Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

zazdraszczam Wam trochę tej aktywności łóżkowej :( ja w ogóle nie mam ochoty, a mój mąż - mógłby ciągle... Jest mi go tak szkoda, ale nie potrafię się zmusić... Liczę, że lada chwila moje libido trochę wzrośnie.. ---------------------------------------------------------------- malinowaaa nie masz się czym martwić w sprawie tych wyników - ja dziś też odebrałam swoje i mam bardzo podobne. Jak to lekarka powiedziała - grunt, że nie ma białka i cukrów. poleciła jedynie jeść więcej kwaśnego, bo mam odczyn obojętny - tak, żeby nie złapać żadnej infekcji od dołu. ---------------------------------------------------------------- a tak w ogóle to jesteśmy już po wizycie :) z maluchem wszystko w porządku, serduszko jak dzwon (nareszcie usłyszałam bicie), wszystkie paluszki na swoim miejscu, kość nosowa jest, przezierności nie dał sobie zmierzyć dokładnie, ale nawet w najbardziej pesymistycznej wersji daleko jest do złego wyniku :) nie mam niestety ładnego zdjęcia z 4D - lekarz próbował przez brzuch, ale okazuje się, że macica mi się schowała za jelitami i nie było dobrego obrazu, więc musem było usg dowcipne, które ma mniejsze pole do popisu. Wypatrzyliśmy jednak coś bardzo ważnego i okazuje się, że na 100% będzie chłopak :) troszeczkę mi szkoda, bo nie będę miała Zosi, ale w sumie od początku ciąży mówimy do małego jako "on" więc nie musimy się przestawiać :) za to wydaje mi się, że mały ma wielką stopę - sam ma 6,5cm długości, kość udowa 0,8cm a stopa aż 1cm! w szoku byłam :) a oto i mój synuś: http://pokazywarka.pl/8a9uqc/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aizuz gratuluje zdrowego i dużego synusia:) super ze juz znasz pleć, moje usg bedzie niestety na slabszym sprzecie nie 3 ani 4 d, i ciekawe czy uda sie wypatrzeć co jest między nóżkami.:P. Dziękuje za odpowiedz, mam nadzieje ze rzeczywiście nie ma się czym niepokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowaa, płeć wypatrzona na 2d :) 3 czy 4d to taki bajerek dla rodziców - żeby ładne zdjęcie było. Wszystkie parametry sprawdza się na 2d - chociąz tez wiadomo, że są sprzęty różnej klasy. No i zależy jak się maluszek ułoży - u nas np. na początku lekarz powiedział, że jest podejrzenie chłopaka, ale nie daje gwarancji, a kilka minut później mały się tak obrócił, że powiedział, że teraz to już nie ma żadnych wątpliwości - sprzęt jak się patrzy :) wrzuciłabym zdjęcie, ale posądzą mnie jeszcze o dziecięcą pornografię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aizuz kurcze no to super, mam coraz wieksza nadzieje ze za pare dni sie dowiem co bedzie ale poki co martwie sie tylko tym oby wszystko bylo ok i zeby bylo zdrowe. żartujesz chyba z ta pornografia? :) ciekawa jestem czy to tak widać. Ty bys dojrzała bez podpowiedzi lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, to jest tak, że jak lekarz nie powie, to ja wiem tylko gdzie jest serduszko bo się rusza :) stópki 3 razy musiał nam pokazywać bo ni hu hu. Ale jak zrobił zdjęcie i powiedział - chłop, to już wiedzieliśmy gdzie patrzeć :) ok, wrzucam zdjęcie - zadanie: "znajdź siusiaka :)" http://pokazywarka.pl/bf8610/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
