Bitwa o DOM na tvn

rozmawiałam wśród grona znajomych, jesteśmy ciekawi jak potoczyły się losy uczestników I edycji, czy udział w programie pomógł im zdobyć mieszkanie, a może w inny sposób wpłynął na ich życie :)

No teraz wychodzi cała goła prawda o tych z bidula powinni się wypowiedzieć ci co ich znają z bidula powinni opowiedzieć jaki oni harce wyprawiali na tym strychu :D

Anetka Kostro napisała w w ramach podziękowania, gdy odpadli z programu: . Dziękujemy serdecznie raz jeszcze i mamy nadzieje, że w najbliższym czasie zostaną przedstawione nam warunki, dzięki którym będziemy w stanie nabyć nasze upragnione mieszkanie. Może ten deweloper da im jakąś korzystną cenę? Sprzedadzą trochę ziemi i będą mieli :)

No to mogą się z deko zdziwić tak jak ci pierwszej edycji :D

Odnośnie Ewy i Kamila - niech się chędożą jeśli lubią ten sport, tylko niech nie ciągną później od państwa zapomóg z tytułu, że im się należy i niech nie grają na uczuciach ludzi, bo są z domu dziecka i im mieszkanie należy się najbardziej.

Hehe tylko Ci z 1 edycji byli troszkę biedniejsi.. Obstawiam, że Anetka i Tygrysek mają spory posag :P Już widzę te wszystkie ziemie, krowy do sprzedania. Może Tygrysek założy w Warszawie szkołę jazdy :P

I ciekawe jak ta z Dublina co taką patriotką była i ziemię chciała całować. Wrócili czy zostali tu?

A co z finalistami tamtej edycji? z inferno i ta rodzina z dziećmi ? Mieli dostać klucze, ciekawe czy dostali? Rozenkowa tak sugerowała na zakończeniu zeszłego sezonu bitwy.

Nie dostali - wraz z końcem 1 edycji skończyły się obietnice. Pisała o tym Pani Marlena na FB (inferno).

Tak myślałam bo ten chłop wyglądał na cwaniaczka

Ten Dariusz Fabijańczuk?

Nie rodzynkowa nic nie obiecywała to dewelopera poniosło i w finale obiecywał że zrobi wszystko żeby finaliści mogli tam zamieszkać aż Rusin go próbowała poprawić ale ten szedł w zaparte .Po programie ludzie na fejsie się od inferno dowiedzieli że na obietnicach się skończyło tylko Kraus pralkę zdaje się dostała:D

Może zobaczymy wszystkich uczestników byłej edycji na finale obecnej będzie ciekawie :)

Mnie wkurza Jurek. Obejrzałam filmik z jego chamskim zachowaniem. Dla mnie to tyran z którym życie to udręka. On może komuś dokuczać , poniżać go i lekceważyć. Ale jak jego zięć pokazał swój honor i się nie odzywał, despota Juruś dostał szału. Wszystko ma być po jego myśli. Jego ofiara nie ma prawa pisnąć gdy on ją depcze. A gdy piśnie to Pach czuje się urażony. Wyobrażam sobie co z nim przechodzi ex żona. Kawał wrednego i złośliwego sukinsyna, który robi z siebie młodzieńca. Nie cierpię faceta. Niech wylatuje jak najszybciej z programu i rzeźbi te swoje kamienie. Pewnie chce mu się pić, a tu wszędzie kamery i nie ma jak. Więc trzeba udawać że się pączki lubi .

Tan biedny zięć powinien rzucić w chooj tą całą robotę i wrócić do domu. A Pach na kolejny odwyk bo już wali mu na łeb.

