Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślicznabuzia

Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Polecane posty

Gość sonia87
A dziewczyny skąd jesteście z Irlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następne usg mam początkiem sierpnia. To będzie 12/13 tydzień. Też nie jestem sto procent pewna daty bo na usg wyszło mi że ciąża jest o tydzień młodsza wzgledem terminu z ostatniej miesiączki. Zobaczymy co teraz mi powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia87
Ja z co. Meath do Cork daleko..... Szkoda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia87
Supermama to te wizytę masz w szpitlu? Mi jeszcze nie przysłali żadnej informacji ze szpitala a lekarz mówił mi że to moze byc nawet dopiero miedzy 14 a 16tc. Szczerze to w ogóle nie szła bym na te wizyty w szpitalu bo uważam położna to nie lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w szpitalu mam wizyte. To dziwne że lekarz tak ci powiedział bo pierwsze usg musisz mieć ok 12-13 tygodnia bo wtedy jest ważne usg. Mi zawsze tak wypadała wizyta w szpitalu. Ale na rozkładzie mam zapisane że wizyta powinna być do 20 tygodnia więc w sumie norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizyty w szpitalu są ważne moim zdaniem usg od czasu do czasu się przydaje, no i masz rozeznanie na temat porodu. Ja tam wolę wizyty w szpitalu niż u Gp chociaż długo się czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia87
Ja chodzę prywatnie to ginekologa. On ma usg w gabinecie. Wszystkie badania krwi tez robię tam na miejscu i miedzy 12 a 13 tc też idę na prywatna wizytę. Szpital sie jeszcze do mnie odezwał choć wysłałam juz skierowanie od lekarza i nawet dzwoniłam to powiedzieli że mam czekac powiadomią mnie listownie. A mówię o szpitalu w Dublinie - masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Czesc dziewczyny. Czytam Was od pierwszej strony jednak postanowilam ze dolacze dopiero pod koniec trzeciego miesiaca. Potem dziewczyny przeniosly sie na prywatne forum. Zaczelam czytac forum styczniowych i marcowych mam jednak sa na innym etapie:) Wiec bardzo sie ciesze ze tutaj jeszcze ktos jest. To moj 12tc. Mam nadzieje ze mnie przyjmiecie. Podobnie jak Alexis dlugo sie staralam o ta ciaze a jeszcze lakarz na pierwsze wizycie moje szczescie troszke zagasil, dlatego wolalam byc z boku tego wszystkiego. Zdecydowalam sie tez na badania prenatalne, mimo ze mam juz jedno zdrowe dziecko i w rodzinie nie bylo jakis chorob, jednak .... Moze po nich troszeczke inaczej zaczne do wszystkiego podchodzic :) bo oczywiscie nie dopuszczam mysli ze moga wyjsc zle. Pozzdrawiam wszystkie przyszle mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Doberek:) Rany, jak ja się cieszę,że moje dziecko daje mi się wyspać, bo zważywszy na mój totalny odrzut od kawy, chodziłabym pewnie jak zombie;) Pojęczę dziś Wam troszkę jak mogę...Już mam tak dosyć tych ciągłych mdłości na przemian z bólami żołądka:/Od rana do nocy... Widzę,że sporo Dziewczyn z zagranicy-podziwiam Was!Tyle czekania na udg...I jeszcze wszystko w innym języku... Słońce, witaj:) Jak już się tyle naczekałaś na Dzidziola, to teraz nie ma innej opcji i MUSI być super! Ja tak jak pisałam nie decyduję się na test Pappa, bo on i tak mało wiarygodny...A amniopunkcja to nie dla mnie.W pierwszej ciąży bardzo uspokoiło mnie usg 4d połączone z dokładnymi badaniami i pomiarami-lekarz sprawdził nawet soczewki w oku.Pamiętam,że po tym badaniu przestałam panikować:) Teraz też się cykam non stop czy aby na pewno wszystko okey...