Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Gość Doris 74
Witajcie Dziewczyny. Podczytuję Was od bardzo dawna,mam nadzieję, że niedługo dołączę - o ile mnie przyjmiecie. Będę testować za kilka dni. O ile się udało to będzie moja 5 ciąża,niestety jedną poroniłam w 13 tyg.prawie dwa lata temu. W domu dwóch chłopców 18 i 16 lat i córcia 7 lat. Gaba miłej 18-stki, u nas była w lutym. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane mamusie i oczekująca Doris. U mnie,jak mówią, pierwsze koty za płoty. Powrót do pracy zaliczony. Mały jest cudowny, ogarniamy wszystko całkiem, całkiem. Udało się zachować karmienie, a o to mi chodziło. Chciałabym tak do roku karmić. Antoś raczkuje, wstaje przy wszystkim, wspina się na schody, no jest co robić!!! Po powrocie z pracy jest właściwie tylko mój. Nie mam dzieci w wieku szkolnym, odrabianie zadań mnie nie dotyczy więc mogę się skupić na malutkim cudzie. A rzeczywistość w pracy niestety powala! Ale nie będę Was zanudzać, bo to nic ciekawego. Mon cheri jak Tośka??? Kataris,Mandarynko, Taida, Jolka??? Co u Was?? Zuzka widzisz teraz, że mała lepiej podeszłą do zmian niż mama. Teraz wiem, że u mnie nerwy też nie były potrzebne. Pozdrawiam kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie twoja wypowiedź świadczy z jakimi ,,mamusiami" mają do czynienia w szkole! Dziwić się dlaczego dzieci są takie jakie są, chamskie, ordynarne, jak wychowują je takie matki jak Ty gościu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram gościa powyżej!Żadna z nich nie pisze, że jest ciężko, opisują normalne trudy macierzyństwa. Poczytaj inne fora gdzie pisza młode mamy. Tam dopiero jest narzekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) zostałam przez Ewę wywołana do tablicy więc jestem, czytam Was ale nie piszę bo u mnie jak zwykle proza życia;) ostatnio korzystaliśmy z pięknej pogody, dużo spacerowaliśmy. Piotruś już po chrzcie w kościele był bardzo grzeczny, przespał całą mszę , pogoda na szczęście dopisała, goście również ;) W restauracji wszyscy go chcieli bawić a on w najlepsze uciął sobie długą drzemkę w wózku;) Gościu piszący o trudach macierzyństwo - ja tam nie odczuwam żadnych trudności a wręcz przeciwnie każdy dzień spędzony z Piotrusiem jest cudowny, dlatego polecam późne macierzyństwo które jest zupełnie inne w moim przypadku niż 14 lat temu. Narzekać mogą tylko młode mamy jeszcze nie doświadczone i źle zorganizowane. Dziewczyny cieszę się, że sobie świetnie radzicie z powrotem do pracy no Zuza ty to jesteś nieźle zorganizowana - super. Ewa ile godzin dziennie pracujesz bo czytałam że nauczycielka jak karmi piersią to 4 dziennie i to domu. Ja jeszcze o powrocie nie myślę, cieszę się każdą chwilą spędzoną z synkiem który już robi takie postępy że ho, ho :) Pogoda się popsuła u nas pada nici ze spaceru:( Powoli wprowadzam gluten do diety Piotrusia ale cyc najlepszy;) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka42
Jolu ja wybrałam opcję z wolnym dniem, bo ciężko było mi ułożyć podział godzin. Mam więc środę wolną. Codziennie zaczynam o 7.10 i to mi pasuje, bo mały śpi do 8-9 i jest ok. Jak przychodzi moja mama to może się jeszcze zdrzemnąć, a jak zostaje rano z mężem to śpią razem. Moi rodzice mieszkają obok więc babcia nie ma daleko, a ja mam komfort, że nie muszę małego przewozić. A do gościa-podobnie jak Jola chwile spędzone z małym są bezcenne, a zmęczenie?? Znam kobiety, które nie pracują, mają odchowane dzieci i są wiecznie zmęczone i jest im ciężko. Więc co? To hyba zależy od charakteru człowieka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomóżcie, dowiedziałam się tydzien temu w szpitalu że jestem w 5 tyg .c. dzisiaj miałam kontrolę i nadal ni widac czy serce bije ,i wg lekarki zarodek jest za mały jak na 6plus 4dni [ostatnia mies. była 7 