Jurek tyran? Jak dla mnie gruba przesada. W ostatnim odcinku pokazane było jak jego 'zięć' zrobił mu kawał podstawiając pod drabinę wiadro z wodą. I gdyby Jurek rzeczywiście był taki okropny jak to piszecie, to wcale by się nie śmiał tylko wyjechał z mordą do Grzesia. Ale ludzie zobaczyli coś kiedyś i już sobie zdanie wyrobili :D

"Ziec" Jurka to taka sierota, ze tylko do pomiatania sie nadaje.,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

faktycznie ta tabelka się zgadza i jest od początku taka sama nie zmieniają na bieżąco no zobaczymy teraz będzie salon o ile się nie myle i powinien odpaść Jurek zobaczymy

Jaka tabelka? Wytłumaczyć proszę bo nie rozumiem :(

piwnica powinna odpaść za wcześniejsze fuszerki i za kuchnie te cegły oglądam wszędzie w każdej reklamie prawie w w każdym programie telewizyjnym i filmach .żadna nowoś ć zero jakiegoś własnego pomysłu małpiarska nuda

Nikt z tej wybranej trójcy przez tvn nie zasługuje na finał dom dziecka same fuszery i tandeta, piwnica same fuszery i małpiarska nuda a Gor poprostu nic nie pokazał i to są finaliści jakie jury tacy i finaliści

Rozenkowa nadaje się na sklepową w sklepie wszystko za 5 zł tandeciara totalna i to ma być juror jak ona zielonego pojęcia nie ma o wykańczaniu pomieszczeń a co dopiero o jakiejś dekoracji wnętrz

Do Na pewno chętnie wyskoczyłby z mordą, ale pohamował się resztkami sil co było widać. Wie co wyprawiał na początku i jak został odebrany więc teraz uważa i udaje fajnego, równego gościa. Słabo mu to wychodzi. Chamidło i tyle. Zazdrość o chłopaka córki co za głupi facet hehe

13.48 Sierotą to jest raczej Pach. Od siedmiu lat mieszka z byłą żoną w jednym mieszkaniu w bloku.Zaradny jak chooj :-D Mocny jest tylko w mordzie i tyle.

Mikołajczykowie - polecieli z tą cegłą, ale na plus dla nich działa fakt, że nie robią z siebie ofiar losu, i np przedpokój dowiódł, że potrafią za grosze pięknie zrobić Wojtek i dwie córki - nie wiem czy oni grają czy też nie, odczucia mam lekko mieszane. Facet robi wszystko sam Pach - tandeta, stary facet a zachowuje się jak 20 latek, życiowy partacz - rozwiedli się i tak żyją pod jednym dachem, teraz jeździ po chłopaku córki, może irytować Boguszowie - sprawa prosta, nie kupuję ich łez i podejścia, że im się należy, bo są z domu dziecka

Jeszcze Gor - do nich przekonana nie jestem zupełnie. On taki peerelowski cinkciarz, cwaniaczek. Te jego historie jak to otwierał Bistro męczące, są flejtuchami - ten niewykończony dom. Skoro ta żona tyle potrafi zrobić, to czemu mieszkali w takich warunkach z 3 dzieci?

Natalia tera występuje w ugotowanych zobaczymy zaraz jej kuchnię jak ona ma urządzone :D

Może i rodzina Gora nie ma pieniędzy na remont domu. Ale jego żona jako kobieta mogłaby trochę to doprowadzić do ładu. Chociaż w tym salonie jakieś najtańsze pcv na podłogę. Wygląda na to że odpowiada im takie niechlujne życie.

Ja myślę, że loczkowaty Jurek przechodzi kryzys wiekowy. Patrzy na swoje nieudane życie i choć stara się odmłodzić na siłę g***o z tego wychodzi. Trampki i kozia bródka to nie wszystko. Dlatego zazdrości zięciowi że jest młody, życie przed nim, a do tego jeszcze z jego córką. A dziadka trafia jasny szlag.

Mieszkanie Natalii szału na mnie nie zrobiło. Nasrane w tej kuchni wszystkiego. A jak kroiła rybę to jej łeb ( nie Natalii) leżał na płycie gazowej :-)