Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nata Beata00

Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

Polecane posty

hej hej :)\ migotko nie nabrudzili :P ale przerwali porządki bo się zwalili tak nagle hehe musiałam dokończyć :) ja też okres dostałam, więc jakaś znowu nowa nadzieja, tzn mąż dziś wyjechał znowu na 2 tygodnie, na weekend zjedzie więc tak średnio ten cykl widzę,ale nic nie zakładam... ;) mówisz że się cieszysz.. ciekawe co na to Albert :) i co więcej kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej natka, ja to już jestem konkretnie załamana, dziś łzy mi same lecą, ech...napisałam do gina o zmianie terminu hsg, jeszcze nie odpisał...nie dość że tyle czasu się nie udaje, to jeszcze nawet z tym badaniem taki problem, żadnej nadziei już nie mam, że się w końcu uda...nic mnie nie cieszy, na niczym się nie mogę skupić, myślę tylko o jednym... przepraszam że tak dołująco, ale jakiś mega dół mnie dziś dopadł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
migotko, wiesz poniekąd Cię rozumie, w podobnej sytuacji jesteśmy, odpisał Ci coś gin? kochana nie możesz się poddawać, wiem że już dużo czasu mija, ale widać czasem trzeba dłużej poczekać, ja wierze że nam się uda, wierze że w końcu pokażą się 2 kreseczki... czasem też mam momenty załamki, ale no jakoś trzeba iść do przodu, coś z tym robić,nie ten lekarz,to inny... przynajmniej próbować głowa do góry, uda się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no już mi ten dół przeszedł, mocno się w poniedziałek wkurzyłam, że znów trzeba zmieniać termin badania, to już mój trzeci termin...teraz mam mieć, to HSG 8 lipca, musimy przekładać wyjazd na Mazury, bo byśmy musieli go skrócić do czwartku, poza tym wyjazd tuż przed badaniem będzie słaby, będę myśleć tylko o tym...no ale cóż, przynajmniej na spokojnie skończę tą swoją kuracją, dwa dni mi zostały, no i zrobię posiew, oby ten 8 lipca doszedł do skutku, bo już mam dość myślenia o tym! Plus jest taki że mój gin raczej będzie wtedy w szpitalu, to mi pewnie zrobi to badanie, bo teraz w poniedziałek, to by go nie było. Ech :) A co tam u was? :). Jakie plany na wakacje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) migotko, no szkoda że znowu trzeba było przełożyć no ale, trzymam mocno kciuki żeby to był już ostatni termin :) to na mazury teraz kiedy się wybieracie? co do wakacji zupełnie nie wiem, mamy 2 wesela, w lipcu i sierpniu także kasy coś pójdzie, zwłaszcza że musimy się ubrać jeszcze heh ale gdzieś się pojedzie, mamy zaproszenie do Norwegii do tej kuzynki co była, ale kurcze bilety drogie bo w końcu wakacje :O i chyba zrezygnujemy... a poza tym ok, ciepło jest, to zawsze coś na polu się porobi, dziś zakupiłam sobie kwiatki na rabatkę więc zaraz pójde posadzić, a potem zumba :D a jutro znowu babski wieczór :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
natka, no tak wesela trochę kosztują ;) w rodzinie, czy u znajomych macie? my od 2013 nie miesiliśmy żadnego wesela, pamiętam że jak byliśmy wtedy u męża brata ciotecznego, to Albert jeszcze nie chodził, szok kiedy to było :) no nic na siłę Norwegia nie ucieknie ;), ano ekonomiczniej jest latać poza sezonem letnim, albo sporo wcześniej kupować bilety. zumba cię wciągnęła? ;) ja dziś nie poszłam na swój fitness, bo mąż wybrał się na piwko z kolegami, no ale we wtorek byłam, więc nie jest źle ;) Mazury jakoś przełożymy, oby tylko był sensowny pokój w innym terminie...Jak dobrze pójdzie to mąż będzie miał 2 