Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

wczoraj bylam u lekarza ginekologa. i tak sobie czekam i widze, ze wchodzi jakas starsza pani z dzieckiem. byla bardzo przy tuszy i w zyciu nie powiedzialabym, ze jest w ciazy! no i wyszla do ubikacji, a to dziecko zaczelo plakac. no to mowie dziecku zeby nie plakalo bo babcia zaraz wroci. akurat weszla ta kobita jak to powiedzialam i takie oczy zrobila...:D:D okazalo sie, ze miala 45 lat a dowiedzialam sie stad ze spotkala na korytarzu jakas kolezanke, ktora zlozyla jej zyczenia bo miala niedawno urodziny. uwierzcie mi, ze siedzialy na poczekalni kobiety w roznym wieku! najstarsza miala moze max 35 lat i wszystkie po sobie patrzylysmy, bo kazda w szoku byla, ze taka nienormalna baba w ciazy w tym wieku i jeszcze z takim malym dzieckiem. a co najlepsze na koniec!!!! u mojego lekarza zawsze sa takie male cukiereczki do ssania. no i baba z rejestracji wziela te cukierki i chciala dac tej malej. mowi zobacz jaki fajny cukierek, babcia na pewno ci pozwoli go zjesc. to juz tamta zrobila sie czerwona na twarzy :D:D:D a niektore te co siedzialy na krzeslach w poczekalni odwrocily twarz, bo kazdemu smiac sie zachcialo:D:D

ja bym nie mogla myslec o dziecku, kiedy moje najstarsze jest w niebie :( w ogole jak mozna myslec o dziecku w takiej chwili, jak inne dziecko pozegnalo sie? egoizm:( co nowa istota ma byc lekiem na cale zlo? chore:( u mnie u lekarza tez jest malo ciezarnych po 40. najczesciej kobiety rodza dzieci po 30 albo jeszcze przed np. 3 dziecko. sporo jest wlasnie takich rodzin, co powitalo 3 dziecko na swiecie. po 40 to sa tylko taki przypadki z marginesu, jak to sie mowi, czyli jak byly trudnosci z zajsciem w ciaze. 40% ciaz po 40 konczy sie niestety jakimis powiklaniami a juz w kolejne ciaze nie zachodza bo boja sie kolejnego kalectwa albo komplikacji u dziecka. tez sama bym nie ryzykowala a mam 38 lat. moja mama pracuje jako pielegniarka i tez rejestruje kobiety do ginekologa. z ciekawosci zapytalam ja jak to wyglada. ginekolodzy maja obowiazek dbania o taka pacjentke, ale kiedys taki ginekolog powiedzial mojej mamie, ze jak juz 47 lat przychodzi w ciazy to juz przesada. mial taki przypadek to baba twierdzila ze tylko metoda kalendarzykowa i ma 8 dzieci. sa i takie przypadki, jak tutaj widze na tym watku ze ktos chce byc w ciazy i koniec kropka. wtedy lekarz proponuje szereg badan, ktore trwaja troche czasu, to zwykle takie kobiety oburzaja sie, ze w ogole musza sie badac, bo w koncu sa mlode to z jakiej racji cokolwiek maja robic:/:/ moja mama mowila, ze rozne przypadki ma u siebie. nawet ciaze nieletnie, ale stwierdzila, ze mimo ze sa to dzieci ktore nie znaja zycia to porod lepiej im przebiega niz tym po 40. pewnie o wiek chodzi a nie o propagowanie ciaz nastoletnich.

