Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

rozpieprzyla mnie sugestia, ze aby byc rodzicem dojrzalym trzeba miec tyle i tyle pieniedzy, zeby dziecku zaoferowac to czy tamto :D Ja mysle, ze przede wszystkim i w pierwszej kolejnosci trzeba zapytac o zgode nasza "przyjaciolke forumowa" a ona rozwazy w dlugim i wnikliwym poscie wszyelkie opcje za i przeciw, ale glownie przeciw :D :D :D

oraz stwierdzenie, ze nie mozna przytaczac przykladow djrzalych matek celbrytek, bo one sa inne/lepsze/bogatsze/madrzejsze/ i w zwiazku z tym maja PRAWO do poznego macierzynstwa w przeciwienstwie do calej reszty- szarakow, burakow, pijakow i biedakow zyjacych z MOPSu :D :D :D

Bo ona nie zna innych światów. Zna swój (wiadomo, szaraki, buraki, nieróbstwo a jednocześnie pazerność na kasę i nienawiść do tych, którzy ją mają), a z mediów zna świat celebrytów. Dlatego rzeczywistość pojmuje tak dwubiegunowo, więc jak czyta na tym topiku, że ktoś ma więcej dzieci, planuje/oczekuje/pragnie to automatycznie łączy go ze swoim szaroburym życiem, przerąbanym dzieciństwem itp. Ona nie wie, że można żyć inaczej. A sposób formułowania wypowiedzi jednoznacznie sugeruje, gdzie ona w strukturze społecznej może się znajdować, co do tego chyba wszystkie jesteśmy zgodne :)

Tak spojrzałam tylko na chwilę, co tutaj piszecie, ale mnie osobiście zraża to, że jeśli są osoby, które mają inne zdanie niż wy od razu uważacie, że są to trolle. Na jakiej podstawie pytam? Jeżeli ja mając rodzinę, a moje dzieciństwo było wspaniałe, bo mam cudownych rodziców napiszę, że dla mnie też jesteście niepoważne, to też stwierdzicie, że jestem jaka? Też zanalizujecie moją rodzinę? Ciąża po 40 trafia się najczęściej ludziom z wpadki albo jeżeli mieli problem z poczęciem dziecka. Nie rozumiem dlaczego od razu osoby, które tutaj piszą stawiacie je w jakimś złym świetle. Rozkładacie wypowiedzi anonimowych gości na części pierwsze, dopisujecie przy okazji jakieś dodatkowe historie, żeby jeszcze bardziej podkręcić atmosferę i wyłącznie między sobą tworzycie układ wzajemnego pocieszenia i adoracji. Gdyby do mnie ktoś pisał z anonimowych kont, to na pewno nie napisałabym, że pisze jedna i ta sama osoba, bo tego nawet wy nie wiecie i ja. Wracając do tematu tego wieku. Moja znajoma została wczoraj babcią w wieku 40 lat, a jej córka ma 18 lat (wiem, że wcześnie). Znajoma dumnie twierdzi, że cieszy się że jest babcią. Każdy myślał, że to jest jej dziecko, a ona od razu odpowiadała, że: "czas na nasze dzieci, a nie na mnie". Taką odpowiedź znalazłam na publicznym forum, jakim jest facebook. Czytając was mam wrażenie, że na siłę chcecie udowodnić, że jesteście jeszcze młode, a ciąża ma być dowodem na to. Słów krytyki nie przyjmujecie do świadomości. Może pora najwyższa tym bardziej, że jesteście w małym gronie kobiet, które zachodzą po 40, a jednak młodszych kobiet jest o wiele więcej. I podkreślam nie każda myśli tak jak wy.

corula kpisz z wypowiedzi starej fanki, to może pośmiejemy się z twojego błędu ortograficznego? Poprawna pisownia to "Kai", a nie "Kaji". Podobnie jest z imieniem "Maja-Mai". Czysta analogia, nieprawdaż? A jednak śmiejesz się z kogoś, z czyichś poglądów, to uwierz mi, że najbardziej ośmiesza się ten, który pozjadał wszystkie mądrości, a prostych słów nie potrafi napisać. Och...pewnie teraz ja stanę się pośmiewiskiem, bo raczyłam napisać w wątku, w którym tylko "czterdziechy" mają prawo głosu i wszem i wobec muszą być szanowane i akceptowane. Zapewne zaraz przeczytam, że mam jedno dziecko (albo i wcale), dziwną rodzinę i swoje frustracje wylewam tutaj. Szczerze? Lata mi to koło nosa. Dla mnie też macierzyństwo powinno być góra do 40 i to w wyjątkowych przypadkach, a nie tak jak tutaj widzę, że niektóre mają dorosłe dzieci i dziwią się, że ktoś śmieje się z nich.