tyg. w lipcu i 2 tyg. w sierpniu wolnego, także w tym roku bardziej szalejemy urlopowo :D, ale już bardzo tego potrzebujemy...mąż miał stresujący rok w pracy, plus te nasze nieudane starania nas wykańczają psychicznie i ta moja praca magisterska, no czuję się wypluta ;) W sierpniu mamy zarezerwowany tydzień na Sardynii...już taki głów wyjazdu poza Polskę czuję, no od 5 lat nie byłam :D, drogi ten wjazd, no ale czujemy mocno że już nam tego potrzeba, raz się żyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesela mamy w rodzinie, kuzyn męża a potem mój kuzyn także pasuje iść, bliska rodzina :) co do zumby to jakoś średnio teraz,zwłaszcza że ciepłe dni, na polu zawsze coś porobie i nie zawsze mi się chce iść, ale staram się ;) ohoo Sardynia, nic się nie chwaliłaś, nieładnie :P super, to faktycznie Wy się urlopujecie, ale dokładnie raz się żyje, trzeba od czasu do czasu zaszaleć :D i troche oderwac się od rzeczywistości i problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witam ;) natka, oj pisałam wcześniej, że planujemy gdzieś na Południe Europy pojechać :P, a niedawno zarezerwowaliśmy, więc pisze teraz już że tak powiem oficjalnie :D z Ksawim chodzicie na wesela, czy nie? no tak jak jest ciepło to człowiek się więcej rusza, to już też mniej się chce chodzić na zorganizowane zajęcia ;). choć powiem ci, że u nas ten fitness, to na dobre dopiero się od marca rozkręcił, teraz rzadko jest mniej niż 10 osób, więc jakoś to też mnie motywuje, jak więcej ludzi chodzi, że jest tam jakieś życie ;) u nas ma się niedługo otwierać klubokawiarnia, bawialnia, z zajęciami dla dzieci, fajnie, mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie, bo szczególnie zimą, to często w weekend nie ma co robić.... zapisałaś się do tego innego gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) migotko, wypoczniecie na wakacjach i stanie się cud :D niektórzy lekarze mówią że takie wyjazdy sprzyjają staraniom, człowiek wypoczywa, relaksuje się i się dzieje :P tak planujemy z nim iść, a wieczorem dziadków wykorzystamy :) nie widzę sensu zostawiania go cały dzień skoro może iść z nami i też będzie się bawił,zwłaszcza że jest już większy, a wesela są w lokalach gdzie jest plac zabaw i na tym lipcowym weselu ma być wynajęta pani do zabawiania dzieciaków więc myślę że będzie fajnie ;) fajny pomysł klubokawiarnia, no jakby wypaliło to faktycznie ponure zimowe wieczory można spędzić mile, teraz coraz więcej że tak powiem miejsc otwierają zarówno dla dorosłych jak i dla dzieciaków razem, można połączyć przyjemne z pożytecznym. do gina się nie zapisałam, dzwoniłam ale nie było już miejsc bo tydzień miał gdzieś urlop taki nagły i musieli inne pacjentki poprzepisywać, ale początkiem lipca będę atakować znowu ;) w tym przyszłym tygodniu planuje zrobić sobie badania żeby do tego mojego mieć i zobaczymy. wydaje mi się że jakoś odpuściłam trochę, jakoś już nie chce mi się myśleć czy płodne mam, czy nie,kiedy okres dostanę... mąż też nie dopytuje, nie gadamy o tym..czas pokaże, a jedynie mąż ostatnio zażartował że z Ksawerym w lipcu nam się jakoś udało więc może i teraz tak będzie... a zobaczymy ;) u nas od wczoraj pogoda deszczowa, i jakoś zupełnie zapału nie mam na nic heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mafifi