sierpnia]. mam przyjsc za tydzien jeszcze raz.... do tego mam plamienia od 11 wrzesnia i biore duphaston.Jest szansa dla tego zarodka,ja sądzicie ,bo bardzo się denerwuję. mam 39 lat ,boje się że ten zarodek się nie rozwija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo czekam na wasze opinie .Napisałam o016.13. Poradzcie ,może ktoś miał podobne doświadczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że szansa jest ponieważ nie wiadomo tak naprawdę kiedy doszło do zapłodnienia.A czy pęcherzyk coś powiększył przez ten tydzień?U mnie w 6 i 2dc nie było widać zarodka a 6.6dc był zarodek z bijącym serduszkiem.Do tego miałam krótkie cykle więc wystarczy że masz trochę dłuży cykl i zarodek może się nawet pokazać w 7tc. Powodzenia i napisz jak się rozwinęła sytuacja. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyciele teraz sa glupi nie uczą dobrze ze dzieci im pyskują a takie stare rury jedzcze bachory rodzą zeby wam pozdychaly te bękarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sam nauczyłeś gościu że dziecko ci pyskuje i jest nie wychowane nie szanuje innych osób to jest twoja porażka wychowawcza nie nauczyciela bo kulturę osobistą się wynosi z domu a nie ze szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gościem forum z 22.09 z godz.16.14 bardzo dziękuję za wspierającą odpowiedz .Wczoraj oraz dzisiaj rano zrobiłam betę hcg po odbiorze porównam wyniki jeśli drugi będzie miał wyższą wartosć to pewnie zarodek się rozwija,jesli nie ,to wynik bądzie miał warosc malejącą w stosunku do pierwszego.Więc przynajmniej będzie orientacyjnie wiadomo co się dzieje... nie miałabym siły czekać do poniedziałku... Pozdrawiam,liczę że to tylko strach który ma wielkie oczy i ze będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki za wynik bety.Napisz potem jaki był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj , skoro twoim zdaniem nauczyciele źle uczą to dlaczego ich nie zastąpisz i nie dasz przykładu jak powinni uczyć ?? twoja dyskusja na forum to świadczy o twoim wychowaniu ,wykształceniu i kulturze , współczuje twojej rodzinie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie .Druga beta była po dobie 2709 czyli ok 240 przyrostu ale lekarz powiedział mi że to nic nie wnosi bo betę się obi po 48 godz! i wtedy musi być min. o 66% wyższa .Dzisiaj jadę znowu do szpitala na badanie przychylili się ze dadzą skierowanie i będzie bezpłatnie. Co sądzicie ? czy te 240 przyrostu po dobie to przyzwoicie?-lekarz się nie wypowiedział ,więc znowu jestem kłębkiem nerwów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia z testem, nie umiem pomóc, bo się nie znam, ale życzę Ci super wyniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po badaniach .beta skoczyła z 2446 na 3055 po 48 godz. a powinna wzrosnać o 66% czyli do ponad 3900 czy ktoś może to skomentować-może ktoś z Was ma doświadczenie i wiedzę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomogę bo bety nie robiłam, nie stresuj się spokojnie poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda dziewczyny, że nie piszecie, fajnie się Was czytało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Ten Gość z 23.09 (22,38)- chciałoby się żeby takie ś-c-i-e-r-w-o jak ty samo zdechło!!!! Mniej smrodu na świecie!!!! Co do tych wyników też nie umiem pomóc , nie robiłam takich testów nigdy , więc nie mam o nich pojęcia , ale trzymam za Ciebie kciuki, trzeba mieć nadzieję że się powiedzie-))) Dziewczyny jesteście chyba tak zaganiane , że nie macie kiedy napisać choćby jednego zdania , nie dziwie sie , bo ja także ledwo mieszczę sie w ramówkach dnia-))) , Lilcia coś w dzień nie lubi spać i to jest mały problem , śpi jedynie na powietrzu , więc jak tyko jest pogoda to spacerujemy-))) W domu małe przeprowadzki , Starszy Syn "uciekł " na dół- ma tam fajny