Agness, czym innym jest rzeczowa dyskusja z zachowaniem szacunku dla drugiej osoby, a czym innym chamskie i wulgarne słowotoki (zadaj sobie trud i przeczytaj 5-10-20 stron wstecz). W pewnym momencie można mieć dość i z czystej ciekawości zacząć się zastanawiać, kim trzeba być, żeby z taką determinacją ranić kogoś, kto żadnej krzywdy mu nie wyrządził. Nie wspomnę już o wulgaryzmach w odniesieniu do dzieci, a to już podłość ponad wszelką miarę. Żeby nie było, nie jestem 40 plus ani nie planuję zachodzić w ciążę około 40 lat, ale nie przyszłoby mi do głowy kogokolwiek oceniać ani wyznaczać mu granice. Jeżeli kobiety biorą odpowiedzialność za życie powstałe w najmniej spodziewanym momencie to należy im się szacunek, a jeżeli to późne macierzyństwo daje im radość i szczęście, to mogę tylko cieszyć się razem z nimi i życzyć powodzenia. Pozdrawiam Ciebie i bywalczynie forum.

A celem topiku było i jest wsparcie i dzielenie się radościami i problemami przez kobiety, które z różnych powodów zostały lub planują zostać matkami w późnym wieku, a nie wałkowanie tematu do jakiego wieku można zachodzić w ciążę. Na tym topiku przez ładnych parę lat pisały kobiety o swoich radościach, rozterkach czy problemach. To są prawdziwe ludzkie emocje, dramaty, radości - deptanie ich, szydzenie, naśmiewanie to zwykła podłość i prostactwo, a nie, jak twierdzisz "inne zdanie".

ile razy tutaj nie wchodze, to ciagle cos. raz piszecie o poziomie kultury, ale jakiej kultury jak nawet normalne wypowiedzi o nietolerancji ciazy po 40 traktujecie jak atak. czytalam ten watek kiedys, jak jeszcze byla stokratkass. bardzo fajna osoba, ktora wnosila cos nowego i swiezego. ona tez zauwazyla, ze z wami we wszystkim trzeba sie zgadzac. tak jak ja potraktowalyscie (mimo ze nie przeszkadzala jej ciaza w waszym wieku), to powiedzialam stop i nie wchodzilam tutaj do obecnego momentu. dla mnie jest tutaj duzo spraw, ktore przecza same sobie. pamietacie gosik i jak ktos wyrzucil jej, ze nie chce wspolczucia od lekarza i innych ludzi, ale rece po pomoc finansowa wyciagala. nagle jakies dziwne porownania, ze wspolczucie i dobroc serca to nie jest to samo. smieszne stwierdzenie i moim zdaniem bez sensu, bo jedno z drugim wiaze sie. inna sprawa jednej z was, ktora urodzila piata corke i wielce byla oburzona, ze to nie syn. tak samo margo tez miala nie raz moim zdaniem stereotypowe myslenie. w takim przypadku o jakiej modnej i mlodej mamie mowimy, jak ma sie przedpotopowe myslenie. tez nie jestescie niewinne. ostatnio widzialam temat z marika. z nia w ogole oszalalyscie. moim skromnym zdaniem poszlyscie nie w ta strone co trzeba. pozdrawiam serdecznie.

Polska to zascianek zacofany, kazdy kazdemu wpierdala sie w jego zyciorys, nie pozwla zyc po swojemu. Cale szczescie mieszkam za granica, gdzie ludzie moga zyc jak chca, kobiety moga miec dzieci nawet i po 50tce i gowno komu do tego... Zacofance wspierajace pedofilow i katow...

Maja-Mai".blad, poprawnie sie pisze to imie Maja -Maji....

gościu z 14.36, czy naprawdę sądzisz, że jak napiszesz, że dawno tu nie wchodziłaś itp to ktoś w to uwierzy? Jesteś w swoisty sposób wyjątkowa, jedyna i niepowtarzalna, ale od razu, uprzedzając twoją eksplozję euforii, muszę cię zmartwić - to nie jest komplement...

