Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalina82

Reaktywacja topiku Aśki - zapraszam.

Polecane posty

Hey Ja tez się biore za siebie od rana. Zjadłam tylko pół kanapki ze wszystkim i kawe. Nie mam jakos apetytu . Na obiad robię wypasioną jarzynówkę bo po dzisiejszych zakupach mam pełno warzyw. Ach -uwilebiam lato.Na kolację zrobie sałatke z sałaty, łososia, pomidora, ogórka i oliwek . Sos koperkowo-jogurtowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka nie zastanawiaj sie ile mozesz schudnac tylko dzialaj kochana...jak przyjdzie ten 20 lipca to wtedy zobaczysz ile spadlo:-) 20 to jakis wazny dla ciebie dzien? Jakas uroczystosc? Imprezka? Czy tak poprostu bez powodu wymienilas taka date?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tega a ten sos jogurtowo-koperkowy robisz sama? Jesli tak to w jaki sposob? Smacznie brzmi, moze i ja bym wyprobowala kiedys:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po silowni machne jeszcze moja 6W i lece pod prysznic, no niezle sie napocilam. Tega ta Twoja salatka musi byc pyszna. Losos dajesz wedzony? Malinka, zeby Cie zmotywowac, to Ci powiem, ze do 20 mozesz stracic ok. 3 kg. Wiec jest o co walczyc. Tylko do tego czadu odpusc sobie wszelakie niewzkazane przysmaki. Bye bye pizza, kebab i czekoladk :-) Mam plan przetrzymac bez slodyczy pare dni, jak w zeszlym tygodniu. Najgorszym moim wykroczeniem bylo zjadanie slodkiego za pozno, a dotego zamiast raz dziennie, to oczywiscie, co kiedy wpadlo. Do tej pory trzymalam sie raczej zasady, zeby do obiadu cos tam wrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;-) ja dopiero dzisiaj pisze bo nie mialam internetu a z telefonu nie moge pisac. wiec u mnie ok jest;-) z dieta bardzo fajnie tylko ze zbliza sie okres:-P waga z dzisiaj 80kg;-) teraz jak mam inny internet to powinnam byc czesciej. a powiedzcie mi na czym polega ta kaszowa dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienilam stopke;-) i jestem dumna z siebie. pierwszy taki sukces moj maly;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znam tej diety kaszowej, ani tez mnie takie diety nie ineresuja, ale Malince widac podpasowala. A Tobie Basiula gratuluje, bo zaraz bedziesz swietowac pierwsza dyszke mniej:-) Tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evelka sos to banał - mieszkam jogurt z pokrojonym koperkiem i doprawiam czym mam ochote(sól, pieprz i nieraz zioła) Dzisiaj zgrzeszyłam tylko drugim talerzem zupy i koktajlem jogurtowo-truskawkowym więc nie jest źle. jutro jade do mamy , więc nie wiem co będe jadła ale spróbuje sie ograniczac ilościowo więc tez ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dokonczylam loda po corce, taka wpadka.Ale poza tym w porzadku. Na kolacje zjadlam salatke z jogurtem. Wypilam tez wiadro zielonej herbatki w ciagu calego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysiaku mnie ta dieta ciekawi bo podobno jest oczyszczajaca. hmm i moze z pare dni mozna by ja postosowac zeby organizm przeczyscic troche. tega pyszny musi byc taki sos z tym jogurtem i koperkiem. dziewczyny zaklejcie mi buzie bo sssak mi sie wlacza:-P niech ten okres przyjdzie i pojdzie. nie moge sie zlamac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. Ja dziś byłam na wycieczce w Warszawie, przechodziłam obok placu Zawiszy, na którym kiedyś ( kilka lat temu) kupowałam pączki jak szłam do pracy...nie mogłam się dziś oprzeć i jeden z bitą wpadł...taki sentyment miałam do tych pączków...no i dużaaaaa kawa w coffee heaven...ehhh...ale spodnie w H&M też sobie kupiłam...za 30 zł :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;-) ciekawe czemu tu taka cisza:-P hmm evelka gdzie jestes?? u mnie na wadze 300gr wiecej. ale to przez problemy kibelkowe i czekam na ten okres. normalnie czuje sie do bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Basiula ja też czekam na okres który sie już spóxnia jak zwykle. Miałam swój powrót do diety zacząć już wczoraj ale zjadłam drożdżówkę. Za to wieczorem oparłam się lodom co uważam za mały sukces bo ostatnio jadłam duże ich ilości . Zaczynam więc