Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Gość gość
coco przylazla tylko po to zeby sie szarogesic i zachecac biest do picia wodki :O zaraz znowu zacznie 5 stron sie o glupawych serialach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drogi gosciu nie masz odwagi pisac pod wlasnym nickiem wiec zamilknij. Zalosne jest twoje postepowanie. Nie podoba Ci sie topik to go nie czytaj. Mozesz swoje zlosliwosci wylewac gdzies indziej. Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uciekam na zakupy bo mam w planie zrobienie dzis Cannelloni a nie mam skladnikow. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was drogie, niezapomniane kolezanki. Nie Wiem czy mnie jeszcze pamietacie, pisalam z wami jakis czas temu ( to ta z Irlandii):) No wiec jestem ponownie, jesli mnie nie wyrzucicie. Mialam dluzsza przerwe, w mysleniu, pisaniu, staraniu I wszystkim co zwiazane z dziecmi I ciazami. Ale jestem, uderzona jak piorunem ciaza kolezanki z pracy. I wszystko wrocilo. 2 m-ce temu bylam pewna ze juz nie chce miec dzieci, ze jest dobrze jak jest I nagle wszystko sie zmienilo. Kolezanka z pracy ktora omal nie poddala sie aborcji, postanowila jednak urodzic I wszystko mi sie w glowie poprzewracalo. Widow jej zaokraglajacego sie brzuszka wywoluje u mnie emocje I jakie sie nie podejrzewa lam:( Wiem z przede mna dlugie leczenie ale chce sprobowac. Tym czasem postaram sie nadrobic zaleglosci I poczytac co u was. Nawet nie Wiem ile z was jest w ciazy?!!! Wiem ze Mon Cheri sie udalo, czy komus jeszcze? Pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila oczywiscie , ze cie pamietamy. Fajnie, ze sie odezwalas. ********************************** Mila ja cie doskonale rozumie bo u mnie okres rezygnacji jest znacznie dluzszy juz... ********************************* Pojechalam na zakupy i oczywiscie czego nie dostalam Cannelloni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamelia przypominam, że nie odpowiadamy pomarańczowym gościom. Mila jasne, że Cię pamiętamy.....no i tak to jest nie ma co się oszukiwać, że nie chcemy dziecka, bo to jest tylko na chwilę, ale czasem trzeba po prostu odpocząć. Wiem jak takie wiadomości potrafią dać kopa do działania. Pamiętam, że planowałaś leczenie w PL? to nadal aktualne? Biest Ty widzę też masz motywacje do działania w wiadomym temacie i bardzo dobrze, bo już długo odpoczywałaś, a czas ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Cie przechrzciłam z Magnolii na Kamelie, ale tez ładnie;) W każdym razie chodzi o to, abys nie pisałą do pomarańczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego nie mozna nazwac motywacja... :-P *************** Matko umieram.... Nie dosc , ze mam zakwasy to jeszcze ledwo stoje po kolejnym treningu a po odpoczynku czeka mnie jeszcze 20 min treningu brzucha. To sie nazywa motywacja heheeh :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze mnie nie zapomnialysce:) Leczenie w Polsce jak najbardziej aktualne bo jesli mialabym sie zdac na tutejsza sluzbe zdrowia to rownie dobrze moge sie poddac na starcie:( Czyli teraz bede przegladac opinie o klinikach I bede sie musiala na ktoras zdecydowac. Raczej w Warszawie bo mam najwiekszy wybor lotow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 9:40 a czy ty obejrzalas jakikolwiek z tych filmow czy seriali,ktore dziewczyny proponują?Pewnie telewizje dla moherow oglądasz i masz duże braki.Albo jesteś fanka Na wspólnej i Klanu.Ty naprawdę masz zryty sagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
