Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalina82

Reaktywacja topiku Aśki - zapraszam.

Polecane posty

Cześć Dziewczyny! Jestem jestem i już będę regularnie pisać. Słuchajcie dzisiaj byłam po nocy rano przyszła szefowa kazała poprawiać i zostałam ponad godzinę dłużej w pracy! a dzisiaj miałam mieć kolejną noc żadne rozmowy z nią i tłumaczenia nic nie dawały. Wróciłam do domu zła zmarnowana pogadałam z babcią zadzwoniłam do mamy i zwolniłam się z tej pracy. To nie miało sensu. Praca ciężka jak wszędzie ale chodziło o te minusy gigantyczne i zostawanie po godzinach. Teraz szukam nowej pracy mam nadzieję że szybko coś znajdę. I biorę się w garść teraz nie będzie wymówki byłam na nocy i zjadłam tylko biorę sie za siebie! Kalinka pytałaś o studia tak wybieram się już się zalogowałam w systemie zapłaciłam wpisowe i 15 lipca składam papiery tylko to na studia zaoczne, ale tak mysle że gdybym nie daj boże nie znalazła żadnej pracy to spróbuję we wrześniu dostać się na dzienne ale to jeszcze zobaczymy. Buziaki dla Was Kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiec dzien zakonczylam jogurtem na kolacje. Nie bylo najgorzej. Jak bede na zakupach, to kupie wiecej maslanki, bo zamierzam ja wypijac na zmiane z jogurtem. Pozdrawiam Wszystkie dziewczny, zwlaszcza MameKamilki,Marte i Elwerke. Trzymam kciuki, zeby udalo sie Wam wziac w garsc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Dzis juz koniec z obijaniem sie. Trzeba sie zbierac do pracy. Sniadanko jak zwykle, a potem zobaczy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:-) Ja juz po sniadaniu (kanapka z wedlina, serem, cebulka i pomidorem)...jedna seria cwiczen tez juz za mna (50 nozyc, 30 brzuszkow, 20 przysiadow) Poranek uwazam za udany...teraz czekam do 12 na kolejne jedzonko:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszy posiłek zjadam zawsze o 8.30 ( na 8 odwożę Gabrysia do żłobka ), wracam i zanim zrobię jest 8.30. Później o 11.30, 14.00, 16.30 i 19.30. nie jest to równo co 3 h, ale to dlatego że późno zaczynam śniadanie i nie wyrobiłabym się z 5 posiłkami. ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z tego samego wzgledu u mnie sa tylko 4 posilki bo zaczynam o 9 i jem co 3 godziny...hmm moze wprowadze jakas zmiane zeby jednak wychodzilo ich 5...zobacze:-) Wiecie co, zwazylam sie dzis po wstaniu i waga pokazala mi 59, jutro to jeszcze potwierdze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy człowiek, nawet ten szczupły i nie na diecie powinien jeść regularnie 5-6 małych posiłków...ciężko jest jednak do tego doprowadzić - przez cały dzień w pracy nic się nie je albo podjada tylko a wieczorem...hulaj dusza do lodówki i całą na raz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom i ja jeszcze raz zrobilam sobie cwiczenia: 60 brzuszkow i 40 nozyc tym razem. Trzy posilki za mna...kanapka, warzywa na patelnie i makaron z jajkiem. Zostala jeszcze kolacja na ktora planuje platki z mlekiem:-) no i moze jeszcze raz jakies cwiczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Jestem i ja . Ostatnio mam mało czasu bo sie przeprowadzamy. No i koniec roku wiadomo. Dietowo jakos dziwnie, jem mniej i prawie same warzywa , nie , że specjalnie ale jakos tak wychodzi a waga stoi . Jutro jade do rodziców , więc nie wiem jak z obiadem , dzisiaj zjadłam na śniadanie kanapke z wędlina a na obiad ziemniaki z mizeria i odrobinę mielonego bez panierki. Na wieczór pewnie salatka z pomidorków i ogórków. Waga pokazuję więcej ale mama mówi , że wyglądam szczupło - nie wiem w co wierzyć . Powiem szczerze , że zainwestowalam w fajna bielizne i to duzo daje , a na pewno motywuje. pozdrawiam Was laseczki. Ja niestety mam ponad 80 a była juz 7 z przodu.No nic nie poddaje sie i robie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulaski
