Pogrzeb ddziecka, zarodka? nawet nie wiem jak to ujac

karolinicia - weź już skończ bo p********z jak potłuczona .

karolinicia - weź już skończ bo p********z jak potłuczona .

karolinicia - weź już skończ bo p********z jak potłuczona .

powtórzę jeszcze raz.............................większość kobiet na świecie poroniła przynajmniej raz/świadomie czy nie. Ale trzeba byc debilem żeby robić z tego histerie roniąc w 6 -8 tygodniu!

do POLARISA "nikt nie ma prawa krytykować twojego postępowania tylko dlatego ,że same myślą inaczej..." TO DZIAŁA W DWIE STRONY TĘPA DZIDO! He,he , to jest dopiero tępactwo :) kogo skrytykowałam ??? Autoreczkę , która ma zero odruchów ludzkich i sumienia ,żeby nabijać się na forum ze swojej "bliskiej koleżanki"??? Zamiast z nią porozmawiać ,lub po prostu uznać ,że może chwilowo dziewczyna nie ogarnia tematu i robi "szokujące"rzeczy to wlazła na forum i wyśmiała ??? tak , skrytykowałam tą podłą żmiję - o jakiejkolwiek sytuacji byśmy tu pisały , autorka nie powinna WYŚMIEWAĆ swojej koleżanki,zwłaszcza pogrążonej w rozpaczy. Niech sobie autoreczka myśli co chce ,niech nie popiera koleżanki , niech nie idzie na pogrzeb-nikt jej nie karze w tym uczestniczyć na siłę i zmieniać swojego podejścia do "pogrzebu zarodka",ale litości , niech nie szydzi z kogoś kto potrzebuje wsparcia i ...czasu na dojście do siebie w tej trudnej sytuacji!!!! Pytam się dlaczego ta dziewczyna która straciła coś bardzo dla siebie cennego ,ba!!! bezcennego ma : -nie płakać?? -nie robić szopek?? -nie histeryzować?? Gdyby wam up******iło rękę (nie porównuję TYLKO zarodka do dziecka - bo widzę ,że bardzo was mierzi takie porównanie,ale chyba do ręki mogę :D czy tez nie??) to też byście powiedziały : eee taaam , to tylko ręka ,bez histerii :D i po 2 dniach wróciłybyście do roboty ?? zapewne nie :D A ta co napisała ,że w zużytej podpasce też jest życie i żeby ją też pochować ...bez komentarza!!! to dopiero ciemnogród jest :D porównywać złuszczającą się błonę śluzową macicy która jest skutkiem niezapłodnienia do poronionej ciąży? CIEMNOGRÓD i ZEZWIERZĘCENIE....Albo tępactwo :)

teraz w poście o poronieniu 8 tyg ciąży porusza się katastrofę smoleńską, rzeczywiście odnośnik extra

ze zrozumieniem :O Szlag juz trafia jak do was nie dociera o co poszlo :O karolinicia " prawo jest po naszej stronie i jezeli ktokolwiek chce to moze pochowac swoje dziecko." :O No wlasnie.....moze, moze ale nie musi. O tym jest caly czas mowione - o klamstwie topki i jej kreowaniu sie na meczennice, ktora zostala zmuszona (!!!) przez szpital do wybierania plci, rejestracji w USC. NIkt malej klamczuchy nie zmuszal, szpital zapytal czy chce, ona wyrazila chec i procedura ruszyla. I tyle. Rozumiesz karolinicia roznice w slowach "mozna" a "byc zmuszonym"??? Czy zbyt tepa na to jestes? Rozumiem bol po poronieniu ale nie rozumiem przezywania tego w tej samej kategorii co smierc dziecka! Bo to nie byla smierc dziecka, nie w poczatkowej fazie ciazy. Ruchow nie czulyscie nawet, ledwo sie wam cialo zaczeko zmieniac a wy dzieci tracicie! Puknijcie sie w leb histreyczki bo wam los splata figla i pokaze co to jest tragedia! A topka niech przestanie klamac i szukac litosci.

.

up

popieram autorkę"do umiejących czytać"

popieram autorkę"do umiejących czytać"

odpowiadam na cyt: "Pytam się dlaczego ta dziewczyna która straciła coś bardzo dla siebie cennego ,ba!!! bezcennego ma : -nie płakać?? -nie robić szopek?? -nie histeryzować?? Gdyby wam up******iło rękę (nie porównuję TYLKO zarodka do dziecka - bo widzę ,że bardzo was mierzi takie porównanie,ale chyba do ręki mogę czy tez nie??) to też byście powiedziały : eee taaam , to tylko ręka ,bez histerii i po 2 dniach wróciłybyście do roboty ?? zapewne nie"

Robienie szopek i histeryzowanie swiadczy o braku rownowagi emocjonalnej wiec moze i dobrze ze taka kobieta mama nie bedzie. Natura wie co robi. Oczywiscie moze plakac i robic szopki, moze nawet sobie leb ogolic publicznie by wzbudzac litosc- ale raczej ani madre ani dojrzale to nie jest. Ludzie niezrownowazeni psychicznie uwazam, ze nie powinni miec dzieci. Porowananie zarodka/plodu do amputacji konczyny? Hmm... nie wiem czy to glupota czy brak wyobrazni, czuje sie trache zazenowana, ze musze komus tlumaczyc, ze czesto bez konczyny nie mozna: - pracowac - poruszac sie sprawnie . konczyna nie odrosnie (a zarodek mozesz miec w sobie nowy) Z powodu braku konczyny dostajesz rente, z powodu braku zarodka nie, bo caly swiat zaklada, ze jestes zdrowa fizycznie i psychicznie kobieta. Oczywiscie moga sie mylic, bo sadzac po twoich debilnych porownaniach cos tam z toba nie tak.

