Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaja_86

Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

Polecane posty

Tinka90 - tak kochana to @ na milion procent, przynajmniej już wiem;) Jutro mam wizytę u gina, bo kazała mi przyjść w trakcie krwawienia, żeby zobaczyć jak się mają moje jajeczka w jajnikach, jest ich dużo ale nie rosną;/ więc pojawił się pomysł kauteryzacji jajników....i jeśli będzie możliwość zdecyduje się na to- nawet jeśli miałoby to podnieść prawdopodobieństwo zajścia w ciąże tylko o kilka procent..... Słońce ja ta maścią smarowałam się do momentu zaniknięcia nieprzyjemnych objawów:)) w zależności od potrzeb:PP xxxxxxxxxxx Gościu ja robiłam test z apteki przed @ i był pozytywny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margetka a Ty nie masz przypadkiem pcos? Mi gin usunął te złe jajeczka podczas laparoskopii i jeszcze ponakłuwał mi jajniki, żeby łatwiej dochodziło do owulacji :) Kurczę muszę przyznać, że trochę mnie to zastanawia, dlaczego nie usunęli Ci nieprawidłowych pęcherzyków podczas laparoskopii? Myślałam, że to tak rutynowo się usuwa, jeśli coś takiego jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinka90 - tak mam PCO, nie mam pojęcia dlaczego podczas pierwszej laparoskopii nie został wykonany ten zabieg:( tzn. nikt nie poinformował mnie aby on miał miejsce no i na wypisie również nie ma o tym żadnej informacji, wiec wywnioskowałam,że na pewno by to uwzględnili..... ( Ty masz to kochana zaznaczone na karcie wpisowej???) tak jak pisałam wcześniej to był jakiś kiepski lekarz;/ stad pewnie nie wykonał wszystkiego co mógł...wiec jutro porozmawiam z moją nową Panią gin, czy nakłuwanie jajników mogłoby dać jakieś rezultaty, jeśli tak to bez wahania to zrobię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
A u mnie dziś 24 dc i bóle podbrzusza jak na @ mam co jakiś czas, więc lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva_82 - puki @ nie przyjdzie jest nadzieja:))))) więć głowa do góry!!!:) xxxxxxxxxxxxx ehhhh a ja stresuje się cholernie przed tą wizyta u gina....:((( boje się że znów usłyszę - trzeba czekać, może się uda....:( a ja nie chce czekać chce działać....i zrobić wszystko co możliwe:(((( mam jakąś załamkę:(jak będę musiała czekać kolejne lata na owulke to chyba zwariuje;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dzis jest moj 29 dc i nie moglam sie powtrzymac i zrobilam test i jest jest druga kreska i nawet nie cien tylko dobrze widoczna. Ale sie ciesze chodz trzeba brac wszystko pod uwage. Jutro lece na bete z rana :-) Hura hura hura :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkowe
MarzenaK robilam test ciążowy 27 i 28 i tez mam dwie kreski. Wizyta we wtorek. Boję się bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinkowe super ale sie ciesze :-) i trzymie kciuki za nas, a teraz ktory masz dc? Iva czekam na twoje dobre wiadomości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezchmurneNiebo
Witajcie Gratuluję Wam dziewczyny - podobno mam sprzyja zajściom w ciążę, więc nadal trzymam kciuki za resztę dziewczyn :) Podobno też zachodzi się szybciej w ciążę w miesiącu w którym się urodziło. Sama jestem ciekaw bo urodziłam się w maju a mam podwyższoną temp, jajniki bolały, śluzu troszkę było..... xxxx A co z resztą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