dzisiaj. Na śniadanie dwie kromki grahamka z wędliną i ogórkiem zielonym. Teraz kończę kawkę. Pysiaku super ,że już masz wakacje . Czy czasami nie jesteś nauczycielką? Ja do urlopu muszę jeszcze chwilę zaczekać. Malinka super . Tak trzymaj . Już masz niedaleko. U mnie na wadze 92,8 kg ale i weekend jeszcze pofolgowałam sobie. Trzymajcie za mnie kciuki abym ten pierwszy dzień przetrwała bez grzeszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo kamilki kciuki trzymam:-* hmm ja tez musze miec silna wole dzisiaj bo jak zwykle przed okresem wyjadlambym cala lodowke i poprawila czekolada:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pysisku
Czesc, gdzie sie czlowiek nie obejrzy, czeka jakas pokusa. 5 razy powiesz sobie nie, az w koncu przychodzi moment, ze nie da rady sie opierac. Ja tez lubie paczki, ale sobie raczej nie kupuje, tylko podgryzam corce. Wychodzi na to samo, tylko sumienie czystsze. Dzis w planie silownie i zadnych slodyczy. Ja to sie ciesze z wakacji, bo nie musze dzieciakow do szkoly wyprawiac. A wierz mi mamoKamilki, ze to droga przez meke. Tak poza tym, to wciaz musze wstawac rano, zeby meza do pracy zawiezc, a weekendy tez pracuje, wiec nie ma szans poki co na wyspanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem:-) czesto zagladam i czytam, ale tak sobie pomyslalam ze moze troche przystopuje z pisaniem zeby napisac rzadziej a wiecej i cos konkretnego a nie jakies bzdurki:-D Wczoraj miala byc glodoweczka za ten weekend masakryczny ale do konca nie wyszlo bo jednak zjadlam mala kanapke i porcje warzyw na patelnie:-) moja waga jest troche malo dokladna i juz sama niewiem w co wierzyc bo wczoraj bylo 60 a dzis rano pokazala spowrotem 59 ktore juz ktoregos pieknego dnia sie pojawilo...:-) Jesli chodzi o dzisiejszy dzien to narazie zjadlam jedna kanapke z plasterkiem wedliny i cienka parowke, zrobilam 100 brzuszkow, wczoraj tez:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z tego wpisu zrozumialam ze Pysiaku nie jest nauczycielka tylko poprostu cieszy sie z wakacji bo dzieci maja wolne i Pysiaku tez ma troche luzu bo nie musi szykowac ich do szkoly:-):-D ale niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem nauczycielka. Ja pracuje w domu opieki. Miejsce smutne jak schronisko dla zwierzat. Widze z czym sie wiaze wyzsza srednia dlugosci zycia i mam nadzieje, ze bede w miare samodzielna do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam wspomniec, ze na silowni wypocilam sie na maksa. Na drugie sniadanko dwa wafle ryzowe z twarozkiem. Teaz prysznic i domowe obowiazki w postaci przygotowania obiadu i odkurzenia. Choc moze do tego wykorzystam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien zakonczony. Do tego jedzenia o ktorym pisalam wczesniej doszly tylko jeszcze platki z mlekiem bo wiecej czasu nie mialam...do jutra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! wczorajszy dzień prawie bez grzeszków bo było piwko żurawinowe. Okres dostałam a na wadze 91,8 kg. Ciągle kuszą mnie lody które są w lodówce ale dopiero w niedzielę sobie trochę zjem. Dziś na obiad robię makaron z cukinią , pomidorkami koktajlowymi i cebulką . Przepis ściągłam z internetu więc zobaczymy jak będzie smakował. Zjem mniejszą porcję. JAk tylko skończy się okres to wybieram się z bratanicami na basen . Nie będzie wymówek. Miłego dnia Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiłam sobie znowu datę osiągnięcia I celu. MArtulka jak u Ciebie z dietą i w ogóle. Szukasz nowej pracy? W wakacje pewnie szybko coś znajdziesz.Dobrze zrobiłaś ,że zrezygnowałaś z tamtej pracy. Nie do przyjęcia były te minusy. Kalinka a jak Ty się czujesz ? Malinka kontynuujesz dietę oczyszczającą? i ile dzisiaj ważysz? Pysiaku , pewnie na siłowni.Jak z dietą wczoraj? Evelka strasznie mało jesz ja bym padła.Ale jak tak dajesz radę to tylko się cieszyć. Jak córeczka ? Ile już ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dzis nie ide na silownie, ale zostal mi ostatni dzien 6W. Oczywiscie nie zrobilam sobie zdjecia na poczatku, wiec nie wiem jak bardzo sie pozmienialo, ale jak rzucilam okiem