeo-chrześcijańskimi. A czym jest dżihad i czy jest on również częścią doktryny muzułmańskiej? To pytanie wydaje się być najważniejsze. Mówiąc islam mamy na myśli religię a w rzeczywistości islam to nie religia lecz walka religijna. To ewidentna różnica. Gdyby to była religia z wiarą w Jednego Boga, to istniałoby pragnienie wejścia w duchowy kontakt z tym Bogiem, a muzułmanie takiej możliwości nie szukają. Tak jak już powiedziałem, muzułmanin w shahada wypowiada jedno zdanie Nie ma innych bogów niż Allah, co oznacza, że muzułmanin jest gotowy zwalczyć wszystkich, którzy uważają inaczej i to jest właśnie dżihad. Często słyszymy, że istnieje islam nastawiony pokojowo i islam walczący. Islam to dżihad . Nie można mówić, że są muzułmanie, którzy popierają dżihad i muzułmanie, którzy za nim nie są. Islam to dżihad. Islam to święta wojna. Islam przeciwstawia się wszystkim, którzy go nie wyznają, a w szczególności chrześcijanom wierzącym w Boga Trójjedynego! Rozumiemy teraz, że muzułmanie skłaniając się w swoich codziennych modłach akceptują walkę, świętą wojnę i gotowi są poświęcić życie dla walki z chrześcijaństwem. Trzeba to zrozumieć aby pojąć sedno islamu. Dziś, jak oglądamy na stronach internetowych obrazy ataków na chrześcijan to słyszymy komentarze, że dokonała tego grupa jakiś ekstremistów, fundamentalistów, islamistów. Mówi się wtedy nie o islamie ale o islamizmie. Ale islam jest jeden i opiera się on na jednym źródle - Koranie.

Co korwa pakistanieco-turek robi w emiratach...?jaki korwa moze miec majatek? przecierz oni tu doginaja jako tania sila robocza! Wiec panienko wypadlas psu z pod ogona...Mysle ze tu nie mieszkasz..A jesli to odpowiedz/ tutaj w kazdym biurze wisza portrety przydupasow z farbowanymi brodami .ilu ich jest?

moim zdaniem autorka odbiera zazdrosc partnera, ktora nazywa "zdrowa" zazdroscia jako antidotum na calkowity olew poprzedniego partnera. z tym, ze poprzedni partner moze wcale nie olewal, tylko byl na tyle oswiecony, ze nie przejawial zadnej kontroli nad nia. nie posiadal zadnego impulsu do zazdrosci, ktora, nota bene, nigdy nie jest "zdrowa" juz ze swej zasady i definicji. X ale z drugiej strony wierze, ze autorka moze byc szczesliwa i to, ze pisze o tym wcale nie musi oznaczac, ze cos sobie tlumaczy. bo jest jeszcze cos takiego, jak chec podzielenia sie wlasnym szczesciem, a w jej przypadku bardziej, powiedizalabym, chec podizelenia sie wlansymi spostrzezeniami na sprawy zwiazku i sprewe jej wlasnego zaistnienia w zwiazku i preferencji z tym zwiazanych. mysle, ze moglo rowniez nia kierowac to, ze bardzo sie najezdza na zwiazki kobiet z zachodu (jesli polske mozna pod zachod faktycznie podlaczyc) z muzulmanami lub azjatami innej masci. X koniec koncow, wydaje mi sie ze w pierwszych miesiacach, a nawet latach, zwiazku jest jeszcze na tyle fascynacji zaslaniajacej obiektywna prawde, ze mozna sobie gadac co sie chce, a co sie okaze pozniej uluda. X tak czy inaczej - zycze autorce prawdziwej radosci, spelnienia i szczescia w tym zwiazku :)

autorka ma niezle wyprany mózg:D:D:D kobieta w pełni zakryta może wyglądać zmysłowo, LOL nie muszę się już martwić o cellulit LOL i tego typu hity:O

ona akurat pisze, ze nie zaslania wlosow, a jesli chodzi o zmyslowosc, to tak, zakrywanie i odkrywanie ciala jest bardziej zmyslowe niz jego permanentne odkrycie i obsesyjne eksponowanie. mam kolezanke, polke, ktora mowila mi kiedys, ze chcialaby chodzic zakryta tak jak arabki, gdyby tylko bylo to akceptowalne w naszej kulturze. a to dlatego, ze nie cierpli pozadliwego wzroku mezczyzn na swoim ciele (wiem, wiem, wiekszosc kobiet ma na tyle niskie poczucie wlasnej wartosci ze pozadliwy wzrok mezczyzn na ich ciele to jedyna doza podbudowania wlasnej wartosci, wiec nigdy takiej postawy nie zrozumieja). owa kolazanka, co to chialaby chodzic zakryta, wiedziala, ze pozadanie obcych mezczyzn nie jest jej potrzebne, a wlasny mezczyzna, w domu, widzialby ja przeciez odkryta i pozadac mogl ile tylko zechce ;)

co nie zmienia faktu, że to powinien być wybór nie odgórny nakaz.