Z tymi posilkami to trudna sprawa, zwlaszcza dla pracujacych. Ja trzymam sie bezwzgladnie 4posilkow, czasem uda mi sie upchnac 5. Dzis sie zwazylam i jest tak samo, z czego sie ciesze, bo jednak w weekend dalam czadu z ciastkami i frytami. Dzis tez niedietetycznie, wlasnie pozarlam magnuma. Malinka i Evelka brawa za ruszenie zadkow :-) Zaloze sie, ze jesli nie odpuscicie, to za jakies dwa tygodnie zauwazycie roznice. Malinka dzieli Cie 1kg od pierwszego celu. W sumie to kwesta tygodnia lub kilku dni. Dobra dieta plus ruch i powinnas w przyszlym tygodniu nam sie tu chwalic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka, jak już tak bardzo chcesz te 99 ujrzeć na wadze - daj sobie 3 dni dobrej diety - nie kaszanka czy pizza, tylko warzywa i nabiał. Oczyść organizm, pozbędziesz się nadmiaru wody, jelita trochę zaczną pracować. Dodaj do serka wiejskiego light 2 łyżki otrąb - działają na kupę lepiej niż niejeden specyfik z apteki ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki moja waga mi pokazała 100,6kg tylko gorzej bo jutro zaczyna się pikniki rodzinne i tego się boje mogę sobie pozwolić na coś. Wczoraj zaliczone 40minut rowerka do tego 100brzuszków i 72sztuki w6 i 50 brzuszków skośnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, dzis dosyc szalony dzien, na szybko do domku wpadlam na herbatke i myk po dzieciaki do szkoly. Wakacje oficjalnie zaczete i uczczone lodami:-) A wczoraj tak jak pisalam w kwesti regularnych posilkow. Gdy dzien trzeba podzielic miedzy prace i obowiazki, ciezko sie wbic z posilkiem w odpowiedni czas. Obiadu nie zdazylam zjesc po pracy, bo musialam pojechac po meza i potem na zakupy. W rezultacie obiad byl na kolacje. A zeby dolac jeszcze oliwy do ognia, to zwinczylam go slodka buleczka. Ale dzis juz grzeczniej, no poza lodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka ja na Twoim miejscu przed piknikiem zaopatrzylabym sie w taka mala butelke wody mineralnej z dzibkiem i ciagnela z niej ile wlezie. Zwlaszcze, zanim bym sie polakomila na cos niewlasciwego. Jedz tylko warzywka i moze miesko z kurczaka. Musisz wytrwac, pamietaj, ze jeszcze nie jedna taka imprezka przed Toba, zdazysz sobie poprobowac frykasow. A teraz realizuj swoj plan, bo 700g to naprawde niewiele, nie warto niweczyc swoich zmagan. A co najwazniejsze daruj sobie alkohol, bo nie dosc, ze zalewa organizm toksynami, to jeszcze wzmaga apetyt. Poza tym na trzezwo latwiej sie kontrolowac. Na rauszu zaraz sobie odpuscisz. Aczkolwiek ja pamietam o toascie, kiedy sie pochwalisz swoim 99,9:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Ale tu dzisiaj cichutko, widocznie świętujecie koniec roku ze swoimi dziećmi. Ja też dzisiaj byłam ze starszą córą i nawet list gratulacyjny od p. dyrektor dostałam za czyyny udział w życiu szkoły. Bardzo miło mi było. xxxx Po zatym jak na razie dietowo dobrze, na słodkie nie mam ochoty. Jem normalne posiłki jak reszta domoowników nie obrzerając się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey To był pracowity dzień, zakończenie roku szkolnego, duze zakupy i urodzinki w rodzinie. Zjadłam kawałek tortu ale poza tym sie trzymałam bardzo light.Nakupiłam duzo warzyw więc jutro powinno byc dobrze. Kupiłam szpinak i będe próbowała zrobic go tak jak na weselu na którym byliśmy.Było mniam i nie wiem co robie , że mi nie wychodzi taki pyszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam szpinak, ale też nie do końca umiem go zrobić dobrze. Najgorzej, że smakuje on najlepiej ze śmietaną...taką 30 % ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, wczoraj to sobie pofolgowalam ze slodkim. Znow trzeba bedzie przykrecic kurek, zeby sie wyrownalo do poziomu przyzwoitosci. Dzis wybieram sie na targ, to nakupuje troche warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Piszę tylko aby się przywitać. Nie wiem czy już dojrzałam do rozpoczęcia diety na nowo . Czytam Was regularnie i muszę przyznać że bardzo brakowało mi codziennego pisania. Nie wiem ile ważę ale coś koło 92.5 . Tak było tydzień temu. Nie obżerałam się znowu jak nie wiadomo co. Zostały pewne nawyki jak jedzenie warzyw i picie kefirów , jogurty naturalne . Raz w tygodniu pozwalałam sobie na owocowy jogurt. Słodycze też były. Najczęściej to jednak czekolada. Unikałam raczej ciasteczek i ciast czy tortów bo i okazji nie było. Za tydzień zaczynam urlop dwutygodniowy a ,że nigdzie nie wyjeżdżam to postanowiłam często chodzić na basen . Jak oczywiście nie będzie pogody . Tak to wyjście do Zoo , rejs po Wiśle statkiem i wyjazdy na Zarabie do Myślenic, gdzie można nawet popływać przy tamie ale zawsze w tym miejscu dużo ludzi jest. Zobaczymy jak to wyjdzie. Pozdrawiam i do napisania wkrótce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Witam i ja . Sos szpinakowy wyszedł pyszny, będzie na stałe w moim menu. Dietowo dobrze, zawaliłam tylko drinka wieczornego. Pocieszam się , że warzywniaki coraz bardziej bogate więc mam większy wybór warzyw a co za tym idzie