Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Acia87

Nowe starania o dzidzię po ciąży pozamacicznej

Polecane posty

Gość Ewcia84
Przeczytałam że u mnie to byłby 4 tydzień norna to 5-426ml to w sumie się mieszczę i idę w czwartek na powtórną betę po 48h zobaczymy jaki jest przyrost polecę w poniedziałek na usg do ośrodka bo u mojego gina mam na środę to w poniedziałek już chociaż powinno być coś widać. Masakra. Ale dziś biust jakby nabrał objetosci i otoczki się ciemniejsze robią, ale teraz to bedziecie miały ze mną i z Kasik89 dopuki nie upewnimy się że jest ok. Kasik szkoda że nie mamy siebie na fb było by łatwiej pogadać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Ewcia może to i lepiej, bo byśmy cały czas panikowaly, a tak to nasze dziewczynki nas tu stopują :p nie ma co porównywać bety, bo tu wychodzi na to, że jest między nami ok. 3 dni różnicy w ciąży. Moja miesiączka rozpoczęła się 29.05, ale to nic Ci nie da, bo mam dłuższe cykle i u mnie owulacja musiała być między 19, a 22 dniem cyklu - tak domniemam. wlw poprzedniej ciąży była 23 dc. Zakładam, że jestem w piątym tygodniu ciąży. Ciężko u mnie stwierdzić tym razem, bo niewiadomo kiedy była owulka. Na ostatnim monitoringu mówił, że raczej jej nie było, bo największy pęcherzyk zapadł się, ale ze to tez czasami objaw świeżej owulacji (nietypowej, bo nie pękł spektakularnie). Druga opcja było, że jeżeli była owulacja to ten pęcherzyk dominujący szybko urósł i pękł, a my teraz po sześciu dniach (taka mieliśmy przerwę w obserwacji) widzimy zapadniety pęcherzyk, ale jest to zupełnie inny, który też podrosl i teraz się wchłania (choć położenie miał podobne do poprzedniego) Nagmatwalam, ale może coś z tego zrozumiecie :) Byleby wytrzymać do czwartku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamsi
Kurcze Dziewczyny, czytam Wasze posty i jakbym widziała siebie kilka miesięcy temu... Ta wszędzie obecna panika, delikatne ukłucia z jednej strony, porównywanie wyników, ciągłe doszukiwanie się czy aby przypadkiem nie jest tak jak poprzednim razem... To straszne, że po takim doświadczeniu przez los nie umiemy się po prostu cieszyć jak zobaczymy dwie kreseczki... Normalnie kobiety się po prostu z tego cieszą, nie doszukują się najgorszego, a my zamiast radości odczuwamy lęk dopóki nie będziemy pewne na 100%... Mimo że się nie znamy myślami jetem z Wami i bardzo mocno wierzę, że będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Dzięki Kamsi, Twój post dał mi trochę ukojenia.. Naprawdę!! Dziękuję!! Masz rację, to straszne, że to jedno doświadczenie odbiera nam na przyszłość radość z zobaczenia dwóch kreseczek.. Ale co zrobić.. Spotkało nas to i musimy z tym żyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Dokładnie dziewczyny, ja wam powiem że jak mnie namówiłyscie i zrobiłam wczoraj test to siedziałam w łazience i patrzyłam w nieho jak w obrazek i gdy zaczeła pojawiać się druga kreska to normalnie krzyknęłam z radości, byłam sama w domu biegałam od okna do żarówki przy lustrze i patrzyłam pod kazdym kontem czy to aby napewno są dwie. Dziś już troszkę lepiej byłam u mamy na cmentarzu posiedziałam popłakałam i jest mi lepiej. Zaczynam wierzyć że nie mogę mieć takiego pecha i że już niedługo będę się uśmiechać do siebie z myslą jak bardzo się bałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Zazdroszczę, bo ja ryczałam wnieboglosy i zadzwoniłam do męża psujac Mu "niespodziankę" i zaczęłam gadać, że słaba kreska i znowu jestem w ciąży pozamacicznej. Że nie jestem gotowa, by znowu przez to przechodzić.. itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiak88
Ewcia obiecalas ze nie bedziesz panikowac tak??? kazdy czliwiek jest inny i inne ma wyniki a w tym przypadku najwazniejszy jest przyrost a nie wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Dziewczyny wszystko bedzie dobrze... nie wkrevajcie sobie czegos, czego nie ma :) zrobcie jutro bete, bedziecie spokojniejsze :) slyszalam ze na poczatku ciazy oprocz kwasu foliowego wazne jest przyjmowanie witaminy D :) zakupcie sobie :) i rozumiem Was doskonale... po pierwszej pozamacicznej jak drugi raz zobaczylam dwie kreski to nie potrafilam sie cieszyc wcale... ale glowa do gory! Trzymam przemocno kciuki za Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lililililu
Dziewczyny trzymam za was kciuki. Tez jestem po cp. W lipcu po okresie zaczynamy starania. Tez bede panikowac jsk wy :-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Kasik89 czytałam, że wiele kobiet po takich przejściach jak my cp i poronieniach brało od początku ciąży acard i nospę wiesz coś może na ten temat? Acard działa na lepsze ukrwienie macicy i pomaga zagnieździć się maluszkowi a nospa żeby nie było skurczów. A ja mam ochydny metaliczny cierpki posmak w ustach i ciągle mnie mdli a od wczoraj pobolewa mnie krzyż. Rano o 7:30 na betę wyniki około 12:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Hej. Nie chce brać nospy, bo w razie czego wolę czuć nawet delikatne skurcze, by zadziałać. O acardzie słyszałam, brałam przez 3 dni chyba, ale jak lekarz powiedział, że nie było raczej owulacji, to przestałam brać.. Teraz to już nie ma sensu.. Zresztą to chyba pochodna aspiryny, a jej nie wolno brać. Mnie też mdli cały dzień.. Narazie naszczescie nie ma