MarzenaK balbinkowe super wiadomości gratulację!!! U mnie dziś 25 dc za wcześnie na test, zrobię go za 3 dni. Mi się raczej nie uda, ciągle odczuwam podbrzusze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinkowe/MarzenaK - moje najszczersze gratulacje;* życzę aby wszystko było tak jak sobie wymarzyłyście;* xxxxxxxx BezchmurneNiebo- no to jest nadzieja:):* powodzenia informuj nas co i jak:) xxxxxxxx Ja zaczynam wszystko od nowa....w poniedziałek kolejna laparoskopia i kauteryzacja jajników....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena K 42dc mam dzisiaj. Kiedy idziesz do gin? Ja we wtorek mam na 19.15 a jutro idziemy na imprezę rodzinną i nie poszaleje bo boje się żeby nic się złego nie stalo. Tulę Was dziewczyny bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BezchmurneNiebo chyba jest coś w tym że miesiąc w którym się urodzino zachodzi się w ciąże bo ja miałam urodziny 19.05 :-) Iva tak zrób w dniu spodziewanego okresu ja zrobiłam wczoraj wieczorem pierwszy a dzis drugi i oba pozytywne. Byłam już na becie i w poniedziałek jeszcze pójde i wtedy mogę myśleć o jakies wizycie u mojego najlepszego gin na świecie :-) Iva co do podbrzusza tez go cały czas czułam ale dziwne miałam tylko to że były ciągniecie janików jakby mi je ktoś ciągnął i to się zdarzało wtedy jak np wstawałam z łóżka czy nagle wstałam z krzesła w pracy albo jak sie śmiałam. Więc nic nie stracone :-) Trzymie kciuki :-) Balbinkowe oczywiście od razu nie pij alkoholu teraz jest ważny czas dla dziecka żeby płód się dobrze zagniezdził i rozwijał :-) Ja do gin pójde tak jak będę miec 6 tc licząć oczywiście od pierwszego dnia miesiąca. :-) Tule wszystkie miłego weekendu :-) P.S. I teraz wierze w to że po drożności zaraz zachodzi się w ciąże i jeżeli któras nie miała tego robione to proponuje od razu poprosić o to gin. jeżeli wszystkie badania sa dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ja się nie mogę doprosić gin, bo twierdzi że mi nie pomoże bo mam cienkie endometrium. Co do ciągnięcia jajników to ja miałam tak parę dni po owulacji, i z reguły rano. Przez parę dni po owulacji testy pokazywały dwie kreski tyle że jedna słabiutka. Narazie nie robię żadnego testu by się nie nakręcać, nawet o tym nie myślę. Będzie co będzie. xxx Marzenka - ja urodziny miałam 22 maja :) także zobaczymy co w tym jest, ale pamiętajcie że to tylko się tak mówi i nie każdej się to sprawdza :) xxx Która z was ma ovufriend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena K alko to ja już nie pije od kilku lat ale 18.04 wypilam na imprezie dwie butle wina sama i to wytrawnego, az w szoku bylam bo nie było "fazy" ale całą niedzielę przelezalam z potwornym bólem głowy hihi pierwszy raz tak mi się zdarzyło. I to chyba już był ten moment kiedy dałam sobie na"wstrzymanie" z ciąża bo tego wieczoru dowiedziałam się o kilku ciazach osób które delikatnie mówiąc nie było ani gotowe na to ani ... dobra lepiej nic nie mówię. A i z trzy tygodnie temu wypilam pół piwa smakowego. Jutro boję się tańczyć na parkiecie bo ogólnie to ja jestem szalona tancereczka rozkrecająca każde towarzystwo i pierwsza zawsze wszędzie. Teraz czuję że mój organizm potrzebuje trochę cienia by lekko schować się na boku by zwolnić tempo. Dziś trzeci raz miała miejsce pewna sytuacja na wkladce znalazłam taką kulkę jasnego śluzu ale taką gęstą jak guma do żucia, wielkość ok 1cm i tak było tydzień temu i dwa tygodnie temu. Tlumaczylam sobie wtedy że to pewnie jajo ale dziś nie wiem jak to nazwać. Czy któraś miała coś takiego. Marzena K dostalas już wynik, ile masz bety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinkowe nie bede miec dzis wynikow poniewaz w laboratorium byla sama pani doktor i powiedziala mi ze nie da rady sama tego