Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana autorka tematu

Moja mama jest w ciazy- zalamalam sie

Polecane posty

Gość weffffffsq
ja akurat mam corke ktora studiuje lingwistyke, umowilysmy sie ze na drugim roku poszuka pracy, teraz we wakcje tez pojdzie do pracy, cieczkie studia moze i masz zle chyba we wakacje nie studiujesz co? PS ja tez pracowałam na studiach , studiowałam dziennie dwa kierunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście powaleni
matce zachciało sie trzeciego dziecka, mimo że dwoje mają jeszcze na utrzymaniu i tak autorce należą sie alimenty i o zgrozo nie na samo jedzenie, ale utrzymanie w ogóle na dodatek pomysł zrobienia z autorki darmowej niańki mnie po prostu powalił na miejscu autorki wziełabym rok dziekanki, wyjechała do UK podszlifować jezyk i zarobić kase na studia, a rodzice niech sobie sami dziecko wychowują, a nie kimś wysługują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama dojrzala
dodam tylko,ze wczesniej tez miala wszystko zapewnione na urodziny dostala nawet samochod bo bylo nas wczesniej stac .teraz rozumie trudna sytuacje i nigdy mi nie wypomniala,ze teraz jej sytuacja sie pogorszyla bo ja jestem w ciazy itp ma tez kosztowne hobby-nurkowanie ale jakos daje sobie ze wszystkim rade,pracuje w week endy by miec na swoje potrzeby,wiec nie uzalaj sie na d zlym losem bo naprawde przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablabla123
Najlepiej jak weźmiesz kredyt studencki i pójdziesz do pracy na wakacjach - najlepiej wyjedź gdzieś za granicę. Można sporo zarobić. Nie rezygnuj ze studiów. Zarówno zachowanie Twoje, jak i rodziców nie jest w porządku. Oni postępują nie fair chcąc żebyś przerwała studia. Ty masz pretensje w stylu "bo oni obiecali...". Niestety jako osoba dorosła powinnaś być na tyle dojrzała, żeby wiedzieć, że takie sytuacje się zdarzą i trzeba sobie jakoś samemu radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie słucha
Szkoda Waszego pisania, autorka uciekła obrażona ! :P Liczyła na to, że cała kafeteria stanie za nią murem :D Bo przecież księżniczce się należy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
i czy wy umiecie czytac? pisalam, ze jestem przeciwna aborcji, pisalam ze ciesze sie z rodzenstwa, pisalam, ze na kredyt nie mma zyratntow i ze pojade w wakacje pracowac za granica. Dopisze jeszcze, ze mama pokoju za mnie nie sprzatala i nikt mnie w niczym nie wyreczal, ja bedac w szkole sredniej pomagalam opiekowac sie bratem, nie chodzilam do szkoly jak byl chory, bo mama musiala byc w pracy, bo a to wazne zebranie, a to cos i musi, bo stanie to na jej drodze do kariery. Wiec opiekowalam sie bratem, zajmowalam domem, kiedys nawet tydzien nie bylam w szkole, bo mama pojechala w delegacje, ojciec w pracy a ja zajmowalam sie domem i malym dzieckiem. Nie jestem niesamodzielna dlatego tez chcialam po maturze wyjechac i zarobic na studia. To rodzice sie nie zgadzali. prosze wiec mi tu kitow o byciu niesamodzielnym nie wciskac. Praca na stomatologii? Alez prosze bardzo. 2 dni w tygodniu koncze o 21, jeden dzien o 16, 2 pozostale po 17 i 18. Ciekawe gdzie pojde do pracy i jeszcze bede miala czas na nauke? Bo to nie sa studia gdzie wystarczy sama obecnosc, trzeba tez sie uczyc, ale chyba o tym pojecia nikt tu nie ma. I nie wyjechalam do rodzicow z histeria na wiesc o powiekszeniu sie rodziny, wrecz przeciwnie ucieszylam sie, bo lubie dzieci. To mama powiedziala, ze w zwiazku z tym musze, tak musze wlasnie wziac dziekanke, bo im pomoc sie przyda (w koncu mama musi kariere robic dalej) a pieniedzy mi nie dadza. Moja mama zarabia nie tak zle, na reke to niewiele, ale ma super prowizje co miesiac w wysokosci czasem i 4 tys zlotych, ojciec ma wlasny warsztat samochodowy. Moi rodzice nie sa ubodzi i na pewno stac by ich bylo pomagac mi, ale wtedy za opiekunke trzeba bylo zaplacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_wredotka28
