Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamabruna

DZIDZIUSIE Z WRZESNIA 2012- zapraszamy do rozmow o nich!:-)

Polecane posty

Ja mojemu narazie nie robie kanapeczek , bo nie miał by czym pogryźć :) I by wypluł bo by czuł grudki , ale sam chlebek jak mu się da to ciumka ciumka i zje :) Ja Piotrusiowi wgl nie dawałam obiadków ze słoiczka , tylko mu gotowałam :) ze słoiczków je deserki , owoców które jest ciężko dostać teraz :) I mu smakują wszystkie smaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się Wam pochwalić że mała nareszcie sama wstaje w łóżeczku tak jej się to spodobało że nic innego od pół godziny nie robi tylko wstaje i upada.Wiem że to nic takiego ale dla Mnie to wielka radość że moje dziecko robi postępy :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam mamy (te przyszłe także) i maluchy na zdjęcia (cena tylko 250zł) facebook.com/studiopinezka studiopinezka.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje krakowianka:) U nas jak zaczelo sie wstawanie to z usypianiem pojawil sie problem... nawet jak jest juz ledwo przytomny i oczy sie same zamykaja to ejszcze musi trenowac stanie,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki :) u nas ze spaniem jest teraz tak że mała w ciągu dnia robi sobie dwie drzemki po pół godzinki a na noc pada i śpi do rana,wczoraj była tak padnięta że mleka wypiła mi tylko 60 i spała do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ,czy wszystkie wasze dzieciaczki juz same wstaja w lozeczkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i czy umieja juz jezdzac na pupie przemieszczac sie w ten sposob ? nie wiem jaki przedzial wiekowy to jezdzenie na pupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja umie ale dopiero ze 2 tygodnie a jest najstarsza, takze sie nie martw! :) Ale za to nie pelza. I wszystko z nia ok! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bruno je sam chlebus a jak dostanie np. Cwiartke jablka to ja gryzie na male kawaleczki i wypluwa, w ogole nie przezuwa i nie polyka. Gosciu- moj probuje ale jeszcze nie wstal w lozeczku, za to raczkuje juz super i ladnie bawi sie na siedzaco. No i nieustannie gada:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie mamusie mam nie typowe pytanie czy zaslaniacie maluszkom uszy na dworzu czy nie?Pozdrawiam i dziekuje za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Moje dziecko chyba nadal ząbkuje bo od kilku dni jest strasznie płaczliwy, ślini się i w ogóle jest strasznie absorbujący. Dziś wieczorem miał 38 stopni gorączki więc podałam mu nurowen i teraz to zupełnie inne dziecko, bawi się i wyjątkowo tryska energią, ciekawe o której padnie. Wydaje mi sie że jeżdżenie na pupie to taka odmiana raczkowania, chyba gdzieś o tym czytałam albo słyszałam. Dawid sam wstaje , jak tylko nadarzy się okazji, przy meblach ścianie, mojej nodze i zaczął chodzić przy meblach i co najwarzniejsze opanował sztukę siadania z pozycji stojącej. Gratuluję dzieciakom robiącym postępy, super że dzidziusie nam tak pięknie rosną. Ciekawe jak noc nas czeka i oby gorączka nie wróciła. Jak wasze pociechy reagują jak wy coś jecie? Bo mój zmrolek to normalnie muśi coś dostać do jedzenia jak my jemy, mimo iż jest najedzony. Ostatnio aż zanosił się ja dałam mu spróbować naszego rosołku i nie chciałam dać wiecej, ale po cyrku jaki mi użadził to zjadł z nami, no cóż już nie długo nasze dzieciaki przestana byc niemowlakami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mi się odechciało odzywać przez ciągłe problemy z kafe (jakieś konserwacje, nie było widać postów) a teraz jak jest ładna pogoda to siedzimy z Sebastianem na basenie, bo u nas w mieszkaniu mamy ok. 28 - 30 stopni (mam okna południe-zachód) 1 Karkowianka - gratuluje postępóe córeczki, oj to za chwile zacznie sie bieganie za nią :) 1 wow, Bruno już ma co szczotkować, a my jakoś nie możemy sie doczekac na kolejne ząbki (idą i nie mogą się przebić) 1 Odkąd jest