Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślicznabuzia

Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Polecane posty

Hej:) gratuluje kolejnym rozpakowanym mamom i życzę cierpliwości i wytrwałości ciagle oczekującym na swój CUD! Mój synek nazywa sie Mateusz i cały czas uczymy sie siebie nawzajem :) walczę cały czas aby karmić go piersią i chwilowo jestem na etapie nakładek i nawet sie sprawdzają. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alga gratulacje. Iwcia jak tam? Skurcze sa? Bylam dzis na wizycie i normalnie myslalam ze zawalu dostane. Dobre 10 minut jezdzili po brzuchu dopplerem i nie mozna bylo zlapac tetna malej. Oczywiscie odrazu panika, lzy i skierowanie na oddzial. Zrobili ktg, pomacali i niby wszystko dobrze. Od lekarza tez sie nic nie dowiedzialam konkretnego. Normalnie masakra jakas. Wypuscili mnie do domu z tekstem ze jak do dnia terminu nie urodze to mam przyjsc, to akurat wiem bo wtedy mam wizyte. Do tego od wczoraj mam skurcze ale takie sporadyczne, raz bolesne a raz nie, typowe braxtony. Na dworze swieci slonko i trzeba sie wybrac na spacerek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Od 12 stycznia lezałam w szpitalu przez skurcze. 30 stycznia urodzilam Diane przez c.c.Ważyła 3200 Długość 36 Kocham ja nad zycie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystkim czterem nowym mamom :)))) !!!! Duzo zdrowka dla Was i maluszkow!! MamaAnusi- moja pierworodna miala tylko 47cm dlugosci i wydawala mi sie taka kruszyna a Twoja Dianka 36cm!! Malenstwo kochane... Nawet nie moge sobie wyobrazic takiej kruszyneczki! :) Ja czuje sie swietnie... Dzis rozpoczynamy 40sty tydzien :) w czwartek mam wizyte. Jutro przylatuje do nas moja mama :) niestety tylko na 11 dni... mam ogromna nadzieje ze nasze malenstwo postanowi poznac babcie przed jej odlotem :((( Wczoraj cala rodzinka (maz, corcia i ja z brzucholem) postanowilismy potancowac :))) niestety ani nasze wygibasy ani calodniowe sprzatanie domu nie "wypedzilo" naszej Kaśki z brzucha :D a mielismy nadzieje ze to cos da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja po wizycie. Miałam robione KTG, usg, sprawdzanie przepływów i wszystko w normie. Nic nie zapowiada jakiejś szybkiej akcji porodowej, choć oczywiście wszystko może się zdarzyć. W każdym bądź razie teraz co 2 dni KTG, a we wtorek bezwzględnie do szpitala, bo to już będzie 42 tydzień... No nic, czekamy.... MamaAnusi - gratulacje i dużo dużo zdrówka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy wadze 3200 g to raczej 56 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiwcia2020
Gratuluje Wam dziewczyny! Ja niestety nadal czekam...Pojechalam dzis ok 11 na ip,gdzie umowilam sie z moja polozna.pierwszy raz mnie badala i myslalam,ze zejdę z bolu...gdy mnie tak badala polsko sie trochę krwii i od tego czasu leci ze mnie jak w 3dniu okresu...zrobili mi ktg,które wyszlo prawidlowo,ale jak na zlosc podczas zapisu lezalam w takiej pozycji,ze nie mialam ani jednego skurczu.teraz mam je nieregularnie,co 8-9min.a jak wczesniejsze skurcze nie byly bolesne,tak przy tym opinaniu brzucha teraz boli mnie na dole i to dość mocno.podejrzewam,ze to dlatego,ze zostalam tak doglebnie zbadana i wiąże sie to z naruszeniem,ale pewna byc nie mogę...dobija mnie to juz wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia ale Ty w szpitalu jesteś? Z tym krwawieniem to chyba cos jest nie tak? Przecież nie powinnas krwawic! Co lekarze na to? Ja nadal w dwupaku, kończę remont sypialni i robię ostateczne porządki. Przy okazji chlopcy sa w domu bo maja ferie, więc chodzimy na lodowisko spacery itd, jednak zawsze pilnuje by miec torbę w bagażniku i telefon na full doladowany :) bo teraz to juz wszystko sie zdazyc może, choc do 14 mam jeszcze chwilkę. Walczę caly czas z opuchlizną i cierpnieciem rąk, juz ledwo daje radę, szczególnie w nocy:( do tego zqczynaja ludzie dzwonić czy urodzilam juz. Mimo wszystko mam nadzieję ze do 10 wytrzymam bo młodszy ma urodziny trzecie i chciałabym mu dac prezent i torcik i balony... on o tym marzy slodziak mały. Dzis na domiar wszystkie dostałam 2 gigantyczne paczki od męża siostry z ubrankami do roczku, nie mam pojęcia gdzie ja to wcisnę bo juz teraz mam problem z ogarnieciem tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję mamusiom a za nierozpakowane trzymam kciuki. Wiem co czujecie eh ale już niedługo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciwciaaaaa
