Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pizzerinkaa

ODCHUDZANIE Z DUKANEM po raz kolejny. Tym razem do końca! min 6 kg mniej

Polecane posty

Cześć!! Jakoś jednak znajduje trochę czasu aby tu zaglądać:) Fajnie bo to mi pomaga. Ja teraz robie sobie takie 3 dni uderzeniowej, żeby odpokutować to co nagrzeszyłam:( Wczoraj mój mąż kupił ciasto,, Shreka,, Jakoś się nie skusiłam chociaż ciągneło. Jednak jeszcze coś tej silnej woli zostało:) Ciężko się jest odchudzać gdy ma się przed nosem tyle słodości.Niestety mój mąż nie ma takiego problemu jak ja. Szybko spala wszystko to co zjada i jest szczupły. Wieczorami jak już leży w łóżku on zajada się słodkościami:( To jest dla mnie coś okropnego ale niestety nie mogę mu tego zakazać. Pizzerinka czekam na wiadomośc od Ciebie. Mam nadzieję ,że mimo wszystko będziesz tu zaglądała. Tak sobie myślę ,że może gdy byś i ty trochę zmieniła tą dietę to może by ci to pomogło albo przynajmniej spowodowało to ,że nie przytyjesz więcej. A może nawet wtedy wolno ale będziesz chudła.Czytałam kiedyś ,że dziewczyny tak robią i mimo to chudną. hehe póniej chyba musimy zmienić nasz profil na jakieś zdrowe odżywianie albo coś:) Księżniczka co tam u Ciebie??? Jak Ci idzie z dietką?? FFFanta a co tam u Ciebie?? U mnie dziś pogoda znów nie za fajna i nic się nie chce. Właśnie siedzę i popijam kawe , póniej owsianka i do pracy:( Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jednak dzisiaj nie ide do lekarza. Dopiero jutro. Dzisiaj mam za dużo pracy. Niestety dziś nie jest dukanowo. Za to zdrowo. No cóż, może rzeczywiście na razie przybrać postawę, żeby jeść tak żeby nie przytyć. Oczywiście będę zaglądac i pisać. Na tyle ile pozwoli mi czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie tyle się opisałam i znikło!!! Ja dziś dietkowo rano owsianka a teraz na obiad serek wiejski lekki i pół puszki tuńczyka, na kolacje mam duszonego fileta z kurczaka z wczoraj. U mnie waga raz w dół raz w górę. Dziś znów pokazało się 57.5kg. Raz jest lepiej a raz źle.Teraz chciała bym ,żeby mi to już zostało.Chciała bym zacząć jakieś zdrowe odżywianie ale boję się ,że te kg znowu wrócą!! Jedno jest pewne chcę schudnąć!!!Ja nie wiem czy nie pociągne tej diety do końca tego tygodnia żeby waga pokazała mi takie mocne 57 kg a póniej przechodzę na 3 fazę.Nie ma co tego dłużej ciągnąć jest mi ciężko i coraz częściej bym grzeszyła ,a to nie ma sensu. Wiem ,że według Dukana powinnam dojść do wagi 55kg ale ja czuje ,że mam dość. Chce utrzymać to co już mam i mam nadzieję ,że mi się to uda. Barkuje mi owoców i chleba. Pizzerinka ty kiedyś pisałaś ,że skończyłaś już raz diete do końca. Schudłaś coś jeszcze na 3 fazie??? Bo czytałam ,że jeszcze można coś schudnąć. Robisz czwartki??? Udało ci się utrzymać ą wagę co schudłaś??? Mam nadzieje,że mimo wszystko będziesz tu zaglądać i pisać!!! Mimo wszystko możemy się wspierać:) Pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FFFanta
Hej! Jestem i ja, już się melduję! Wczoraj wieczorem odpaliłam sobie to forum na komórce, napisałam długaśkiego posta i co? Nie chciało go dodać!!! Wrrr ... Wkurzyłam się i poszłam spać. Jeśli chodzi o moją dietę to ja nie stosuje rygorystycznie Dukana, staram się eliminować z diety słodycze, pieczywo, makarony i fast foody. Napisałam "staram się" a nie "eliminuję", bo to jest znaczna różnica. Póki co nie jest najgorzej, wprawdzie skusiłam się dziś na kawałek ciasta w pracy, ale w porównaniu do ilości jakie byłam w stanie zjeść jeszcze w zeszłym tygodniu to duży sukces :) A no i nie jem już wieczorami, tylko jak wrócę z pracy coś przetrącę, a potem staram się już nic nie zjadać. Najgorzej jest w pracy bo nachodzi mnie taki KOSZMARNY głód :/ Marlenka06 podziwiam cię za silną wolę, chodzi