Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość siwa13
Boze dziewczyny to takie nie sprawiedliwe czytam was i becze jak glupia tak sie cieszylam ze chociaz wam sie udalo juz zaczelam sie oswajac z mysla ze nie bede nigdy mama i uspokoilam sie psychicznie a dzis na nowo czuje bol ,zal,zlosc boga niema kikulec dorka77 trzymajcie sie tule was z calej sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to strasznie boli :'( Nie mogę znaleźć sobie miejsca, a jak tylko zamknę oczy, to się z nich leje. Wczoraj ten lekarz u którego byłam (podobno dobry specjalista, byłam u niego w Bolesławcu, a pracuje też w szpitalu we Wrocławiu i w Kowarach) powiedział, że przyczyną może być moja trombofilia. Powinnam była brać Clexane w większych dawkach. Pamiętam, jak 4 lata temu przeszłam zatoroxwość płucną i zdiagnozowano u mnie trombofilię, to lekarze jak pytali czy planuję dzieci kiwali głowami. I jak sobie teraz to przypomniałam, to strach mnie obleciał. Czy to już znaczy, że za każdym razem tak będzie? :-( :-( odstawiłam leki i czekam na krawienie, jak się nie pojawi to dostałam receptę na globulki :-( i tak po prostu mam się pozbawić mojego maleństwa :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, co się u Ciebie stało? To niesprawiedliwe. Dostajemy nadzieję po to żeby za chwilę mam ją odebrano :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella 33
CZesc dziewczyny,widze same przykre wiadomosci,to musi byc straszne przykro mi dziewczyny:( Narazie nie wiecie jaka byla przyczyna??Podobno robi sie takie badanie tylko nie pamietam nazwy tez cos na his nie to na podanie kontrastu by zobaczyc czy sa poazatykane,.Tamto badanie polega na tym jesli ktos poronil itd to sprawdza sie kamerka w sirodku czy niema pozosalosci,pajeczynek itd by zobaczyc czy wszystko tam ok by niedoszlo do podobnej sytulacji.KIKULEC co ci powiedzieli,tak poprostu serce przestalo bic??Dziewczyny nawed sobie nie wyobrazam jak to musi byc bol,przezycie az sie serce kraje:(Ja chcialam powiedziec moze to nie dobry moment ale w koncu po raz 1wszy od 1,5 po nieudanych inseminacjach mam embriony ze mna.Jeden z nich nieprzezyl rozmrazania i nie mam tez wiecej mrozaczkow:( Mialam ponad 20 jajeczek i tylko 3 przezyly z czego 1 nieprzezyl rozmrazania i te 2 2dniowe sa ze mna albo i nie,bo z tego co widze ronie sie konczy:(BETE mam na 21 i chcialam sie was zapytac,bo niemoge wytrzymac z bolu cala noc niespalam,niemoge ani 5 minut ulezec,bo tak mnie bola jajniki,ze chyba zeslabne z bolu.Nie wiem czy to normalne ,czy moze moj organizm je odrzuca albo co gorsza umiescily sie tam gdzie nie powinny:(Nie wiem co myslec ale niedaje rady wytrzymac tego bolu:(Po inseminacjach tez mnie bolalo ale dalo sie wytrzymac ale teraz to masakraaaa:( Zycze powodzenia,duzo sil,musi sie udac.Kikulec ja znam jedna dziewczyne i powiem ci,ze za kazdym razem co zaszla tracila i za 3 sie udalo ma sliczna dziewczynke ktora ma juz 9 mies i teraz zaszla naturalnie,co sama byla w szoku.DUZO SZCZESCIA ZYCZE DZIEWCZYNY,WYTRWANIA,WIEM,ZE JEST CIEZKO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ella 33, podobno można sprawdzić co było przyczyną, jednak ja do szpitala się nie wybieram.Lekarz odradził zabieg. W kolejnych ciążach mogą wystąpić problemy z niewydolnością szyjki. Poza tym na tak małym zarodku, też nie ma gwarancji, że uda im się sprawdzić. Teraz tak czytam i wyczytałam że trombofilia trombofilii nierówna. W zależności jaki jest czynniki. Największe prawdopodobieństwo poronień istnieje przy zespole antyfosfolipidowym. Raczej jestem przekonana, że zarodek miał jakieś wady genetyczne. Może to i lepiej, że stało się to teraz, niż dziecko miałoby być żyć chore. Może tak po prostu miało być. Lekarz starał się mnie jakoś pocieszyć, tłumacząc że około 20% ciąż kończy się poronieniami. Ale co to za pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella 33