oj jejku co za bezmózgowce wypisuja takie bzdury ze ciąza po 40 to odrazu nienormalna babcia , a to ze babki sie smiały ze taka stara a ma małe dziecko to tylko swiadczy o ich inteligencji , a nie o tej kobiecie z małym dzieckiem , ja mam tez po 40 i własnie czekamy na naszego skarba a starsza ma 3 lata no i mam tez starsze dzieci i wcale sie nie wstydze ze bede miala kolejne dziecko bo robilismy je swiadomie ,i te głupie wypowiedzi nawet sie czytac nie chce i juz nie wspomne zeby brac przykłady od troli , które nie maja rozumu tylko siano w głowie , pozdrawiam wszystkie brzuchatki , starajace i z dzieciatkiem na reku

do wszystkich "pomaranczowych" przykre jest ze sie w Polsce tak dennie prymitywnie zrobilo ze nawet kobiety nie potrafia wykazac odrobiny taktu i szacunku wobec kobiety ciezarnej (bez wzgledu na wiek) bardzo to smutne :( nie swiadczy to zbyt dobrze o was i o waszym pozimie kultury...niestety..

Hej kobitki nie napadamy tak na siebie:) Ja wcale nie żałuję,że ich urodziłam i mam .Poza tym nie chciała aby córka była jedynaczką. Ja po prostu nie mam siły na dwóch.Wysiadły mi nogi,stawy,ból w plecach i ogólnie osłabłam.Dobrze,że dzieci są zdrowe:)

wiesz co...bo roznica jest miedzy kobieta zadbana w ciazy nawet po 40, a taka co robi dzieci, jak jakis dzieciorob i ma zero wygladu. to dziwic sie ze inne sie smieja? ja sie wcale nie dziwie. nawet smieje sie nie raz z takich mlodych, co urodza albo sa w ciazy a chodza z tlustymi wlosami i zamiast jakiegos w miare zwiewnego, ladnego ubrania maja dresy i przykrotkie spodnie. ja tez pare razy zamiat na matke dziecka powiedziec "twoja mama" powiedzialam "twoja babcia". te kobiety od razu na spokojnie potrafily sprostowac sytuacje i zaraz dodawaly, ze przytrafilo im sie dziecko bardzo pozno ale musza jakos dac rade. u mnie np. sasiadka urodzila majac z 46 lat a wszystko za nia robi jej starsza corka, bo oni sa juz typowymi dziadkami a ten ich syn ma z 3 lata i zero wychowania bo rodzice nie nadazaja za nim. jest to tak strasznie niegrzeczne dziecko ze tylko w klatce zamknac a chyba i to by nic nie dalo. takie niestety sa niektore dzieci. a co do tej sprawy w poczekalni...no przykro mi bardzo, ale co maja powiedziec ludzie, ktorzy patrza na kogos i ewidentnie widac, ze to stara osoba bo nawet na grubo ponad 45 lat wyglada, a tutaj ma dziecko. dla mnie obciach.

i ja osobiscie wypraszam sobie nazywanie mnie trollem bo tez mam cos do powiedzenia jak wy i nikomu nie ublizam. radze tez zajrzec w definicje co oznacza troll. nie tylko wy mozecie pisac w tym watku. a swoje refleksje ze zawsze macie racje, to proponuje zostawic miedzy soba, bo na to wyglada ze tylko panie po 40, ktore sa w ciazy robia koleczko adoracji, a rowniez proponuje spojrzec ile negatywow plynie z zewnatrz i niekoniecznie sa to trolle. tylko miedzy soba sypiecie sobie komplementami. jezeli chodzi o ciaze po stracie najukochanszego dziecka to nigdy w zyciu wiekszej bzdury nie slyszalam. nowe dziecko nie zastapi ci starego. nawet majac nowe dziecko nie bedzie ono takie jak to co nie zyje. chcesz zasklepic rany nowa ciaza? blizny zawsze pozostana. radzilabym zajac sie tym dzieckiem co ma 18 lat i zrobic wszystko zeby korzystac z zycia, czego nie moglo zrobic twoje starsze dziecko. dac rowniez wszystko temu 18letniemu dzieciakowi bo to on teraz potrzebuje twojej uwagi a zachodzenie w ciaze tylko pogorszy jego stan psychiczny.