Witajcie. Dawno nie pisalam,walkę totalnie zapomnialam o kafe.. U nas nie najlepiej x filipkiem, wykryto na bilansie 4latka szmery w serce później Prokocim i okazało się podejrzenie przetoki wieńcowej :( mój świat stanął tego dnia... Fifi ma mieć aortografie planowo w kwietniu 2017 a praktycznie, mogą zadzwonić w każdej chwili :( tak strasznie się boje o niego, staram się żyć normalnie.. Ale chyba mogę policzyć dni wieczory kiedy nie plakalam ukradkiem.. Modele się codziennie ale czuje się bezsilna.. Przepraszam,ze tylko o mnie ale miałam wam to dawno pisać, tylko sił mi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) maf, współczuję ci bardzo i ściskam mocno! ale będzie dobrze, tylko trzeba czasu, trzymam za was kciuki :) a wiesz czy on ma to wrodzone? na ile to jest poważne? natka, no obyś kochana miała rację :D. Teraz zaczynają się dobre ;) miesiące na rodzenie, także kochana oby wam i nam się w końcu poszczęściło ;). gin mówił żeby w tym cyklu po HSG lepiej się wstrzymać, bo to badanie jest z RTG, no ale mówił też że dzieci, które są z ciąż tuż po HSG nie są jakieś inne ;). będziesz robić badania hormonów? ja muszę posiew w następnym tygodniu zrobić do tego HSG... ano właśnie jak jeszcze ma być animatorka dla dzieci na weselu, to aż głupio dziecka nie wziąć, tym bardziej że jak napisałaś już jest większy :) do znajomych na wesele, to może by mi się nie chciało Alberta ciągnąć, ale do rodziny, jak są też inne dzieci z rodziny, to już teraz czemu nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) maf współczuje, przykra sprawa ale jesteśmy z Tobą! i musicie być dobrej myśli :) napisz coś więcej o tym? właśnie to coś bardzo poważnego, co lekarze mówią? migotko, oby nam się udało :D trzymam za Nas i za Was kciuki heh a badania to prolaktynę na pewno, tsh i ft4, i morfologie pewnie. a co do wesel niech i dzieciaki użyją hehe co tam więcej u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, a jak z twoimi cyklami, wyregulowały się? Pamiętam jak pisałaś że pijesz Inofolic, czujesz jakiś pozytywny wpływ? ;). Chyba nie pisałam że od 4 miesięcy pije Inofem, coś jak Infolic i jakby mi się znów cykle mocno regularne zrobiły ostatnie trzy to: 27, 28 dni, wcześniej miewałam do 5 dni wahań...ciekawe czy przypadek, czy faktycznie Inofem działa ;) Mówisz badania hormonów...a ja sobie upatrzyłam promocję na badania hormonów :D, tylko muszę poczekać do okresu...za 100 zł będę miała 6 oznaczeń, więc całkiem tanio, nawet jak jakiś nie będzie zbadany we właściwiej fazie cyklu, to i tak się opłaca ;) Jakoś znowu nowa wiara we mnie wstąpiła z tymi staraniami :D, coś czuję że się niedługo w końcu uda, oby mnie intuicja nie zawiodła ;) Ano nic takiego, jakoś się powoli toczy życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej hej :) no powiem Ci migotko, ze 2 cykl i dość miesiączki mi się wyregulowały biorąc pod uwagę że ja raz miałam raz nie, teraz miałam tak tak plus minus 5 dni rozbieżności, zobaczymy jak z tym cyklem będzie ;) może coś w tym jest właśnie. no powiem Ci że stówa to faktycznie przestępna cena, ja morfologie i tsh będę miała na fundusz, nie wiem jak prolaktyna, a ft4 to chyba sama będę musiała zapłacić ale u nas 24zł kosztuje :) trzeba mieć wiarę, jasne, oby czas wakacyjny nam sprzyjał i żeby w końcu nam się udało :) byłoby fajnie gdybyśmy w podobnym czasie zaciążyły hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no niby te saszetki do picia, to jakieś tam bardziej przebadane i że działają, no nie zaszkodzą na pewno :D, ale ja już w tym cyklu to kończę ;), bo już nie chce mi się wydawać kasy ;) No te 100 zł, to mogę sobie wydać bez bólu, ja jak jesienią robiłam rozszerzoną diagnostykę tarczycy, to za bodajże 4 