Nie rozumiem, czemu ludzie fundują sobie w takim wieku kolejnego dzieciaka, zwłaszcza jeśli finansowo nie dają rady. Rozumiem autorkę bo jest ambitna i chce coś osiągnąć. W Stanach ludzie całe życie zbierają kasę na studia dla dzieci. To nie są pieniądze na imprezki czy markowe ubrania, a na rozwój i naukę i lepsze życie. Autorko teraz musisz sobie radzić sama, zacisnąć zęby i kontynuować te studia, jakoś przemęczysz te kilka lat, bo nie wiem ile ci zostało do końca studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LubellaStokrotka
a 2 kierunki na politechnice to pikuś? jakoś w zyciu nie wpadłabym na to by miec rozczeniową postawę do mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
o prosze i juz sie pojawia, ze ktos tam studiuje prawo, naprawde ciezki kierunek tak ciezki, ze byle glab moze sie dostac na zaoczne. Ciezka to juz jest bardziej architektura jesli mowa o nie medycznych kierunkach a nie prawo czy ekonomia, ktora notabene studiuje znajomy rownolegle ze stomatologia i sam mowi, ze tam to jest kpina a nie studiowanie, a studiuje na panstwowej wyzszej uczelni. I jeszcze historia o coreczce co stypendium oddaje. No wspaniale, ale niech zgadne, coreczka mieszka z pania tak? Bo inaczej to by musiala albo studiowac zaocznie i pracowac albo dawac dupy by sie samej utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku jeszcze gdzieś tam rozumiałam autorke,ale po jej ostatnich wpisach to rzeczywiście uważam ze to darmozjad i tyle... ciagle tylko jaki to ona ciężki kierunek studiuje a to tylko stomatologia a nie prawo czy chirurgia naczyniowa..no ale cóz...rodzice autorki tez pewnie gdzies błąd wychowawczy popełnili ze z niej taki samolub.. Ja nie popieram tego zeby ona z powodu ciazy mamy studia rzucała,ale sama powinna zaproponować ze wobec powyższego poszuka jakis pracy dodatkowej zeby ich odciążyć..a nie alimentami straszyc bo sie jej należy i tyle...chore to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zghhb
jhbkjnb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra jakaś
Autorko,to twoja decyzja co zrobisz,martwi jednak postawa rodziców,twoja babcia odkładała pieniądze na twoją naukę,to było jej celem,jej wola powinna być święta.Dlaczego matka odmawia jej tych pieniędzy?Dlaczego wymaga aby dziewczyna rzuciła studia i zajęła się dzieckiem,to nie jest jej dziecko,skoro rodzice dali mu życie to ich zasranym obowiązkiem jest opieka nad nim.Skoro wiedzieli ze nie będzie ich stać to na Boga nie żyjemy w lesie,są zabezpieczenia bo że to wpadka to jasne.Nie można tak robić.Ja ci nic nie doradzę jednak rozumiem że masz żal.Czujesz się okłamana,chciałaś wyjechać zarobić,oni zaproponowali inne rozwiązanie a teraz zmiana zdania.I do tych co mnie objadą że nieważne wpadka czy nie to dziecko,tak to dziecko i ono przyjdzie na świat,jednak jak kogoś nie stać a tu są wydatki to pomyśleć zanim bzykać się bez opamiętania.Mam troje dzieci,dwoje idzie na studia,to tegoroczni maturzyści,trzeci idzie do liceum i internat.Nie wyobrażam sobie nie zapewnić dziecku choćby podstaw materialnych,skoro są dzieci to trzeba myśleć 4 lata wcześniej zanim studia się zaczną skąd wżiąść kasę.Nie śpię na pieniądzach,pracuję ,i sezonowo zawsze jadę do Niemiec,jadą również starsze dzieci,ich wkład i mój.Autorko studia to lokata na przyszłość walcz o to bo jak sama widzisz nikt ci nie pomoże niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
taka jestem samolubna i egoistyczna ze zajmowalam sie bratem, ze to ja tez zajmowalam sie domem, a nawet kieszonkowego wtedy nie dostawalam. Poswiecilam sie wiele razy, nie raz rezygnowalam z zajec dodatkowych jak np. fakultety z chemii ktore lubilam, ale nie moglam na nie chodzic bo byly po 16 a o 17 brata odebrac trzeba bylo, o wyjsciach ze znajomymi nawet nie wspomne, bo bez tego da sie zyc. jak skonczylam 16 lat to w wakacje poszlam do pracy na miesiac, bo po miesiacu mama stwierdzila, ze trzeba sie bratem zajac bo po co placic za opiekunke. Tak, bylam strasznie samolubna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcfcedfgce4dgtffe