łatwiej mi komponować posiłki . Muszę sobie poszukac jakiejś metody odchudzania, granicy której nie przeskoczę bo na razie chudnę za wolno. Do tej pory moje odchudzanie polegało na pilnowaniu porcji i unikaniu rzeczy naprawde tłustych. Od jutra(1 zawsze mi daje jakąś motywację ) wprowadzę większe ograniczenia . Zapisalam się na silownie z czego bardzo się cieszę. Dziewczyny ćwiczące-ile ćwiczycie na siłowni i na czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc, Dietetycznie znow dalam ciala. Zadnego obzerania sie, pod tym wzgledem idealnie. Za to jakosciowo porazka. Jestem pies na slodycze i lody. Jesli chodzi o cwiczenia, to moja kolezanka cwiczyla ok. godziny na orbitreku codziennie i tak stracila 20kg w blisko rok. Wiec ja postepowalam podobnie, tyle, ze dorzucalam sobie 10 lub 20 min. na cwiczenie miesni. Dwa razy w tyg. chodze na fitness i to b. polecam, bo fajnie czas leci i mozna sie niezle napocic. Kidey instruktorka na poczatku pokazywala mi jak dziala sprzet powiedziala, ze generalnie nie uzywa sie wiecej niz dwoch maszyn na raz. Na kazdej robi sie 3 razy po 15 powtorzen-taka podstawowa wytyczna, a miedzy seriami krotka przerwa, zeby sie np. napic. To wlasnie zajmie ok. 10 min. i potem nalezy wskoczyc na bieznie, rowrtek, czy orbitrek na ok. 10min.-to sa maszyny do cwiczen tlenowych lub aerobowych. Trzeba sie rozgrzewac, zeby miesnie dobrze pracowaly. Ja zawsze zaczynalam od pol godz na orbitreku potem na maszyny od miesni i znow pol godz. na orbitrek. Jesli mialam wiecej czasu, to jeszcze raz szlam cwiczyc miesnie i konczylam orbitrekiem. Ale to juz przeszlosc. Teraz wystarcza mi zazwyczaj pol godz. orbitreku, mala sesja na maszynach i rowetek na zakonczenie. Widze czesto, ze kobiety ida cwiczyc na miesnie i spedzaja tam ponad pol godz bez zadnych rozgrzewek skaczac z maszyny na maszyne. Najlepiej sobie ustalic nad ktora czescia ciala chcesz cwiczyc i zawsze dac potem tej czesci ciala odpoczac kilka dni. MamoKamilki trzymaj sie, nie objadaj jak do tej pory, korzystaj z pogody, moze to przyniesie jakies male kozystne rezultaty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, jestem i ja wreszcie...przez ostatnie dni mialam urwanie glowy dlatego tez wcale nie pisalam. Ostatnie 3 dni z dieta tez niezaciekawe. Poleglam. Moze nie obzeralam sie jakos strasznie nom ale duzo bylo tego niepotrzebnego jedzenia ech...nawet na wage nie chce wchodzic zeby humoru sobie nie popsuc. No coz...od jutra znowu trzeba porzadnie sie wziac zeby na koniec tygodnia bylo to 59 ktore juz przez chwile sie pkazalo a zaprzepascilam pewnie ten wynik w kilka ostatnich dni...masakra...pozdrawiam was wszystkie:-* Od jutra bede zagladac juz regularnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dzis jestem juz z samego rana:-) Chce poinformowac ze weszlam na wage i stwierdzam ze wielkiej tragedii nie ma. Pokazalo sie 60 mimo ze w czwartek wieczorem porzadnie pojadlam a piatek sobota i niedziela tez sobie na sporo pozwolilam nawet poznymi wieczorami. Czyli i tak zle nie jest bo tylko jeden kilogram do nadrobienia po 4 dniach bez diety (powiedzialabym nawet obzarstwa bo naprawde sporo jadlam)...i to nie jest tak ze musialam jesc ale stwierdzilam ze troche odpoczynku sie przyda. Dzis chyba zrobie sobie jednodniowa glodowke bo czuje sie troche ciezko:-[ no a jutro juz normalnie bedzie z dieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, nareszcie wakacje:-) Nie trzeba latac od rana, tylko meza do pracy musialam odwiezc. Ide niedlugo pocwiczyc, a potem musze jakis obiad zrobic. Nie wiem na co mam ochote, a nie chce, zeby sie skonczylo czekoladkami, bo na nie zawsze mam chetke. Dzis bezslodyczowo i bezlodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie Pysiaku trzymam kciuki za twoje dzisiejsze postanowienie:-) Za mna juz kawka a teraz parzy sie herbata zielona...i tez musze troche tylek dzis ruszyc:-) Zgadzam sie z Tega ktora stwierdzila ze pierwszy dzien miesiaca zawsze bardziej mobilizuje...w moim przypadku tez:-) nawet poniedzialek jako pierwszy dzien tygodnia, a ze dzis jest i jedno i drugie to motywacja tez podwojna:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mi moja waga pokazła 100,6kg nie tak źle jest ale nie poddam się już ostatni tydzień kaszy i będę wprowadzać różne produkty z nią. Ciekawa jestem ile mogę schudnąć do 20lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×