parametry zapłaciłam 180 zł, no ale u nas jest drogo...a to samo w promocji zobaczyłam też za 100 zł...na szybko przeliczyłam ile bym zapłaciła za te hormony normalnie, to wychodzi ok. 200 zł...no to tyle w ciemno już bym nie dała, chodzi mi że bez zalecenia lekarza... ano bardzo fajnie by było, jakby nam sie udało w tym samym czasie, na pewno topik by nam odżył :), albo wtedy mogłyśmy pomyśleć o nowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) no te saszetki to faktycznie dość drogo wychodzą, ja za 20 płaciłam 40zł jakoś ale ostatnio zamawiałam przez internet i trochę taniej wychodzi :) myślę jeszcze chwilę pobrać.. to teraz te badania za połowę masz, tak jakby wię faktycznie warto. oj ja jakoś nadzieje mam na wakacje, nie chce myśleć że się nie uda, będziemy się starali i zobaczymy :) u mnie w sąsiedztwie, to połowa z brzuszkiem chodzi, 3 takie dalsze sąsiadki mają termin na jeden czas, fajnie, tak wymieniają się spostrzeżeniami hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, ja też to pierwsze opakowanie na dwa miesiące przez internet zamawiałam i chyba nawet doliczając koszty przesyłki wyszło jakieś 10 zł taniej, więc całkiem sporo... Po tym HSG, to jak mówił gin jest większa płodność przez pół roku, nawet jak z jajowodem było ok, to i tak i jajowód i macica zostają że tak powiem przepłukane...tylko mówił żeby lepiej się wstrzymać ze staraniami tuż po HSG i poczekać do miesiączki, bo to badanie jest z użyciem RTG, choć też jakoś bardzo nie zabraniał ;)...no ale raczej lipiec odpuścimy choćby i dlatego, że jakby się a nuż udało, to nie wątpliwe czy byśmy na Sardynie polecieli, szkoda mi :D, taż pewnie już tak sobie poszalejemy bez ciśnienia :D no to nieźle sąsiedzi u was podziałali :D, prądu tego samego dnia nie było, czy jak :D u mnie to w tym roku w rodzinie męża i trochę w mojej się sypnęło z ciążami i porodami ;) kiedy idziesz na pobranie krwi? ja chyba we wtorek na wymaz pójdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) wakacje magiczny czas, bądźmy dobrej myśli :) na badania idę w przyszłym tygodniu, na spokojnie, akurat będę miałam do lekarza wyniki :) a Ty byłaś na wymazie dziś? u nas gorące dni, byliśmy dziś na basenie mały się wymoczył, pływa już bez koła, tylko w tym na rączkach :) a ja wczoraj numer wycięłam, chciałam wykosić trawę i pojechałam po paliwo do kosiarki, przyjeżdżam leje i nie zapale, wołam sąsiada, mówi że iskry nie ma i popatrzy, rozebrał mówi że wszystko ok, odkręca bak i mnie pyta co nalałam, ja mówie że benzyne a on się śmieje że ropa hahaha ja mam samochód diesla i z przyzwyczajenia sobie nalałam ropy :P niczym blondynka, ale kiedyś już mi się coś podobnego zdarzyło a historia lubi się powtarzać. Jutro już się kontrolować będę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, jak tam dziś z pamięcią? ;) no to pięknie sobie Ksawi radzi na basenie :) oj czasem ma się takie zaćmienia :D ja w sobotę prasowałam spodenki u rodziców i zapomniałam żelazka wyłączyć :O, i to nie w pokoju w którym ktoś często siedzi, na szczęście jeszcze po coś tam zajrzałam i usłyszałam jak żelazko pyka...ech. Kiedyś gadałam z koleżanką że ta amnezja to jakaś taka po ciążowa jest ;), mi po ciąży zdarzają się takie różne historie, zapominanie, w ogóle jakby pamięć słabsza, a kiedyś to się śmiałam, że np. ktoś zapomniał pranie wyjąć z pralki, a teraz samej mi się zdarza :D Wymaz dziś zrobiłam, wyniki mają być do 5 dni, ale jak będzie ok to już w piątek. Odbiorę sobie online. Mam nadzieję, że