zrobic. A ze w poniedzialek znow ide wiec zrobia mi dwa od razu :-) Ja w czwartek bylam z kolezanka na piwku co ja nie lubie piwa i wypilam dwa na raz i to mnie zdziwilo hehehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarzenaK i Balbinkowe ogromne gratulacje :D Strasznie się cieszę :D X Margetka widać, że zmiana gin to była dobra decyzja :) Wiem, że laparoskopia wiąże się z wieloma niedogodnościami i ja odleżałam ten "mały zabieg" cały tydzień a w drugim tygodniu zaczynałam dopiero chodzić po domu i na podwórku. Ale oczywiście, jeśli to ma Ci pomóc to wiadomo, że warto :) Trzymaj się kochana, wierzę w Ciebie :* X Bezchmurne no to do działania ;) X Ja chyba mam jednak jakąś infekcję i będzie lipa z tego cyklu :( Wczoraj po przytulaniu czułam jakbym miała tam ogień, masakra normalnie. Znalazłam jeszcze 4 tabletki, które gin mi kiedyś przepisał na bakteryjne zapalenie pochwy i jeszcze trochę maści mam, więc spróbuję się tym podratować a w pon mam wizytę i zobaczymy co gin powie... Clotrimazolum niby pomagało, ale jak widać tylko do czasu, aż nie powróciłam do starań, a małż też się smarował... Szkoda mi trochę tego cyklu, bo to już drugi po laparoskopii a wiadomo, że często się zachodzi niedługo po zabiegu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane widzę, że miesiąc maj był owocny:) ja niestety też jestem z maja...ale jak widać u mnie lipa....mam nadzieje, że nie będę musiała czekać do przyszłych urodzin żeby zaskoczyć;) xxxxxxxx BezchmurneNiebo - ja wierze, że u Ciebie również uda się w tym cyklu:* skoro była owulacja to juz 50% sukcesu. Teraz czekam na info od Ciebie o dwóch kreseczkach:*** xxxxxxxxxxx Tinka90 - dziekuje Ci za ciepłe słowa:*** mam nadzieje, ze to właściwa decyzja....już sama nie wiem co mam zrobić:( ciesze się, ze lekarka chce działać, jest naprawie super ale nie ukrywam, że koszty leczenia u niej nie są małe.....jednak jeśli ma to pomóc.... kurcze a byłaś u gina z tą infekcja? nie wiadomo co to się przyplątało, ale mam nadzieje, że nie jest to nic co mogłoby przeszkodzić w staraniach:**** Życzę CI tego:*** ale jak już wszystkie zaciążycie nie zostawicie mnie tu samej ze staraniami na pastwę losu....?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a przed laparoskopia nie mozna zrobic najpierw droznosci. ? czemu wy macie robione laporoskopie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarzenaK - ja już miałam robioną drożność (ale tez laparoskopowo) i to właśnie po tym udało mi się zajść....ale w związku z tym, że mam PCO lekarka chce przeprowadzić ponownie ten zabieg i ponakłuwac jajniki, żeby łatwiej dochodziło do owulacji, bo samoistnie u mnie nie występuje.... Niestety tylko przez laparoskopie mozna to wykonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha to teraz rozumie :-) pewnie po tym nakłuciach zaraz zajdziesz w ciążę :-) trzymie mocno kciuki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
MarzenaK jak się czujesz? Czy odczuwasz jakieś oznaki ciąży? Ja testuję jutro rano ale nie wierzę żeby mi się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margetka to chyba jakaś bakteria, bo od dwóch dni biorę taki lek dopochwowy, który mi gin kiedyś przepisał na infekcję bakteryjną. Taka głupia sprawa, bo wzięłam 2 tabletki, potem przyszła @, a potem laparoskopia, po której też krwawiłam no i w końcu nie dokończyłam brać tych tabletek :/ Wiem, wiem, że źle zrobiłam i biję się w piersi, bo przez własną głupotę mogę stracić cykl... :( No nic zobaczymy czy po przytulaniu będzie lepiej niż w piątek. Jutro idę na usg i