mi oczywiście o tego Shreka ;) Pizzerinka ja też tak jak już pisałam powyżej raczej obrałam drogę eliminacji niż sztywnych ram Dukana, więc się nie przejmuj. Marlenka06 ja tu zaglądam, tylko nie zawsze mam możliwość napisać co u mnie. W poniedziałek raniutko zamierzam zmierzyć efekty mojej można powiedzieć pseudo diety, jak nie będzie zadowalających rezultatów to biorę się ostro za DUKANA :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FFFanta fajnie ,że jesteś:) Jednak nie będe musiała pisać sama do siebie.Ja dzisiaj robie dzień p bo w sumei nie mam żadnycha warzyw w lodówce. Nie wiem czy nie zmienie swojego systemu na jakiś 2/2 albo 3/3 chyba jednak bedzie mi łatwiej wytrwać niż 1/1.Póki co dietowo wzorowo. Poza tym grzeszkiem w sobote. Waga poszła w górę ale to była smam woda która zeszła migiem.Wczoraj wieczorem po kolacji wybraliśmy się na kort zagrać w tenisa. Fajnie było:) Dużo ruchu.Więc mogę powiedzieć ,że ćwiczenia wczoraj zaliczone.Jak pogoda dziś pozwoli znów się wybierzemy:) Skoro nie mogę się zmusić do ćwiczeń to może chociaż to. Miałam zakupić sobie hula hop i w sumie do tej pory nie mogę się po nie zabrać:( Może też dziś.Chciała bym zacząć nim kręcić ponoć też daje jakieś dobre efekty.Ja mam problem z brzuchem:( Nie mam siły robić brzuszków a może bardziej ochoty. W sumie to u mnie nie dają one żadnego efektu. Ćwiczyłam kiedyś przez pół roku albo dłóżej i nic:( Więc mnie zniechęcają. Spróbuje teraz z hula hop. A co tam u Was??? JA jak co rano pije kawę a później owsianka. Pizzerinka jeseś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczki jestem. Niestety na razie ze względów zdrowotnych musze zaprzestać dietę i zacząc się zdrowo odżywiać. Ja wtedy długo trzymałam swoja wage praktycznie ok 2 lat. ostatnio tak szaleję. Długo otrzymywałam wagę 59 kg. Nie robiłam pro czwartków tylko ogólnie jadłam często białko. Starałam się jesc białkowe kolacje. Zostało mi dużo nawyków z diety. Będe do Was zaglądac tak często jak się da. Mam teraz troche problemów ze zdrowiem swoim, mój tata w szpitalu, pracy duzo. Ale oczywiście będę zaglądać. na 3 fazie już tylko utrzymywałam wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pizzerinka zdrówka!!! Zastanawiałam się właśnie nad tym jak to jest na 3 fazie. Czytałam na innych forach ,że można jeszcze schudnąć na 3 fazie ale może to zależy od organizmu no i w sumie od tego jak się ją przeprowadza. Ja na razie trwam dalej. Mam nadzieje ,że uda mi się to dokończyć. Moja waga wacha się między 57 a 58kg ale to pewnie znów woda. Chciała bym zobaczyć to 55 kg ale nie wiem czy mi się to uda.Jak tylko zacznie mnie ciągnąć do owoców to poprostu przejdę na 3 fazę. Nie ma się co męczyć. A póki co może jeszcze coś spadnie. Ja miałam robić dzisiaj sama p ale byłam na zakupach i kupiłam sobie warzywka więc pewnie zjiem coś na obiad i zrobie pw. Zaczyna się pojawiać jakieś słoneczko więc pewnie dziś znów uda mi się pójść na kort:) Spodobał mi się ten sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć pizzerinka ja dołączam teraz do Ciebie. Koniec z tą dietą. Dziś mało co nie zemdlałam. |Jednak to nie dla mnie. Teraz będe starała się odżywiać zdrowo. Teraz będe zadowolona jak będe w stanie utrzymać 60 kg.No cóż zdrowie ważniejsze. Ale ja nadal będe tu wpadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! To znów ja:) Już pisałam ,że mimo wszystko nadal będe się udzielała.W sumie moge Wam powiedzieć ,że jestem tak jakby na 3 fazie. Jakos nie mogę jeść nic innego jak to co jest dozwolone na tym etapie. Dorzuciłam chleb i owoce. Zobaczymy co z tego będzie. Dzisiaj mam nadzieje będzie lepiej. Wczoraj strasznie się wystraszyłam. Mam nadzieję ,że mi się uda to utrwalić. W sumie później napisze ile udało mi się