Brak wolnego miejsca dla kobiety w ciąży... ?? ;/

Witam dziewczyny, jestem w 6 miesiącu ciąży - ciąża jest dobrze widoczna... Wczoraj musiałam jechać autobusem do miasta do lekarza i kilka leków, niestety samochodu nie jestem w stanie już prowadzić, a męża nie było w domu. Wracając już do domu weszłam do zatłoczonego autobusu i widząc co się dzieje nie pchałam się wśród wszystkich ludzi, tylko znalazłam małe miejsce dla siebie. Po 10 minutach jazdy, rozbolałaby mnie bardzo plecy, dziecko się bardzo wierciło i zrobiło mi się słabo. W końcu znalazłam jedno wolne miejsce w autobusie i poszłam sobie usiąść. Spotkałam się z bardzo chamską wiadomością starszej Pani, że to miejsce jest już zajęte. W pierwszym momencie zrobiło mi się przykro i chciałam odejść, ale w drugim momencie,wiedziałam, że zaraz się przewrócę i grzecznie powiedziałam starszej Pani, że jestem w ciąży i jest mi słabo. Kobieta się bardzo zbulwersowała, a inni ludzie popatrzyli na mnie jakbym co najmniej kogoś uderzyła. Jestem troszkę w szoku jak patrzę na to chamstwo na polskich ulicach... Ja nie oczekuje, aby ktoś mi ustępował miejsca, ale bezczelne jest wyrzucać z wolnego miejsca kobietę w ciąży... Ten kraj jest taki zacofany, taki bezczelny....

i co w zwiazku z tym? Mamy cie po glowce poglaskac? Swiat jest brutalny, naucz sie sobie radzic i tyle. Klucha z ciebie i niemota :O

To w ilu krajach bylas i spotkalas sie z taka sytuacja ze piszesz "ten kraj"? Ja jestem w 8 mcu i godzine stalam przed kosciolem, nie pchalam sie do srodka. Ale co racja to racja na wypraszanie bym sobie nie pozwolila

Nie martw się. Po prostu Polacy tak mają i tyle. Nie można od naszego Narodu zbyt wiele wymagać.

to się autorko przygotuj na gorsze, ciąża to pikuś, zobaczysz co będzie jak będziesz musiała z dzieckiem w wózku jechać autobusem :D wczoraj jechałam z 2 dzieci w zatłoczonym autobusie, jedno 5,5 roku drugie 2 lata, śpiące na stojąco, nikt nie ustąpił nam miejsca, i nie chodzi mi o siedzenie ale skrawek przestrzeni gdzie mogłabym stanąć w trójkę razem, jak mnie p*****lnął pan plecakiem i zwróciłam mu uwagę, że tu stoją małe dzieci to mnie zjeb.. z góry w dół jaka jest ze mnie k***a i mam zamknąć ryj bo za chwilę mnie wysadzi na przystanku

a wy juz wszystkch do jednego wora wrzucacie. ja też jestem w ciąży i nigdy nie doświadczyłam takiego zachowania, w autobusie zawsze ktoś mi zrobi miejsce, ostatnio pzrepuścili mnie w kolejce do lekarza, do sklepu. Różni sa ludzie w Pl i Anglii, trzeba sie umieć bronić a nie narzekać i wypłakiwać żale na forum.

No tak, dlatego sama zareagowałam i uświadomiłam Pani, że jestem w ciąży i jest mi słabo - po czym spotkałam się z dezaprobatą. Wcześniej nigdy na to nie zwracałam uwagi, ale chamstwo starych ludzi nie zna granic. Takich sytuacji jest masa... chodź by kasy pierwszeństwa, przeznaczona dla kobie w ciąży, kobiet z dziećmi i ludzi niepełnosprawnych. I co widzimy w kasach? Same stare baby, które wszędzie się śpieszą a kiedy wejdzie kobieta w ciąży do kasy, która jest stworzona z przeznaczeniem dla niej i chce podejść jako pierwsza, to od razu krzyki i piski, że wszystkim jest ciężko i każdy się spieszy. Przykre to jest, bo w ciąży jest się tylko 9 miesięcy... dlaczego ludzie nie chcą pomóc kobietą w tym trudnym okresie czasu?

po to jest forum żeby wypłakiwac żale. Ja jestem w 7 m.c. i nie żądam aby mi ktos ustępował miejsca ale jeżeli miejsce jest wolne to dlaczego na nim nie usiąść? bo co bo starsza baba zarezerwowała je dla kogos kto niedługo na nim usiądzie? bez przesady. Uważam, ze starsi ludzie rpzesadzaja i że polskie społeczeństwo robi sie coraz bardziej chamskie. Kiedyś ludzie mieli do siebie szacunek a teraz tylko chamstwo i tego Ci ludzie uczą swoje dzieci. A później smarkacz ledwo odrastający od ziemi krzyczy na starsza osobę, że jest k***ą..bo takie tematy tez tutaj czytałam. autorka źle sie czuła a wy od razu po niej jedziecie jakby nie wiem co zrobiła. Mi na początku ciąży było tak słabo że prawie zwymiotowałam i zemdlałam i tylko starszy pan i 2 młodych chłopaków chciało mi ustapic miejsca . Natomiast kobiety udawały, ze nic nie widzą. Właśnie uważam, że kobiety są okropne, wredne mściwe. O wiele lepsi sa faceci i nie dam sobie powiedzieć, że jest inaczej.