Aizuz. Nie no na pierwszy rzut oka widać chłopaka. :) mi lekarz pod takim samym kątem zrobił zdjęcie i nic tam nie było ;) stwierdził,że kuciapka na bank :)) gratuluje synka :) U mnie skę pogoda troszke zepsuła.. szkoooooda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie. dzis piatek czyli dzien sprzatania :) narazie weny brak ale maz wroci ok.14.00 tak wiec do tego czasu mysle ze sie wyrobie ze wszystkim :) wczoraj wieczorem dopadl mnie potworny bol glowy, wzielam paracetamol na chwile ustalo a pozniej bol pojawil sie ze zdwojona sila.robilam oklady zimne ,maz masowal mi czolo i skronie masakra meczylam sie dopuki nie zasnelam. najgorsze ze glowa boli prtzy poruszaniu sie schyleniu czy potrzasnieciu glowa.dzis od rana tez boli,nie tak mocno ale pewnie znowu caly dzien. jutro musze zameldowac sie do lekarza bo juz nie wyrabiam a tabletek nie chce brac. Martwie sie bo w lutym potracil mnie samochod na pasach i wtedy moja glowa tez ucierpiala no ale na przeswietleniach nic nie bylo.Boje sie ze to moga byc jakies skutki tego wypadku. Jesli chodzi o seks to wlasnie u mnie z momentem zajscia w ciaze ochota sie znacznie zwiekszyla , nawet moj maz to zauwazyl choc dla niego to jak najbardziej pozytywnie bo on tez ma duzy temperament tylko wczesniej narzekal ze to on musi do mnie przychodzic zawsze i wszystko inicjowac.teraz ja jestem glownie inicjatorka. narazie nasz seks jest taki sam jak przed ciaza, nie odczuwam bolu brzuch troszke twardnieje po orgazmie ale to niby normalne. W pierwszej ciazy nie uprawialam wogole seksu bo nie mialam ochoty zupelnie. ____________________________________________________________ gratuluje zdjec przeslicznych maluszkow Aniolek23 u mnie dzis 13tydz plus 1 dzien. I z niecierpliwoscia czekam na brak jakichkolwiek dolegliwosci :P choc wiem ze dojda pewnie jeszcze skurcze lydek, zgaga ,bole kregoslupa,bole zeber w pozniejszej ciazy. Ciaza ma same uroki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczowa, miskapyska80 ja myślę o Madurowiczu, choć opinie są naprawdę różne. W Matce Polce byłam na drobnym zabiegu ginekologicznym i bardzo przedmiotowo zostałam potraktowana, stąd moje uprzedzenie. Choć moje koleżanki rodziły tam i sobie chwalą... Też mnie przeraża ten temat! Co do humorków hmmm bez kija nie podchodź :D Liczę, że wkrótce mi to minie. @pomaranczowa - jak zobaczysz w Pabianicach auto, a w nim wrzeszczącą na wszystkich babę, to będę JA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aizuz--jaki sliczny chlopczyk :D hehe u mojego tez cos merdalo podobnie miedzy nogami, ale zobaczymy jak bedzie na nastepnym usg :) Powiedzcie czy jak mam na zwolnieniu 2 ze moze chodzic mimo ze jestem leząca to zle? glupie pytanie, wiem :P ja humorki mam rzadko. A seksu mi brakuje troche..bo w ciazy mam wieksza ochote niz wykle (jak juz mdlosci przejda oczywiscie) , bo normalnie to jestem oziebla:P dziwne ze tyle razy w ciazy bylam hehe serio, mąz ma ze mna problem :) a w ciazy zawsze jakos lepiej z tym libido a tu klops-korzystac nie mozna :) Ale pochwalę mojego meza-wczoraj zabral sie za granie na PS i nie umyl garow ( a przy 5 osobowej rodzinie plus tesciowa na obiedzie bylo tego masa!!!!!!masa!!!! nie bylo chyba czystej szklanki heheh) dzis rano wstaję wstawic wodei pokroic chleb dzieciom a tu WSZYSTKIE gary wymyte. co o jednego! musial chyba wstac o 5 rano :) Kochany moj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka :D jhaha z tymi dolegliwosciami masz racje :P Dojdzie tego troche :) u mnie mdlosci przeszly troche, rzadko mnie zmuli jak kiedys--na szczescie :P Ale strasznie mi sie wlecze ta ciaza..wolalabym juz byc w 20 tygodniu..jakos mam wrazenie ze wtedy bezpieczniej i troche z gorki.. a tu ciagle 13..14 tydzien..jeszcze pol roku męki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