zrzucić i ile dni będe na 3 fazie. Może mi ktoś pomoże bo nie wiem jak ona dokładnie ma wyglądać. Mam książkę ale i tak nie ma to jak ktoś po doświadczeniach. FFFanta pisz kochana co u Ciebie???? Tylko ty jeszcze zostałaś!! Miałyśmy się wspierać!!! A póki co zostałam sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo ja tez jeszcze jestem tylko nie miałam jak pisać ostatnio :) Jestem ale tak jak wy troszke dukanowo nie dukanowo hehe. Zobaczymy.. W sumie to jestem pw raczej niż p + pw no ale jakoś nie mam motywacji zbyt dużej i to pewnie dlatego. ja chleba nie jem, ani ryżu kaszy ziemniaków itp. Ale jem zupki jarzynowe np i rózne takie. zaczynam dzień dukanowo a kończę róznie ;) W ogóle myślę że lato to nie jest dobry moment na dukana. owoce i warzywka się usmiechają do nas więc jak mamy wytrwać???? Ja zawsze dukałam zimą i wtedy jest to dużo łatwiejsze. Mam nadzieję że z waszym zdrówkiem wszystko dobrze, podwitaminujecie sobie organizmy i bedzie dobrze. Ostatnio czytałam trochę nt diety south beach. Nigdy jej nie stosowałam bo jedynie rygor dukana na mnie działał, a tam orzeszki ziemne słonecznik itp. ale może warto jej spróbować?? Najgorsze są niby 2 tygodnie bo tam nie wolno owoców,ani żadnych ziarenek ale za to warzywa można jeść od razu. Co myślicie ?? Stosowałyście ją kiedyś?? Zaglądajcie mimo wszystko tutaj, co?? Może przekształcimy to forum na takie zwykłe pogadankowe?? Napiszcie co tam u was, tak ogólnie nie tylko dietkowo. Pozdrawiam :);*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka ja jestem cały czas. Biore witaminy i w sumie zmieniłam jedzenie na zdrowe. Jem wszytsko co chce ale w ograniczeniu.Dużo ważyw z owoców jedynie jabłka.Jem też chleb ale orkiszowy(tylko taki można tu łatwo dostać).Dziś na obiad trochę kaszy gryczanej prażonej ,filet z kurczaka duszony i pomidorki z cebulką i solą ziołową:) Na kolacje może zjem serek wiejski lekki z tuńczykiem:) W sumie to nie wiem co to jest za dieta hehe:) Mam nadzieje ,że pomoże mi chociaż wytrwać w tym co osiągnełam. Na razie do słodkiego mnie nie ciągne więc jest ok i mam nadzieję ,ze tak już zostanie. Będe robiła może dwa dni białka i to musi wystarczyć a w pozostałe dni będe jadła normalnie ale zdrowo.Pozamieniam niektóre produkty na zdrowsze. Ziemniaki zamienie na makaron razowy, brązowy ryż albo kaszę. Biały chleb na ciemny.Będe dodawała do wszystkiego produkty białkowe.Może to coś da. Zmieńmy nasze forum-To dobry pomysł ,najlepiej jak zrobimy z tego poprostu jakieś forum wsparcia. Każda z nas ze swoją dietę. Będziemy mogły się tu wspierać, gdy któraś będzie chciała powrócić do starych nawyków. Co Wy na to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym wszystkim:) To właśnie siedzę,odpoczywam po pracy i piję kawę:) Może się któraś przyłączy??? Zapraszam:) Pogoda u mnie dziś kiepska(już drugi dzień) Pochmurno i czasami pada deszcz.Szkoda bo gdy było ciepło miałam wtedy dużo ruchu. Wieczorami szłam z mężem do parku i tam graliśmy w tenisa.Fajnie było!! Mam nadzieję ,że za niedługo się polepszy. Tutaj z pogodą jest różnie w jeden dzień potrafi świecić słoneczko padać deszcz później grad za chwilę znów słonko a później silny zimny wiatr i tak non stop:( Ja za niedługo jadę do Polski:) Bardzo mnie to cieszy:) Stęskniłam się za rodziną. A co tam u Was??? Jaka pogoda??? Pizzerinka jak tam twoje zdrówko??? A jak twój tata??? Mam nadzieje ,że dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, U mnie ślicznie jest, zaraz uciekam z pracy wpadam do domku, biorę moją córę na spacer i będziemy się szwędać ze 3 godzinki :) Dla niej radocha a dla mnie troszke ruchu. Kiedys byłam bardziej aktywna, basen,stepy, ale teraz nie bardzo mam czas. Mój pracuje głównie popołudniami więc ja musze być z małą, a