Agness 11 - dlatego odpowiadamy na wpisy poniżające kobiety podejmujące decyzje o WŁASNYM ŻYCIU I POSIADANIU WŁASNYCH DZIECI, przez inne osoby, ABY NIKT NIE MIAŁ WĄTPLIWOŚCI, ŻE TU SIĘ NIE APROBUJE TAKICH ZACHOWAŃ. Co do Coruli i jej ewentualnych błędów, Twoja uwaga jest arogancka. Corula jest uczestniczą forum, jest mamą 40+ i język polski nie jest jej jedynym językiem ojczystym, więc zarzucanie jej ewentualnych błędów gramatycznych jest wyrazem Twojej ignorancji. Natomiast troll o którym pisze, nie tylko nie jest członkiem tego forum, ale wręcz jest jego przeciwnikiem i wszystkich uczestniczek forum. Wypisuje elaboraty uzurpując sobie prawo do pouczania innych pisząc o tym ze skandalicznymi błędami z zakresu gramatyki, ortografii i stylistyki. Czy teraz widzisz różnicę. Poucza troll, który sam jest niedouczony. Bardzo szanuję decyzję znajomej, która zdecydowała, że już nie czas na jej macierzyństwo i liczę , że i ona uszanuje moją decyzję zupełnie inną.Ja nie widzę powodu do śmiechu z czterdziestolatki, która cieszy się że jest babcią i nie widzę powodu do śmiechu, że ktoś inny uważa coś zupełnie innego. Piszę tu bo jestem mamą 40+ i jestem bardzo z tego powodu szczęśliwa, a co ma do tego ktoś kto się ze mną nie zgadza???? Każdy podejmuje decyzje jakie uważa za stosowne, ja podjęłam taką o macierzyństwie 40+ i nikogo nie powinno to interesować, ani upoważniać do komentowania tej decyzji. Chętnie dzielę się ze swoimi doświadczeniami, tak jak chętnie korzystam z doświadczenia innych.

A po co jeden drugiemu docina ? przeciez wszelkich pogladow nie da sie zmienic ! Kto bedzie chcial dziecko w wieku 45 lat to i tak zrobi jak chce.Wy lepiej sie za robote wezscie zamiast siedziec na necie i glupoty wypisywac :)

ja nie wiem jaki to jest poziom kultury, taka nietolerancja wobec czyjis decyzji zyciowych? Czy te kobiety co sie decyduja na dziecko po 40 kogos obrazaja? Czy kogos krzywdza? Chyba nie, wiec o co chodzi, bo jak narazie obrazanie ich od kazej strony za ich dorosle i samodzielne decyzje, to jest wlasnie brak kultury...przymijcie wreszcie to do wiadomosci zacofance...to wam brak kultury, bo wciaz wpierdalacie sie w komus w ich dorosle, suwerenne, prywatne decyzje...

Witam wszystkie dziewczyny które rodzą po 40 tce wszystki pozdrawiam i trzymam kciuki sama jestem w 9 tym miesiącu ciąży i mam 42 lata i nie ważne czy to była wpadka czy świadomy wybór dziecko jest zawsze najwspanialszym cudem jaki może się przytrafić kobiecie niezależnie od tego w jakim jest wieku jak widać większość piszących tu osób to niedojrzali emocjonalnie gówniarze którzy jedynie pod pseudonimem potrafią wyrażać swoje chore opinie. Dziewczyny większość z Was na pewno jest dumna z tego że jest w ciąży dlatego głowy do góry trzymajcie się pozdrawiam

Agnesss11- twoja pisownia pozostawia rowniez wiele do zyczenia. Mam nadzieje, ze do matury (o ile wogole ;) ) zdazysz sie podciagnac :D "Dziwnym trafem" Agnesss11 "nagle" trafila na ten topik i rowniez lubi pisac dluuugie posty, zdania o dziwacznej skladni, oraz chetnie przytacza przyklady z kregu swoich "znajomych".. PRZYPADEK??? ;P

corula i jaki nik podobny stokrotkass i agness - bu ha ha ha ha ha ha

Jestem rozczarowana dzisiejszym spacerem. Znalazłam tylko jednego borowika :-( Chyba już wszystkie wyzbierałam. A że sucho jest, to mi nowe nie urosły. No nic, poczekam. Do miasta mi się wcale nie spieszy, nie ma to jak codzienne leśne wyprawy :-) Iza uwielbia patrzeć na liście nad głową.