U mnie moje humoru dopiero się nasilają. Najgirsze,że wiem, że ranię przez to innych. A mam wrażenie,że mój facet nie rozumię, że potrzebuje więcej zainteresowania niż wcześniej ;( Ja na miasto rzadko wychodze bo słońce mnie męczy, ale wezmę sobie to pod uwagę :D ja bym chciała rodzic w takim szpitalu abym miała cały czas dziecko na oku. A ostatnio jak byłam w matce polce to te kobiety widzialy swoje dzieci tylko podczas karmienia bo dzieciątka leżały poza oddzialem. Moja mama jak kilka lat temu rodziła to mówiła ze widziala caly czas mojego brata. Leżal w innej sali ale dzieliła ich szyba... poza tym pielegniarki w matce polce maja glupi zwyczaj darcia sie z nazwiska do pacjentki jak cos chca zeby te do nich przyszly. Co jest dodatkowym szokiem dla mnie... Moje znajome i nawet osoby z rodziny leżaly w pabianicach i daly rade :) na pewno pielegniarki sa milsze :) i lekarze jak dla mnie tez. Jak lezalam w pabianicach to naprawde trafilam na fajnych lekarzy. No ale inni narzekaja. Poza tym tez ciezko ocenic gdzie wyladuje bo jak mnie nagle złapie to pojade tam gdzie bliżej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
Ale teraz tak naprawde co najgorsze już mamy za sobą. Z drugim trymestrem ryzyko poronienia g***townie spada i drugi trymestr podobno jest najprzyjemniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palinkaa--z karową tak jest. ja jak trafilam tam juz mialam parte a i tak marudzili ze miejsc nie maja i gdyby nie to ze mialam 9cm rozwarcia to by mnie odeslali.. a kolezanka cala ciaze byla prowadzona prywatnie u ordynatora z karowej i tylko dlatego tam sie wcisnęla po godzinie walki :/ no masakra. a --mam pytanko do dziewczyn plamiących--czy u Was tez te plamienia nasilają sie rano? ze mnie rano cieknie (nie jakos strumieniami ale sporo) a po poludniu coraz mniej i coraz mniej az do nastepnego poranka. To normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
Ja jak mam plamienia to rano lub w nocy... tyle, ze w sumie niewielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
No ale ja mam polipa i to ponoc tak sie zdarza. Dodatkowo jeszcze podraznialo go to, ze bralam luteine dopochwowo. Ale uwazam osobiscie, ze powinnas to skonsultowac z lekarzem a najlepiej dwoma różnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki pomaranczowa :) No bylam u dwoch. Najczescciej slysze "moze sie oczyszcza"..hmmm nie jest to krew, tylko brązowe takie plamienie, ale dlaczego wystepuje-zadna z tych lekarek mi nei pwoiedziala..tyle ze tak moze byc..moze przez ta przestrzec odklejoną w kosmowce?no..w kazdym razie mam nadzieje ze minie-zawsze to cos niepokojącego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinka - na moje oko to, ze rano jest więcej to jest tylko i wyłącznie powód tego, że całą noc leżysz i siła grawitacji nie ma jak się pozbyć tego z Ciebie :) Jak wstajesz i zaczynasz się ruszać to zaczyna działać w odpowiednim kierunku i stąd większe ilości. To tak z logicznego punktu widzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aizuz :P No mialo by to sens gdyby nie to ze ja caly czas leże :P Ciągle. wstaje tylko do kibla i wstawic wode czasem na herbate :P eheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinko, w moim przypadku plamienia pojawiają się raczej wieczorem (pewnie tylko dlatego, żebym nie mogła z nerwów w nocy spać). Skoro Twoje nie są krwawieniem, to chyba nie jest tak źle - przynajmniej mi tak mówią. Moja kosmówka odkleja się, ze względu na występowanie krwiaka, który opróżnia się i napełnia w systemie ciągłym (raz na usg jest mniejszy, potem za tydzień znowu większy po to, żeby w następnym tygodniu być znowu mniejszym) no i stąd moje krwawienia. Jak krwiak się robi mniejszy, to plamię, jak jest większy to krwawię. I to by było na tyle wniosków mojego