So....moje Cannelloni siedza w piekarniku , maz w domu , swieczki na stole zapalone. Zycze wszystkim milego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Karmi, nie piszę, bo moje życie ostatnio jest tak monotonne, że codziennie mogłabym pisać to samo i obawiam się, że zanudziłabym Was śmiertelnie ;) Jedyne co w tym momencie napawa mnie jako takim optymizmem to wolny przyszły tydzień! :D Mila, ja też oczywiście Cię pamiętam :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tym razem witam się ze sniadankiem. Ugotowałam 6 litrów kompotu ze swoich owoców na dzisiejszą imprezę, bo wszyscy bardzo mnie poprosili. A poza tym gril będzie troche w sródziemnomorskim styl czyli feta, oliwki, bazylia, ser mozarella, pomidory, nadziewane papryczki, masło czosnkowe swojej roboty no i na szczęscie mam orginalną włoską oliwę z oliwek, a do tego wszystkiego chleb prosto z piekarni jeszcze ciepły będzie, żeby nie wspomnieć o 6 kg wiaderku specjałów mięsnych na grila, które zamawiamy u tego chłopaka co nas w burzę gościł. Teraz tylko humory żeby dopisały i pogoda.....póki co u nas nadal upał. Rachela mi tez juz głupio pisać trochę bo nie mam co ciagle pisze to samo o staraniach nie mam co już pisać bo wiadomo....:( Ale jestem tu po to aby kibicować innym dziewczynom i dlatego , że bardzo was lubię. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W taki8m razie zycze milej imprezki. My idziemy na 19 tez do przyjaciol na grilka :-) ********** Jakie mam zakwasy od cwiczen.... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś w nocy nie udało mi sie zasnac, chyba głownie przez burze. Jestem totalnie bez życia. I Byliśmy rano w klinice. Pick up jeszcze nie wiadomo kiedy. Na pewno nie w poniedzialek, prawdopodobnie w środę. We wtorek mam kolejna wizyte wiec dowiem sie więcej. Straszne zamieszanie zrobiło sie z tym pgd, ale szczegóły napisze we wtorek bo na razie to nawet lekarze nie widzą jak to rozegrać, a to dlatego, że maszyna do tego ngs jest włączana tylko dwa razy w miesiącu. Bez komentarza. Z moich sukcesów to endometrium 11 mm w 7 dniu cyklu czyli wzorowe. I Lili Powiem Ci, ze nieźle na mnie podzialało zakończenie "w plataninie uczuc". Nie pamiętam zebym tak ryczała nad ksiażką. może to przez te hormony, które przyjmuje... I Karmi Fajna impreza ci sie szykuje, musisz być bardzo witalną osoba. I Mila Fajnie, że jesteś. nie pamiętam Twojej historii bo pisze tu od kilku miesięcy. mialaś już IVF? Ciesze się że wznowiłas starania. I Pozdrowienia dla wszyatkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy Gerwazy już w Colorado. Jesli tak to trzymam mocno kciuki. I Mandarynko Jak ty sie czujesz? mam nadzieję, że choc troszke lepiej. Musisz być dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy ja tez zycze powodzenia. Daj znac Co i jak. Taida trzymam kciuki od serca....niech wam sie poszczesci. Ja dzis dostalam dokumenty Do podpisania dla kasy chorych z kliniki wiec procedura zaczeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heniutek wodny
Ojej ale ja Was wszystkie polubiłem jak tylko poczytałem Wasze wpisy:) My tez się staramy z zona o dziecko i to trzecie chociaż jesteśmy kolo czterdziestki.Oj jak dobrze,ze tutaj trafiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny uwazajcie bo ten heniutek to jakis zboczony poryp ktory sie juz udzielal na ciazy kolo 40-tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się z kawką. Taida no to zaczęło się ...... trzymam mocno kciuki. Biest u Ciebie też, czyli bedziecie korzystali z zamrozonego nasienia czy robicie jeszcze badania M. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest, Karmi Dziękuje za trzymanie kciuków. Naprawde czuje sie że są szczere.Czuję juz duże napięcie i stres. Biest Cieszę się ze ruszyłaś ze staraniami. I Dzis idziemy do tesciów na obiad. Nie jest to moja ulubiona rozrywka ale czasem trzeba sie poswięcic dla dobra rodziny. wieczorem pewnie pojedziemy na spacer. moze do Wilanowa. Ladnie kilka lat temu odrestaurowali pałac ale widac, że brakuje pieniedzy na wykończenie wszystkiego, fontanny są brzydkie, zielen nie taka jak być powinna ale generalnie wszystko idzie w dobrą strone. I Lonia Ty to pewnie uciekłas gdzieś na weekend bo tak cicho siedzisz. Mam nadzieję, że