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Ja pochodze z malej miejscowosci i przypuszczam ze w obrebie 100km nie ma nikt usg 3D - aczkolwiek musze poszperac w internecie moze cos sie znajdzie blizej:) bo tez z checia bym je zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce, ja osobiście polecam:) Niesamowite wrażenia, no i pamiątka:) Poszukaj koniecznie:) Tylko to badanie robi się ok. 24 tyg, bo potem już dziecko za duże jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Rybko znalazlam- duzo blizej niz myslalam. Wczesniej sie tym nie interesowalam, myslalam ze takie badania robi sie w klinikach a jednak sa juz lekarze ktorzy maja w swoich prywatnych gabinetach . Pierwsze dziecko rodzilam 10 lat temu wiec teraz wszystkiego ucze sie od nowa :) A 10 lat temu nikt mi takiego usg nie proponowal- moze jeszcze nie bylo :) A co do testu pappa ja jednak chce - bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusztyna26
Hej Wszystkim przyszłym Mamusiom:) Jestem w 10 tc i straszne obawy przed tym co mnie czeka. Najgorsze jest to że mój mąż pracuje w delegacji i wraca tylko raz na 2 tygodnie i zapowiada się że będę samotnie wychowywać moje maleństwo. Czy ktoś jeszcze jest w takiej samej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce, super:) Jeśli tylko ten test ma Cię uspokoić, to rób:) Po co masz się męczyć:) Jusztyna, witaj:) Też miałam takie obawy, ale natura tak nas stworzyła,że jak Małe pojawia się na świecie, to każda Mama wie co ma robić i wcale się nie boi:) Mój Mąż w delegacje nie jeździ, ale za to pracuje do 17-18 i praktycznie całe dnie jestem sama...A nie mam tu żadnej rodziny. Trochę się boję,że zwariuję z dwójką , ale co...Nie ja [pierwsza i nie ja ostatnia jestem w takiej sytuacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
RYBKO a ile lat ma Twoje dziecko? Napewno wcześniej pisałaś ale jet tu tyle stron że odnalezienie tego zajmie mi dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusztyna26
Rybko no to tez lekko nie masz... Ja przeprowadziłam się 2 lata temu 300 km od domu rodzinnego ale jak tylko zaszłam w ciąże spakowałam manatki i wróciłam do mojego miasteczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
To Cie podziwiam:) Dwojka maluchow to spore wyzwanie :) Ale masz racje nie pierwsza i nie ostatnia jestes:) I mala roznica wieku to beda mogli razem sie bawic. Moj syn dal mi tak popalic jak byl maly ze nawet nie chcialam slyszec o kolejnym dziecku. Musialo minac wiele lat zebym zmienila zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Justyno jak tylko mialas mozliwosc przeprowadzi to sluszna decyzja. Zawsze lepiej miec przy sobie jakas pomocna dlon, mama, ciocie, babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee, 2,5 roku różnicy to nie jest tak źle;) A mój Syn też mi dał popalić jak nie wiem...W ogóle nie uznawał gondoli odkąd skończył 2 tyg:/ Więc o mało co w depresję nie wpadłam, bo na spacery niet-darł się tak,że aż bezdech miał:/ Wiosną brałam go na ręce i szłam na ławeczkę siedzieć coby nie zwariować... Fotelika samochodowego też nie uznawał i darł się non stop przez rok...Teraz wysiedzi, ale trzeba go zagadywać i zajmować czymś...O leżaczku nie wspomnę nawet:/ Generalnie od początku był bardzo silny i cwaniak kumaty, więc wszystko chciał widzieć;) Za to teraz jest cudny-mądry, nie rozpuszczony i usłuchany:)Oczywiście to moje zdanie, więc pewnie mało obiektywne, ale nie mam z nim problemów, więc narzekać nie będę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusztyna26