lekarza nt odklejających się kosmówek i krwiaków... a i oczywiście słynne, tak się czasami dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Anulek :* No u mnie nie wiadomo czy to kwestia krwiaka bo ja do tej pory nie mam pojecia czy krwiak jest przyczyną odklejenia trofoblastu, czy tam, gdzie on sie odkleja powstaje krwiak. jak mialam na poczatku ciazy 2 krwiaczki to wogole nie mialam krwawien..potem sie same wchlonely ale spokoj byl tylko na 5 dni..a teraz 2 tyg od krwotoku mi plamienie wrocilo. i stad sie martwię. Ale masz racje, jak brązowe to nienajgorzej, zwlaszcza ze poki co dziecko fika i nic mu nie jest ostatecznie-i oby tak zostalo :) Moze gdyby nie to ze w 3 poprzednich ciazach nie mialam zadnych problemow ani krwawien ani plamien ani skurczow to bym teraz tak nie panikowala hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
a mam pytanie do mam, które już urodziły :) w którym tygodniu zaczęłyście czuc ruchy maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najwczesniej kolo 17 tc, ale pewna bylam ze to ruchy kolo 18-19. Mam znajomą którą taka "rybkę w brzuchu" czula juz w 15 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
padlinka- a Ty rodziłaś normalnie, czy miałaś cesarskie cięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku skonczylam porzadki i teraz zjadam obiad. dzis ugotowalam sobie zupke chinska z paczki. Obiadek bede gotowac dopiero wieczorem ze wzgledu na mojego meza a ja przypadkowo znalazlam w szafce zupke chinska i choc wiem ze do najzdrowszych nie naleza to na sama mysl slinka mi leciala. ____________________________________________________________ jesli chodzi o wasze humorki to doskonale rozumiem bo sama przez to przeszlam. na szczescie teraz jestem tylko czasem nerwowa i wybuchowa.I przez hormony bylam bardziej podejrzliwa, mialam ciagle jakies glupoty w glowie ze moj maz cos przedemna ukrywa no i nie mialam zaufania. sprawdzalam historie otwieranych stron na laptopie, jego smsy,polaczenia i nawet zapiski w notesie. na szczescie juz mi mienlo ale moj maz mial przezemnie pieklo.tak wiec uniknac sie chyba pewnych rzeczy nie da :) ________________________________________________________________ moja pierwsza corcie rodzilam w szpitalu w polsce i jakos nie mam milych wspomnien. porod wiadomo bol no ale balam sie krzyknac bo polozna odrazu mi powiedziala ze mam sie nie drzec bo w sali obok lezy kobieta ktora urodzila martwe dziecko i potrzebuje spokoju.Po urodzeniu zostalam zupelnie sama, dostalam odrazu dziecko i przewiezli mnie na sale poporodowa. mialam wtedy 18 lat i nie wiedzialam nawet jak mam wziac moja corke na rece a juz nie mowiac o karmieniu.No coz musialam sie sama nauczyc.Pozatym po porodzie przyszedl do mnie student medycyny ze on pomoze mi sie wykapac, pamietam ze mial dlugie wlosy i wygladal na fana Metalicy. Nie zgodzilam sie bo wystarczajaco upokarzajace bylo to ze na obchodzie lekarze i studenci zagladali w moje krocze. A i pielegniarka mi powiedziala ze mam sie nie wiercic na lozku bo nie maja czystej poscieli jak ta poplamie. Kiedy wkoncu poszlam sie wykapac w lazience na podlodze lezal taki ogromny skrzep krwi i myslalam ze zemdleje jak to zobaczylam. to tyle z wspomnien. W dodatku wysmarowali moje dziecko oliwka Jonsona na ktora byla uczulona i oczy miala tak spuchniete ze az wypukle i przez 3 dni nie mogla otwierac oczkow. ______________________________________________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