Pisalam tu jakis czas temu, na poczatku ciazy( tz. w starym watku). Teraz moja corcia ma juz 5 m-cy, zdrowa, szcesliwa, my tez. Corka 21 l, corka 5 m-cy

Anowi69-gratuluje coreczki i pozdrawiam! :)

Hej dziewczyny! Gratulacje dla wszystkich mam. Podziwiam wszystkie mamy 40+. Mam 32 lata I syna 14 lat, teraz staramy sie o kolejne dziecko, jest to juz 8 cykl staran. Bylam u lekarza na monitoringu, owulacje mam, generalnie wszystko ok, jednak podejscie lekarza mnie zaszokowalo, mianowicie dr zadal mi pytanie gdzie bylam do tej pory, ze przeciez mialam tyle lat zeby rodzic a nie teraz po 30. Zdenerwowal mnie strasznie. Moja mama tez ma takie zasciankowe myslenie, ostatnio w rozmowie , rozmawialysmy o dzieciach, padlo z jej strony pytanie ,,no chyba nie jestes w ciazy, zawsze mowilam ze rodzic trzeba przed 30,, az zaniemowilam .Oczywiscie nic mnie nie zraza , jestem plena nadzieji. Jak patrze na nasze spoleczenstwo to nie ma odpowiedniego wieku na posiadanie potomstwa,albo jest sie za mlodym albo za starym.

gratuluje wszystkim dojrzałym mamom i trzymam kciuki ze te które się starają ja byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie,jakbym obok siebie miała kochającego mężczyznę i oczekiwała na dziecko nie przejmujcie się durnymi wpisami ,osób które Wam zazdroszczą szczęscia :)

Doczytałam, że nasza ulubienica znowu wie o mnie więcej niż ja sama. Cytuję "Z tego, co widzę andzia1973 masz czwórkę dzieciorów i poszarpaną psychikę przez liczne porody"... Już pomijam fakt, że moje dzieci, których nie zna i nigdy nie pozna, a które jej swoim istnieniem nic nie zrobiły, nazywa "dzieciorami" - kwestia kultury i wrażliwości. Ale skąd, u diabła pomysł, że mam poszarpaną psychikę porodami. Skąd w ogóle pomysł, że porody szarpią psychikę?? Szyjkę macicy owszem, zdewastują niewąsko, ale psychikę? Mam pytanie, czy to tylko mnie porody zrobiły kuku w głowę, czy każdej rodzącej? I czym to się mianowicie u mnie objawia? Tak z ciekawości pytam.

Gościu z 17;39 mylisz się, stokrotkass to nie agness.Wiem to bo własnie ja pisałam jako stokrotkass i pisze tu czasem pod innym nickiem ale nie jest to agness i nie jestem "tym" trollem.Przyznam, ze czasem nie zgadzałam się ze straymi uczestniczkmai forum ale to co pisze troll czasem to nie moge juz zrozumieć.Uważam, ze można mieć swoje racje w jdna lub drugą stronę, wymieniac poglądy ale wyzywania kogoś nie toleruję, tak jak i przeklinania.Jak ktoś juz kiedyś napisał te cechy sa dla mnie wyjątkowo niekobiece.

Witam wszystkie miłe bywalczynie forum :-) Mieszkańcy centralnej Polski mieli być dziś obudzeni promieniami słonka, no ale niestety prognozy znów się nie sprawdziły. Trudno, słońce mam w duszy, to na dworze jest tylko dodatkiem :-) Zmykamy na rodzinny spacerek po lesie.

Ja rowniez sie witam sobotnio! helou Andzia, milego spacerku! :)

Hej Corula. Właśnie wróciliśmy. Grzyby w tygodniu wyzbierane. Dla nas zostało trochę maślaków, podgrzybków i trzy borowiki, ale za to duże :-) Dzieci wybiegane a pies jeszcze bardziej. Pora jakiś obiadek upichcić.

Witam serdecznie wszystkich.mam 40 lat i prawdopodobnie jestem drugi raz w tym roku w ciazy.jak zaszlam w ciaze w lutym bylam szczesliwa,ciaza planowana, ale szczescie trwalo krotko,w maju poronilam.stwierdzilam ze powodem pewnie byl wiek i pomalu od decyzji zajscia ponownie w ciaze po tej sytuacji zaczelam sie wycofywac.a tu niespodzianka,juz nie planowana.mam mieszane uczucia,boje sie.

Gościu z 16.04 witaj między nami. Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie w porzadku i będziesz miała o czym popisać :-) Życzę nudnej ciąży i porodu w terminie.

Witam wszystkich. Jesień nas rozpieszcza, ale jak wrócicie z wycieczek to napiszcie co słychać. Witam nową mamę 40+. Pozdrawiam serdecznie.