No właśnie... Aga pisze o swoich przeżyciach, rozterkach, nikogo o radę nie prosi a tu oczywiście jedna madrzejsza od drugiej... A tak z innej beczki to bardzo jestem ciekawa czy te osoby, które tutaj tak śmiało wydają wyroki, wysyłają do psychiatry, byłyby równie śmiałe stojąc z Agą twarzą w twarz?

Nie wiem czemu mają służyć te wpisy o wyśmiewaniu mam po 40-tce, ktoś odkrył w sobie powołanie do zniechęcania kobiet do rodzenia dzieci, bo za stare a może sama by chciała a nie ma możliwości. Ja nie spotkałam się jeszcze ze zdziwieniem, że jestem mamą Julki nikt nigdy nie wziął mnie za babcię. Zdziwienie jest wtedy, gdy mówię, że mam 19 letniego syna. Zresztą nawet gdyby ktoś kiedyś wziął mnie za babcię, to nie zmieni to faktu, że strasznie się cieszę, że dane mi było zostać mamą po 40-tce. Forum jest po to, aby się wspierać, powody dla których ktoś chce mieć dziecko są różne, ale to już sprawa każdej z nas i nikt nie ma prawa potępiać, znieważać i wyśmiewać. Andzia1973 ja też mam córcię niespodziankę, do tej pory wszystko w moim życiu było zaplanowane i zgadzam się z Tobą, że tak jest najłatwiej- dzidzia jest, kochamy ją strasznie i mimo, że coś nas omija, to mamy nasz skarb, którego uśmiech, przytulasek, buziaczek jest lepszy od najwspanialszych wczasów, imprezy itd. Wyjedziemy w tym roku nad morze w Polsce i też będzie super. Starszaki nie będą pokrzywdzone, bo im też coś zorganizujemy. OLiwa do ognia (gratulacje :)) fajnie, że drugi dzidziuś u Ciebie zagości. Ja mam już troje i wystarczy, ale gdyby Julka była pierwszym dzieckiem to kto wie, zachęcam dziewczyny - jeśli możecie mieć maleństwo, pragniecie tego to do pracy i nie przejmujcie się dziwnymi wpisami, to Wasze życie i Wy wiecie co jest dla Was ważne :) Ale nowość ktoś odkrył, że młodych kobiet w ciąży jest więcej w poczekalni niż tych po 40-tce i co z tego, każdy rodzi dzieci kiedy chce, lub kiedy los zdecyduje za niego. Napiszcie do celebrytek, które są w okolicach 40- tki, może was wysłuchają i nie będą zachodziły w ciążę, albo oddadzą dziecko, bo są stare i to nie wypada.

Ja mam 40 lat i jestem w 23 tc.planowanej. Moje starsze dzieci to chlopak 16 tat i dziewczynka 2,8. Synek byl dlugo jedynakiem. Zawsze marzylam o wiekszej rodzinie. Teraz moje marzenia sie spelniaja.Nie czuje sie staro mam sile i wigor do zycia i pracy. Ciaze znosze dobrze. A co do wychowania to znam mlode matki ktorych dzieci sa niegrzeczne. Wiec to zalezy od podejscia do dziecka a nie od wieku. I zaznaczam ze moj syn nie zajmuje sie mlodsza siostra chyba ze sam chce.Pozdrawiam.

Daj znać proszę gdy będziesz już coś wiedzieć. Ja właśnie dzisiaj zobaczyłam 2 kreski na teście ciążowym. Może będziemy mogły się wspierać i wymieniać doświadczeniami? Też mam 42 lata. Mam jedno dziecko.