Niestety to jest Polska.

w Niemczech i tam nigdy nie spotkałam sie z takim chamstwem i znieczulicą wobec ciężarnych i ludzi niepełnosprawnych jak w Polsce.

a ja ciezarnym nie ustepuje miejsca. Starszym tak a ciezarnym nie. Bo ciezarna jest w takim stanie na swoje zyczenie a starszy czlowiek.....coz, starosc jest okropna i kazda z nas to czeka :-( I uprzedzajac - bylam dwa razy w ciazy, autobusami nie jezdzilam (aaa...sorki, raz jechalam i stalam sobie spokojnie bez pchanie sie ludziom pod nosy aby mi miejsce ustapili). Jak juz sama nie bylam w stanie jezdzic samochodem to wozil mnie maz, brat, brat meza, ojciec, tesc, maz przyjaciolki, maz kolezanki, przyjaciel meza.... :D Nie wiem jak wy ale ja nie zyje na pustyni i mam obok siebie mnostwo ludzi, ktorych moge poprosic o pomoc :P

Do kobiety- która nie ustępuje miejsca ciężarnym. Wiesz jako kobieta i jako matka, powinnaś mieć więcej empatii i zrozumienia. Powinnaś doskonale wiedzieć, że każda kobieta przechodzi ciążę inaczej. Jednej nic nie dolega, a druga ma duże komplikacje i bóle. Wydawało mi się, że to jest w stanie zrozumieć tylko kobieta, ale jak widać i tym razem się pomyliłam... Chciałabym Ci przypomnieć, że Twoja mama też kiedyś była w ciąży, piszesz, że sama byłaś w ciąży 2 razy.. powinnaś wiedzieć, że w autobusach jest bardzo duże ryzyko zrobienia krzywdy sobie i dziecku. Na mnie wiele razy już wleciała wielką d**ą jakaś stara baba, nie patrząc na to że mam małe dziecko w brzuszku, któremu coś się mogło stać. Ale myślę, że może byś to zrozumiała gdyby ktoś uszkodził Ciebie albo Twoje dziecko w okresie ciąży. Coś okropnego jest żyć wśród takich kobiet jak Ty min., jeżeli kobieta nie ma w sobie zrozumienia i miłości którą powinna dawać, to jest to zwykłe ścierwo. I powiem Wam wszystkim, że nie dziwie się, że jest tyle zdrad i rozwodów... bo co ma myśleć facet, który patrzy na swoją kobietę i widzi jaka jest chamska, wredna, egoistyczna... gdzie się podziała ta delikatność, subtelność, zrozumienie i empatia wobec innych ? Nie życzę Wam niczego złego, ale niczego dobrego też nie. Aha i chciałabym dodać, że nie każdy ma na kogo liczyć, a nawet jeżeli ma to po prostu nie błaga wszystkich dookoła jak Ty.

nie przesadzaj że w 6 m nie możesz już prowadzić auta. Chore poprostu.monja znajoma jeździła do samego porodu!!!

dlatego ja wcześniej napisałam, że facci sa lepsi od kobiet. Niestety kobieta dla kobiety wilkiem. I o to chodiz, że jedna się dorbze czuje całą ciążę - prawie wsyztskie moje kolezanki świetnie się czuły, a ja do 5 m.c. ledwo żyłam.

6 m.c. nie prowadziłą smaochodu bo była w ciąży bliżniaczej - dzieci po urodzeniu miały po 3,5 kg i brzuch miała ogromny! chociaz ja jestem w 7 m.c. i auto prowadzę. Ale niektórzy moga sie źle czuć dlatego nie prowadza samochodu bo w czasie jazdy mogłyby zasłabnąć.

"Jak juz sama nie bylam w stanie jezdzic samochodem to wozil mnie maz, brat, brat meza, ojciec, tesc, maz przyjaciolki, maz kolezanki, przyjaciel meza.... " niektórzy wolą być samodzielni, a nie angażować w swoją ciążę pół miasta. Ale widzę, ze Tobie by korona z głowy spadła, gdybyś przewiozła tyłek autobusem. Ach, nie, przepraszam! RAZ jechałaś! SZACUN

To co robiła Twoja znajoma w ciąży nie oznacza, że wszystkie kobiety mają tak samo. Co za prymityw w ogóle to napisał? Widzisz, ja do 5 miesiąca ciąży wymiotowałam, słabłam, nic nie jadłam i było naprawdę fatalnie. Teraz niestety mam problem z łożyskiem - nie podniosło się w górę i jest ryzyko odklejenia. co za tym idzie? Wszystkie wstrząsy działają na mnie bardzo źle. Nie mogę nosić niczego ciężkiego... itp. Ciężko mi prowadzić auto, do tego denerwować się jazdą itp. Nie rozumiem dlaczego tak wiele kobiet nie może tego zrozumieć, że może być nam trochę gorzej w tym stanie niż innym... Przykre..

