Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość insulinooporność

BEZ CUKRU i białej mąki CO WY na to?

Polecane posty

Gość insulinoopornosc
No ładnie...:) Coś mi mówi, że Ari się o tym i tak dowie;) Cóż to za życie byłoby, w niewoli zasad jedzenia? Identyczne jak w niewoli szajsowego koryta. Niech żyje wolność wyboru! Jestem na wyjeździe. Opisze dzień wieczorem. Udanej soboty, hej, hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena /*/
hej wtrace swoje 3 grosze na temat diet ktore przetestowalam - kapusciana np wg mnie totalna porazka, rozwala metabolizm i po niej tyc mozna z powietrza - atkinsa- dla mnie odkrycie, stabilizuje poziom cukru we krwi, znikaja pms-owe napady glodu - ckd to jakby 1 faza atkinsa przerywana ladowaniem wegli- moja ulubiona ;) czyli 5 dni jesz wegle w granicach 20-50 a nastepne dwa dni { lub 1} zajadasz zdrowe weglowodany tylko nie zapominajcie ze tluszcz jest niezbedny w tych dietach, bo nadmiar bialka organizm przetworzy na wegle. Po tej diecie nie mam efektu jojo. przez te 2 dni ladowania wegli organizm pakuje wszystkie wegle w watrobe i miesnie, wiec jedzac je nie mozna utyc :) wazne jest zachowanie rownowagi kwasowo-zasadowej, czyli jemy pomidorki albo sok z nich codziennie, warto tez lykac jakies wapno z magnezem ps. posty zawsze kopiujcie, jak wam zezre to mozna znow wkleic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh ;-) Skinny_Love ! Piwo i fajki ;-) Jeju jej ! Mam nadzieję, że się świetnie bawiłaś ;-) Ciekawe czy dopadnie Cię dzisiaj cukrowy kac. Ja zupełnie nie tykam alkoholu w żadnej postaci bo później umieram, mam cukrowego kaca giganta po najmniejszej ilości alkoholu, pełno objawowe zatrucie i atak głodu na słodkie taki, że nie mogę się opanować. moje żo, Jeśli mogę coś poradzić w nocy śpij, w dzień pracuj. Chodzi o kortyzol, jeśli zarywamy noce on rośnie jak szalony i robi cuda z insuliną. Też najlepiej mi się pracuje w nocy ale w chwili gdy zaczęłam świadomie chodzić spać około 22 to czuję się znacznie lepiej. Sen jest równie ważny jak dieta, a nasze ciała są dostosowane do światła i np. melatonina odpala tylko w zupełnych ciemnościach. insulinoopornosc, Heh odmawiam robienia za straszaka ! Wspaniałego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena /*/
,,Hormony - klucz do dobrej sylwetki,, wwww.lubimyczytac.pl/ksiazka/157439/hormony---klucz-do-dobrej-sylwetki czytalyscie moze ta ksiazke? ciekawa jestem opinii cyt ze strony z opisem; : ,,Czy wiedziałaś, że to hormony są kluczem do osiągnięcia dobrej sylwetki? Że nawet najbardziej rygorystyczne diety nic nie dadzą, jeśli nie uwzględniają Twojego typu hormonalnego?''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff, nie bylo lania ;-) moje drogie, bawilam sie wysmienicie, i nie wiem, szlam z zalozeniami, ze bede grzecznie saczyc winko wytrawne a po prostu zachowalam sie jak jakis wyposzczony alkoholik :-P ale powiem Wam, ze piwko mi wchodzilo jak w maslo, w ogole nie czulam, ze je pilam, zwykle nieprzepadam za piwem, max 1 duze, a wczoraj mi tak smakowalo, ze szok. To byl heineken. Z tym ze te 4 to nie takod razu tylko przez 6 godzin, ale nic nie jadlam do tego, moze skubnelam pare kesow salatki. Chyba na tej diecie glowa mi sie wzmocnila :-) Rano zmierzylam znowu cukier i byl 102, wiec mysle spoczko. Apetyt mialam, fakt, jak wrocilam, ale go stlumilam, napilam sie sporo wody. Dzis z odwodnienia alkoholowego 2kg mniej 88, ale nie wpisuje oczywiscie w stopke, bo wiadomo ;-) A moze zaczniemy wszystkie codziennie pic? Tez schudniemy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Wracamy z wyjaZdu, to skrobne. Zasmiewam się z tych tekstów, co piszecie o piwie. A sądziłam że jesteście takie pogrzebowo poważne i bez tomiska