OLIWA do OGNIA :) napisz na email basia10051@wp.pl nie wiem czy jesteś z moich czasów czy wcześniejszych :) kochaniutkie nie ma co sie sprzeczać z gościami bo one i tak wszystko lepiej wiedzą

ten gość z z 15.33 to ja mama Julki. pozdrawiam :)

Ja zupelnie nie rozumiem dlaczego niektorzy wypisuja takie kompletne bzdury....powiem tak,nie kazdy reprezentuje jakis poziom intelektualny ,ma wyczucie taktu,kulture osobista ,ale czy te wstretne trolle naprawde nie widza jakie ich wypociny sa zenujace,jedna pisze cos na temat matek z tlustymi wlosami w dresach i przykrotkich spodniach krytykujac ze powinny nosic zwiewne sukienki haha...no wlasnie i w tym cale sedno,jesli ktos nie umie uszanowac drugiego czlowieka,zaakceptowac jego czynow,wyborow i decyzji i poprostu sie nie wtracac to zawsze bedzie mial zastrzezenia i bedzie chcial wtracic swoje 3 grosze,niestety swiadczy to o ogromnym PRYMITYWIZMIE ,owszem tak kiedys bylo na bardzo biednych wsiach i wiele lat temu,ludzie zagladali sobie w zycie,plotkowali ,oceniali,obmawiali,wysmiewali ,ale niestety widze ze niektorzy przeniesli takie zachowanie w genach i chyba na to nic nie mozna zaradzic,wstyd mi za takie osoby,poprostu WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak,ja tez to zauwazylam:-) niestety jeszcze inna rzecz przyklula moja uwage,osoba na poziomie potrafi sie usunac bez slowa jesli widzi i czuje ze jest niemilewidziana ,jesli inni mowia jej wkolko ze jest poprostu glupia i zeby nie zasmiecala watku,ale ona sie nie usunie ,bedzie wtracac swoje smieciowe opowiesci dziwnej tresci,na temat tego jak to na jej wsi sie smieja z kobiet po 40 w ciazy,i tyle razy jej dziewczyny powtarzaly ze ich to nie interesuje,ale ona swoje,zal mi serio takich ludzi,maja chyba bardzo mdle zycie i dlatego lubia zagladac do cudzego,przeciez to sie wyczuwa,nie da sie ukryc wyplywajacego jadu ,az sie robi zielona ze zlosci jak shrek hahaha.ze inni sa szczesliwi :-P

Pisałam również na starym wątku ale nie pisze tutaj pod swoim nickiem , ponieważ nie do końca zgadzam się z tymi nagonkami na osoby, które piszą szczerze, że ich późne macierzyństwo nie było dla nich takie cudowne.Osobiście podziwiam kobiety, które świadomie planuja ciąże po 40 stce i piszą, że mają duzo energii, poniewaz ja sama choć cierpliwości do dziecka mam więcej niz kiedys to jednak ogólnie siły nie mam więcje.Może tyle samo.Ale rozumię, ze sa kobiety, które czuja sie na siłach na dziecko w późnym wieku.Jednocześnie jestem za tym by było to forum prawdziwe i żeby pisały tu także te kobiety, które nie czuja sie na silach w późnym wieku z różnych powodów, bo tylko wtedy będzie to forum pomocne kobietom wszystkim.Po za tym czułam czasem fałsz w wypowiedziach niektórych mam tutaj, a raczej tam , na tamtym wątku.Uważam, że powinna tu pisać każda kobieta, która ma na to ochotę, która chce wypowiedzieć swoje zdanie, ale jednoczesnie każdy powinien uszanować decyzje innych oraz prawo wyboru czy inne myślenie kogos drugiego.Nie osądzajmy kogoś, kto mysli inaczej.

Zgadzam się, niech każdy pisze i wyraża swoją opinię, ale niektóre wpisy są po prostu złośliwe i mają służyć rozbiciu forum lub pozbyciu się niektórych osób. Niestety kończy się to odejściem wartościowych osób jak np. Gosik. Można wyrazić swoje zdanie, opinię, bo nie każdy ma dużo energii, nie każdy ma dobrą sytuację materialną i oparcie w mężu, więc patrzy inaczej na późne macierzyństwo, jest przemęczony itp. Ale ataki, wyśmiewanie, udowadnianie, że późne macierzyństwo to nietakt, tragedia itp. nie powinno się tu odbywać, bo to inny temat. Jak już pisałam, niech te osoby piszą do celebrytek i przedstawiają im swoje wizje, może któraś zrezygnuje z zajścia w ciążę. I to tyle. Witam nowe brzuchatki, niech maleństwa się rozwijają a dolegliwości ciążowe będą bardzo łagodne :). Moja Julka porusza się na brzuchu jak mała foka i wszędzie dociera bez problemu. Skończył się czas kocyka i siedzenia w jednym miejscu, czas zabezpieczyć dom :)