wszystko już będzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no i co taka cisza, wakacje co? ;) No niestety mój wymaz wyszedł gorszy niż poprzednio :O, podobno się zdarza...dziś byłam u gina po receptę i znów te sama globulki, ale według antybiogramu ecoli jest na to nadal wrażliwa, więc 7 dni stosowania, wymaz i HSG może w sierpniu... Także tak to...ale powiem, że już mnie to jakoś nie rusza, no nic nie poradzę, że jest jak jest, mam nadzieje, że to tylko przystanek do upragnionego celu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej hej :) oj wakacje, masz racje migotko, ale tak mi te dni uciekają że nawet nie wiem kiedy :) dostałam dziś wyniki morfologii i tsh wszystko w normie, a z prolaktyny będę miała jutro. oj kurcze to szkoda, znowu się termin przesunie no ale masz racje, to od Ciebie zależne nie jest, podleczysz się i będę trzymała kciuki żeby następnym razem już było ok i można było zrobić HSG :) co więcej? zdrowi jesteście? ja czuje że jakoś okres na dniach dostanę, chęc słodkiego się u mniej pojawiła hehe a teraz już któryś cykl mam można powiedzieć regularnie więc zobaczymy jak teraz będzie :) u nas dziś ochłodzenie, ale Ksawi na polu się bawi z córką sąsiadki a ja robie pranie i takie tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, no to git, że wyniki ok :). a jakie dokładnie masz TSH? pewnie znasz tę prawdę z netu, że najlepiej mieć TSH do 1,5, a już max do 2 przy zachodzeniu w ciąże? ;) mi w listopadzie wyszło 2, jak zachodziłam w ciążę też miałam podobnie, także tym się nie martwię ;) ano mam nadzieje, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, nawet bym o tej ecoli nie wiedziała gdyby nie ten wymaz, objawów nie mam...także może i lepiej że teraz, to może wyleczę i będzie po sprawie, bo ta bakteria, to w ciąży potrafi namieszać... no ja też jestem tuż przed okresem, też czasem mam ciąg na słodkie, ale też nie zawsze, zależy ;) mam nadzieję, że szybko dostanę, no i po będę mogła znów tą swoją kurację zastosować i jeszcze przed wyjazdem na Mazury bym posiew zrobiła...heh... a poza tym nic takiego, Albert jeszcze do czwartku chodzi do przedszkola, no a od września zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
migotko, ja tsh mam 1,7 :) także dobrze jest, ale badania to kwestia indywidualna tak mi się wydaje, każdy organizm jest inny... grunt że jest dobrze, zobaczymy jak jutro ta prolaktyna mi wyjdzie i 4 lipca wizyta u gina. no taka bakteria to faktycznie niedobrze jakby w ciąży się pojawiła, lepiej że wyszło Ci wcześniej, z takimi sprawami nie ma żartów. a to Albert jeszcze do przedszkola chodzi, my już się wakacjujemy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, też uważam że z tym TSH to sprawa indywidualna, jak ze wszystkim ;) daj znać jak tam prolaktyna, ale pewnie też ok ;) a brałaś kiedyś probiotyk Provag? oj coś czuję że ja te ecoli mam i mam...ja nigdy wymazu nie robiłam, bo nie było potrzeby... spojrzałam ostatnio na wyniki cytologii, z dwóch ostatnich lat, jakieś małe nieprawidłowości tam są, w 2014 wyszła dysbakterioza, a to ecoli może powodować, wtedy stosowałam tylko jakiś czas lactovaginal...Kurna człowiek nigdy nie wie, co to w nim siedzi :D. Niby chodzę prywatnie, płacę dużą kasę, a i tak kwiatki wychodzą, no nie mam pretensji do swojego gina, bo też jakoś objawów nie ma, no i teraz dwa raz za wypisywanie recepty nic nie płaciłam...jakby reklamacja :D w ogóle muszę pamiętać o stosowaniu probiotyków, bo zapominam i za rzadko stosuje, a