do 15 w pracy.. No ale może jakoś sie ogarnę i cus zacznę ze sobą robić.. Aha mój kupił baterie do wagi więc jutro rano się zważe i poinformuję ile aktualnie waże wrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wróciłam ze sklepu, więc spacerek zaliczony. Pogoda się poprawia ,więc może wieczorkiem jednak uda nam się gdzieś wyskoczyć.Ja kiedyś też miałam więcej ruchu.Niestety teraz praca i obowiązki w domu sprawiają to,że człowiek nie ma już energi na ćwiczenia i najczęściej siada się przed tv i zajada słodkościami żeby się pocieszyć:( No cóż może czas by to zmienić. W sumie ja nie wiem ,ale tak: do pracy chodzę pieszo, po zakupy też, w pracy też jestem w ruchu, ale jak widać to za mało. Ja dziś nadal jestem słaba. W Polsce będe musiała zrobić sobie wszystkie badania bo coś jest nie tak. Czuję taki ból w okolicy trzustki. Trochę mnie to niepokoi.Ja podam swoją wagę na następny tydzień i zobaczę czy jednak uda mi się utrzymać tą wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć co tam u Was słychać??? U mnie dziś jest ok.Póki co dobrze się czuję,ale to zasługa wczorajszego wieczoru:(.Na jedno dobrze a na drugie źle. Słabiło mnie bo brakowało mi cukru w organizmie. Wczoraj mój mąż po powrocie z pracy kupił lody cukerki które zjadłam. Na początku pod przymusem,ale później to już mnie zaczeło ciągnąć samo. Do tego białe pieczywo z masełkiem(Dziwne smaki mam wiem. Jadła bym sam chleb z masłem,tylko to ostatnio mi smakuje)Więc jak widzicie wczorajszy dzień był kiepski dietowo pod każdym względem.Plusem tego jest to, że dziś mam siłę wogóle wstać z łóżka.Dziś już postaram się zjeść coś mniej ,żeby wyrównać to jakoś.No i najważniejsze jak na razie świeci słoneczko.Więc później coś wykombinuje,żeby mieć jakiś ruch.a co tam u Was??? Księżniczka jak tam po spacerku???No i jak tam dietowo??? trwasz dalej??? Waga poszła w dół???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja:) ostatnio same moje wpisy tu widać:( wiecie co może otworzymy jakiś nowy topik za zdrowym odżywianiem albo coś bo ten jakoś upadł. zastanawiam się nad dietą 50/50 albo taką to zasady: 1- nie lacz weglowodanow z bialkiem! 2- nie popijaj w czasie jedzenia zadnych plynow- tylko godzine przed badz godzine po!!! 3- ostatni posilek o godzinie 18 tej!!!!! 4- mozesz jesc wszystko- lody ciacha- ryby mieso owoce jarzyny pic kawe alkohol pierogi makaron ryz ziemniaki!!!! tylko nie lacz miesa z ziemniakami- chleba z wedlina czy serem - makaronu z sosami!!!!! itd 5-waz sie raz w tygodniu po oddaniu porannago moczu - wtedy waga ciala jest najwiarygodniejsza. 6- nie mysl o tej metodzie jedzenia jak o diecie!wprowadz ja w codzienne menu!!!! 7- efekty juz po tygodniu minimum 2kg jak w banku bez glodowania i uczucia ssania w zoladku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co o niej sądzicie??? W sumie to ona jest trochę podobna do dukana. Jedyną rzeczą którą trzeba by w niej zmienić to to żeby nie pić w czasie posiłków i ja nie mam czasu na jedzenia 5 posiłków dziennie,owoce teraz jem a reszta według uznania. Chyba ją spróbuję. Dukan mnie już starsznie zmęczył i jest nie dla mnie. Otworzą nowy temat może wpadniecie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Witam w ten piękny poranek. Ja juz w pracy, korzystam z chwili wolnej żeby do was coś naskrobać :) Mam wagę...ale od początku, wczoraj stwierdziłam, że skoro dzisiaj rano się zważę, to żeby mieć więcej motywacji do walki z tłuszczykiem..najadłam się lodów hehe, no i efekt taki, że dzisiaj rano na wadze 60,5 wrrrr. Cóż..w sumie to nie jest aż tak masakrycznie, ale i tak musze coś zrobić coby wróciło chociaż 57. Niby to tylko 3 kg ale kurcze jak je stracić????????? Mój chłop 3 kg potrafi stracic w 2 dni i wcale nie jakoś super