mon cheri zmien lekarza natychmiast, amniopuncja w 8 tygodniu ciazy to kalectwo dziecka albo jego utrata. To konowal a nie lekarz... Tu wklejam wypowiedzi z publikacji dotyczacej badan prenatalnych, ze szkolen dla ludzi, ktorzy maja obslugiwac USG I okreslac wystepowanie wad chromosomowych w 1 trymestrze. "Pod wzglêdem technicznym amniocenteza jest mo¿liwa do wykonania tak¿e miêdzy 10. a 14. tygodniem ci¹¿y. Jednak¿e, jak wykazano w randomizowanych badaniach, po wczesnej amniocentezie ryzyko poronienia jest o ok. 2 proc. wy¿sze, a ryzyko wyst¹pienia stopy koñsko-szpotawej o 1,6 proc. wy¿sze w porównaniu do biopsji kosmówki wykonanej w 1. trymestrze czy amniocentezy w 2. trymestrze." I tutaj najwazniejsze... "Diagnostyka inwazyjna • Diagnostyka zaburzeñ chromosomalnych u p³odu wymaga wykonywania procedur inwazyjnych. • Ryzyko poronienia zwi¹zane z biopsj¹ kosmówki w 1. trymestrze ci¹¿y jest takie samo jak w wyniku amniocentezy w 2. trymestrze. • Nie nale¿y wykonywaæ amniocentezy przed koñcem 15. tygodnia ci¹¿y, a biopsji kosmówki przed ukoñczeniem 11. tygodnia ci¹¿y. • Procedury inwazyjne mog¹ byæ wykonywane tylko przez odpowiednio wyszkolonych i dooewiadczonych lekarzy." AMNIOPUNCJI NIE NALEZY WYKONYWAC PRZED 15 TYGODNIEM CIAZY!!!!!!!!!!!!! Uciekaj dziewczyno od tego konowala... Przepraszam nie mam polskiej trzcionki.

Witam. Pisałam tu już dzisiaj do niepewnej jeszcze, ale widzę, że na razie nie odpowiada. Dzisiaj wyszedł mi pozytywny wynik testu ciążowego. Podczytuję to forum od około 2 lat, a teraz może wreszcie popiszę. Pozdrawiam.

Mama-42 gratulacje i oby wszystko było dobrze z dzidzią a potem to już z górki, napisz coś więcej o sobie. Mi to forum bardzo pomogło w zeszłym roku, co prawda nie pisałam, ale czytałam całe od początku - oczywiście mówię o tym poprzednim, bo to jest kontynuacją :)

losie tak czytalam tych troli I ciesze sie ze nie mieszkam w Polsce, gdzie kobieta 40 lat to juz babcia I najlepiej to chustka, rozaniec I do grobu... Ja mam 37 lat, syn prawie 18, a teraz jestem w 7 tyg ciazy, poszlam do lekarza I jakos nikt tutaj krzywo nie patrzy, tylko gratuluje. Wkolo mnie mnostwo sasiadek, ktore sa po 40tce I maja kilkoro dzieci I niemowlaki tez I zyja. A w Polsce takie kobiety to juz staruszki maja byc.... masakra, wezcie moze jeszcze obozy koncentracyjne porobcie, ze jak kobieta skonczy 40 lat to dajecie jej mydlo I zaproscie "do kapieli", bedziecie bardziej humanitarni niz skazujac je na powolna, upokazajaca egzystencje jako odpad spoleczny... (dla niedomyslnych byl to sarkazm...)