co się uczepiliście autorki to nie jej wina, że matka stara dupa na starość sobie nowego bachora zafundowała, a teraz zamiast się nim opiekować to chce dzieciaka wlepić autorce do opieki! Studia medyczne/stomatologiczne są bardzo ciężkie i to 5/6 lat wyjęte z życia człowieka, trzeba być konsekwentnym albo się dziecko wysyła na studia i pomaga cały czas albo się nie posyła wcale! Co to znaczy, że po drodze plany się zmieniły? Obowiązek utrzymania dziecka jest dopóki się ono uczy, myślę, że autorka tematu świetnie rozumie, że teraz będzie musiała jakoś sobie kasę skombinować, ale jej rodzice żądają od niej wzięcia dziekanki, a to jest jak dla mnie bezczelność! Ja byłam utrzymywana przez rodziców i przez męża długo. I co? żal wam? Teraz za to pracuję, ale moi rodzice i moi dziadkowie zawsze mogą liczyć na moją pomoc, we wszystkim im pomagam, robię zakupy, odbieram recepty, przewijam chorą babcię, uczę dziecko siostry itp. Nikt mi nigdy nie powiedział, że jestem pasożytem. Spokojnie się uczyłam i pomagali mi wszyscy. A teraz ja się odwdzięczam. Jesteśmy szczęśliwa, zgodną rodziną. A moje dzieci będę wspierać finansowo tak długo jak będą tego potrzebować. A jeśli stracę pracę to znajdę inne rozwiązanie, na pewno nie zabronię studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttdstdsdts
ile do konca tych studiów?3 lata?2?no powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgh
jhjhnjn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grymaśnica
Autorko, nawet nie próbuj pracować w czasie roku akademickiego. Nie dasz rady, bo kiedy się uczyć? Jak nic nie wymyślisz, to normalnie albo zażądaj od nich podżyrowania kredytu, a bo - jeśli odmówią powiedz, że podasz ich o alimenty i zrób to. Jestem z Tobą. P.S. Nie szkoda Ci kręgosłupa i oczu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestle j
Autorko, ostatnie 3 godziny siedzisz na forum i opluwasz swoich rodzicow, a taki ciezki kierunek studiujesz, nie powinnas sie teraz uczyc lub byc na zajeciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
3 lata mi zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
tylko czekalam az ktos mnie rozliczy z wolnego czasu, bo jak smiem tu pisac:) Po pierwsze dzis bylam na zaliczeniu rano mimo zwolnienia, bo mam goraczke i dopadlo mnie wieksze przeziebienie. Mimo to chodzilam na zajecia, ale dzis odpuscilam, bo mam az dwa okienka i chce sie wyleczyc, bo zaden ze mnie pozytek jak bede chodzila na zajecia chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko to tak własciwie to o co ci chodzi...bo skoro niby wszystko jest oki i ty to rozumiesz to czego chcesz...kasa jest bo napisałaś o tym sama,zdajesz sobie sprawę ze bedziesz musiała dorobić,dzieci lubisz i nie masz do rodziców pretensji to o co ci chodzi... Do rzucenia studiów cie nie zmusza..no to w czym problem...ze kiedys obiecali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje autorce
ze tak po niej jedziecie! Wy chyba nie wiecie jak sie studiuje kierunki medyczne - DEBILE! Ja studiaowałam "głupie w wiekszosci z was" pielegniarstow, a zajecia miałam od rana do wieczora, labolatoria, praktyki. W weekend było tylko troche czasu i najczesciej sie czlowiek uczyl ... no tak ale o czym my gadamy, wiekszosc kafeterianek konczyla pedagogike, ktora palcem w dupie mozna zdac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djsfnj