Biochemii nie podchodzić;) Ale Quendi by tego piwa nie darowal:) Poranny cukier 102 Posiłki 10.00 2 jajka na poltwardo 2 plastry szynki "eko" Pomidory 14.00 Garść novoslim Płyny 2 herbaty, pół litra wody z odrobiną napoju z aloesu. W planach kurczak natarty czosnkiem z piekarnika i sałatka z lodowej z pomidorem. Sorry Arizono, ale gdy wczoraj wolał mnie arbuz, to ze strachu przed ochrzanem się powstrzymałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Najs... wyszło że zre tabsy garściami, hahaha Migdalow garść miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj, a jesz co 4 godziny, tak jak pisza w tej ksiazce? chyba sobie ja kupie na All. A jaki masz glukometr? Ja optium Xido i tez mialam paluszki poklute ;-) jak sprawdzalam. A te lancety wymienialas za kazdym razem? bo ja tylko dezynfekowalam spirytusem :-) Moj glukometr ma jeszcze opcje sprawdzania cial ketonowych z krwi, super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Zwariowany weekend, Jutro impreza, spadam na twarz. Robiłam jednak klasyczne desery i ten mus rumowy od wolke. Nie chce się kluć, ciekawe czy mi cukier skoczył od zapachu czekolady :) Mam Optium Omega, niestety nie mierzy ketonow ale darowanemu koniowi... Rzeczywiscie jadam co 4 godziny, przewaznie o 10,14, 18-19,. ale czasem 10,12,16,22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez padam. Mam dosc dzisiejszego biegania, sprzatania i wszystkiego :-) no, ale kawal roboty odwalony :-) Za to jutro sie obijam, porzadny spacer po kosciele o ile nie bedzie znowu padac, potem obiad i reszta czasu dla malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Dziś cukier non stop pomiędzy 112 zaraz po posiłku do 102 2 h po posiłku. Przez okrągły dzień mam te okolice ponad setki. Wkrótce zrobię pomiar między 2 a 3 w nocy. Dziwna rzecz jedna, że nagle po 2 h od kurczaka z sałatka, cukier który już opadł do 100 nagle skoczył do 120! A 30 minut ostro pielilam ogrodek. Popiłam wody jedynie. Hmmm... Maleno pozdrawiam, Ciekawy przegląd diet z komentarzem:) Spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
I po imprezie, Skonana jestem jak koń po westernie. Jedno francuskie ciasteczko Jedno jablkowe piwo. Cukier aż miło. Reszta posiłków Śniadanie 2 jaja szynka sałata z pomidorem. Kolacjoobiad 2 kiełbasy eko z grilla. Odżizyss, nie mam siły. Spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko :-) mi akurat te piwka sie przysluzyly bo 88 nadal :-) moze by tak to piwo na stale do jadlospisu wlaczyc ? :-P A cukier to Ci powiem potrafi skoczyc od lyka czystej wody, wystrczy ze masz alergie na cos, albo krzyzowa, albo na kogos, albo ktos Cie zdenerwuje i kortyzol skoczy to cukier bach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dzięki za rozgrzeszenie;) Cukier jednak rano był 106, więc to piwko sssstrasznie słodkie, nie posłużyło za bardzo, specjalnie podgryzłam je kiełbaską z grilla, może złagodziło wyrzut insuliny. Poratowałam sie śniadaniem o 9.30 2 jajka z masłem i solą, plaster sera camembert. herbatka gorzka 30 minut po tym posiłku, pomiar: 104 , a 2 godziny po : 101. Ciekawe jak długo potrwa by te średnie cukry regularnie zjechały poniżej 100 na czczo, i do 75-80 w ciagu dnia, miedzy posiłkami i przy ruchu. Ciekawe, czy w ogóle moje indywidualne poziomy są niższe. Ważyłam się, z duszą na ramieniu, a tu taki przyjemny wynik. Przyznam sie , że pierwszy raz w zyciu waga spada mi jakoś sensownie i mierzę to. Miałam duze spadki w młodości, ale nigdy sie nie ważyłam, patrzyłam po wyglądzie i ciuchach. A po 30tce, to nie udało mi sie jeszcze nigdy tak efektywnie dietować, z sensem, bez głodu i sukcesem. Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Gratuluję, świetny spadek wagi, Insulinko 🌻 Mogę tak mówić do Ciebie? Mój cukier stoi w miejscu, wiem, miałam nie mierzyć, ale na czczo jest w okolicach 170-180, międzyposiłkowo około 150. Cóż, podjęłam decyzję, że odstawiam mlecze od lipca. Ale schudłam w pasie 3 cm w ciągu tego ponad tygodnia odkąd jestem na IF. Moim celem jest schudnięcie w pasie do 62-63 cm oraz zejście z glukozą na czczo do poziomu 100. Będę rotować mlecze, nie mam wyjścia. A co masz dobrego na obiad? Ja dziś piekę kaczkę. A na śniadanie sobie zrobię budyń: 4-5 żółtek 200 ml smietanki 30% łyżka kakao rozmieszać i podgrzewać do zgęstnienia potem dodam łyżeczkę miodu oraz kawałeczek masełka Muszę wykorzystać to, że jeszcze jem mleczaki. Kawę odstawiłam całkowicie. Mnóstwo wyrzeczeń, ale czuję się dobrze, choć znów!!! 😠 boli mnie gardło, zaraził mnie z powrotem mąż, musimy przestać dawać sobie całusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Gratuluję, świetny spadek wagi, Insulinko 🌻 Mogę tak mówić do Ciebie? Mój cukier stoi w miejscu, wiem, miałam nie mierzyć, ale na czczo jest w okolicach 170-180, międzyposiłkowo około 150. Cóż, podjęłam decyzję, że odstawiam mlecze od lipca. Ale schudłam w pasie 3 cm w ciągu tego ponad tygodnia odkąd jestem na IF. Moim celem jest schudnięcie w pasie do 62-63 cm oraz zejście z glukozą na czczo do poziomu 100. Będę rotować mlecze, nie mam wyjścia. A co masz dobrego na obiad? Ja dziś piekę kaczkę. A na śniadanie sobie zrobię budyń: 4-5 żółtek 200 ml smietanki 30% łyżka kakao rozmieszać i podgrzewać do zgęstnienia potem dodam łyżeczkę miodu oraz kawałeczek masełka Muszę wykorzystać to, że jeszcze jem mleczaki. Kawę odstawiłam całkowicie. Mnóstwo wyrzeczeń, ale czuję się dobrze, choć znów!!! 😠 boli mnie gardło, zaraził mnie z powrotem mąż, musimy przestać dawać sobie całusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Żo przestałam sie koncetrować na wadze, to spadła;) Zobaczymy czy to będzie tendencja, bo na razie zjechałam pewnie głównie dzieki odstawieniu słodyczy, potem chleba, mam zwiększoną dawkę hormonu tarczycy, a i ten tydzień był bardzo r***liwy. Właśnie sie zastanawiam nad obiadem. Mąz lubi makaron z tuńczykiem sosem pomidorowym i koperkiem. Zastanawiam sie jak z tego zrobić wersję dla siebie. Dieta, którą stosuje ma tę zaletę nad dietami typu 1000 lalorii czy owocowo-warzywna- poza wszystkim innym- że mozna jadać z resztą rodziny, a nawet polepszać im składniki i nie jest tak, że oni nad talerzami z ziemniakami miesem sosem, a ty smętnie nad liściem sałaty. Ale nie wiem za bardzo jak przertobić to danie dla mnie, eh. Ogarnęłam dom po imprezie, pietrzą sie jeszcze ciastka, w lodówce desery. Mam to w pompie, co komu po 10 minutach słodkiego okadzenia, jeśli potem groźba tabletek, a i na plaży image grubasa. Żo, masz wysoki cukier, chociaż nie jest to cukrzyca, naprawdę ciekawi mnie, co jest tego przyczyną... A redukcja poziomu cukru r****m, jak to jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczę trochę zawsze rano, przed posiłkiem korzystając z http://chickentuna.tumblr.com/, poza tym mam wyczerpującą pracę umysłową, a jak mam okazję, to uwielbiam piesze wycieczki. Wiem, że to nie cukrzyca, ale stan przedcukrzycowy, nietolerancja cukrów. Dziś chyba przesadzę z tłuszczami, bo budyń był całkiem tłusty, a potem jeszcze kaczusia. Jutro zjem ich mniej wobec tego. Powiem szczerze, że pierwszy raz robiłam budyń wg tej receptury i wyszedł przepyszny, jajeczka miałam wiejskie, malutkie całe, malutkie, żółciutkie żółteczka, bynajmniej nie w kolorze pomarańczowym. Wcześniej jeszcze wcięłam kawalątko sera wiejskiego i pół ogórka kiszonego, jestem opchana! Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantastyczny przepis, zrobiłaś mi smaka, lata całe nie jadłam budyniu, a co dopiero taki dietetyczny,mrrrr A skórka sie robi, jak zastygnie? Tu dodałam nowe zdjecia swoich posiłków, http://www.voila.pl/393/sd6a1/index.php?4 Jest mus hiszpański wg przepisu Wolke:) tego akurat nie próbowałam, bo cukier, ale goście zjedli ze smakiem. Polecam też sałatkę z tunczykiem w oleju i podsmażoną cukinią, wyżerka na całego, niebo w gębie, a cukier po niej idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo, a ja nie mam inspiracji na obiad, siedze w pracy i mysle co by tu... zaraz zmykam, dopijam kawe. Insa - mozesz smialo jesc to co inni tylko szukaj zamiennikow typu makaron itp. Np jakbys utarla na tarce w paski selerka, co? taki posolony, pokropiony oliwka i przyprawiony? Musisz grac i bawic sie warzywkami, tu jest pole do popisu, nie tylko salata i salata, sa cukinie, patisonki, mozna z nich robic warzywne makarony, wszelkie ksztalty i sobie z nich twaorzyc a reszta obiadu normalnie. Ja np jak robie salatki do pracy i mam jako baze tunczyka to wale do tego co mam w lodowce - warzywa, oliwki, pomidory, feta, seler tarty. Dobre wychodzi i wcale nie czuje sie gorzej, ze np nie jem makaronu. Moje żo - nie wiem, czemu masz takie wysokie te cukry. Powinnas sie dokladnie zbadac - trzustka, nadnercza, przysadka, tarczyca itp A lekarz zwykly co na to? ze od czego to? spadam, milego dnia i do wieczora 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insa - albo fasolka szparagowa na chrupko zamiast makaronu i na to kladziesz spoko reszte ;-) no i sie zainspirowalam - dla rodziny tradycyjne spaghetti a ja tez tyle ze selerowe. Mniam. Juz glodna jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam jednak problem ze zrobieniem sernika na zimno, nie dostałam nigdzie galaretki bez cukru, nie chciałam przedrażać mielonymi migdalami- muszę poszukać w lepszej cenie, i w końcu robiłam klasyczny. Następnym razem przygotuję sie lepiej i zrobię taki, który też sobie pojem. Ruch, blonnik, przerwy między posiłkami, polecałabym też to popróbować, Żo. A możesz mi mówić Insulinko, chociaż ze mnie to kawał Insuliny jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insulinko, budyń jest pyszny, możesz go zrobić w wersji waniliowej o ile posiadasz prawdziwą esencję waniliową. Ja dałam mniej śmietanki, gdzieś 180 ml, może nawet mniej, bo żółtka były maleńkie. Skinny, nie badałam się dokładnie. To wyglądało tak, na czczo miałam cukier grubo powyżej 200, nie pamiętam ile, zrobiłam badania, które to potwierdziły, bo moje własne wiadomo nie liczyły się w oczach lekarza rodzinnego, poszłam z wynikami i ten stwierdził cukrzycę i przepisał leki, i kazał schudnąć (ważyłam wtedy około 86kg) oraz poszukać sobie materiałów, że tak się wyrażę dydaktycznych. Potem miałam planowany pewien zabieg w szpitalu, więc pod okiem diabetologa byłam wyrównywana, aby móc w ogóle zabieg przeprowadzić. Moja szpitalna dieta cukrzycowa po i przed zabiegiem wyglądała tak: gorzka herbata, 2 pajdy chleba plus masło i dodatki, obiad-gorzki kompot, zupa wodzianka, ale za to z makaronem, czy ryżem, itp. ziemniaki plus wkładka jakaś, a jak na drugie danie był makaron z serem, to dostawałam go nieposłodzony :P, na kolację znów chleb z jajkiem na twardo, gorzka herbata, itp. :P :O Oczywiście wywindowali mi w kosmos dawki leków, bolało mnie po nich serce i wątroba, więc je zmniejszyłam, ale w związku z tym zaczęli się zastanawiać nad insuliną. Wtedy wymiękłam i zaczęłam sama szukać sposobu leczenia. To było ponad 3 lata temu i do lekarza od tej pory nie chodzę, poza ginekologiem, bo ja dziękuję za taką opiekę i dietę. Trzymajcie się Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczuplazuzia
Nie potrzeba sie glodzic, wymyslac, starczy jesc normalnie. Śniadanie: Sok z 1 cytryny Omlet z 2 jajek usmażonych na 15 g masła, z farszem ze śledzia, może być z puszki w sosie pmidorowym albo oleju, szklanka soku pomidorowego 200 ml. Herbata czerwona II Śniadanie: Jogurt naturalny 250 ml. Obiad: Wątróbka drobiowa, płat mintaja, brokuły, buraczki, sok pomidorowy 200 ml. Herbata czerwona Podwieczorek: Jabłko Dodatkowa przekąska: 20 g słonecznika 20 g pestek dyni Kolacja: Udko z kurczaka z rożna, szpinak, brokuły przgotowanych na 10 g masła. Podsumowanie b:135,5 g t:120,3 g w:80,6 g błonnik:19,7 g kcal: 1812 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczuplazuzia
Jadłam dużo białka i tłuszczów, a węglowodany ograniczyłam do 100 g dziennie (tylko i wyłącznie z warzyw (szpinak,sok pomidorowy,pomidory,buraki(nie więcej niż 3 łyżki do obiadu),brokuły, orzechy, jem 1 owoc dziennie np. jabłko, jogurt) to daje ok. 100 g węglowodanów dziennie. Odstawiłam wszystkie produkty zawierające mnóstwo skrobi, np. chleb, ziemniaki, makaron, ryż, kasze. Skupiam się tylko na rzeczach o indeksie maxymalnie do 50. Dziś na przykład mój dzisiejszy bilans: Podsumowanie b:135,5 g t:120,3 g w:80,6 g błonnik:19,7 g kcal: 1812 kcal Miesiąc temu ważyłam 72 kg przy 165. Dziś 60 kg i dalej leci w dół. Zgubiłam boczki, zniknęły szyneczki na udach i bułeczki z wewnętrznych stron ud. Ćwiczę codziennie 30 min na hula-hop. To tyle. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walnełam kuchę:( do sosu docisnęłam trochę keczupu. Zasugerowałąm sie ,że mąż zachwalał, że to najlepszy ketchup w Polsce, bo ma 80% pomidorów, a nie 20% jak reszta. A po dodaniu i posmakowaniu się zorientowałam, że on ma full cukru też! Zjadłam, a teraz siedzę i mierzę glukozę. Masakra jak podskoczył, 15 minut po posiłku 152, 30 minut po posiłku 164! rekord! Sos był gotowy ze słoika ale nie miał w składzie nic podejrzanego, oprócz skrobii kukurydzianej, zjadłam z fasolką, tuńczykiem, fetą, koperkiem i byłoby pycha, tylko ten słód Ale wtopa. Trudno, mam nauczkę, zeby nie usypiać czujności, jeszcze nie mam odruchowej ostrożności z każdym gotowcem. Hej Żo, też miałam taką dietę dla cukrzyków w szpitalu:) Oddział cukrzycy ciążowej, a zupełnie jakby jadłospis układała Pani kucharka, na zasadzie nie słodzić białym cukrem. Nie dość że obrzydliwe, jałowe i nudne to zarcie, to jednak pełne węglowodanów. Posiłki: śniadanie już pisałam 14.45 lunch 2 plastry szynki surowej wędzonej zwinięte z farszem z pasty butwigowej (tym razem z ziołami, szczypiorkiem, pieprzem i solą), pycha) dokleję zdjęcie w następnej partii zdjęciowej 18.00 kolacjoobiad 400g fasolki szparagowej ( mrożonej, tegoroczna jeszcze nie wyrosła) z sosem pomidorowym (skład :feta, tuńczyk, koperek, papryka, cukier-eh) Płyny: 3 herbaty gorzkie 1 kawa ze śmietaną 30% 2 szklanki wody z sokiem jabłkowym w proporcji 2:1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę przeżyć, że sie tak rozkojarzyłam i dałam ciała. Cholera nooo 45 minut po posiłku 156 mg/dl coś strasznego:( Zastanawiam sie tez na ile na stan cukru we krwi ma wpływ cos takiego jak ukąszenie meszki, od tego paskudztwa, zrobiła mi sie na nodze zaczerwieniona kula, pół łydki stwardniało, mam bardzo duże odczyny po meszkach, zawsze unikam, a ta jedna mnie dopadła, stan zaostrzał sie dziś w ciągu dnia właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam okazji teraz się poruszać, spróbuję za pół godzinki zrobić jakieś brzuszki. Wieczorem planowałam truskawki ze śmietaną. Zobaczymy , czy cukier w krwi na to pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh ;-) A nie pisałam, że jest łamaczem diety! 99% gotowców: sosiki, musztardy, keczupy mają coś dodane, zwykle 1/4 kal jest z cukru, strasznie Ci ten cukier wywaliło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×