Co tu napisać? Mam jedno dziecko - córka 9 lat. Dwa lata temu dwukrotnie miałam obumarłą ciążę, w odstępie paru miesięcy. Obie w 8 tygodniu. Nie wiem jaka była przyczyna, zdaniem lekarza prawdopodobnie jakaś wada zarodka. Znalazłam wtedy to poprzednie forum i czytałam sobie.Pomagało mi to. Ale nie odzywałam się do dzisiaj.

Mama 42 gratuluję:) Mamax3 masz rację, można wyrażać swoje opinię ale nie obrażać! I dodam też, że to forum jest dla mam, kobiet w ciąży czy planujących zajście w ciążę. Nie ma nic złego w szoku, złym samopoczuciu itp., jeśli pisze tu mama 40+ i mów: "słuchajcie wpadłam, jestem w ciąży, jestem przerażona, mam obawy itp.", albo" jestem w ciąży, czuje się fatalnie, mam złe wyniki, wszystko mnie boli, boję się..." OK! Nikt nie twierdzi, że wszystko musi być OCH i ACH. Ale dlaczego wcinają się ze swoimi mądrościami osoby nieproszone, niechciane czy wręcz wypraszane??? Dlaczego po raz n-ty KTOŚ karmi nas opowiastkami, jak to wyśmiano kobietę za wygląd babci a okazało się że to matka dziecka??? Mam znajomego lat około 70,ma dziecko 7 letnie i żonę w średnim wieku. Szczerze powiem, że wygląda jak pradziadek dla dziecka- ale jest świetnym ojcem pomimo, że z wiadomych względów nie turla się z dzieckiem po trawie. Dziecko wpatrzone w niego jak w obrazek, grzeczne i posłuszne. On twierdzi, że się odmłodził, że go dziecko wyciąga z fotela bujanego. Ten pan przeskoczyłby niejednego młodego "tatusia" z puszką piwa w jednej i pilotem w drugiej ręce, który nie ma dla dziecka czasu i cierpliwości, bo mecz, bo kumple, bo telewizor...Dodam tylko, że pan nadal czynny zawodowo:) U mnie sporo pracy. Owulacja się zbliża, a ja nie mam nastroju...cykl ze ślepym jajowodem, adrenalina osiąga poziom maksymalny, upał jak diabli...M wyjeżdża co chwila, nie mamy szans:( Może w lipcu. Jejku...Jak ja chciałabym mieć to już za sobą, zobaczyć dwie kreseczki, poskakać ze szczęścia, zobaczyć miną M jak mu mówię, że się udało....a ty od 8 miesięcy ciągle tylko: "dostałam okres..." I on " Jej, przykro mi, może za miesiąc..." Jestem zmęczona:(

mamax3,migotka - dziękuję Ja też już traciłam cierpliwość, ale - udało się.

Do mon cheri i gościa: Mon cheri, ja zgadzam się z gościem, najpierw nieinwazyjne, a dopiero jak cos jest źle, to inwazyjne, ale to i tak ostateczność i nie tak wcześnie!!! Ja wiem, że Ty to wiesz, powtarzam tylko. Musisz znaleźć sposób na nieinwazyjne badania, albo (co ja zrobiłabym na Twoim miejscu jeśli nie znalazłabym) odpuściła sobie w ogóle prenatalne. Dlaczego? Bo one nic nie zmienią, a mogą zaszkodzić. Wady operacyjnej i tak nie znajdą w tej chwili, mogą co najwyżej określić prawdopodobieństwo wad genetycznych. Robi się to również po to, aby umożliwić rodzicom decyzję o aborcji (sorry, ale na tym to polega). Jeżeli rodzice nie zakładają takiej opcji, to oprócz samej wiedzy - nic to do tematu nie wnosi. A jeżeli wada będzie, to i tak dowiecie się z usg w późniejszym czasie - teraz na usg 3D można policzyć dziecku zmarszczki na nosie:) i obmierzyć je dokładnie. Nie ryzykowałabym. Amniopunkcje zawsze obciążona jest kilkuprocentowym ryzykiem poronienia. Trzymam kciuki żeby udało się załatwić sprawę jak najlepiej i najzdrowiej dla Ciebie i Maluszka:) I żeby wszystko było OK.

