Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Gość minnie288
ja juz w 11tyg, u mnie zero objawów tylko zgaga mnie meczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia84 fajnie że do nas dołączyłaś :) widze ze nie tylko ja jestem takim rannym ptaszkiem :) niestety na sniadanko czekam na męża. Ja dzisiaj 10t +2d a do lakarza mam w środe więc będzie 10+5 :) i nie wiem czy to jest jeszcze 10 tydzień czy już 11? a mój ginekolog to juz wogole inaczej liczy ( tzn tak jak ja napisałam ) bo po mojemu to juz jest 11 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie288
u mnie to samo wg okresu jestem w 13, wg lekarza w 10 a wg usg 11 i badz tu madry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ranne ptaszki :) u mnie pogoda do d**y jak zwykle zreszta szaro i ponuro brakuje deszczu tylko.moj maz w pracy wroci dopiero jutro tak wiec ja dzis leniuc***e bo moja corcia u babci. maja..? ja jeszcze kilka lat vtemu tak bardzo upieralam sie ze zostane w polsce i nigdy ale to nigdy nie wyjade do niemiec. moja mama mieszka tu juz od 9 lat no i wziela moja corke na wakacje pozniej postanowila ze lepiej bedzie jak moja corcia poszlaby tutaj do przedszkola i takim sposobem musialam sie tu przeniesc ale nie zaluje tej decyzji. i nie mysle o powrocie do Polski bo wiem ze tam pewrspektyw nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie288
mam do Was pytanko.. czy nie obawiacie sie chorob zakaznych? ospa, rozyczka..? w 1 ciazy nie swirowałam ale teraz jakos unikam duzych skupisk ludzi, ospe przechodzilam jako dziecko ale polpasiec tez zagraza.. kurde :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w ten piekny i sloneczny dzien :) my juz po sniadanku uciekamy na spacer z synkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) co do tyg ciazy to mozna polemizowa-:-) ja jestem zdania ze powinno sie liczyc skonczone tyg , czyli jak dzis mam 9 tc+2 to mam za soba 9 skonczonych, wiem ze fajniej sie zaokragla bo czujemy sie ze ciaza juz jest starsza ale to nic nie da, tego sie nie przyspieszy;:-) Co do mdlosci to zdecydowalam sie odstawic tab bo po nich totalnie nic mi sie nior chce, a zauwazylam ze wymiotow juz nie mam tylko same mdlosci.... coraz czesciej mam jakies zachcianki, dzis bede robic golabki bo chodza za mna od kilku dni juz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja dzisiaj:) u mnie piękne słoneczko i ma być ok 28 stopni:) Dziś wybieramy się z mężem do mojego brata, bo mają 5 rocznicę ślubu i zapraszają. Ja to chyba zaczynam 12 tydzień (wg mojego liczenia), wg gin chyba 11. Matko czy wy też tak macie, ze jak budzicie się w niedzielę, to już myślicie o tym że jutro poniedziałek i trzeba isć do pracy ?:/ niecierpię tegooo. Juz nie mogę się relaksować niedzielą, bo ciągle wisi nade mną ta wizja, że jutro praca;/ Po ostatnim poniedziałku (ten dramat w przedszkolu o którym opowiadałam, okropne bachoryyy) na prawdę nie chcęęęęę iść do pracy!;/ Cóż, mimo tego, zycze wam i sobie przyjemnej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia84
Ja jestem już na l4 odpoczywam psychicznie i fizycznie od pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do końca się zgodzę z Aniołkiem o te tyg. ciąży :) jeśli jest 9+2 to znaczy, że owszem, mamy za sobą 9 pełnych tygodni, ale to oznacza również, ze właśnie jesteśmy w dziesiątym. czyli jak ktoś zapyta się, w którym tyg. jesteś, to powiesz właśnie, ze w 10 :) ciąża ma 9 tygodni, a my jesteśmy w 10. czyli tak po trochu z każdej wersji :) Poza tym Aniołku narobiłaś mi smaka na gołąbki... Muszę chyba sobie zrobić w tym tygodniu - lubię robić bo jak już mam to na kilka dni starcza :) Ania_sz, ja też nie znoszę poniedziałków... Jeszcze do tego jutro chyba będę musiała pojechać wcześniej, żeby pozamykać pewne sprawy bo po południu wybieram się do lekarza po L4. Nie przeszły mi te bóle brzucha o których wcześniej pisałam. Trochę może po magnesie zmalały, w czwartek było ok, ale w sumie prawie cały dzień leżałam na krześle. Stwierdzam, że szkoda, żebym się męczyła, więc idę po zwolnionko :) Szkoda mi dziewczyn, bo mamy i tak okrojony skład, ale cóż, teraz myślę tylko o sobie i małym :) Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie wszystkie ciężaróweczki. Postanowiłam dołączyć do Was, choć z pewną dozą nieśmiałości i niepewności. I