Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana autorka tematu

Moja mama jest w ciazy- zalamalam sie

Polecane posty

Gość zalamana autorka tematu
utrata pracy nic do tego by nie miala, bo byly oszczednosci na czarna godzine, na moje studia wlasnie. Jeszcze mama mowila, ze jak zalicze 3 rok to mi przeleja te pieniazki, ale warunkiem maja byc dobre oceny i to bym sie uczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
ja sie rozejrze za praca za granica i pewnie pojade, mam kolezanke, ktora do GB jezdzi na wakacje wiec poprosze ja o pomoc. Tylko, ze to nie zmienia faktu, ze czuje sie oszukana przez rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł szitt
Całe życie chcesz liczyć tylko na rodziców? Tak się składa, że jestem w wieku Twojej mamy i wyobrażam sobie, co ona czuje :O To przede wszystkim ich życie stanęło do góry nogami. Na pewno bardzo im zależy żebyś skończyła te studia i znalazła pracę w zawodzie. A w tej chwili mają jeszcze jedno zadanie do spełnienia: muszą wychować dziecko. To nie jest proste, gdy się ma 42 lata. Na pewno nie zostawią Cię na pastwę losu. Mama pewnie pracuje, tak? Może później załatwią jakiś żłobek, to zrozumiałe, że mama chce odłożyć trochę kasy DLA CIEBIE ale musi PRACOWAĆ i dlatego prosi Cię o pomoc. Sami sobie poradzą, jestem tego pewna, martwią się o Ciebie. Jeżeli sama dasz radę finansowo, to na pewno mama z dzieckiem też sobie poradzi :D Naprawdę studiujesz stomatologię? Jesteś bardzo dziecinna jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szkoda tych dzieci
Szkoda czasu na ciebie-zachowujesz sie jak rozpuszczona gowniara, ktorej mamusia obiecala lizaczka i nie kupila, bo zabraklo kasy i musiala kupic chleb ! to moze zaproponuj mamusi aborcje, bo przeciez obiecala Tobie pieniadze a ten maly "pasozyt" teraz zabierze to, co sie przeciez nalezy Tobie. Pisalam Ci, niby studiujesz, a ograniczona jestes jak jakis imbecyl-specjalnie Ci powiedzieli, chcieli Cie zmotywowac, bys sie wziela za siebie i postarala sama utrzymac te studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udbbbd
W szczecinie jest niestacjonarna stomatologia,doczytaj,do roboty i wio i przestan sie uzalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:18 [zgłoś do usunięcia] zalamana autorka tematu no wiem juz, ze obietnice rodzicow teraz nic nie znacza. Szkoda, ze nie wiedzialam wczesniej, ze nawet rodzicom sie nie ufa i nie wierzy. x x podejrzewam ze twoi rodzice tez nie wiedzieli że tak sie to potoczy...nie mają prawa zmuszać cie do zmiany planów z powodu dziecka,ale ty tez nie możesz byc tak samolubna..Cisz sie ze ich stac na pomoc bo wielu studentów cieżkich kierunków do pracy chodzi bo na pomoc rodziców liczyć nie może..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szkoda tych dzieci
Juz sie nie osmieszajcie, ze rodzice musza utrzymywac i lozyc na DOROSLE dzieci. Pokolenie pasozytow wyroslo, ktorym trzeba wszystko pod nos podstawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
w sumie wiedzialam, ze nie znajde tu nikogo w moim temacie, bo pewnie wiekszosc w moim wieku juz dzieci miala i studiowala zaocznie i teraz sie wydaje, ze mieli ciezko a dali rade:O Ja juz napisalam ze dopoki zadna z was nie studiowala medycyny czy stomatologi to nie wie nic w temacie wiec niech nie bredzi i pracy w czasie tych studiow. A co do brata czy siostryu to ciesze sie, ze bede miala, aborcji nie popieram, ale nie uwazam by rodzice zachowali sie w porzadku. To raczej oni sa dziecinni, bo rzucaja mnie jak zabawke na rzecz nowej. Co tam obietnice, co tam moje plany, maja nowa zabawke, prawda? I nie chodzi tylko o pieniadze, bo mogli powiedziec bedzie ciezej, jedz teraz do pracy gdzies, a nie rzucaj studia bo od nas nic nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algaG