dietować, mnie 3 kg zajmuje 3 tygodnie.. Marlenka musisz sobie zrobic badania, trzustka to takie cholerstwo że jak raz coś będzie nie tak to już bedziesz musiała uważać, bardzo wrażliwy organ. Ja zauważyłam, że dla mnie dieta to musi być rygor, jeśli mam za dużo możliwości do jedzenia to jakoś nie umiem się zdyscyplinować. Z drugiej strony dukan za bardzo obciąża wątróbke i nerki, żeby 4 kg próbowac na nim schudnąc. Już sama nie wiem co mam robić. Na razie jak zwykle owsianka na sniadanko a potem..któż to wie ;) Dieta niełączenia...hmmm ja w sumie nie jem chleba, ani ryżu ani innych takich rzeczy. Rozumiem, że mięsko z warzywami..wędlinę samą albo z sałatą. A co z surówkami? Można skropić oliwą?? tylko jakoś nie wierzę w te 2 kg na tydzień. No nic coś trzeba zrobić.. Ale musze sie bardzo bardzo zmotywować. Przydałoby sie jakies weselicho albo cuś ;) Buziaczki laski, co dzisiaj porabiacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
księżniczka zapraszam na moje nowo otwarte forum możemy razem spróbować tą dietę. Wygląda dość fajnie. Co ty na to??? Możemy jedynie ją zmodyfikować. Uważam ,żę słodkośći jednak można by wyeliminować albo chociaż ograniczyć. Jest trochę podobna do dukana ale lepsza. Nie brakuje w niej warzyw i owoców. Co ty na to??? Ja zmykam do pracy.Mam nadzieję ,że zobaczymy się na nowym forum i może ktoś się do na s dołączy:) Bo do tego jakoś nikt nie chce zaglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczki jestem, jestem. Nie zapomniałam o Was. Tylko ostatnio za duzo sie u mnie dzieje. Wczoraj cały dzień po pracy poza domem. Mój starszy syn chodzi do szkółki piłkarskiej i wczoraj rodzinnie poszliśmy wszyscy bo była u nas przepiękna pogoda. Staram sie jeśc zdrowo. Jednak wszystko popsuł mi wczoraj wieczór. Kupiłam białą czekoladę i rodzynki bo mam dziś upieć ciasto na jutro do przedszkola ja jakiś festym i tak mnie ta czekolada i rodzynki korciły, że wstałam ok 23 i zjadłam pół czekolady i pół opakowania rodzynek :( Dzisiaj już postaram się bez szaleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez weekend też chyba mnie nie będzie bo jak pisałam kiedyś mam wyjazd. Może w niedzielę jak wrócę to coś napiszę. Pewnie jedzonko będzie super i nie oprę się, ale na takich wyjazdach i imprezach to nie odmawiam sobie :) już nie moge sie doczekać. Rano jeszcze do fryzjera (w końcu trzeba sie trochę upodobnić do ludzi :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5621096 wklejam 2 raz link Założyłam nowe forum. Na które zapraszam. To na którym jesteśmy chyba nie jest na temat:) Ale to musi wyglądać hehe ktoś do nas zagląda i zaczyna czytać o diecie dukana a tu taki temat:) Ja zaczęłam od dziś pracę nad sobą ale teraz tak na poważnie bez diet! Teraz zdrowe odżywianie!! tylko i wyłącznie. Mam nadzieję ,że zaglądniecie do mojego forum:) Pizzerinka mam nadzieję ,że u ciebie lepiej ze zdrówkiem. Ja po wczorajszej wieczornej uczcie dziś mam dobry dzień chociaż trochę mnie mdliło rano. To z nadmiaru cukru:) Moja waga jak zwykle poszła w górę,ale to efekt zatrzymania wody. Dziś waga 58.3kg. Więc z taką wagą startuje obecnie. Uważam ,że odniosłam już wielki sukces bo jeszcze w kwietniu ważyłam 67kg.Tak naprawdę walka zaczyna się dopiero teraz ,gdyż nie jest trudno schudnąć ale to utrzymać. Ja o to teraz walczę a jeśli jeszcze po drodze uda mi się coś zrzucić to będę mega szczęśliwa pozdrawiam i do zobaczenia na moim forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Piszę bo może któraś zechce się przyłączyć do mnie.Wynalazłam dietę niełączenia.Trochę o niej poczytałam i uważam ,że jest całkiem prosta.Może się przyłączycie??? To link do mojego tematu, tam są opisane jej zasady. Można by spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×