chociaż termin mam na 01.01.2014r. to wciąż i wciąż obawiam się, że coś może być nie tak. Minnie288 - ja już skończyłam 11 tygodni w środę. To 12 tydzień i też czasami wstaję rano i świruję, że nie mam żadnych objawów. ŻADNYCH. Trochę mnie pocieszyłaś. Bo ja już przeszłam przeboje wcześniej. Buźka dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam ;) u mnie pogoda cudowna a ja niestety musze pracowac :/ dobrze ze sie ludzie porozjezdzali i nie mamy dzisiaj duzo rezerwacji, ale za to jutro wolne!!! i wizyta u pani doktor :D ja juz zaczelam 12 tydzien. Ciekawe ile z nas urodzi w Sylwestra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje że nie urodze w 2013 a tym bardziej w Sylwestra :D już wolałabym 01.01.2014 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani z pieskiem
monbiaa :) wiesz , ze tez sie nad tam zastanawiam , u mnie Termin 10 , ale ... a tez nie podobalo by mi sie , mamy w dalszej rodzinie Taki sylwestrowy przypadek , ani poswietowac , ani nowego Roku normalnie przywitac ... no i jak sadze Swieta juz powoli ze spakowana torba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani z pieskiem - a to napewno święta już ze spakowaną torbą nigdy nic nie wiadomo kiedy można do szpitala trafić ( nikomu źle nie życze - sobie tym bardziej ) ale takie są realia wiec lepiej miec wcześniej przygotowane niz pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się nie obraziła za narodziny jeszcze w tym roku :) chociaż u mnie raczej to nierealne. Z resztą, nic w życiu nie wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mogę dołączyć ? Mam 32 lata i w styczniu 2014 roku urodzę swoje 4te dziecko :) Czy są tu inne mamusie wielodzietne? :P czy jestem rodzynkiem ? ;) Troche zwlekalam z podłączeniem sie do jakiegos wątku ciążowego, ale co tam ;) w kupie zawsze razniej:) Moja ciaza nie przebiega ksiązkowo-mialam ( a moze dalej mam-okaze sie jutro na usg) 2 krwiaki i musze lezec..straszna sprawa, kto lezal ten wie ;) dlatego czekam na to usg jak na zbawienie..obawiam sie ze mi lato ucieknie zanim bede znowu mogla prowadzic aktywne zycie ;) a do tego czasu miesnie mi pewnie totalnie zanikną :P Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie288
ja 1 dziecko urodziłam w 35tyg wiec tez pewnie w 8mcu pojde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj padlinka:) ojej gratuluje ci bardzo i podziwiam bo 4 dzieci to juz niezla gromadka ale zarazem to piekne bo popzniej fajnie jak cala rodzinka spotyka sie przy jednym stole. jesli chodzi o te krwiaki no to rzeczywiscie sytuacja trudna, ja w pierwszej ciazy mialam ale pozniej sie wchlonely same.nmusisz sie oszczedzac. w jakim wieku sa twoje dzieci jesli mozna wiedziec? u mnie bez zmian nadchodzi wieczor nadchodza mdlosci,moj maz wyjezdza jutro znowu na tydzien i zostane sama jak palec. on i tak jest gosciem w domu a teraz jeszcze ciagle w delegacji. teraz kiedy go tak bardzo potrzebuje. czasem naprawde musze sie bardzo powstrzymywac przed robieniem mu scen z tego powodu ale wiem ze to niczego nie polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzien mija super pogoda dopisuje :) a na obiad dzisiaj golabki szkoda tylko ze moj synek niejadek. Ja zgodzam sie z Aniolkiem mila mi teraz 11 tydz i 2 dni ale jak ktos pyta to mowie ze jestem w 11 :) i mdlosci calkowicie minely oczywiscie martwie sie przez to czy wszystko jest dobrze moj maz smieje sie ze nie dogodzi mdlosci zle nie ma mdlosci tez zle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Justynka:) Moja najstarsza Gabrysia ma 9,5 roku Emilka 6,5 Jasiek 2,5 a Maluch sie urodzi wg pierwszego USG okolo 13 stycznia :) Wspolczuje mdlosci...ja tez juz czuję nadchodzące :( wolalabym miec te slynne poranne i spokoj caly dzien..zwykle zaczyynaja misie kolo 15 i do poznej nocy tylko przybieraja na sile... Martwie sie bo bardzo tyje..raz ze leze, dwa ze przez te mdlosci ciagle cos podjadam, zeby sobie ulzyc..marna poprawa, a jesli nawet to na chwilke..w kazda ciaze zachodzilam z wagą startową okolo 60-61 kilo, teraz mam juz 64..albo i lepiej :( proznosc moja babska nakazuje mi to rozkminiac i uzalac sie nad sobą..mam nadzieje ze po porodzie jakos wroce do siebie ;) przykro mi ze mąz tak czesto jest nieobecny...wyobrazam sobie co czujesz..ja bez wsparcia mojego meza nie dalabym