jeśli dzisiaj po przytulaniu też będę czuła ten ogień to powiem ginowi i może coś zaradzi. Wiesz kochana czasem lekarz, który więcej bierze może szybciej coś zdziałać, choć wiem, że czasem trudno jest znaleźć finanse na wizytę. A co do zostawiania, to ja nawet o tym nie myślę, jestem z Tobą myślami cały czas :* Powodzenia jutro :) x MarzenaK tak , jak Margetka ja też mam pco. A przy laparoskopii też się robi drożność jajowodów i można od środka pooglądać, jak to wszystko wygląda, czy nie ma ognisk endometriozy itp. Ja miałam też usuwane torbiele z jajników, które powstają przy pcos i miałam też nakłuwane jajniki, żeby łatwiej dochodziło do owulacji. Z tego co się orientuję, to laparoskopia daje po prostu większe pole do manewru niż sama drożność :) MarzenaK, Balbinkowe jak się czujecie? Macie już jakieś objawy? X Iva trzymam kciuki :) X BezchmurneNiebo wiesz jak to jest z tym wcześniejszym testowaniem... Niby nic nie wnosi a i tak trzeba powtarzać. Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva i Tinka ogólnie wam powiem że się dobrze czuje , piersi bolą jak fiks , mam nadęty brzuszek jak próbuje wciągnąć to się juz tak nie da hehehe jak wcześniej :-) a i jestem bardzo senna ale nie zasypiam na stojąco jak to czasem piszą na internecie :-) a i nie mam żadnych żyłek na piersiach w sumie to żadnych objawów nie mam :-) Jutro idę rano jeszcze robić bete a po południu będe miec wyniki i te z soboty też. Iva to trzymie mocno kciuki i pisz od razu co wyszło :-) BezchmurneNiebo poczekaj jeszcze z 3 dni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarzenaK - dziekuję:) raczej nie sądzę, ay tak od razu się udało...choć nie ukrywam, że bardzo bym chciała:*** xxxxxxxxxxxxx iva_82 - czekam na pozytywne nowiny:)))) xxxxxxxxxxx BezchmurneNiebo - testy niby wykrywają ciąże dopiero po ok 14 dniach, ale zawsze można próbować;))) Chyba, że masz test z czułością 10?:) xxxxxxxx Tinka90 - ja bym Słoneczko mimo wszystko poinformowała gina o tej sytuacji ze stanem zapalnym:) zawsze lepiej bym się z tym czuła:) Jeśli chodzi o ta Panią gin do której teraz chodzę, to naprawdę widzę, że chce mi pomóc....może to głupia sprawa ale może miałam właśnie ją spotkać, żeby pomogła mi szczęśliwie zajść w ciąże i urodzić.... bo to ona dała mi to wsparcie i poczucie bezpieczeństwa w momencie straty mojego maleństwa... nie ukrywam, że każda wizyta to dla mnie duże obciążenie finansowe, ale czego się nie robi.......:))) Dziękuję Ci kochana za Twoją duchową obecność:) bądź "ze mną" proszę jutro i we wtorek w szpitalu....bo pomimo, że wiem że to dla mojego dobra to się boje....nie lubie szpitali:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, dzis jednak nie przeprowadziłam testu, bo nie miałam czasu. Z tego wszystkiego też nie zmierzyłam teperatury. Dziś wracam do pracy po prawie 2tyg :) i tylko 3 dni :) buziaki i miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
Negatyw:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla85
Cześć dziewczynki:) Ogromne gratulacje dla dziewczyn którym się udało, rośnijcie zdrowo;) Mogę tylko w ramach przypomnienia zapytać jak wyglądał ten cykl w którym zaszłyście, tzn. który to był cykl z clo, czy współżyłyście codziennie czy co dwa dni? Ja też jestem z maja, hehe ale niestety mi się nie udało w tym cyklu. Próbowaliśmy naturalnie, co dwa dni współżyć w dni płodne ale niestety:/ Dzisiaj mam 4dc, długo walczyłam z myślami czy ten cykl spróbować naturalnie czy z clo... ale wygrało clo i od wczoraj znów biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×