dowiem sie w poniedziałek gdzie balowałaś. I Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida nie dziekuej sie :-P Ja mam za soba bardzi mila imprezke , my ucieklismy do domu bo reszta zaczela grac w pokera. Zrobilam pranie, troche ogarnelam i ide polezec w wannie i obejrzec film. Zycze tez milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny niedzielnie :) 🖐️ 🌼 Trzymam za was wszytkie kciuki za biest małą hehhe za Tide i za Gerwazową :) za resztę również oby jak najszybciej było tu dużo mamusiek zafasolkowanych ;) 🌼 Pozdrowionka dla Mon cheri i dla Mandaryneczki Wisiołka naszym ciężaróweczek ;) i nowej koleżanki magnollia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej niedzielnie Wymoczona jestem niesamowicie:DJuż nie pamiętam kiedy tak dużo czasu spędziłam w wodzie. Fajnie, bo upały były nie do zniesienia. Wczoraj było u mnie już zimno, dzisiaj właściwie też. Coś mnie powyżej prawej pachwiny pobolewa. Nie jestem pewna, czy to jajnik...Mam tylko nadzieję, że te częste kąpiele mi nie zaszkodziły, we wtorek ruszamy nad morze.... Mila, oczywiście, że pamiętam, jak pisałaś. Podjęłaś wtedy decyzję o zakończeniu starań. A teraz widzę zmiany nastąpiły:)Tak więc witaj po przerwie:) Rachela, jakie masz plany na wolny tydzień? Spędzisz go razem z m?:) Taida, to nie hormony, ja też zryczałam się strasznie przy :Plątaninie uczuć". Nie pisałam tego, bo nie chciałam nikogo w jakikolwiek sposó nastawiać. Poza tym pomyślałam, że to może tylko ja tk emocjonalnie reaguję. Ja też nie pamiętam, żebym aż tak ryczała nad książką. Zdarzało mi się to czasami, ale przy tej wzięło mnie chyba mocno..... Taida, wiele emocji przed Tobą, trzymam kciuki za powodzenie❤️ Karmi, Biest, fajnie, że imprezy udane. Towarzystwo najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, Taida - nie wyjechałam :-) zostałam sama w domu, mąż wyjechał na 3 dni na regaty na Mazury, wróci niedługo, będziemy się witać :-) *** Potrzebowałam tych kilku dni i nocy, żeby zastanowić się nad wileoma sprawami, przemyśleć swoje postępowanie i wraz z rozpoczęciem nowego roku (26 sierpnia mam urodziny - już 38 lat!) podjąć kilka decyzji. Muszę zmienić pracę, już dłużej w tej nie wytrzymam...w zeszły czwartek było tak strasznie nudno, że... poszłam sobie po prostu do domu kilka godz.wcześniej. Może prowokuję, ale nikt mi nic nie powiedział na drugi dzień. Wysłałam swoje CV, kilka ofert jest ciekawych - teraz tylko poczekać trzeba...chyba, że...była bym w ciąży. Ale tak już czekam od lutego, nic nie zmieniam, bo może wreszcie się uda. a poza tym to: Owulację miałam tydzień temu (na monitoringu ładny pęcherzyk na prawym jajniku), temperatura skoczyła mi jak nigdy ponad 37st (od 13dc) i taka się utrzymuje. Endometrium nie wiem jak dużo urosło, w 9dc miało zaledwie 4mm...ale się odpowiednio odżywiałam usmiech.gif Co jest dziwne...i to bardzo....od wczoraj mam znów płodny śluz (19dc) i czuję owulację z lewego jajnika...zrobiłam też test na owulację i wyszedł bardzo pozytywnie...Wiem, że nie ma podwójnej owulacji, ale ja właśnie tak czuję i mam potwierdzone testami, monitorningiem, temperaturą... Zakrawa na cud na tym forum kwiatek.gifusmiech.gif W czwartek idę na kolejną kontrolę do ginekologa - może dowiem się czegoś nowego?... *** Taida - skopiowałam opis ze swojego wpisu na AMH forum :-) zajrzyj tam. Życzę Ci powodzenia w już zaawansowanej sytuacji prawie ciążowej :-) *** Coconut - to się najeździłaś po świecie! Pewnie opalenizna się utrzymuje? *** Napisze Wam więcej jutro z pracy, w końcu mam tam dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spedzialm wczoraj bardzo milo czas z przyjaciolmi. Spalam 2 godziny po poludniu i teraz za cholere nie moge zasnac a muszenajpierw wstac o 23.30 i wyprawic meza do pracy i pozniej wstac o 5 rano. Ja nie wiem jak przezyje jutrzejszy dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×