Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pregrana żona

Rozwód po 20 latach. Jak długo podnosiłyście się z kolan?

Polecane posty

Gość gość
No niestety tak jest jak piszesz.Tylko później dochodzi do rozwodu, następnie odchodzi kochanek/kochanka-skoro jest ten ktoś już wolny, następnie żal że się rozwiodło bo w sumie mieliśmy wszystko.Wystarczyło porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale często kochanek/kochanka pojawia się już w trakcie małżeństwa. Trzeba dbać o siebie nawzajem, bo inaczej będzie d**a zimna i spotkanie w sądzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ta kochanka czy kochanek którzy są tacy cudowni w trakcie małżeństwa, po rozwodzie odchodzą bo oni chcieli romansu a nie stałego nowego związku. Znam kobietę która poznała kochanka w trakcie swojego małżeństwa, miała 2 dzieci i naprawdę super męza, nie pił, nie imprezował robił tylko na rodzinę.Mieli co chcieli. Żonie się nudziło bo pracować nie musiał więc poznała to jednego to drugiego kochasia .Mąż to znosił, dla dobra dzieci.Po czasie(kilku latach)poznał nową kobietę, zakochał się-od razu chciał rozwodu, stwierdził że szkoda życia i musi coś zmienić. Rozwód w ciągu chwili.I teraz żyje szczęśliwy z nową partnerką.A była żona? Samotna jak palec, kochankowie odeszli bo chcieli romansu a nie kobiety z 2 dzieci na utrzymaniu.Teraz chyba pluje sobie każdego dnia w brodę, po co jej to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy się rozchodzą, bo często kochankowie zakładają nowe rodziny i już nie są kochankami tylko żonami/mężami, co prawda drugimi, ale jednak ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no pewnie.Często to są nawet lepsze małżeństwa, bo człowiek na błędach z pierwszego się uczy.No różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UWAGA - Ostrzeżenie dla zajętych kobiet: NIE ZAPRASZAJCIE DO SIEBIE SINGIELEK, BO ZOSTANIECIE BEZ FACETA! Kobiety są bardzo wyrachowane i potrafią zrobić wiele, nawet udawać przyjaciółkę i szczuć w związku, by nie być samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .autorka wątku .
Wątek znów zbacza z toru.... Były maz odszedł bo chciał , ja chce i/sc do przodu bez wojny. Ale tez uniezależnić sie mentalnie. Zaskakują mnie osoby atakujące mnie bo przecież nic złego nie robię, nie zmuszał byłego męża do przebywania ze mną ale tez nie wydaniami. To on sam wciąż przychodzi. Pewnie dlatego, bo mu wygodnie tak , nie wnikam... Dziś kupię sobie jakiś fajny thriller i spróbuje poczytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .autorka wątku .
Nie zmuszam i nie wyganiam miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajska eva
gość UWAGA - Ostrzeżenie dla zajętych kobiet: NIE ZAPRASZAJCIE DO SIEBIE SINGIELEK, BO ZOSTANIECIE BEZ FACETA! Kobiety są bardzo wyrachowane i potrafią zrobić wiele, nawet udawać przyjaciółkę i szczuć w związku, by nie być samą. Jesli facet woli wyrachowana singielke - jest wolnym czlowiekiem przeciez... wolnym i odpowiedzialnym za swoje decyzje od A do Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajska eva
gość UWAGA - Ostrzeżenie dla zajętych kobiet: NIE ZAPRASZAJCIE DO SIEBIE SINGIELEK, BO ZOSTANIECIE BEZ FACETA! Kobiety są bardzo wyrachowane i potrafią zrobić wiele, nawet udawać przyjaciółkę i szczuć w związku, by nie być samą. Jesli facet woli wyrachowana singielke - jest wolnym czlowiekiem przeciez... wolnym i odpowiedzialnym za swoje decyzje od A do Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajska eva
gość UWAGA - Ostrzeżenie dla zajętych kobiet: NIE ZAPRASZAJCIE DO SIEBIE SINGIELEK, BO ZOSTANIECIE BEZ FACETA! Kobiety są bardzo wyrachowane i potrafią zrobić wiele, nawet udawać przyjaciółkę i szczuć w związku, by nie być samą. Jesli facet woli wyrachowana singielke - jest wolnym czlowiekiem przeciez... wolnym i odpowiedzialnym za swoje decyzje od A do Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajska eva
gość UWAGA - Ostrzeżenie dla zajętych kobiet: NIE ZAPRASZAJCIE DO SIEBIE SINGIELEK, BO ZOSTANIECIE BEZ FACETA! Kobiety są bardzo wyrachowane i potrafią zrobić wiele, nawet udawać przyjaciółkę i szczuć w związku, by nie być samą. Jesli facet woli wyrachowana singielke - jest wolnym czlowiekiem przeciez... wolnym i odpowiedzialnym za swoje decyzje od A do Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci, co Cię atakują, sami muszą mieć coś na sumieniu. Pewnie to kochanki chcą się dowartościować Twoim kosztem i wmawiają Ci, że jesteś współwinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie piszą kochanki (chyba że masz na myśli siebie) ,tylko mądre kobiety, ktore wiedzą, że winne są dwie osoby :-) czasem do rozwodu dołoży się ktoraś mamuśka :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już niejedna przejechała się na pseudo przyjaciółce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci co piszą nie mają nic na sumieniu,spokojna twoja rozczochrana :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktora chyba daaaaawno nie była czochrana :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się sposób postępowania Autroki, bo nie jest sfrustrowana jak większość rozwodek, nie pała zawiścią do eksa, nie wtraca się w relacje ojca z synem... BRAWO ! Jest przykładem dla innych ktore złorzeczą i plują jadem przez długie lata, a potem się dziwą że mają nerwice i inne świństwa... To od złości ktorą w sobie kumulują i takie umierają, zamiast zająć się układaniem sobie życia na nowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwalające są te śmieszne argumenty, że to autorka się nie starała wystarczająco i miś nieszczęsliwy poszukał sobie na boczku czasoumilaczkę. I załamujące, że kobiety potrafią upokożyć druga kobietę, wmawiając, że jest do niczego, bo nie odgadywała życzeń misia niczym wróżka i na pewno czegoś mu brakowało, a ona taka be i nie wyczytała z jego lica listy życzeń. A wiecie co to partnerstwo? Czy nie jest zawsze tak, że pan i władca nawet nie ma ochoty otworzyć gęby, tylko strzela focha i ma już wystarczajacy powód, by sobie urozmaicić nieco już nudnawe życie erotyczne, a jak trafi na desperatkę w rui, to nie ma haka, taka go wyciągnie nawet z najlepszego małżeństwa, choć może teraz tylko nudnego rutyną. Nie moge uwierzyć, że są jeszcze kobiety, w XXI w., które uważają, że rolą kobiety jest byciem uległym podnózkiem mężczyzny, zawsze uchachanym i bezproblemowym, który zyje tylko po to by spełniać zachciewajki swego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutiturum
Ja tez nie rozumiem dlaczego wszyscy ciagle tu biora jako powod rozpadu malzenstwa kochnke/kochanka. Nie zawsze tak jest, w moim przypadku nasze malzenstwo w koncu sie rozpadnie z powodu nieodpowiedzialnosci partnera - wzgledow finansowych! pieniadze szczescia nie daja, tak ale nawet najwieksza milosc sie rozpadnie jezeli facet nie umie zadbac o rodzine. kocham tego czlowieka, mamy cudownego syna ale ja w tym zwiazku nosze spodnie I mam dosyc! Ma prace nie ma, ma nie ma itd itd zazdroszcze kobietom ktore maja madrego faceta, to dobry czlowiek ale d**a w interesach a dla mnie ta hustawka emocjonalna jest nie do wytrzymania. Tym bardziej ze ja mam bardzo dobra prace, dobre zarobki a on masakra. No I jak tu rozwiazac problem? nie bede go cale zycie pchac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwalające są argumenty, że partnertswo nic nie znaczy. Oboje mają się starać, a nie tylko żona, a jak facet się nie stara, to żonka szuka kochasia - PROSTE :-) Swoją drogą, znam sporo mężatek, ktore zdradzają , a w domu to takie do rany przyłóż ;-) Zresztą wiele tu takich na kafe opisuje swoje życie w trojkątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kobiety ktorej mąż nie ma pracy..... Ale przecież jest kryzys na rynku pracy, mamy wysokie bezrobocie, to gdzie ma pracować? Bez znajomości, albo odpowiednich kwalifikacji to ani hu hu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak puścisz męża do pracy za granicę, to zaraz poderwie go jakaś babka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za granicą polków podrywają tylko hińczycy w tayskich klubach dla zapracowanych kolega hodzi a raczej jeżdzi do nich na roweże i zanim dojedzie już zawraca ... taki jezd wierny :-) sobie robi dwie długości basenowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutiturum
ale chwileczke ja juz mieszkam za granica wiec to odpada. Oboje mieszkamy od prawie 10 lat a argumenty typu jest kryzys jakos do mnie nie przemawia. Malo tego kiedys mieszkalam w Polsce I tez zawsze mialam prace, ksztalcilam sie itd wydaje mi sie ze jak mozna to mozna wszedzie po prostu trzeba chciec. A mojego meza argumenty sa jeszcze takie, ze on sie upiera ze chce wrocic do Polski bo tam to on dopiero narobi bo bedzie u siebie, jasne. Ja mysle juz nie tylko o sobie bo rowniez o dziecku ktore ma tutaj dobra szkole ja prace, mieszkanie tylko z nim jest problem bo to on ma problem z brakiem swoich kwalifikacji I podejsciem do zycia. Na koniec sie rozejdziemy bo mnie cos trafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to rozejdź się i znajdź faceta, ktory ciągnie 2 etaty, może wtedy będziesz zadowolona :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka to i z ciebie żona - kawałek wyrachowanego ścierwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .autorka tematu.
Hm. We wszystkim należy zachować równowagę .w naszym przypadku pieniądze nie przyczyniły sie do trwałości związku , pieniądze zarabianie przez niego sprawiły , ze zaczął mieć inne cele , innych drogich kolegow , rozmowy o drogich rzeczach . To dobry człowiek ale pieniądze(JEGO cieżko zarobione pieniadze jak zwykł mówić ) - ważny element życia oczywiście - oddaliły nas od siebie. Dobrze jest mieć stabilność finansowa ale zarabianie nie moze byc celem samym w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×