Na wakacje jest wie prac sezonowych ZA GRANICĄ jakieś zbiory owoców itp wiem bo sama jeżdżę i na miesiąc wychodzi 4 tys była byś 3 miesiące i już trochę kasy masz. Wiadomo, że na kelnerce na te studia nie zarobisz są różne biura które organizują te wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniulkai
Nie przerywaj studiów , ale moższ wziąść na rok dziekanke za granice wyjechać dorobić lub jak jesteś na miejscu to korepetycje dawać jedna godzina to może być nawet 25-40 zł ( ja tak robiłam) wieczorami opiekowałam się dzieckiem takich jednych i miałam ok 500 zł miesiecznie i idzie niezłe pieniążki zarobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
oczywiscie jesli rodzice beda mieli taki stosunek w dalszym ciagu to o alimenty ich poddam, bo jak najbardziej mi sie naleza. Studiuje z kolezanka, ktorej matka placi alimenty, sa sklocone, ale co miesiac 700zl kolezanka przelewem dostaje, bo tak zadecydowal sad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szkoda tych dzieci
Jestes zdrowo jebnieta. Mamie zycze szczescia i powodzenia, moze w koncu uwolni sie od Ciebie-pasozyta. Najwyzszy czas zerwac pepowine. A nowe dziecko pewnie juz wychowaja madrzej i nie beda podstawiac wsztstkiego pod nos, by w wieku 21 lat nie wyciagalo lapsk po wszystko, a nauczylo sie samodzielnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko no to właśnie chodzi o to zebyś z nimi porozmawiała i powiedziała ze wszystko jest oki,że sama tez pomyślisz o pracy ale niech nie wymagają od ciebie ze rzucisz studia.. Ile kosztuje twoich rodziców twoje miesięczne utrzymanie i za co płacą..masz stypendium,stancje iel i co kosztuje w twoim przypadku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
ja nie wyciagam rak po wszystko, ale chyba skoro sa pieniadze na moje studia, na ktore tez siwetej pamieci babcia odkladala to sprawiedliwym byloby mi nie dawac juz co miesiac tylko oddac chcociaz ta sume. A oni nawet nie porozmawiali ze mna tylko postawili warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
nie mam stypendium. Obecnie akademik wynosi 320zl, ksero musze liczyc jakies 60zl msc, bilet miesieczny 100zl, no i zycie. ja na zycie nie wydaje duzo, bo malo jem, na imprezy nie chodze. No jakies 800zl mi daja co miesiac, ja jak chce cos dorobic to czasem w weekendy w kinie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algaG
O alimenty ich podasz ? A zastanów się ile już w ciebie kasy włożyli! Weź się za robotę a nie ! Dobrze ktoś tam to określił '' jak pasożyt '' Oczywiście już wszyscy wiemy, że nie możesz pracować bo zajęć jest dużo ale w sezonie letnim za granice byś pojechała i być miała dwa razy więcej pieniędzy. Ale jak ci się tyłka ruszyć nie chce to lepiej rodziców naciągać i udawać ofiarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjfshkjdfn
djfsklfm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
nie obchodzi mnie ile "wlozyli" kasy, jesli beda dalej mnie szantazowac tym, ze mam studia rzucac to podam ich o alimenty, bo do 26 roku zycia jesli sie ucze musza mi placic. Za granice wyjade w tym roku na pewno, a z rodzicami oczywiscie jeszcze porozmawiam, dzis mama bedzie dzwonic to jej powiem, ze tak bedzie najlepiej, ze ja wyjade i studiow nie rzuce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sSamiii
Moja mama jest po stomatologii, też była typem pilnej uczennicy, a dała radę także pracować, jej rodzice mieli pensjonat, wszystko tam robiła, a zakuwała po nocy. Wiadomo, że o taką pracę, gdzie można dopasować się czasowo do zajęć nie jest łatwo, ale żyjemy w 21wieku! Jest internet i praca zdalna. Możesz zarabiać choćby tłumacząc artykuły w tematyce stomatologicznej z angielskiego na polski. Wystarczy się zakręcić i poszukać możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie masz roszczeniową