dzis rano, to calkiem niezle to wyglada. Zwlaszcza jak sobie przypomne co to bylo rok temu. Jakkolwiek trzeba bedzie troche popracowac nad tluszczykiem, ktory postanowil sie ze mna nie rozstawac, choc ubylo pare cm. Teraz plam mam taki, ze bede chodzic na fitness dwa razy w tygodniu plus raz pocwiczyc na silowni i dorzuce jakies zestawy od Chodakowskiej, zeby pocwiczyc w domu. Zobaczymy jak to wyjdzie. MamoKamilki u Ciebie od poczatku roku ubylo prawie 6kg. Z bolem, bo z bolem, ale jakos to idzie. Jesli w drugiej polowie zrzucisz przynajmniej drugie tyle, to zacznie byc coraz piekniej. Oczywiscie zycze jak najlepszych efektow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) Mamo Kamilki, jakos mi sie udaje, w ostatnim czasie chyba dlatego ze te dni troche zabiegane...a poza tym nawet jak przez dluzszy okres jem malutko to predzej czy pozniej trafia sie dzien kiedy musze sie objesc ale i tak wychodze na plus z waga:-) Moja Olcia dobrze, rosnie jak na drozdzach, na szczescie nie choruje a teraz 9 lipca skonczy 8 miesiecy, pociecha z niej niesamowita (pewnie jak z kazdym dzieciaczkiem):-) Dzis zjadlam narazie schabowego na sniadanie bo zostaly z wczoraj a ze byly robione na kolacje to ich nie tykalam...dzis za to musialam sie skusic:-) a niedlugo bedzie kalafior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;-) u mnie zaczol sie okres tzn brzuch boli i sie rozkreca :-\ :-\ hmm na wadze dzisiaj 79,9kg. wiec jest przelom ;-) normalnie sie nudze dzisiaj jak mops. za goraco juz zeby z malym wyjsc. mamokamilki pomalu i ty dotrzesz do celu:-*:-* koniecznie wybierz sie na basen. zrelaksujesz sie i pocwiczysz. evelka ty juz prawie u celu. ale z tym schabowym to mnie dzisiaj rozsmieszylas ;-) malinka jak stosujesz diete to nie powinnas tej pizzy jesc. a jak musisz to tylko jeden kawalek. pizza to rozpycha strasznie zoladek. pysiaku bardzo cie kochana podziwiam z tymi cwiczeniami;-) ze masz jeszcze ochote i sile cwiczyc w domu. to sie rozpisalam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pizze zjadłam tak o 12 a 14 jako obiad. Wieczorem pół kg czereśni i kawałek melona na kolację. Do tego 30minut rowerka brzuszków i 4 minut sterpera wyszło 45ćwiczeń i widzę różnicę na ciele już. A kaszę nie jem od 5dni ale znów zacznę jeść ale będę jeść gryczaną z jaglaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka masz u mnie duzego plusa za cwiczenia. Sama dieta moze wplynac na wage, ale dopiero przez dolaczenie ruchu mozemy ksztaltowac cialo znacznie skuteczniej. Ale za ta pizze dodatkowa i czeresnie na wieczor to minus. Patinia wspominala, ile to kalorii jest w czeresniach. Sa one bardzo zasobne w cukier. Moim zdaniem nie ma co ich sobie odmawiac, bo zaraz bedzie po sezonie, ale lepiej je jedz wczesniej. Inaczej cukier z nich pojdzie w tluszcz. Podobno dieta to 70%sukcesu odchudzania, wiec staraj sie trzymac Malinka i nie odpuszczaj cwiczen. Na dniach spodziewam sie dwucyfrowej wagi . Basiula jak ktos ma taki spust jak ja, to tylko cwiczenia sa ratunkiem. Poza tym dzis drugi raz uslyszalam od osoby, ktora mnie dlugo nie widziala, ze znow schudlam. A wage mam taka sama mniej wiecej. Zatem te moje cwiczenia dzialaja, choc na wage nie ma to juz takiego wplywu:-) A dzis jako tako dietetycznie, raczej normalnie. Na obiad bedzie rosol i kawalek miesa z niego. Pozdrawiam i pytam co z obietnica Martulki, ze juz bedzie pisac, zeby sie motywowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom i ja wlasnie wrocilam z plotek od sasiadki:-) Z jedzeniem dobrze albo i nie bo jakos ostatnimi dniami za malo posilkow jem, albo dwa albo trzy bo jakos mnie nie ciagnie do jedzenia. Basiula a czemu cie to rozsmieszylo?:-D Ten schabowy byl o 8 rano a pozniej jadlam jeszcze o 12 ugotowany kalafior i znowu pol malego kotleta bo resztka zostala, ktos musial sie za niego wziac:-) i tak do tej pory sobie wegetuje, wychodzi na to ze zjem jeszcze tylko jeden raz i na chwile obecna niewiem co to bedzie:-) brzuszkow jeszcze nie robilam, mam nadzieje ze nie zapomne ich pozniej zrobic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×