kurcze strasznie się boję porodu. już nie wiem co lepsze czy naturalnie rodzić czy cesarskie cięcie. spokoju mi to nie daje :)) a ma może któraś z was tyłozgięcie macicy? ciekawa jestem czy to ma jakiś wpływ na poród..heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, o matko jedyna :O jakie historie... Teraz porod na pewno bedzie o niebo lepszy :) Tego CI zycze.. Ja jestem dobrej mysli..jedyne na czym mi zalezy zeby mnie nie nacinali :( ale watpie zeby moje marzenie sie spelnilo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palinkaaa
Padlinko dlatego póki co nie stresuje się tym ,zawsze znajdą się jakieś koneksje żeby gdzieś tam się dostać, a nawet jak nie to chyba na ulicy do jasnej ciasnej nie urodzę, choć hmm to tylko Polska :P =========================================================== Pomarańczowa świetnie Cię rozumiem, u mnie też było ciężko na początku. Ja przed ciążą pracowałam ile dało radę, bo lubiłam być potrzebna itd, mój mąż tak samo zasuwał, bo wiadomo trzeba na własne iść i tak przywykł, że ja jestem samodzielna i on jest samodzielny, a tu nagle bach i ciąża i okazało się, że ja muszę iść na L4 i to mnie dobiło, miałam ochotę pozabijać wszystkich, że to takie niesprawiedliwe i w ogóle. I oczywiście wszelkie złości odbijałam na mężu, a on biedny nie wiedział o co mi chodzi. Bo przecież no co, dalej pracował ciężko by nam niczego nie brakowało, dalej po powrocie rozmawialiśmy, jedliśmy kolację. A ja ciągle miałam pretensje o wszystko co kiedyś mi w ogóle nie przeszkadzało. Dopiero któregoś dnia mąż dorwał mnie i zabrał na spacer i wtedy już jak poleciałam z swoimi żalami to się zbeczałam itd. I wtedy on zrozumiał, że ja mam w organizmie taką burze hormonów, że sama nie wiem czego chce, natomiast zaczął inaczej podchodzić do mnie okazywać więcej uczuć i troski i w ogóle zaczął ze mną przeżywać tą ciąże, angażować się w badania itp. I wszystko się zmieniło, teraz już jest super:) Nie każdy facet potrafi się od razu dopasować, oni mają problemy z okazywaniem uczuć trzeba o tym pamietac i to co pomaga to rozmowa - niestety faceci to nie wróżki, nie domyślą się o co na chodzi jak im tego nie powiemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowa, kolezanka miala tyłozgiecie i jej zzalecili cc z tegpo powodu. Ja nei jestem przeciwniczką cc, moze tylko tylko tych "dla urody krocza". to powazna operacja jednak, a porody-owszem , bywają cięzkie, ale bywają tez mega lajtowe..nigdy nei wiadomo co moze nas czekac :) Nie trzeba sie nastawiac na nic wg mnie. Porod to wazna chwila. Mozna powiedziec ze w pewnym stopniu mistyczna :P Jakby mi lekarz pwoiedzial ze teraz mam miec cc to nie plakalabym jednak, jak bedzie naturalnie to tez nie stanie sie nic zzlego. grunt zeby dzidzius zdrowo przyszedl na swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa.
no ja wiem... ale Faceci mogliby trochę poczytać na temat ciąży, naszych hormonów byłoby prościej o wiele. ja próbuje tłumaczyć, ale i tak bywa ciężko. jedynie mama mnie rozumie :) jak leżałam w szpitalu, to większość dziewczyn, które były po porodach, mówiły,żeby jak już rodzić tutaj to tylko i wyłącznie poród rodzinny, dlatego,ze wtedy kobieta zupełnie inaczej jest traktowana... może to dziwne, ale ja zamiast faceta wolałabym moją mame,żeby przy mnie była. :) czułabym się jakoś tak najpewniej, a najlepiej jak już we dwójkę byliby przy mnie, oczywiścię żeby tylko w krocze mi nie patrzyli. :) a właśnie najgorsze co może dla mnie być podczas pobytu w szpitalu to studenci... kurcze jak jest badanie to tyle ludzi tam jest i każdy ci się patrzy.. strasznie to krępujące jest dla mnie. mnie na szczęście,żaden student jak do tej pory jeszcze nie badał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×