rady..w zadnej ciazy .. Mam nadzieje ze blizej finału i w początkach macierzynstwa mąż juz bedzie przy Tobie stale :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka wiem co czujesz w drugiej ciazy mialam krwiaka ktory powiekszyl sie do 6 cm przez co poronilam w 13 tyg pozno dowiedzialam sie o nim i lezenie nie pomoglo. Teraz w trzeciej ciazy znowu krwiaki ale szybko wykryte bo bardzo wczesnie mialam usg i mialy tylko 5 i 6 mm od razu trafilam do szpitala lezalam plackiem tylko do lazienki wstawalam i po krwiakach nie ma juz sladu wiec warto sie przemeczyc chociaz wiem ze to bardzo trudne 3mam kciuki zeby juz ich u Ciebie nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ka3sia :) Dziekuje Kochana! :) No, leze plackiem od Bozego ciala i oby to wystarczyło :) U Ciebie długo sie te krwiaczki wchłaniały?jest szansa zeby te 2,5 tygodnia starczylo? Bo juz swiruje nic-nie-robiąc :) chociaz z natury leniuch ze mnie, wiec teoretycznie powinnam sie cieszyc. Kobieta jest pelna sprzecznosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Padlinka :) ooo podziwiam Cię 4 dzieci to nie lada wyzwanie :) ja póki co będe miała pierwsze i myśle już o tym jak to będzie :) Ja mam 19.06 usg zobaczymy jak maleństwo urosło przez 3 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohhh padlinka to masz nielada zadanie z dzieciaczkami. Twoja Gabrysia jest w wieku mojej Wiktorii a teraz wkoncu czas na rodzenstwo. Dziewczyny ja tak bardzo chcialam drugie malenstwo i bylam zla na mojego meza jak on mi mowil ze musimy zaczekac i tak dalej, a teraz jak juz jestem w ciazy to mam miliony obaw i czasem mowie ze juz mam dosc( niech Bog mi wybaczy) Swoja droga to nie wiem kto nadal nazwe poranne mdlosci skoro one sa wieczorne i nocne. za kazdym razem jak sie budze w nocy to chce mi sie wymiotowac, a juz tak od 15.00 to nie do zniesienia. Padlinka ja podobnie tak jak ty podjadam cos bo tylko podczas jedzenia mnie nie mdli ale jak juz sie przepelnie to niestety wymiotuje i tak wkolo.Moja waga narazie stoi w miejscu wacha sie czasem ok.o,5 kg. padlinka dbaj o siebie a my trzymamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagatko, czytam was dziewczynki czytam bo jakoś tak ciężko zapomnieć że jeszcze chwilkę temu byłam tu z wami... Nic nie piszę bo to raczej nie ten temat - wy o mdłościach a ja o... ? Ach.... Pozdrawiam was bardzo gorąco i trzymam mocno kciuki za każdą z was i waszych maluchów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmyszka fajnie ze sie odezwalas,trzymaj sie kochana i pamietaj ze jeszcze i dlaciebie zaswieci sloneczko i bedzie wszystko dobrze. milo ze o nas pamietasz choc wiem ze dla ciebie to trudna sytuacja.caluski kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć padlinka. Ja jestem też wielodzietna. Jak wszystko dobrze pójdzie to będzie moje trzecie dziecko. Choć cały czas jestem pełna strachu, bo mam dwie obumarłe ciąże za sobą i jedną zaśniadową (to jest dopiero cholerstwo). Ale jestem pełna nadziei, ze tym razem będzie oki. Każdej wizyty u lekarza i każdego usg wyczekuję jak zbawienia. A czas dłuży się niemiłosiernie od badania do badania. Najchętniej to chodziłabym na usg co dwa dni i oglądała czy wszystko w porządku. Choć dwoje dzieci nosiłam bez problemów i całą ciążę byłam aktywna fizycznie (jestem sportowcem) to jednak potem były problemy. Nie wiadomo dlaczego. Potem były problemy z zajściem, bo wiadomo - jak za bardzo się chce to nie wychodzi. Już nawet straciłam nadzieję na to, że się uda. Odpuściłam sobie i..... niespodzianka. Ale chyba tak naprawdę będę cieszyć się tą kinder niespodzianką dopiero w 36 tygodniu jak już wszystko na pewno będzie pewne. Podziwiam Was dziewczyny, które kupujecie już wyprawki dla dzidzi. Ja nie mam śmiałości nawet patrzeć na małe ciuszki i buteleczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Ewii ... bedziemy wszystkie mocniutko trzymac kciuki i zobaczysz ze nie obejrzysz sie a bedziesz juz w 36 tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jeszcze nic nie kupuje dla malenstwa no i nawet jeszcze imienia nie wybieramy. raz tylko bedac w sklepie tak orientacyjnie spojrzalam na ceny zeby wiedziec na co mam sie przygotowac. mysle ze jesli bede kupowac to chyba dopiero w 6 miesiacu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×