Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laandrynkowa mija

Co zonaci mysla o swoich kochankach i ani slowa o moderatorach:-)

Polecane posty

Gość hgdbjs
jestem tez bardzo rozumnym facetem :) moja zona wie -przykład - ze gdybym spotkał kobiete typu Jenifer Lopez a ta by chciała isc ze mna do lózka , poszedł bym, uwielbiam kobiety, a ten typ szczególnie , nie kryje sie z tym , po prostu jestem facetem, wzrokowcem.... Wiem ze przykrosc by to mej kobiecie sprawiło , starał bym sie wiec to ukryć ale odmówić sexu z taka kobietą bym nie mógł i nie chciał :) ale za to gdyby moja zona tez chciała z swym ideałem pójsc do łózka jak by takiego znalazła , nic bym przeciw i pretensji nie miał , ale tez lepiej jak bym o tym nigdy nie wiedział .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie też jestem przeciwniczką zdrady.Nigdy nioe zdradziłam swojego męża ani partnera.Ale nie będę się zarzekać że to nigdy sie nie stanie.No ale wolałabym żeby się nie zdarzyło. To że jestem kochanką żonatego wystarcza coponiektórym na tym forum do tego by nazywać mnie puszczalską np.Tylko nie wiem co jedno ma wspólnego z drugim. A jeśli ja byłabym w związku?Jeśliby mój mąż/partner mialby romans,wolałabym nie być ostanią która się o tym dowie.Jeśli byłby to jednorazowy,nmicnieznaczący wyskok wolałabym pozostać nieświadoma.Czego oczy nie widzą,tego sercu nie żal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto kilka odpowiedzi na pytanie, zadane przez Ciebie w temacie - są różne, jak różne są podejścia do kochanek, jak różni są mężczyźni... "ja osobiście o swojej kochance myślę jak o prostytutce, z którą mogę realizować się jak tylko chcę na płaszczyźnie seksualnej, ale żony nigdy nie zostawię" "że jest materacem i fajną możliwością wyżycia się seksualnie za darmo jak żona nie chce - taka opcja" "a ja myślę, że to zależy od faceta - darzę swoją kochankę silniejszymi uczuciami niż własną żonę; gdybym kochał żonę, to nie zdradzałbym..." Od siebie więcej na ten temat nie mam nic do powiedzenia. Tzn. miałabym coś niezwykle ciekawego, ale byłaby mowa o kimś z Was (czarny nick na kafe), więc oszczędzę tego i zachowam dla siebie. A przecież to ero i nie powinno mnie dziwić, że tutaj się szuka kogoś na boku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
landrynkowa mija chyba się nie przejmujesz opinią ludzi tu na forum? wierz mi,że wiele z nich ma o wiele bardziej barwną "historię zdrady "niż Ty.;) ja nawet Cię lubię,na tyle ile jest to możliwe w otaczających warunkach przyrody . jesteś szczera, bez problemu byłbym w stanie zaufać kobiecie takiej jak Ty a nawet być z nią na stałe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierek Nie.Nie przejmuje.Tylko przeraża mnie to jak bardzo ludzie są zadufani w sobie i potrafią oceniać negatywnie cudze zachowanie nie zastanawiając się zupełnie nad sobą.Albo inaczej.Próbują ukryć swoje wady,wytykając innym ich. Nie ruszają mnie takie komentarze ponieważ sama doskonale znam swoją wartość i zasady moralne.to że naginam je w tym przypadku,nie znaczy że robię to nagminnie i bez hamulców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;,Zullus:?
Alez dziewczyny oczywiście ze macie racje zapewne zdradzających facetów jest tyle samo co kobiet:) bo jak by inaczej? z kim mieliby zdradzać jeśli nie znajdowaliby chętnych:)) i więcej luzu wszystkim życzę;) przecież to TYLKO ero:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalaliole
Olalaliole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe...
No sorry, landrynkowa. Łajdactwo nazywam łajdactwem. Tak już mam. Założyłaś ten temat, żeby Ci przyklasnęli? No i przyklaskują! Tylko kto? Tacy sami jak Ty! Im łajdactwo nie przeszkadza, dopóki sami nie zaczną wskutek niego cierpieć. A będą! I do Ciebie zło (bo doskonale wie, że to zło), które wyrządzasz kiedyś wróci. A argumenty, że nie należy oceniać czyjegoś życia są od czapy! Na szczęście duch w narodzie jeszcze nie ginie i zdrada i zdrajcy zawsze będą postrzegani negatywnie. A Ty taka wspaniała, śliczna i inteligentna i dlatego ryjesz w cudzym małzeństwie. Nie chcesz się wiązać, ale jest mnóstwo wolnych mężczyzn, którzy też chcą kopulować bez uczuć, a może jeszcze nawet pogadać. Ale Ty wolisz zniszczyć inną kobietę! Jesteś złym