iwcia u mnie bylo tak samo po badaniu, pojawila sie krew ale mnie juz zatrzymali bo lekarz sie przestraszyl i mimo ze nie byl ostrozny p[rzy badaniu plus masaż szyjki to twierdzil ze krew nie 'chlupnela' od tego a od czeego to nie wiadomo i zrobili mi , potem usg, rozwarcie skonczylo sie na 4 cm i zatrzymalo sie wiec przebili mi pecherz i urodzilam po 3 godzinach,jak przebili pecherz to byli szczesliwi ze wody czyste bo caly czas byli w strachu i wiedzieli ze do 12 godzx musze urodzic a jak nie to cesarka. Iwcia twoja polozna jest bardzo pewna przyczyny tej krwi, az za bardzo, moze byc wina łozyska, zrobili ci usg, sprawdzili dziecko czy wszystko w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia no i jak tam u Was? Poszlo coś do przodu? Martwię się, przestraszyłas mnie tym krwawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja juz leze kolo mojej kochanej Anielki,jestem najszczęśliwsza kobieta na świecie w tym momencie! polozna jak sie okazalo zrobila to specjalnie,tak mi rano wymasowala szyjkę,ze o 22.10odeszly mi juz wody! Szybko jechaliśmy do warszawy,bo skurcze byly co 3-4 min,balam sie,ze nie dojdę.a do tego wszystkie czerwone swiatla nasze,wszystkie!w miedzyczasie dzwonilam do mojej poloznej...nie odbierala,dopiero maz sie dodzwonil za ok 40min i sie okazalo,ze jej nie będzie,bo miala ciezki poród...zrobili mi ktg ok,rozwarcie na 2palce,wiec od razu na porodowke.tam dostalam takich skurczy,ze myslalam,ze nie wytrzymam.dali mi wiec gaz rozweselajacy,odplynelam kilka razy,polozna przypominala mi wiewiórkę,taki odlot,bole jednak takie same,swiadomosc inna.bole byly nie do wytrzymania tak przez 1h wiec maz zawolal w końcu kogoś...i okazalo sie,ze przez ten czas z 1 cm zrobilo sie 10!a ja sie ciągle nastawialam na zewnatrzoponowe,no ale za późno!gdyby wcześniej mnie zbadali...kazano mi przec,nacieto mnie pod koniec i tak oto przy 40min parcia pojawila na świecie sie moja Królewna,najprawdopodobniej Anielka,choć maz probuje Martynkę przeforsowac:) wazy 3650 i jest 55dluga,przyszla na swiat 05.02.14 o 2.05 po niecalych 3 h od odejścia wod plodowych i pojawienia sie skurczy wlasciwych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia gratulacje!!!!! Szybko poszlo :-) a corcia duza :-) jeszcze raz gratuluje :-) Nadzieja co tam u was? Maly przybral na wadze? Mamamama2 a jak twoj Olus? Juz po operacji? Reszta mamusiek co u was? Jak sobie radzicie? Pozdrawiam cieplutko Ps: marze o tym by juz urodzic bo naprawde mam juz dosyc. Jakas deprecha mnie lapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia! super:) gratulacje:)))) i jak ja Ci zazdroszczę... u mnie na razie taki spokój... skurcze pojawiają się tak co 30-50 min... jutro ktg... no chyba że w międzyczasie coś się wydarzy;) myślę, że wdrożę dziś plan większej aktywności fizycznej;) może coś przyspieszę:P pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak sobie patrzę na naszą tabelkę i widzę, że póki mój Jaś jako pierwszy "przegapił" swój termin... ciekawe, kiedy się zdecyduje wyjść:P i jak wyjdzie taki wypoczęty w łonie mamusi, to jak bardzo będzie nam dokazywał:) a poza tym 10 miesiąc w ciąży to przesada, nie uważacie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alga123 29.01 chłopiec inishmore 03.02 chłopak Livvia86 03.02 dziewczynka Margot28 03.02 chłopak Nadzieja 03.02 niespodzianka Sarenka 11 - 06.02 - dziewczynka Natalka Agnieszka2607 08.02 dziewczynka paulja 08.02 chłopiec sylwian88 09.02 chłopiec Małamaja 10.02 dziewczynka Kasja iwcia2020 11.02 dziewczynka Mogliszka 12.02 dziewczynka Blanka Zgredzio1988 12.02 dziewczynka MarthaS 14.02 chłopiec dark_paradise 15.02 dziewczynka mamaAnusi 15.02 dziewczynka Mala2103 16.02 dziewczynka Ruda_E 20.02 chłopiec lulika 21.02 RybkaPlum 23.02 dzidzius210 28.02 ------------------------------------- Mamusie dark_paradise 10.01 CC dziewczynka 1700 g Sylwian88- 15.01 SN Igorek 3700 g 57 cm Nadzieja_81 24.01 CC Wojtuś 2160 g 47 cm Livvia86 24.01 CC Sara 2710 g 52 cm Margot28 25.01 CC Mateusz 2860 g 51 cm Alga123 25.01 Dorian Paulja 27.01 CC chłopiec 3380 g 55 cm Mamamama2 29.01 SN Oluś 3700 g 56 cm mamaAnusi 30.01 CC Diana 3200 g 56 cm Mogliszka 02.02 CC Blaneczka 3270g 53cm iiwcia2020 05.02 SN Aniela 3650g 55cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie gratulacje:)ból szybko idzie w niepamięć:) my z igorem Lezymy w szpitalu na pediatrii z ostrym zapaleniem oskrzelikow,mówię wam masakra z tymi szpitalami tym bardziej że w domu jest starszą córka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo co tu taka cisza? Inishmore jak tam u ciebie? Ruszylo sie cos? Sarenka11 , Agnieszka a wy jak tam? Jestescie nastepne w kolejce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarenka 11