Drogi gosciu ( 21 35 ) Bardzo dziekuje , za troske , zaangazowanie i pomoc :) Wiem sporo o tych wszystkich badaniach , takze to kiedy sie je wykonuje i nie tyle chodzilo mi o to , ze chcial mi je juz wtedy wykonywac , lecz o to , ze w momencie , gdy dziecko bylo dopiero kropka , juz wiedzial , ze zadnych innych badan nie trzeba - tylko to -bo dziecko w tym wieku to prawie na pewno wady genetyczne ! Lekarza zmieniam , bo dzis na wizycie wykazal sie tak jawna ignorancja ... X W temacie ostatnich dyskusji : ja przechodze ciaze zle pod wzgledem samopoczucia , ale przed 16 laty bylo tak samo . Uwazam , ze dzieci mozna miec w kazdym wieku w ktorym organizm daje rade , dochodzi do zaplodnienia i utrzymania ciazy , ba natura tak funkcjonuje ! Kto jest na dziecko za stary ma poprostu menopauze! Pozne dzieci byly sa i beda , a wszystko ma plusy i minusy . I mozna wyrazic swoje zdanie , tylko na Boga po co robic to 50 razy , w elaboratach na pol strony ? I odogadujac. Dyskusja moze byc owocna , ale niekonczace sie monologi niekoniecznie.... A jesli raz wyjasniam sytuacje , to nie mam ochoty czytac , jeszcze 10 postow , w ktorych ktos , kto tego najwyrazniej nie nawet nie polaskawil sie przeczytac , suszy mi dalej glowe i traktuje jak male glupie dziecko , a czasem jeszcze obraza !

Migotko no i o tym byl moj post , o ignorancji lekarza , ktory chcac oszczedzic ? czy jak to nazwac , chce pominac nieinwazyjne i od razu kierowac na aminopunkcje ! Poki co udalo mi sie zalatwic skierowanie na usg genetyczne !!!

witajcie dziewczyny :) u mnie fajna pogoda nie za ciepło i nie za zimno :) pozdrawiam wszystkie mamuski będące w ciązy starajace się ite będace mamusiami :)

Mon cheri, święte słowa - późne ciąże były, są i będą i nic tego nie zmieni, a o tym, że kobieta nie może mieć już dzieci decyduje sama natura i obdarza taką babkę menopauzą. I koniec-jedna ma ją w wieku 4o lat (i wcześniej, bo słyszałam o dziewczynie, której @ zaczęła świrować w wieku 34 lat, a dwa lata później dziewczyna miała już menopauzę i klops. Oczywiście dziecka nie miała, bo kariera, dom, wycieczki...potem było za późno. Wiem tylko tyle, że adoptowali córcię:) , a inne miesiączkują do 50tki i później... Dobrze, że zmieniłaś lekarza, jak gin nie wzbudza zaufania i nie można się z nim dogadać, to lepiej sobie odpuścić, w końcu powierzamy mu siebie i swoje dziecko:) U mnie upały, egzaminy w fatalnych nastrojach, bo w taką pogodę to człowiek nie wie jak się nazywa, a co dopiero pisać egzamin z konserwacji i rewaloryzacji zabytków:) MASAKRA... Przedmiot super fajny, jednak na 20 stopni, a nie 36:) Pozdrawiam upalnie:)

Wszystkim nowym przyszłym mamusiom serdecznie gratuluję :) . Życzę, żebyście ciążę przeszły gładko i bezproblemowo. Maleństwo to cuuuudowna sprawa :). Każdy dzień przynosi nowe radości i powody do dumy :). Nie pamiętam już jak to było bez Zosi :).