postawę, skoro nie możesz jak juz ktoś wspomniał dawać np. korepetycji, to bierz dupę w troki i jedz w wakacje popracować zagranicę, ja będąc w twoim wieku juz od 3 lat utrzymywałam się praktycznie sama i nie oglądałam się na rodziców, no ale lepiej siedzieć i biadolić jacy to rodzice beznadziejni, a ty przez nich pokrzywdzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona chmurka
Podejrzewam że na pastwę losu rodzie Cię nie zostawią bo chyba nie chcesz naw wmówić że nie dadzą Ci na jedzenie. O.k studiujesz ciężki kierunek ale przecież są trzy miesiące wakacji.Potem możesz udzielać korepetycji z tego jest niezła kasa albo iść do pracy weekendowej.Wiesz teraz jest naprawdę dużo możliwości dla studentów jednak nie chcesz ich dojrzeć.Strasznie rozpieszczona jesteś.Życie jest ciężkie i nie zawsze będzie tak jak chcesz.Pomyśl co by było gdyby twoja mama lub tata zachorowali co wtedy?Też być była obrażona na cały świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia hehe
Ja pierdolę, ale z Ciebie egoistka i pasożyt do potęgi... Załamałabym się na miejscu Twoich rodziców... :O Może drugie dziecko im się odwdzięczy jakoś. Z Ciebie już pożytku nie będą mieli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej rodziców to twoje życie skończysz studia i będziesz miała doby fach w rece.Wiem że dobrze płacą w Norwegii przy sprzątaniu w hotelach może tam sie wybież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
dziekuje, ale juz postanowilam ze wyjade do pracy za granice na wakacje. To starczy na kilka miesiecy na pewno, a reszte zobaczymy. mam nadzieje ze dogadam sie z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana autorka tematu
Gdyby rodzice zachorowali to sa pieniadze na moje studia, pisalam o tym, ale jak ktos konczyl jakas pierdykologie na nie wiadomo czym to i czytanie przychodzi z trudem. Rodzice czy beda chcieli czy nie to beda musieli mnie utrzymywac, bo kazdy sad uzna, ze na moim kierunku nie ma mozliwosci stalego zarobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki.....hhh
zawsze marzyłam o medyceynie ale niestety nie mialam mozliwosci i perspektyw:( teraz mysle ze gdybym sie zawziela i nie sluchala rad typu nie pomozemy nie dasz sobie sam,a rady to bylabym juz po specjalizacji, a tak? skonczylam inne studia jednoczesnie pracujac wychowujac samotnie dziecko i dalam rade wiec tez uwazam ze z siebie duzo dalam. wypobrazam sbie jednak ze jesli chodzi o medycyne to co innego... po latach okazalo sie ze gdy siostra skonczyla liceum poprawila sie sytuacja finansowa u rodzicow i pomogli siostrze tzn przez pierwsze chyba 3 m-ce dawali jej pieniadze na bilety, ksiazki, ksero ale po tym czasie siostra sie usamodzielnila wynajela wspolnie mieszkanie z kilkoma os(akademik nie przysluguje bo to tylko 60km i mozna dojechac jedna linia czy jakos tak) siostra pracuje w restauracji po nocach praktycznie, za dnia na uniwerku i utzrymuje sie juz teraz calkowicei sama a wszyscy jestesmy z niej dumni bo wyobrazamy sobie ile wklada pracy i wysilku zeby polaczyc to wszystko. wiec mozna? mozna:) powodzenia i uwierz w swoje sily i mozliwosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki.....hhh
przepraszam za błędy ale dopiero wstałam i patrzę jednym okiem;) aż głupio się przyznać ze to pisze osoba która ukończyła uniwersytet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko..do porodu twojej mamy jest jeszcze czas,moze uda sie wam dogadać...ja sie tez z moja córa dogadałam ale on tez zrozumiała ze finansowo bedzie gorzej,ma juz jednak plan na następny rok studiów bo wtedy juz bedzie mieć rodzeństwo a tez ma ciężki kierunek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie masz roszczeniową
mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×