człowiekiem, Ty i Twoi zwolennicy. Taka prawda, której nie przyjmiesz, ale to Twoje sumienie. Tylko dziecka szkoda, że taki ma przykład. Jak ci młodzi mają być lepsi, jak rodzice dają im taki przykład? Wstyd i hańba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Ma się rozumiec ,dziekujemy Ci Ojcze Derektorze za twe bezbłędne opinie ! "Dobrze ,że Ojciec Święty nie jeździ tramwajami bo jak by zobaczył ,że dziewczyna siada chlopakowi na kolanach i caluje się z nim ,to by musiał pomyśleć tylko jedno :No kuuurwa jakas zwyczajna !". x Żyję jak chcę,z kim chcę i gdzie chcę ! I nie zmienia się nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe to twoje zdanie.Masz do niego prawo. Nie założyłam tematu żeby ktokolwiek mi przyklaskiwał.Nigdzie nie napisałam że zdrada jest super,że uważam iż to co robię jest dobre i że nikomu nie szkodzi. a to że "kopuluję bez zobowiązań"jak to określiłaś akurat z tym a nie innym facetem nie jest moim celowym,przemyślanym działaniem.Nie polowałam na żonatego faceta.Po pierwsze to on biegał za mną a nie ja z premedytacją za nim bo miał obrączkę.Po drugie poprostu się mi podoba i bardzo go lubię.A to już jego interes jak on cvzuje się ze swoim sumieniem. Ale nie.Ty uważasz że to ja jestem ta zła,niszcze inną kobietę,Buduje szczęście na łzach innej itd.... A o moje dziecko to się nie martw.Nie mam zamiaru chwalić się ani jemu ani innym tym co robie.Na forum piszę bo jestem anonimowa ale nie uważam tego za powód do dumy więc nie rób ze mnie tej złej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowe rozważania
KAŻDEGO SPRAWA CO RBI ZE SWOIM TYŁKIEM I INNYMI CZĘSCIAMI CIAŁA każdy ma prawo robić co chce ..... a czasem uczucie rządzi sie prawami sprzecznymi z rozumem ...... nikt nigdy nie planuje bycia kochanką czasem człowiek zakochuje się w kimś nieodpowiednim MNIE RAZ SIE ZDARZYŁO ALE NIGDY WIĘCEJ TERAZ NIE ZAKOCHAM SIĘ JUŻ W NIKIM I MAM WSZYSTKICH FACETÓW W DUPIE !!!! NIE CHCĘ BYĆ KOCHANKĄ ANI ŻONĄ TYM BARDZIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
landrynkowa mija To jak już Ci przyklaskuję to dodam jeszcze- szanuję Cię również za to,że wychowujesz sama dziecko.Wiem ile to wymaga poswiecenia,ale nie rozumiem czemu nie chcesz się związać z kimś ną stałe ? So long !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
Jestem w szoku przeczytalam prawie caly watek...Zastanawiam sie czy ta prawdziwa milosc istenieje w tych czasac.Faceci sa okropni tylko w glowie im ruchanie nie licza sie z uczuciami innych Po co wiec wchodza w zwiazki ?? po to by ranic innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiorellllaaaaaaaaaaaaa
Do zdradzajacyh gdzie Wy macie sumienie ?? nie rozumiem Was nie potarficie trzymac emocji na wodzy,ranicie innych dla WAS inni sie nie licza co za czasow doczekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierek już tłumaczę.Przez kilka lat byłam w małżeństwie w którym nie działo się dobrze.A w mężu byłam zakochana na zabój. zaraz po rozstaniu rzuciłam się w wir nowych znajomości po to chyba żeby zapełnić jakoś pozostałą pustkę.Ale niestety w każdym mężczyźnie widziałam po jakimś czasie wady które przypominały mi byłego. No i ciągle braklowalo uczucia.Takiej miłości jaką czułam do tamtego. W końcu stwierdziłam że wolę być sama i tak było prze parę miesięcy.Przez ten czas odżyłam bardzo.Żyłam pełną parą.Wreszcie wolna i to mi się spodobało.Ciężko mi teraz z tego zrezygnować.Jak porównam swoje życie w związkach,do tego teraz to teraźniejsze wychodzi na plus.Może to się kiedyś zmieni ale narazie dobrze mi być wolną,niezależną kobietą. Ale są jeszcze potrzeby seksualne które dają o sobie znać.Wolę mieć jednego,stałego partnera,mimo że żonaty niż szukać przygodnych kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsjkfasjgd
"ad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrtyui
faceci to ruchacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
landrykowa a powiedz czego oczekujesz ? temat sie ciągnie wiele zostało powiedziane i chyba nie oczekujesz przyklaskiwania i wchodząc na to forum z "takim "tematem powinnaś sie spodziewać i tych negatywnych co i pozytywnych zdań . A chciałabyś sie znaleźć na miejscu żony Twojego faceta? jakbyś sie czuła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×