żadnych plamien. Ale przed chwilą mocno się zestresowalam (sprawy osobiste) i teraz próbuje się uspokoić.. Oby to nie miało żadnego wplywu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Kasik postaraj sie uspokoić teraz nie możemy się denerwować i mieć nadzieję i dawać nadzieję innym "staraczkom" że się uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Boję się jutra, jak ognia. Czy Ty też masz jakieś klucia albo inne objawy? Nic wielkiego i intensywnego, ale czasami zakluje i tyle. Chyba zwymiotuje jutro z nerwów :p Ale wiesz.. Co by nie było mamy swojego maluszka!!! I nieważne gdzie się usadowil, czy w macicy czy nie.. To wciąż jest nasze dziecko i nie jego wina jeżeli źle się zagniezdzil :) Tak sobie właśnie pomyślałam... musimy go kochać póki jest. Ale oczywiście oby był jak najdłużej!!! :) No to sobie pofilozofowalam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiak88
Trzymam jutro kciuki za przyrosty mysle ze nie macie co sie denerwowac my juz przeszlysmy pieklo wiec gorzej byc nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Kasik kochana ja też mam schizę i czesami połuje tu czy tam ale my to sobie chyba wmawiamy. Przy ucisku po bokach piersi mnie bolą i mnie mdli dziś o mało w sklepie nie zwymiotowałam ale najważniejsze, że nie ma plamień i nie boli w jednym miejscu tylko czasem po prawej czasem po lewej. Ja lecę o 7:30 na pobranie i o 13:20 odbiorę jak będę wiozła męża do pracy. I znowu oczekiwanie do poniedziałku na usg. A ja mam jutro urodziny i 2 lata temu w moje urodziny zmarła moja mama rok temu cp to mam nadzieję że w tym roku bedzie szcześliwy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiak88
Ewcia wspolczuje Ci z powodu smierci mamy ja tez juz mamy nie mam brakuje jej mi bardzo. Mam nadzieje ze los bedzie laskawszy tym razem dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Ewcia przykro mi :( z pewnoscia los musi sie odwrocic!! Wszystkie trzymamy kciuki za to :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Hahaha wiecie co dziewczyny, szkoda że takich testów bety nie mozna zrobić w domu jak glukometrem. Pewnie byśmy miały kazdy palec pokłuty przez te kilka dni. Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Kasik o której masz wyniki? U mnie w zabiegowym jest tak, że rano mi pobiorą krew dadzą do ręki i zbiegam pietro nizej do laboratorium i po 3-4 godzinkach mam wynik. Z tego co pamiętam to około 16 masz wynik ja będę miała o 13:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Niby od 15 są wyniki, ale całkiem możliwe, że będą wcześniej.. Czytam i wariuje!!!!!! Muszę się zaraz zrelaksować przy filmiku... O 11:30 ma wizytę u ginekologa.. Boję się usłyszeć tego co Ty Ewcia, czyli, że nic nie widać, tyle, że u Ciebie to było normalne, że w pon. nie widać, bo za wcześnie, a u mnie powinno już coś być.. Tzn. Pęcherzyk.. Dam znać Dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Kasik Ewcia trzymamy kciuki! Mi lekarz mowil kiedys ze cos powinno byc widac przy becie na poziome 4 tys.... stad glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiak88
Kasik Ty mialas bete ile 800? czyli juz powinno byc widac bo powinna wzrosnac przy 1000 widac pecherzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
No właśnie Kasik ty już dziś zobaczysz ziarenko a ja mam usg dopiero w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
O nic innego się nie modlę.. Jadę na krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
A ja czekam na wyniki do 13:30 zwariuje oby przyrosła o 66% czyli musi być u mnie wynik 505. Oszaleję Kasik daj proszę znać po wizycie u gina czekam z niecierpliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Jestem w poczekalni już.. U mnie musiałoby być ponad 1300. Nie wyczuwam niczego dobrego.. Boże przez co my musimy przechodzić.. A chcemy tylko wychować nowe życie. Dać mu wszystko co najlepsze... I takie problemy? Jestem na granicy wymiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lililililu
Dziewczyny wariuje razem z wami. Zaraz do pracy jade ale i tak zajrze zeby zobaczyc wiesci. Beda dobre czuje to :-) Trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
11:38 Kasik czekamy!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89
Nie widać.. Coś jest malutkiego, ale to równie dobrze może być zbiorniczek krwi. Twierdzi, że za wcześnie, by było widać i kazał przyjść 24.07.. Chyba czas na prywatne usg, ale to w przyszłym tygodniu. Jestem załamana. Zaczekam na wyniki krwi. Pytam czy będzie kontrolował moja betę, a on, że nie, bo jakby miała każda ciężarna tak mieć to byłaby masakra. A ja mowie, ze nie każda, bo 1% zachodzi w ciążę pozamaciczna. A On "ale to nie znaczy, że inne nie zajda i może też by chciały badanie, więc dlaczego Pani tak, a one nie" Na co ja,że przechodziłam ciążę pozamaciczna i moje ryzyko jest 10ciokrotnie zwiększone. Potem mówi, że pęcherzyk będzie "hmmm 17.07 to jeszcze za wcześnie... Trzeba przyjść 24.07".. Nosz kur** to co on na za sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia84
Jezu Kasik co to za konował a nie lekarz? To u mnie też nie będzie widać :-( mi powiedział, że widać w 5 tygodniu a serduszko w 7. Idź prywatnie ja idę na nfz w poniedziałek a do mojego prywatnie w środę bo jest na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×