Czy ktoras mi moze pomoc i powiedziec,czy te bole tak silne to normalne,caly czas rycze z bolu,:(jestem 2 DZIEN DOPIERO CO PO KRWIOTRANSFE Musialam sobie wziasc nospe i paracetamol i niedaje rady:(:( A taka bylam szczesliwa,ze w koncu moglam miec ta krwiotransferencie a teraz te bole nie do wytrzyzmania,dlaczego:(.Wiadomo,ze co sie nie robi i wytrzymuje by nam sie udalo ale mowie wam,ze cos chyba nie tak:(Kikulec czyli sam zarodek sie usunie razem z krwawieniem??Nie musza go usowac??Powiem ci,ze masz racje dobrze,ze teraz w jeszcze tak wczesnym stanie.Bo mam kolezanke,co byla w 5 miesiacu ,zaszla naturalnie i nie wiem co za lekarze itd,ze nie wykryli,ze dziecko jest chore i musiala usunac.Za pol roku zaszla znow naturalnie i ma slicznego synka.Wiem tylko tyle,ze robila takie badanie w 16 tyg ciazy,by znow nie przezywac takiej samej tragedi,co nieznaczy tez,z ejak sie raz stalo,to drugi raz sie powtorzy ale ona by byc spokojna przez cala ciaze zrobila to badanie.To sprawa indiwidualna,ja sama nie wiem czy bym wykonala to badanie skoro tyle czasu trudu mnie kosztowalo by zajsc,bo to badanie slyszalam,ze tez jest rysykowne:( amnio...czy jakos tak co nakuwaja plod by zbadac,czy nie jest chore Dziewczyny apewno sie uda,wiem,ze to trudne,bo sama sie obawiam czy kiedykolwiek bede mama:(ale poki co sie nie poddajemy.KIKULEC mi chodzilo o takie badanie histerografía chyba tak sie nazywa,ze sprawdzaja tam kamerka jakbys zaczynala znow stymulacje.To badanie jest tylko po to by upewnic sie ,ze wszsytko tam ok itd a robi sie je wlasnie po poronieniach itd i nie tylko. To badanie nie polega na podaniu kontrastu pod cisnieniem tak jak przy tej innej probie hsg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella 33
Tu znowu ja.Jesli by bylo przyczyna genow nie karza wam brac jakis witamin itd bo tu kaza brac witaminy z grupy B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 21
Witam Was.Jestem w trakcie trwania in vitro imam do Was pytanie jak u Was wyglądała sprawa zapłodnienia. Proszę Was o odpowiedź ile komórek Wam pobrano i na ile zarodków się zdecydowaliscie, aby wam podano i ile zostało zamrozonych. Bardzo będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec i Dorka bardzo mi przykro , ze się nie udało wiem, ze to boli ;-( Nie ma teraz dobrego słowa na pocieszenie, to jest smutne ze jest nadzieja, szczescie i w jednej chwili go zabieraja. Ja mam znajoma co zarodek obumarł w 13 tyg ;-( Smutne te historie, Boże ile my musimy przejść. Kochane trzymajcie się pozdrawiam pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie to niesprawiedliwe...ja czulam od czwartku ,ze cos jest nie tak...nie tak bolal mnie brzuch..nie takie byly piersi...zrobilam bete w piatek do poniedzialku urosla tylko o 100 a dzis juz maleje..serce mi peka...lekarz kazal odstawic leki...Dostalam piekny prezent na urodziny...dlaczego mi sie go odbiera??Niemam mrozaczkow...niewiem czy podejde od poczatku jeszcze raz...Dziewczyny jak dobrze ze jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ogromnie mi przykro, boje sie nawet o tym myslec. Teraz na pewno jest Wam ogromnie ciezko ale wiecie tez ze jest mnóstwo takich historii ktore koncza sie pieknymi i zdrowymi dzieciaczkami. Tego Wam zycze z całego mojego serca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec, Dorka ogromnie mi przykro, w takich sytuacjach ciężko znaleźć odpowiednie słowa:-( Życzę Wam dużo siły. Po tym co tu się dzieje ciężko mi uwierzyć że u mnie będzie wszystko dobrze, cały czas czarne myśli chodzą mi po głowie chociaż staram się myśleć pozytywnie. Ja dalej nic nie odczuwam poza zmęczeniem i zadyszką przy wysiłku. Ani piersi ani nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, przykro mi. Wiesz, to może głupie co napiszę. Ale to się czuje. Ja też od zdszłego poniedziałku czułam niepokój i jakoś tak inaczej ogólnie. Nagle minęły rozciągające bóle podbrzusza. Wczoraj wieczorem nie wzięłam już leków i dziś