Mam teraz całą rodzinkę i teściową:):):) Rybko to masz małego uparciuszka w domu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce gratuluję:) na pewno było Ci równie cieżko uwierzyć w to, że się udalo, co mi:) Rybko piszesz o amnipunkcji, ale z tego co wiem ona jest zalecana tylko w przypadku, gdy badania prenatalne z usg i krwi są nieprawidłowe. Czy któraś jest juz po dowolnych badaniach krwi pod kątem badań prenatalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Dark- paradise ja mam w poniedzialek wizyte i te badanie genetyczne a we wtorek rano mam jechac na test papa. Przeraza mnie to czekanie na wynik - 2 tygodnie. Mi tez lekarz mowil ze badanie inwazyjne jest tylko wtedy jezeli wyniki testu wyjda zle. Ktoras jeszcze zdecydowala sie na te badania?? Dark masz racje ciezko uwierzyc ze sie udalo, u mnie niestety w naturalny sposob nie bylo mozliwe zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce u mnie też walka o Maluszka nie była lekka. Udało się za III podejściem do IUI. Ja za tydz. mam badanie przezierności karkowej i będę umawiać się na genetyczne z krwi (to będzie chyba kryptor). Szczegółów dowiem się na wizycie. Do badania podchodzę tak, że będzie to potwierdzenie, że z Dzieckiem wszystko dobrze. Głęboko w to wierzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Ja tez tak podchodze:) Mam nadziej ze wtedy choc troszke sie uspokoje. Ja tez jestem po instminacji:) Mi udalo sie za pierwszym razem, ale wcesniejsza droga byla rownie ciezka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Ja tez tak podchodze:) Mam nadziej ze wtedy choc troszke sie uspokoje. Ja tez jestem po instminacji:) Mi udalo sie za pierwszym razem, ale wcesniejsza droga byla rownie ciezka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońce, dark_paradise - tym bardziej gratuluję, że Wam się udało. Jeśli chodzi o badania prenatalne to nie wiem jeszcze czy się zdecyduję. Kocham moje dzieciątko nad życie, i cokolwiek się nie będzie działo, zawsze będę przy nim. Poza tym wierzę i czuję, że wszystko jest dobrze. Nie wiem jeszcze co lekarz powie, bo wizytę mam z początkiem sierpnia, więc zobaczymy jak takie badania widzi fachowiec. A mojemu lekarzowi ufam w 100% - nigdy mnie nie zawiódł i nie naciągnął na kasę, chociaż nie raz mógł. I w wielu kwestiach pozamedycznych również udzielił kilka dobrych rad. A dziś mam wiztę u endokrynologa, moje wczorajsze wyniki są ok, więc to tylko formalność. Bo jestem pod opieką gin i endo. Uroki tarczycy ;) Poza tym nie wiem, czy tylko ja tak mam, że bardzo się martwię o wszystko. Wyniki mam dobre, ale już myślę, czy następne nie będą złe. Jak zaboli brzucho, to czy wszystko w porzadku. I takie myśli mnie dopadają i sama siebie uspokajam, że wszystko jest dobrze :) Poza tym od samego począku ciąży nie mam apetytu i to też mnie martwi. Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońcee
Alexis chyba większośc z nas się martwi czy wszystko ok. I chociaż podświadomie wiemy że jest dobrze to i tak potrafimy sobie coś wkręcić:-) Ja mam do tego wielki talent:-) Ostatnio wymyśliłam ze wszystkie moje objawy nagle ustały i napewno jest cos nie tak. Oczywiście pojechałam do lekarza żeby to sprawdzić. Śmiał się ze mnie i powiedział żebym nie wyszukiwała i nie wmawiała sobie chorób. I chociaż bym bardzo chciała to cięzko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce - mam dokładnie tak samo :) Jak mnie czasem coś dopadnie, to oglądam sobie piersi, wkręcam sobie, że mniej bolą. Później uspokajam sama siebie, że nic złego się nie dzieje i niepotrzebnie się nakręcam. U Pani dr jak przewidywałam, a że wyniki mam ładne to następna wizyta we wrześniu. Teraz tylko czekanie do USG. Tak chyba się to nasze życie dziewczyny będzie toczyło od wizyty do wizyty, wielkie oczekiwanie :) Miłego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×