Ej, krowy. To nie łąka tylko forum. Rozejść się i nie muczeć.

nie wiem, jakos ja nigdy nie miałam zadego problemu ani z wolnym miejscem, zawsze ktoś ustapil, w kolejce sami mnie przepuszczali, nigdy nawet oto nie prosiłam, może jesteś brzydka?:D

autorko niestety prawda jest taka, że większośc kobiet, która czułą si,ę dobrze w ciąży nie zrozumie tych które czują się źle. Idziesz na zwolnienie na początku ciązy to Cie od nierobów wyzwą itp itd nawet jeżeli wcześniej przez kilkanaście lat ani jednego dnia chorobowego w pracy nie wzięłaś. I sie słyszy, że ciąża to nie choroba....owszem. Ale gdy ktoś ma grypę jelitową i wymiotuje przez 2 dni po kilkanascie razy to idzie na chorobowe. Ja tak wymiotowałam przez bite 4 miesiące! dzien w dzien bez dnia przerwy! ale przecież to tylko ciąża powinnam pracować, robić wszystko co z tego że się całe dnie źle cuzłam, że mdłości były od 4 rano do 1-2 w nocy, że po łyku wody wymiotowałam. Mimo to nigdy nie prosiłam kogos o przepuszczenie mnie w aptece itp. Ale trzeba miec trochę zrozumienia! Niestety więcej takiego zrozumienia posiadają mężczyźni niż kobiety.

jak chcesz być taka SAMODZIELNA, to po co narzekasz, że nie możesz sobie usiąść? przecież, nie chcesz żadnej pomocy....... już się zaczynam gubić w twoim rozumowaniu. kobieta siedząca, też może być w ciąży, albo być zmęczona po 12 godzinnej pracy, ale co tam. ty se musisz usiąść

a Ty się najpierw naucz czytac ze zrozumieniem. Autorka usiadłą na wolnym miejscu! a stara baba jej zwróciła uwage, że ona to miejsce jest zajęte. ale jak jest zajęte jak nie jest zajęte? o to chodzi. Przeciez autorka nikogo nie prosiła o ustapienie miejsca. Ja nie wiem czy tutaj siedza same bezmózgie i bezduszne podobno matki czy to gimnazjum tu weszło.

Ja pracowalam prawie do konca ciazy odeszlam 2 tyg przed porodem i prowadzilam auto do konca. Mimo ze przytylam jak slon bo 30 kg i bylam gigantyczna. Nie rozumiem dlaczego nie mozesz prowadzic

"niektórzy wolą być samodzielni, a nie angażować w swoją ciążę pół miasta. Ale widzę, ze Tobie by korona z głowy spadła, gdybyś przewiozła tyłek autobusem. Ach, nie, przepraszam! RAZ jechałaś! SZACUN" odpisałam na ten post :)

"Ja pracowalam prawie do konca ciazy odeszlam 2 tyg przed porodem i prowadzilam auto do konca. Mimo ze przytylam jak slon bo 30 kg i bylam gigantyczna. Nie rozumiem dlaczego nie mozesz prowadzic" bo nie każda kobieta dobrze się czuje w ciąży. Można zasłabnąć i co wtedy? wypadek gotowy. nie chodzi tu tylko o rozmiar brzucha

Ahacwg ciebie wstrzasy w autobusie sa mniejsze? Stoisz autobus zahamuje niz jak siedzisz eygodnie 2 aucie zapieta pasami

bo nie każdy ma wielkie auto :P ja siew 38tc do matiza za ch.. nie wbiłam za kierownicę :/ a tak bardzo chciałam jeździć, mimo że w 33tc zaliczyłam wypadek tymże matizem, ale wtedy byłam nieco mniejsza :D

No to co Ty chcesz w autob7sie jezdza ludzie slabi rozni niektorzy po operacjach niektorzy slabi z rakiem po nich noe widac a jednak ocs3kujesz ze Ci kazdy ustapi. Jedz taksowka problem rozwiaxany

to, ze autorko usiadlas na wolnym miejscu to zrozumiale i normalne. Nikt nie powinien sie o to czepiac bez wzgledu na to czy jestes w ciazy czy nie. Ale to, ze nie mozesz prowadzic auta ze wzgledu na wstrzasy i stres to juz dla mnie niezrozumiale:O skoro powinnas unikac wstrzasow to po cholere sie pchasz do autobusu, ktory telepie duzo bardziej niz auto? a jak musialas gdzies tylko podjechac i nie mial kto cie zawiezc to nie prosciej bylo skorzystac z taksowki? Ale lepiej sie narazac i narzekac.

w takim razie przepraszam :)