ładna pogoda i nie jesteśmy uwięzieni w domu to czas ucieka mi bardzo szybko.Ostatni weekend spędziliśmy w moim rodzinnym mieście, wczoraj i dziś basen (jutro pewnie też), jak miną upały, to pewnie wrócimy do sapcerowania po parku ( Sebastian uwielbia się huśtać, zjeżdżalnia też jest ok), na sapcery zabieram ze soba matę piknikową i czasem posiedzimy na trawie. Ostatnio ulubioną zabawą Sebastiana jest gonienie mnie (porzucił na dobre pełzanie i bardzo sprawnie raczkuje - ja raczkuję razem z nim i największą ma radochę jak zaczynam mu uciekać :)) Poza tym bardzo chętnie chodzi przy meblach (przestałam liczyć juz nabite guzy), i jak chcę cokolwiek zrobić, to muszę go włożyć do łóżeczka/puścic mu na yt piosenki dla dzieci i dać do tego chrupki kukurydziane (wtedy mam całe 15 minut dla siebie) albo nosze go w nosidełku (razem np. odkurzamy) 1 jedyne z czym mamy problem to karmienie - za nic w świecie nie zje posiłku w krzesełku do karmienia (wrzask, jakby był ze skóry obdzierany), on wogóle nie usiądzie ani na chwilę - posiłek je na stojąco, stojąc przy moim krześle ( i brudząc wszystko wokół), nie chce też jeść obiadów (dziś łaskawie zjadł trochę makaronu razowego z sosem), żyje na "mleku", kaszkach z owocami i bananach ( nie lubi truskawek, i jakoś zaczął wydziwiać, bo jadł chętnie śliwki i brzoskwinie a teraz nie chce). Już myślałam, że go przetrzymam i poczekam aż zgłodnieje to zje wszystko, ale jak mam potem z tego powodu psuć sobie humor to odpuszczam i daję to, co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie. My własnie wrócilismy z gór. Było cudnie, pogoda piekna, bylismy z Adasiem na basenie. Choc wystraszyl sie na poczatku bo od razu na głeboki poszlismy to pozniej mu sie podobalo. Mój uczy sie raczkowac, juz prawie mu to wychodzi ;) Zeby wychodzą, fajnie sie bawi, wkladajac rzeczy na przyklad do kubeczka albo robiac indianina, w ogole jest bardzo wesoly. Widze ze dajecie juz duzo takiego normalnego jedzenia, tez musze dac mu jajecznice, bedzie miał w koncu zeby to bedzie miał czym gryzc. Ostatnio dalam mu loda polizac to pozniej sie rozplakal bo chcial jeszcze! Ponoc takie jezdzenie na pupci jest niezdrowe. U nas tez cieplo bardzo. Gratuluje postepów dzidziusiów! Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Gosciu- gdy jest bardzo silny wiatr to zaslaniam malemu uszy a tak to tylko czapeczka z daszkiem na slonko lub gola glowka. Mamaania- gratuluje postepow, fajna zabawa z tym gonieniem sie:). O, to widze ze kolejny niejadek tu rosnie, u mnie tez tragedia z obiadkami:(. Bruno je tylko chetnie chleb, banany, biszkopty i jogurty a reszte mu wmuszam z marnym skutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agraffka- gratulujemy Adasiowi postepow:). Moj nauczyl sie zapierac przy wkladaniu go np. Do krzeselka, prostuje nogi i krzyczy...nie sposob go posadzic. A jesli probuje mu cos zabrac lub przerwac zabawe, to placze i sie zlosci. Na przewijaku tez robi cyrki i dalej nie lubi sie ubierac, wkladanie koszulki to prawie zawsze mniejsza lub wieksza jazda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Noc tragedia, pobudek mnóstwo i padam na pyszczek. Dziś od rana stan podgoraczkowy 37,1 wiec czekam co bedzie dalej jeśli nic sie nie zmieni jutro ide do lekarza. Ja tak jak mamabruna zasłaniam uszka w wiatr a tak to kapelusik. Dawid nie lubi biszkoptów :-( za to uwielbia pałeczki kukurydziane :-) U nas najwieksze awantury są przy zmianie pieluchy, bo małego połżyć na plecach to od razu przkreca się na brzuch, z resztą wogóle to moje dziecko nie lubi się ubierać. Dziś kolejny dzień upałów, nie dość że gorąco to jeszcze gorącz, a pić mały wody nie chce, herbatek też nie i całe szczęście że karmię jeszcze piersi... Miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- trzymam kciuki, zeby Dawidkowi goraczka jak najszybciej spadla....duzo sily dla ciebie!:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie upal..ciekawe czy zdaze do domu przed burza bo cos sie zbiera... Agraffka jak ja Ci tych gor zazdroszcze........ Mama-ania fajna zabawa:) tez z Rojbrem tak się gonimy choc jak mu za długo nie daje sie złapać to się wkurza a nowa ulubiona zabawka jest packa na muchy:D Rojber tez musi cos jesc jak widzi ze ja jem...dlatego czesto jemy wspolnie:) WIdze ze nie tylko moj lobuz nie chce siedziec w foteliku... najchetniej to by w biegu jadl... posiedziec troche to jak za kare.. ale na szczescie glod zwycieza:D Truskawki to u nas hicior zywieniowy.... surowe gotowane z jogurtem itp:).... z czego sie niezmiernie ciesze:) Gratulacje dla odnotowujacych kolejne postepy maluchow:) dzielne zuchy nam rosna:) Jak Rojbrowi sie cos nie podoba to zaczyna wrzeszczec i po chwili otwiera jedno oko zeby sprawdzic czy dziala... oczywiscie staram sie nie ulegac terrorowi:) Duzo zdrowka dla Dawida i sily dla mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze truskawek nie dawalam, ale zamierzam. Pare dni temu dostał borówki i jest wysypka, albo po tym albo po chlorze.... Tez sie ciezko go przewija bo sie od razu przekreca, musze mu dac linomag do zabawy to sie chwile zajmie. Ja wróciłam na 3 dni do domu, pranie, przepakowanie i jutro jade w góry z moimi przyjaciolkami i ich dziecmi, bo wczesniej bylam tylko w trojke z mezem. Takze znowu ucichne na jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agraffka- a jak ty sie z synkiem zabierasz? Lozeczko i materacyk bierzesz czy spisz z nim w lozku? Matko, ja mam jechac w polowie lipca na wakacje ale sobie tego nie wyobrazam...tyle klamotow... Mam lozeczko turystyczne ale bez materaca, takie twarde. A co twoj je na wakacjach, gotujesz czy sloiczki dajesz? No i butelki, mm i inne p*****ly...masakra jak sie boje tego wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamobruna ja jade do letniskowego domu mojej cioci i tam jest łózeczko z materacykiem, wanienka takze tego nie musze brac. Wózka nie bierzemy bo mamy takie nosidełko. I tak jest dużo klamorów bo ubranka, kosmetyki, jedzenie, ale to zawsze przy dzieciach :) Co do jedzenia to póki co dawalam słoiczki bo nie było za bardzo gdzie gotowac, zobaczymy jak teraz :) A Ty jak z jedzeniem bedziesz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) O matko, jaki juz u mnie upal....dobrze, ze w domu mam w miare chlodno. Agraffka- postaram sie gotowac, choc Mis i tak ma w nosie moje obiadki;). Przyjemnego wypoczynku w gorach:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikusia wreszcie zaczela raczkowac! :) Czyli juz r4aczkuje, siada, wstaje, chodzi za rece i przy scianie, robi papa itp, czyli jaki nastepny etap? ;) Pokazywanie palcem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry w upalny dzien. Dzewczyny dziekuje za słowa otuchy. Hickary gratuluje postepów Agraffka16-udanego wypoczynku Własnie wrociłam od lekarza, bo mały nadal gorączkuje a w3ekeend nadchodzi to wolałam przebadać u swojego lekarza a nie po pogotowiach sie pałetac i osłuchowo wszystko ok i mam czekać na zęby ;-). Przed lekarzem odbieraliśmy Patryka ze szkoły i co chyba ma skręconą kostkę od razu dostaliśmy skierowanie do ortopedy i teraz m pojechał z nim na szpital żeby sprawdzić co i jak. Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki,u mnie pogoda dosłownie wykańcza :) Andzia życzę dużo siły i wytrwałości oby maluszkowi szybko gorączka zeszła i jak tam Patryk wiadomo coś:) Gratulacje dla wszystkich dzieci robiących postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj u mnie pogoda też wykańcza, coś się chmurzy więc może popada i sie ciut ochłodzi. A Patryk ma założony częściowo gips do kolana, częściowo bo jest on poddolną częścia nogi a reszta owinięta watą i bandarzem, i ma tak to nosić przez 3 tygodnie. A rozpaznanie:zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł stawu i poziomu stopy. Wiec dla niego wakacje zaczeły się już :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×