głupie cipy z topką na czele :o

głupie cipy z topką na czele :o

głupie cipy z topką na czele :o

Polskie prawo wydaje "akt zgonu dziecka martwo urodzonego/nienarodzonego", tak więc dziecko może być zarejestrowane w urzędzie SC, mieć imię (tzw. uprawdopodobnienie płci, do którego prawo ma matka) i jak najbardziej powinno być pochowane. Pogrzeb nosi nazwę "pokropek", uczestniczy w nim ksiądz i najbliższa rodzina dziecka.

do nie umiejacych czytac ja p*****le co za pop*****lona jestes! przeciez pisalam ze moze wiec po kiego kija powtarzasz i glosisz o tym caly akapit? wiec raczej ty tepa jestes! uzylam slowo moze a nie musi wiec daruj sobie co do topki-mowilam ze nie znam jej i nie bede osadzac-nie znam jej historii wiec nie wiem co i jak ale widze ze wy ja zaszufladkowalyscie i piszecie jedno w kolko. nic tylko poklaski wam dac! poza tym w zadnym moim poscie POWTARZAM ZADNYM nie porownalam poronienia do straty kilkuletniego dziecka!!!!!!!!!!! co do jasnej cholery nie zmienia tego ze nas to boli i bedzie bolec! wiec glupoty piepszysz xxxx ludziom o nicku 'gość' odpisywac nie bede

Polskie prawo wydaje akt zgonu??? hahaha

tak, wydaje akt zgonu. przeczytalam caly watek i az serce sciska patrzac co to niektore baby tu wypisuja-WSTYD!

pogrzeb niewiadomo czego?!!! Ludzie, przecież już wtedy bije serce!! jak dziecko można nazwać niewiadomo czym!!!!!!

a ja głupia myslałam że prawo o czymś może stanowić a nie wydawać akty

idiotki :o wydaja akt urodzenia martwego dziecka nie akt zgonu cioty :o

I mam prawo się wypowiedzieć, bo sama poroniłam kilkutygodniową ciążę. "Dziecko" było skrzepem i krwią (sorry za dosadność, ale żeby pokazać rozmiar tej paranoi, trzeba to napisać wprost). Co więc miałam pochować? Jak to miałam sobie zabrać (zebrać w dłonie? z podpaski może? przynieść pielęgniarce, żeby mi do jakiegoś pudełka schowała?). Jak byłam w szpitalu, to już obowiązywało to chore prawo i pielęgniarka (zawstydzona i zażenowana) przyniosła mi jakiś papier do podpisu, czy chcę pochowac moją ciążę :O Popatrzyłam się na nią, jak na psychiczną, więc zaczęła się tłumaczyć, że ona wie, że to nienormalne, ale takie przepisy nowe. Kiedyś się odróżniało poronienie i dziecko martwo urodzone w zależności od wieku ciąży i to miało głęboki sens. A teraz pole do popisu dla wariatek i niezrównoważonych histeryczek, które sobie szopkę robią z tego, bo taka prawda. "Aniołkowe mamy" zarodków, które się ośmielają stawiać w równym szeregu w kobietami, które urodziły martwe dzieci (dzieci! z płcią, wykształcone dzieci!) :O Ogarnijcie się wariatki, naprawdę, nic dziwnego, że otoczenie was nie rozumie. Tragedia.

wydają akt urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu więc taki akt z USC uznawany jest też za akt zgonu i z nim można pochować dziecko wiem bo sama coś takiego dostałam

mnie to tez spotkało była tylko krew...w toalecie potem zabieg ..bardzo to przeżyłam..leżałam kilka dni w szpitalu, jednak ..poszło... jednak , nie ..było to za wcześnie i ..gdyby np. 7-8 m-c..zrobiłabym pochówek ale ..wczesne poronienie.... ludzie powariowali! natura sama robi selekcje słabych zarodków! wiadomo aborcja, to zło ale naturalne poronienie żal mi, bo to zostaje w pamięci, dziecka nie ma...a tak 2 m-ce już się cieszyłam..

głowę i to na głowę a nie pipe powinny się leczyć:O

Moja siostra poroniła w 8 tygodniu i był malutki pogrzebik ,nie wazne czy bylo 8 tygodniowe czy 8 miesieczne tak samo nalezy sie pochówek i to nie sa wcale chore pomysly tylko kazda kobieta chce dla swojego dziecka jak najlepiej ja byłam z siostra i tak samo przezywałysmy jak był pigrzeb naszego taty takze nie ma reguły czy jest tyle tygodniowe a tyle .kocha sie tak samo.dla mnie kto ta mówi jest sam chory i sam sie przekona jak jemu sie to wydarzy

nie wkleja

tylko że mżna pochować dopiero od któregoś tam tygodnia. bodajże od 7/8 kiedy u płodu pojawia sie bicei serca. módlcie sie żeby was to nie spotkało!!!!