kdjfks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezle was wkrecila ta porcelanowa lalka :D Ona chciala od was bidulka aja aja po swojej Mondrej Glowce dostac ,bo SIEM KSZTALCIC CHCE :D ,a wy tu jej kubeł zimnej wody na łeb :D Teraz juz nawet sie swoim nickiem nie wpisuje ,tylko innymi,bo panience lalce WYBRANEJ STłUDENTCE nie pasi poprostu,ze z dupą ma sie do roboty wziac :( Patrzcie jakie to mendowate jest to ksztalcace sie DZIEWCZATKO .. dOPIERO SIE UCZY NA LEKARE ,A JUZ łeb podnosi i reke na rodzicow i po sądach ich ciągac chce ,bo JEJ SIE NALEZY !!!!!!! otóż KOLEZANKO LENIU sMIERDZACY WYCHUCHANY POSLUCHAJ ! GOWNO CI SIE NALEZY,WEZ SIE Z DUPĄ DO ROBOTY PANIUSIU NA GARNKU MATKI I OJCA -KUJONIE !!! nIE JESTES KIMS LEPSZYM OD INNYCH,TAK SAMO JAK KUPE ROBISZ TO SMIERDZI W KIBLU,A ZYCIE POLEGA NA PRACY ,A NIE NA ŻEROWANIU NA RODZICACH I ŻĄDANIU OD NICH KASY NA SWOJE ZACHCIANKI,W TYM WYPADKU NA TWOJE WIELKIE STUDIA !!!!!! tO IDZ DO SĄDU TY WYRUDNA CÓRKO,MOZE TO NIENARODZONE NIE BEDZIE TAKĄ MENDĄ JAK TY,CZEGO TWOIM BIEDNYM RODZICOM SERDECZNIE ZYCZE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja studiowalam medycyne
mialam ze stomy znajomych i nie znalam nikogo kto by pracowal. Osoby biedniejsze, bo i na takich kierunkach sie trafiaja utrzymywaly sie ze stypendiow prac za granica w wakacje badz rent po rodzicach. Student medycznego kierunku nie ma sznas na prace. Dorabianie w weekendy to tez bujda, bo ok zalozmy, ze idziesz na 8-9 godzin w sobote i w niedziele, 5-6musisz poswiecic na nauke w te dni ( tak niestety jest na kierunkach medycznych choc wiem, ze niektorzy moga nie wierzyc), a kiedy czas na sen, relaks? Wiecie, ze studenci medycznych kierunkow czesto nie spia nocami, wielu bierze amfetamine badz inne farmakologiczne wspomagacze, bo nauki jest multum, wrecz nie do opisania. A wy chcecie zeby dziewczyna pracowala:) Powiem tak: da sie wszystko, ale kosztem zdrowia. Moja przyjaciolka studiowala farmacje i pracowala pol roku, po tym pol roku wyladowala w szpitalu z wycienczenia. Ale wiem, ze wielu nie zrozumie, moi znajomi z innych kierunkow takich min jak: geografia, filologia polska, pedagogika, a nawet prawo smiali sie, ze jestem popierzona, ze tyle sie ucze, a u mnie na roku tak sie ludzie wlasnie uczyli. Bez pomocy rodzicow nie skonczylabym studiow, chociaz mi akurat pomagali wiecej dziadkowie badz wzgledem finansowym, ale rodzice wspierali. Autorce jak widac ani nie pomoga ani nie wespra, smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
przepraszam bardzo, ale caly czas pisze pod swoim nickiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestle j
powiem Ci tak autorko podchodzisz do wszystkiego bardzo egoistycznie, to forum nazywa sie ciaza,porod,macierzynstwo i Twoi rodzice przeszli juz kazdy z tych etapow i dobrze,ze w koncu zdecydowali sie odciac Twoja pepowine. Masz 21lat, nie mozesz oczekiwac,ze bede cie utrzymywac kolejne 3lata,sytuacja sie zmienila. Nie rozumiem czemu nie chcesz wyjechac do prac sezonowych np do uk, zarobisz troche,a wierze, ze Twoi rodzice i tak Ci troche beda dalej pomagac. Moze pokaz im, ze umiesz zadbac o siebie i ze naprawde Ci zalezy na kontynuacji studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje autorce spojrzeć z innej strony na sprawę. Rozpieszczona jedynaczka wkurzona na rodziców ..bo beda mieli drugie dziecko. Co moze powinni isc na skrobanke bo nie masz na studia? Masz niewiarygodnie egoistyczne podejscie do zycia. Weż sobie znajdz robote i daj swoim rodzicom zyc swoim zyciem. Jestes pełnoletnia i sama juz za siebie odpowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
chodzi mi wlasnie o to, ze tej kasy, ktora jest, ktora miala byc na moje studia w szczegolnym wypadku nie dostane. Ok, pojade za granice, ale nie zarobie na pewno tyle by sie utrzymac przez caly rok akademicki. Uwazam, ze rodzice byliby sprawiedliwi gdyby tych pieniedzy sobie nie przywlaszczali tym bardziej, ze nie maja specjalnie ciezkiej sytuacji. O kredycie moge zapomniec na pewno, bo rodzice nie podzyruja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×