pisze do autorki na pierwszy post, skoro jestes szczesliwa to ok, ale ja mam wiekszy staz niz ty, z moim facetem, ateista...mezem-ateista, ktory jest o mnie i pozytywnie zazdrosny i ciekawy moich spraw a jednak na tyle ma taktu i zrozumienia ze wie ze sa sprawy czy rzeczy z ktorymi (JA) wole byc czasami sama. watpie czy to ma w gole cos w spolnego z wiara, rodzajem wiary czy niewiara w ogole, chyba zalezy po prostu od czlowieka, bo znam i wspaniale malzenstwa spelniajace sie w zyciu zarowno katolikow jak i protestantow, a czy ty w kulturze islamskiej wytrwasz to raczej napisz po latach nie po miesiacach kiedy on narazie o ciebie zabiega ;)

bo jesteś kozą?

moorland, oczywiscie, ze nie powinno byc takiego nakazu. ja tylko pisze, ze mozliwe jest preferowanie przez kobiete zakrywania, raczej niz eksponowania ciala :)

Zazdrosc do kobieca cecha, nie meska. Jezeli facet odczuwa zazdrosc to znaczy ze jest niewolnikiem.

6 lat.. .tez sie cieszylam jak debilka. i debilka bylam. byl kochany i slodki dopoki...nie zaczelam wychodzic z koleznaami wieczorem i az wkonuc go zostawila- wtedy pokazal prawdziwa twarz i tak b ardzo mnie 'szanowal' ze musialam zglosic sprawe o pobicie bo on nie rozumiala ze ja go juz nie chcialam.... wsolczucje ci ,bo rozumiem,ze nie zdajesz sobie sprawy w jakie gowno sie wkopalas.

Urodź mu córkę. Jevahod Fatma. Johevad Shar. Abelm. Le hayim.

szkoda, ze autorka nie wraca i nie wdaje sie z nami w dyskurs :) po padlo sporo ciekawych sugestii, pytan, watpliwosci, ogolnie spraw do rozwazenia i wyklarowania :)

Musze jeszcze powiedziec ze autorka jest z pakistanco-turkiem.Wiec nie z arabem.Pakistancy to Indianie tyle ze wiara muzulmanska...najgorsze wydanie indianina....czyli poprostu cygana. I teraz skoro mieszka w emiratch to musi miec pozwolenie na pobyt na czas pracy...i tylko na czas pracy gdyz tutaj nie przyznaje sie obywatelstwa Pakistancom. Prawo jet takie ze po zakonczonej pracy masz 3-miesiace na spakowanie sie i musisz wracac do kraju ...czyli (o zgon)Pakistanu. I droga autorko spytaj sie drogiego meza czy widzi z okna domu w Karahi hotel Sheraton ? Jest to jedyne miejsce w miare czyste w tym obskurnym miescie...poza tym ..i tu nie zartuje...idac ulica widzisz jak ludzie zalatwiaja sie na ulicy zaraz przy tobie i nie robi im to roznicy...oto ten wspanialy swiat...Kazdy kto byl w pakistanie wie ze to miejce jest by sie z niego jak najszybciej wyniesc a nie tam przyjezdzac.Pozdrawiam autorke i powodzenia z Pakistancem.

Sa dobrzy POlacy i sa dobrzy Arabowie,sa mordercy polacy i sa mordercy arabowie :) Ja bym bardzo chciala wziasc slub z muzulmaniniem ,ale takim oseidlonym raczej w Europie,ale Turka LUB Egipcjanina to bym nie chciala ,ale innych arabow tak np:Algirczyka,Marokanczyka,Syryjczyka

@Samotny Romantyk, ty baranie kiedy zrozumiesz, ze Pakistanczyk to NIE ARAB?! Boze co za ciemnogrod tu siedzi... Hindus to tez Arab co nie, Romantyk? ;)