też i niedawno zauważyłam krew. W krzyżu rwie coraz bardziej. Zaczęło się :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Dorka77 kikulec kochane moje niezmiernie mi przykro nie ma slow ktore mogly by ulzyc waszemu cierpieniu jestem z wami sercem i myslami trzymajcie sie tule was mocno:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec,Dorka wyobrażam sobie co teraz przechodzicie bo sama dokładnie to przeżyłam.Nie ma co się oszukiwać,jest ciężko,ja długo opłakiwałam moje maleństwo,ale czas leczy rany...zobaczycie ze za jakiś czas będzie lepiej.Nie mowie ze zapomnicie o tym co się stało,ja przynajmniej nie potrafie ale nosze mojego Skarba w sercu i jak o nim pomysle to tez łzy mi płyną.Byc może dla kogos to tylko zarodek a dla mnie to była już mała Kruszynka.Zycze Wam wytrwałości i mimo wszystkiego nie traćcie nadziei....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wam lekarz mowi jaka plec podczas transferu, bo na innym forum babka mowi ze ma mrozaczka syna :0 ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula ja powiem za siebie coraz mniej wiary i nadziei. Jak się wali i nie udaje tyle czasu to trudno uwierzyć, że słońce dla mnie jeszcze zaświeci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, kochana, jak się czujesz? Ja już chyba wylałam wszystkie możliwe łzy, nie mam już siły. Wzięłam dziś tabletki i czekam :-( Dla naszych Aniołków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Dorka77. Kikulec trzymajcie sie wiem ze nie jest latwo ale musicie byc silne dla siebie i swoich rodzin pamietajcie ze macie kochajacych mezow i macie dla kogo zyc (mnie maz bardzo wspieral w ciezkiej chwili dlatego mam nadzieje ze wasi mezowie tez sa z wami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane co taka tu cisza! Kikulec i Dorka jak się czujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, a Ty do swpitala idziesz? Nie dał Ci nic lekarz na skurcze? Ja po odstawieniu leków zaczęłam delikatnie plamić. Potem wziełam dwie tabletki, które w ciągu 4-6 godz. miały wywołać skurcze i krwawienie. Wystarczyło pół godz. i ... Maleństwa nie ma :-( :-( Mam tylko nadzieję, że wszystko jest ok i zabieg już nie będzie konieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec nie dostalam nic na poronienie...W srode rano wzielam ostatni zestaw potransferowy ,do dzis nawet nie zaplamilam...Lekarz kazal czekac do 10dni jezeli nie wystapi krwawienie mam sie zglosic... Powiedz mi czego moge sie spodziewac...w poniedzialek wracam do pracy...niewiem czy dam rade... Mam nadzieje, ze razem zaczniemy nowe,szczesliwe starania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, nie idź do pracy! Poproś lekarza o tabletki. Te co ja dostałam to Arthrotec-tabletki o działaniu p/bólowym i p/zapalnym bezwzględnie zabronione w ciąży. Skutek wiadomy. Wzięłam dwie ale dopochwowo.Ból fizyczny wmocniejszy niż podczas miesiączki. Psychiczny-nie muszę mówić. Poproś o zwolnienie i tabletki. One nie zaszkodzą, wywołują skurcze ułatwiające wypchnięcie...ja na razie ciągnę l4 ciążowe :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella 33
Czesc dziewczyny co slychac,jak sie macje?Moje bole jajnikow po krwiotransferzenaszczescie ustaly.Niemoglam przespac ani jednej nocy.Bralam paracetamol i nospe ,i ustalo.Teraz mam straszne bole glowy nawed paracetamol nie pomaga:(Czy Wy tez tak mialyscie po krwiotransferze,czy to normalne??Oprocz tych boli glowy nic a nic nie czuje tam na dole,nie wiem czy to dobry znak?I czy bralyscie duphaston takie male biale tabletki(progesteron)i luteine dopochwowo?Dziewczyny przykro mi z tego powodu co sie stalo:(Zycze Wam byscie mogly zaniedlugo znowu walczyc o wasze kruszynki i mam nadzieje,ze niebawem bedziemy sie mogly cieszyc wszystkie maluszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka i Kikulec mam nadzieję, że następnym razem się uda ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×