Ja leze w szpitalu od dzis. Mialam brzydkie ktg i ze wzgledu na to,ze to juz termin-jestem pod obserwacja. Porodu nie widac. Szyjka dluga, rozwarcia brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
no ja pojutrze muszę się zgłosić do szpitala na ktg i zobaczymy :) ale jak na razie cisza, cisza... Nic się nie dzieje niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po wizycie u gina, dał mi skierowanie do siebie do Krakowa do szpitala ale ja chyba będę rodzić w najbliższym szpitalu, nie chcę zostawiać dzieci na dłużej pod opieka tesciówki a tym bardziej przyjazdów mężą byłoby mniej a tu myk myk i jesteśmy w domu. Muszę zrobić jeszcze kilka badań, powtórzyć nieszczęsnego Coombsa, bo ten jakiś dziwny wyszedł a ja mam konflikt z mężem no i dał mi jeszcze raz na hiv, czy któraś miała na hiv badanie dwa razy? Poza tym łożysko jest ok, przepływy idealne, ktg robić nie będzie bo mówi że przepływy sa wiarygodniejsze. Po badaniu wyszło że mam rozwarcie na 3 cm :P więc maluch pomalutku napiera, ułożony jest idealnie, choć kręci się na głowie raz w prawo raz w lewo i cholernie trudno go zmierzyć, waży raczej przeciętnie bo około 3600, ale podobno nogi ma długie :) reszta wymiarów jest idealna na wiek ciązy. Do terminu 8 dni, ciekawa jestem czy doczekamy bo nie chciałabym 14 rodzić ani 10 :P reszta mi obojętna w zasadzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam termin na 3 lutego ale nic sie nie dzieje. Jedynie 3 dni temu bol kręgosłupa cały dzien a od 2 dni cisza. I Pozatym tylko od czasu do czasu skurcze przepowiadajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarenka to dobrze ze jestes pod obserwacja. Agnieszka daj znac jak po ktg. Martha 3 cm to w kazdej chwili moze sie zaczac :-) a 14 to fajna data :-) W tej ciazy nie mialam badania na hiv, ale w poprzedniej tak i tylko 1 raz. Wczoraj i dzis wieczorem znowu mialam silniejsze braxtony i chyba zaczyna czop odchodzic bo ostatnie dni tej wydzieliny jest sporo i jest jakas taka biala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogliszka
Brawo iwcia!Duza dziewczynka a imie sliczne:-) Nie daj sie mezowi . Mam taka mala rade dla nierozpakowanych mam.Jesli bedziecie mialy znieczulenie w plecki i lekarz powie zeby nawet na cm nie podnosic glowy to sie sluchajcie.Lezala ze mna dziewczyna ktora uniosla lekko glowe 3h po cc i wyobrazcie sobie,ze ma od wtedy niesamowite bole glowy.Ciagle lezy pod kroplowkami i bez przerwy leci na przeciwbolowych. Nie moze sie wykapac sama ani isc do wc.To moze sie utrzymac tydzien dwa miesiac.Masakra.Uwazajcie na siebie mamy. A moja Blaneczka dala mi dzis w nocy pospac.Pani dr mowi,ze jest idealna i blyskawicznie zaczela przybierac na wadze:-) Moze wyjdziemy dzis do domku jak mi lekarz pozwoli jutro tylko na zdjecie sz. wrocic . Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak1
dziewczyny, ja krociutko, wczoraj na świecie o 20.12 po porodzie SN pojawił sie Jaś, waży 3130 g i mierzy 57 cm. wiecej napisze juz na spokojnie z domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze już mamom które mają swoje maleństwa przy sobie:) U mnie dalej cisza, ale termin z miesiączki mam na 12 luty usg uparcie pokazuje dziś albo jutro :D ale nic się nie dzieje, byłam na usg leży tak jak ma leżeć mały tylko nie dało się pomierzyć go dokładnie bo schował nózki sprytnie i koniec poszedł spać;p i tak 30 minut wałkowanie po moim brzuchu nic nie dało i mam jeszcze przed porodem zrobić usg żeby wiedzieć jaki jest duzy a podobno spory już:) poza tym szyjka wysoko zamknięta.... ale wód ubywa pomaluśku już i łożysko "puchnie", więc czekamy dalej........ A córcia strasza też już czeka na dzidziusia niecierpliwie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaWL
Zostało tylko kilkanaście godzin do końca licytacji, POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×