Moja mama jest w ciazy- zalamalam sie

hjnk

sponsor to jest jedyna dla niej praca :D pokreci tylkiem troche jakiemus kasiastemu i ja bedzie utrzymywal :) to jedyna praca dla tych ,co lubia byc na utrzymaniu :) pisze to niezłośliwie,tylko bedziesz miala przyjenosci kase i prezenty i da sie pogodzic z CIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘŻŻŻŻŻKIMIIIIIIIIIIII STUDIAMI ,przy ktorym nie mozna isc z dupą do innej roboty :)

A tym co tak marudzą, że większośc łączy studia z pracą szczerze życzę, aby ich dziecko było kiedyś np. operowane przez lekarza, który skończył niestacjonarną medycynę i w trakcie studiów pracował na etat w jakimś sklepie albo call center. Albo żeby wam zrobił kanałówkę dentysta po niestacjonarnej stomatologii pracujący po nocach jako kelner. Fajnie będzie:)

Nie rozumiem twoich rodziców, ja na rodzinę mam 2,5 tys. z tego muszę opłacić wszystko co w normalnym gospodarstwie domowym się opłaca, czynsz+woda, gaz, energia, tel. nawet 3szt, abonament telewizyjny, internet, za akademik i na życie zaznaczam w Warszawie, a wiadomo jakie drogie jest życie, poza tym mamy samochód, kupuję paliwo, opłaty roczne ubezpieczenie i OC i nie narzekam, bo wiem, że mój wysiłek nie idzie na marne. I nawet do głowy by mi nie przyszło aby prosić syna, żeby poszukał pracy, bo przykro ale nie tylko twój kierunek jest BARDZO TRUDNY. Wolę, żeby bez żadnych dziekanek i w terminie ukończył studia. Przy tak wysokich dochodach twoi rodzice z łatwością mogliby wyuczyć nie jednego studenta a nawet trzech, zatem coś mi tutaj się nie zgadza. Przykro mi, albo mas bardzo samolubną mamuśkę, tatuśka zresztą też.

zaraz zaraz....a mi cos tutaj smierdzi...nie wiem, czy pamietacie ale byl juz ostatnio tutaj taki watek dziewczyny , ktora niby tez studiowala medycyne/stomatologie i bylo podejrzenie, ze jej mama jest w ciazy. tylko ona byla jedynaczka i tez jej matka oczekiwala, ze bedzie przyjezdzac co weekend i opiekowala sie dzieckiem.

bjkbn

nie nie pamietamy, poszukaj linka i podrzuc

mowie wam, ze kropka w kropke byl juz tutaj taki watek! tylko ona byla jedynaczka! wydaje mi sie, ze ktos jaja sobie robi......a autorka miala jeszcze chlopaka i mogla polegac tylko na babci i chlopaku. .

ghjkb

pieprzysz glupoty, bo tamten temat byl o 18 latce ktora rodzice odstawili na bok, zupelnie co innego. Zadna studentka i nie o kase tam chodzilo a o zachwyty nad nowo narodzonym dzieckiem. Pamietam dobrze tamten temat bo sie wypowiadalam tam

gjh

Weź kredyt i skończ pierdolić.

nie moge wkleic linka do tamtego tematu:O ale mial on taki tytul: "Miesiąc temu urodziła mi sie siostra- dla rodziców przestałam istnieć."

na kredyt trzeba miec zyranta, gdzie wy te kredyty bierzecie kurwa? w providentach, ze tak polecacie?:O

do szok to malo powiedziane szokujace sa bzdury ,ktore wymyslasz,ze za 2,5 tysiaca w Warszawie mozesz przezyc ,oplacajac to o czym piszesz i jeszcze syna wspierac w studiach :D nie lej wody ,bo ja mozna wyczuc juz nawet w Poznaniu :D powiedz lepiej ,ze jestes autorka tematu ,co wymyslila te bajke ,a nawet jesli ona jest prawdziwa ,to nawet w takim Poznaniu za 2,5 tysiaca bys sama nie wyżyła,nawet majac swoje mieszkanie. Nie mowiac juz o tych co wynajmuja ,bo wynajem skromnej budy kosztuje tu minimum 1000 zl i 500 za wode,smieci itp. +prad i gaz i telefony osobno . Takze jak juz bajki opowiadasz to bardziej wiarygodne. A rodzice nie sa od tego,zeby cale zycie bachorow sponsorowac,chyba ze maja miliony na koncie..to my znamy takich osiołkow -wiecznych studentow. A z biednej rodziny tez znamy studentow medycyny ,co chca studiowac ale i brudzic rekawy sobie chca ,zeby odciazyc rodzicow biednych od sponsoringu ich studiow . Leserstwa nie nalezy pochwalac,rodzice juz dosyc w nia włożyli ,jak bedzie miala dziecko,to zobaczy ile to kosztuje PANIUSIA Z POSTAWĄ ROSZCZENIOWĄ DO LUDZI I SWIATA.