tak z raz na tydzień, to profilaktycznie by się przydało... Albert ma jutro zakończenie, wiesz prywatne przedszkole, płaci się za cały miesiąc, no to nie skończą roku tydzień wcześniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) odebrałam wyniki, wszystko ok :) mam niecałe 15 a norma jest do 26 tzn 25,68 jakoś więc cieszę się :) gdzieś czytałam na necie że przy staraniu dobrze mieć od 12 do 15 więc jakoś się mieszcze ale internet internetem, zobaczymy co mój gin powie, ale jakoś odetchnęłam z ulgą że jednak wyniki są dobre :) nowa nadzieja... a no widzisz, człowiek nigdy nie wie, czasem jest tak że na wizycie czy podczas badania jest się zdrowym a chwile po coś tam złapać i masz.... no ale wyleczysz się i będzie ok :D faktycznie bo Albert chodzi prywatnie, racja, to jeszcze korzysta :P u nas dziś upały, poźniej jedziemy na basen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
no to cieszę się, że jest ok z prolaktyną :) o której masz w poniedziałek wizytę? a mnie jakiś spokój ogarnął :), no wkurzyłam się przez moment, jak te wyniki w poniedziałek zobaczyłam, ale też trochę przeczuwałam, że może być nadal coś nie tak...no ale jak już pisałam tego nie przeskoczę, trzeba czasu...mam silne przeczucie, że będzie dobrze ;) miłego basenowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizytę mam o 13.30, no jestem ciekawa co mi doktorek powie heh musi być dobrze kochana! 2 połowa roku będzie dla nas wyrozumialsza, mam nadzieje i się uda :D pytałaś mnie przedtem o provag, wiesz co na pewno słyszałam bo kojarze ale nie bralam, ja to jeśli o jakieś grzybice, czy stany zapalne itp to odpukać rzadko co się tak leczyć musiałam :) ale jak już to od gina coś miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witam ;) natko, no nie ma opcji, druga połowa roku będzie nasza :D Provag jest doustny wymyśliłam że może jeszcze dodatkowo oprócz Lactovaginalu, ale jeszcze nie kupiłam...globulki z antybiotykiem mam zacząć stosować dopiero po okresie, więc jeszcze nawet recepty nie wykupowałam, bo to jest ręcznie robione i nie chce żeby mi za długo w lodówce leżało, będzie świeższe ;) No ja też infekcji nie miewam, dlatego też to dziwne odczucia są, bo ja nie wiem czy pomogło, czy nie, bo jak cię piecze i po leczeniu przechodzi, no to wiadomo... Po basenie dobrze jest też profilaktycznie jakiś probiotyk zastosować ;) Albert wczoraj nie był na zakończeniu, bo spuchła mu powieka i pod okiem po ugryzieniu komara :O. Chyba ma jakieś uczulenie, bo już nam się, to kilka razy zdarzyło...No ale dziś już ok, no i ma wakacje :). Jakoś musimy wytrzymać tydzień ;) i mąż będzie miał 2 tygodnie urlopu :D. Na początek pojedziemy na kilka dni do teściowej ;), no a później Mazury :) A Wy coś wymyśliliście, czy jeszcze nie i będzie spontan wakacyjny? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) co tam jak tam? migotko,po basenie to obowiązkowo trzeba bo wiadomo jak jest ;) ale ja używam iladianu. Albert zadowolony że wolne od szkoły? czy nudzi mu się? jaką macie pogodę? my mieliśmy wypad weekendowy do rodzinki, a Wy to faktycznie zaplanowane już wszystko heh :D fajnie fajnie, mój mąż na sierpień bierze urlop jakieś 3tygodnie także pasuje nam już coś zaplanować ale nie wiem, na pewno nad wode się wybierzemy ale gdzieś bliżej, do energylandi też myśleliśmy, także obierzemy chyba strategię kilka punktów hehe jakoś pierwszy raz nie wiemy kompletnie gdzie jechać :P ale coś się wymyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×