pokoik , ale tez i spokój , zaczął studia to mu się należy-)) My też musimy się poprzemieszczać , zeby jakoś było nam wygodniej , tak więc przeprowadzek część dalsza-))) Czas leci nieubłaganie , Lilka zaraz kończy miesiąc -)) A co tam u Waszych Pociech , jak radzą sobie w żłobkach Kataris , co tam u Ciebie zamilkłaś , cisza w eterze-))) Pozdrawiam-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gosciem " od bety" Nie wierzę w to z jakim lekarzem mam do czynienia.!!! tydzien temu w pon lekarka powiedziała że zarodek za mały,że się chyba nie rozwija. Zrobiłam bete ... w piątek w szpitalu udało mi się skonsultować- zarodek miał wg. usg 6+2 {co by się zgadzało},Bo nie mogło upłynąc więcej niż 5 tyg. od zapłodnienia. I na razie żadnych negatywnych opinii. Wczoraj miałam wizytę znowu w poradni,i wyobrazcie sobie ta baba najpierw mi mówi " oo jest wzrost zarodka" a za chwile siedzi przy biurku i komentuje: "Ja jednak uwazam,że tu będzie predzej zle niż dobrze" , " prosze przyjsc za tydzień ,najwyzej dam skierowanie do szpitala na oczyszczenie macicy" Myślałam ze umre!!!!! Zarodek się powiększył ,serce bije a ona zakłada z góry ,że za tydzień nie będzie dalszego wzrostu i już mi zabieg planuje!!!! W piątek na szczescie mam przyjsc do szpitala ,specjalistka oceni. To będzie miarodajna ocena. Co Na to powiecie? P>S teraz mi przyszło do piątku się męczyć psychicznie, bo jak się człowiek takich komentarzy nasłucha to ma różne myśli... np. "a może ma racje", "a może jej podejrzenia się sprawdzą...?"etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna49
Witam. Mam na imię Lucyna. Czytam sobie wasze wpisy i w sumie bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że chcę mieć kolejne dziecko. Mam już 49 lat, szóstkę dzieci, z czego dwójka już ma własne :) Jestem babcią, ale ciągle jestem bardzo żywiołowa i lubię zabawy z moim mężusiem. Moje najmłodsze ma 8 lat, ale chciałabym jeszcze ze dwójkę, żeby to najmłodsze nie było osamotnione :) Staram się z moim kochanym, po pięć razy dziennie nawet, zjeżdżam z pracy i on też i próbujemy :) Okres dostaję niemal jak nastolatka, więc myślę, że są szanse. Stosuję różne triki, aby pomóc swojemu szczęściu :) Mam nadzieję, że już niedługo o tym popiszemy. Ktoś przed 50 ma takie doświadczenia? Może się podzielić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu się komuś nudzi....nawet " odgrzał" topik ciaża po 40 -stce...t am miała 48 lat i jest w 3 miesiącu ciązy, a partner 30 lat starszy..tu 49 i chce dwójki dzieci jeszcze...hm..podobny styl pisania i słownictwo....spadaj..trolu..marne prowo,że też ci się nie znudziło..i masz czas na takie bzdety, widocznie twoje życie jest nieciekawe. i nudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna49
dlaczego myślisz, że udaję? to nie jest prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkl
Uff.. nie jestem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno od bety zmień lekarkę.To babsko u której byłaś chyba na tytuł lekarza nie zasługuje.A tak w ogóle to na jakiej podstawie swoją opinię wygłosiła? Staraj się nie denerwować bo teraz potrzebny Ci jest spokój.Ja trzymam kciuki aby maluszek został z Tobą w sumie jeszcze przez 8 miesięcy:)Daj znać jak po piątkowej wizycie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkl
Hej Jestem tu nowa. Mam 42 lata. 18 letniego syna i roczną córkę. Trochę mi doskwierają głupie komentarze nt. Posiadania malych dzieci dlatego zaczelam szukać osób ktore są w podobnej sytuacji co ja. Stad moje pytanie. Czy macie ze soba jakiś inny kontakt nie tylko w kafeterii ale np na facebooku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z wczoraj z 14 stej z minutami... dziękuję za słowa wsparcia,jutro piątek-wszystko się wyjasni. Dam znać. Również pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×