Bejca przestan bredzic ze pracujac i studiujac jest sie gorszym lekarzem,na egzaminach nie puszcza tepaka ktory nic nie umie,autorka jest pewnie najzwyczajniej glupia i musi sie uczyc cale dnie gdy inni maja jeszcze czas na prace P.s najwiecej doswiadczenia i tak nabiera sie w praktyce,moja kolezanka ktora powtarzalq 2 razy rok na budownictwie jest teraz kierownikiem budowy powaznej polskiej inwestycji i wymiata,a 5 tkowi studenci siedza w gminie na nic nie znaczacym stolku

fjgklj

Dziewczyno zastanow sie co Ty wypisujesz ! Chcesz matke na aborcje wyslac bo Ty musisz w wieku 21 lat siedziec na ich utrzymaniu ? Myslisz,ze oni sobie zaplanowali to dziecko? Zdarzylo sie. Pogodz sie z sytuacja i zacznij radzic sama a nie wypisuj ,ze Cie rodzice oszukali. Pomysl o nich troche.

hjkn

do posiew i urodzaj na cioty, cóż nie napisałam tego, żeby teraz udowadniać, że nie jestem wielbłądem, a poza tym napisałam akademik i na życie w Warszawie. Pisząc to myślałam o synie, ja mieszkam w innym mieście. Nie znasz realiów, mało tego jesteś ignorantem. Nie podniecaj się tak, bo gdybyś rozejrzał się wokół siebie zauważyłbyś, że ludzie mają właśnie takie pieniądze i sobie radzą. Dodam jeszcze, że socjalne studenckie nie należy się, za wysokie dochody na jednego członka rodziny. W sumie mam to gdzieś, radzimy sobie :-)

chce matke na aborcje wyslac?

ludzie przecież studia medyczne to jest naprawdę ciężka sprawa, przecież nie będzie zapieprzać przy wykładaniu towaru lub call-center po 8-10 godzin w weekendy , nie wieżem , że wy codzinnie pracujecie. Przecież człowiek nie robot musi pracować. Przechodząc do innego wątku z przykrością stwierdzam , ze mamie autorki chodzi tylko o zdobycie darmowej niańk.

do szok to malo powiedziane ALIAS zalamana autorka tematu nie schlebiaj sobie,ze wywolujesz czyjes podniecenie swoimi z palca wyssanymi faktami o kosztach zycia ,po wpisie widac ,ze realia zycia i jego koszty ci obce .. A jesli ludzie jak sugerujesz mAJA TAKA KASE I SOBIE RADZA ,to napewno 2,5 tysiaca nie starcza im na: - paliwo ( a samochod sie nie psuje i nie dajesz do naprawy ?)i 3 telefony i wszystkie oplaty i prad i gaz i zarcie i ciuchy i leki np ,a JESZCZE STARCZA NA AKADEMIK I ZYCIE W WARSZAWIE :D:D Masz nie wiecej niz 21 lat ,jestes zalamana autorka tematu,masz zero pojecia o zyciu jego kosztach i tego ,co ile faktycznie . Wsadz sobie swoj kujonowaty od rana do wieczora niemadry łepek w gazety codzienne i chociaz doczytaj ,jak nie masz pojecia ,co ile kosztuje. I przestac w kolo Macieju pierdolic,ze ci sie socjalne studenckie nie nalezy ,juz wiemy ile zarabia twoj tatus i mamusia . Werz sie z dupą do roboty i nie zanudzaj juz tutaj ludzi gledzeniem o twoich gównianych studiach LESERZE !!! dO ROBOTY Z DUPĄ SIE WEZ I TYLE W TEMACIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie pisalam pod zadnym innym nickiem tutaj wiec prosze nie wymyslac, malo tego nie studiuje w stolicy wiec tym bardziej bym o kosztach zycia tam nie pisala. Kolejna sprawa to taka, ze po co mialabym pisac jako jakas osoba, ktora zarabia 2,5 tys i na wszystko starcza skoro moi rodzice zarabiaja znacznie wiecej? Kompletny brak logiki w tym. Zreszta pisalam juz jak sie sprawa po czesci rozwiazala, studiow nie przerwe i tyle. Nie wiem nad czym tu sie zastanawiac i wymyslac takie glupoty, ze chce zeby matka aborcji sie poddala czy, ze pisze pod innym nickiem udajac matke jakiegos dziecka:O Chyba kogos zabolaly moje slowa o studiach, wiec wybaczcie patrzac na co po niektore wpisy stwierdzam, ze z tym poziomem glupotem to nawet na platny najglupszy kierunek byscie sie nie dostali. Szczegolnie to cos nade mna co nie grzeszy ani inteligencja ani kultura ani umiejetnoscia czytania ani nawet logicznym kojarzeniem faktow. Za to strasznie angazuje w temat, spusc wiec z tonu, bo dla takich prostakow jak ty to podejrzewam ze zawodowka to za wiele.

mam koleżanke po medycynie, z niezbyt zamoznej rodziny - troje dzieci na studiach. juz od liceum wyjeżdzała do pracy za granicę, całe wakacje harowała by mieć na studia, stancję i ewentualnie jakies korepetycje profesorów, na które chodziła zanim się dostała, a dostała się dopiero za drugim razem. teraz robi specjalizację w niemczech i zarabia 4000 ojro/mies

do Jowitaq ALIAS ZALAMANA UTORKA TEMATU nie wieRZe ,ze studiujesz medycyne ,nie robilabys takich bledow ,albo juz debile studiuja na medycynie,co takie bledy robia :D nie bron sama siebie ,ze matce chodzi o nianke ,ze nie powinnac pracowac w sklepie po 10 godzin :D GÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓWWWWWWWWWWWNO TO KOGO OBCHODZI LESERZE ŚMIERDZĄCY !!!!!!!!!!!!!!!!

zawsze mozesz wziąć kredyt studencki. rodzice pewnie az takimi chamami nie są, ze ci nie podżyrują. no i walczyć o stypendia, jak moja znajoma. dała radę bez sponsoringu i pleców na medycynie.

również nie grzeszysz kulturą, za to pychą jak najbardziej, a gdybyś faktycznie się tyle uczyła, to miałabyś stypedium naukowe- proste

mam takie samo zdanie jak autorka to według ciebie muszę być autorką tego tematu brawo za słabą spostrzegawczość .....

do kredytu studenckiego poreczycielem moze byc bank. jest to bezpieczniejsza forma, bo jak rodzice utraca staly dochod, to znowu musisz szukac poreczyciela, a bank musi miec pewniaka.