Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielony tulipan

Mieszka z nami szwagierka z mezem i teraz okazalo sie, ze jest w ciazy

Polecane posty

Gość gość
kdlfjvsm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hljnk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie w ciazy sprzatac mozna, ale szwagierka sprzatalaby codziennie. To jakby nie patrzec praca fizyczna, a wdychanie dzien w dzien chemii tez dobre nie jest dla kobiety w ciazy. Moja kolezanka jak tu przyjechala tez sprzatala i zaszla w ciaze i uwazajac, ze ciaza to nie choroba to poronila, raz a potem drugi. O dziwo jak tylko zostawila ta prace to ciaze donosila wiec ja sie nie dziwie ze szwagierka ryzykowac nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psklm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaadaa
Riddi, skrajna nieodpowiedzialnoscia wykazali sie przyszli rodzice. Kto, nie majac wlasnego kata nad glowa, mieszkajac katem u rodziny, decyduje sie na dziecko? To wyglada na szataz emocjonalny: jak to? ja jestem w ciazy, a wy chcecie nas WYRZUCIC? Jesli dorosli ludzie, bedacy w trudnej sytuacji mieszkaniowej, nie sa w stanie zabezpieczyc sie przed ciaza, to czy sa w stanie kiedykolwiek odpasc od cycka rodziny i zaczac zyc na wlasna reke? Z jakiej racji ktos kto wlozyl wiecej wysilku w planowanie przyszlosci ma sie dobrowolnie obarczac dwojgiem (a niedlugo trojgiem) beztroskich krewniakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co ja czytałam to oni juz od początku mieli powiedziane że mogą tu mieszkać tylko przez jakis czas a oni wcale nie szukali innego lokum, teraz jeszcze dziecko i bedą tak siedzieć na zębach u obcych bo im dobrze, wygodnie i taniej. a to że autorka nie ma na to ochoty, ż eto jej dom w którym chciałąby mieszkać ze swoim mężem to juz nikogo nie interesuje wg was autorka ma sponsorować, poświęcić swoją prywatność i czas bo szwagierka jest w ciąży??? to nie jej problem! ona chce normalnie żyć i ma do tego prawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olewam to kafe serio, zenada ile mozna naprawiać forum, posty sie nie pokazują a niby dodane, własne tez znikają :/ PORAŻKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno sprowadziłaś sobie na głowe pasożyta z postawą roszczeniową czyli brata twojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego oni mają okradac norwegie ? dlaczego znowu polczyny robią za żebraków na świecie ? niech jadą do swojego kraju z bachorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
vcxz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
Wiesz, Autorko, denerwują mnie osoby takie jak Ty. Najpierw zakładasz temat, oczekujesz rady, odpowiedzi itd a gdy już ktoś pokusi się o wypowiedzenie swojego zdania, to każesz puknąć mu się w głowę albo oskarżasz o idiotyzm w postaci nie czytania wypowiedzi, a komentowania ich. Jak mogłabym czegoś nie czytać, skoro na to odpowiadam? Wiem, że ich nie wyrzucacie, ale naprawdę tak to teraz wygląda :). Czy się mylę? Wątpię. I dalej sądzę, że byliście bardzo krótkowzroczni, jednak skoro zasady były, jak twierdzisz, ustalone, wystarczy się na nie powołać i już. Dać czas na wyprowadzkę. Nie wiem właściwie po co założyłaś ten temat, skoro decyzję masz już z góry ustaloną? By podnieść się na duchu przez komentarze poniżej iq ludzkiego w stylu 'tak, wyp....ich natychmiast'? ps. przepraszam za tyle takich samych postów, nie chciałam zaśmiecać, ale to forum szwankuje i albo dodaje się kilka razy albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to Wasz dom wlasny niewynajęty? Bo jeśli wynajęty to najlepiej byłoby powiedzieć że skoro tak im się tu podoba i koniecznie chcą zostać to Wy poszukacie innego i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
A, jeszcze co do jednego, oskarżasz mnie, że nie czytam ze zrozumieniem, a sama masz z tym problemy. Ja nie napisałam, że oni fundowali Wam obiad, nie wnikam w to jakie były koszty wyżywienia (co mnie to obchodzi?), ja tylko piszę, że szwagierka coś ugotowała. Słuchaj, gdyby mi co drugi dzień ktoś gotował obiad, to byłaby to zawsze jakaś przysługa. Co innego jesli to Wy tylko dbaliście o zaopatrzenie, a oni tylko jedli :) Choć wątpię czy rodzina Twojego męża jest tak pozbawiona dumy jak to usilnie przedstawiasz, poza tym nie warto zgrywać lepszej, bo każdemu kiedyś może powinąć się noga (choroba, wypadek, zwolnienie z pracy) i może kiedyś Ty (czego Ci oczywiście nie życzę) będziesz potrzebowała pomocy. tak z ciekawości spytam, czy już załatwiliście z nimi tę sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie nie twierdzilam, ze oni sa pozbawieni dumy. Po prostu maja inny (gorszy) styl zycia. I to gorszy dla nich samych. Dzis szwagierka powiedziala, ze chyba zamieszkaja z jakims tam kolega z pracy brata meza. On tez ma zone, dwojke dzieci i wynajmuja dom z jeszcze jedynm malzenstwem, ale drogo jest wiec moga zamieszkac z nimi. Tu niestety wielu polakow tak mieszka, na kupie kilka rodzin. Ale to ich sprawa. Takze oni beda dalej zyli tak jak chcieli tyle, ze w ciasnocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
Ah, jakie miłe tu są co poniektóre komentarze (nie piszę o postach Autorki, tylko jakiegoś 'gościa'). Powiem tylko tyle: współczuję ci (nie będę pisać z dużej litery, bo nie warto), że matka nie nauczyła cię ani grama kultury. Nie znasz też przysłowia, że 'kto kogo przezywa, ten się sam tak nazywa'? Poziom twoich wypowiedzi świadczy tylko o tobie. do Autorki:widzisz, sprawa się rozwiązała i na przyszłość lepiej nie wplątywać się w tego typu sytuacje. Ja np owszem udzieliłabym pomocy, ale tylko gdyby ktoś był naprawdę w straaaaasznej potrzebie, nigdy nie zgodziłabym się na wspólne mieszkanie, bo np ktoś chce sobie dorobić za granicą. Mam doświadczenia z mieszkaniem np z babcią i pamiętam, że każdy każdego pod koniec miał dosyć :) Swoją drogą i tak dziwi mnie powód założenia tego tematu, skoro decyzję mieliście z góry ustaloną..? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
huytuytuyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra jestes riddi
sama to nikomu bys nie pomogla, wlasna babcia po jednym dniu Ci przeszkadzala, a autorke opierdalasz, ze 'do lez doprowadza kobiete w blogoslawionym stanie' :D a to, ze autorka z mezem bardzo dlugo pomagali bratu i bratowej, to nic? ciekawe, co by bylo, gdyby im nie pomogli w przeszlosci, gdzie mialyby prace dwa cwane pasozyty, co? a Ty juz sie lepiej w ogole nie odzywaj, widac, ze jestes osoba z podejsciem 'mnie sie wszystko nalezy, podstawiac mi tu pod nos, raz raz!', ale sama palcem bys nie kiwnela, zeby komus oddac jakakolwiek przysluge :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki to kraj? bo jak uk tochlop ma 3 mc na zalegalizowanie sie pracujac a ona musi dostac benefitty bo maz legalnie pracujac osiagnie prawa zasilku na dziecko bo jest ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.20 To temat z 2013.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×