Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakana ja

Jestem w ciazy. Maz sie cieszy, a ja jestem zalamana

Polecane posty

Gość gość
nie chcesz zrobić adopcji ze wskazaniem? Chętnie wezmę Twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwdk
Pieprz społeczeństwo. Słuchaj... jak trafi Wam się wyjazd w tym samym czasie to musicie zdecydować co ważniejsze. Dziecko to nie kot, którego możesz podrzucić znajomym. To jest obowiązek. Możesz zostawić pod opieką doświadczonej niani ale pamiętaj żeby wcześniej ją baardzo dobrze sprawdzić zobacz sobie filmik koszmarny zresztą :( http://www.youtube.com/watch?v=8yEirB7O3nw Mam nadzieję, że jakoś wyjdziesz z tego wszystkiego obronną ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
wiesz co, strasznie smutne to co piszesz masz wszystko zeby czuc sie szczesliwa - męza, dobra prace, zaszlas w ciaze-ile dziewczyn oddałoby wszystko za to co ty masz.... a ty zamiast poszukac w tej sytuacji pozytywnych stron i cieszyc sie tym co ci lis dał to siedzisz i placzesz...oby cie kiedys los nie ukarał za takie podejscie A dziecku chyba juz wspolczuje, mozna miec w zyciu biednie, ale kochajaca matka to podstawa, dziecko powinno byc wymarzone, wyczekane, ukochane..a twoje bedzie od poczatku przypadkowe i niechciane:O straszne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
***los dał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie chcesz dziecka to je usun. bo je bedziesz obwiniac za "zmarnowane zycie". jak chcesz pracowac to pracuj i sie rozwijaj, maciezynstwo nie jest dla kazdego i nie jestes idiotka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
oczywiscie nianie wzielabym sprawdzona i najlepsza jaka znam. To nie moja wina, ze ja nie czuje nic do dziecka, nie da sie zaprogramowac czlowieka na uczucia. Nie mozna zmusic kogos do kochania. Moze to sie zmieni z czasem, ale na razie dziecko jest niechciane. Jak wyjazd sie trafi w tym samym czasie to maz bedzie przekladal albo czasem ja (ale maz ma wieksze szanse na to). Przeciez nie zostawie dziecka na 2 tygodnie pod opieka niani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to
Zgadzam się z przedmówczynią:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko przecież miłość to nie uczucia !!!!!!!! To Twoja decyzja woli- jak jesteś zła, obrazona na męża to nie oznacza, że już go nie kochasz- choć emocje mówią co innego. Miłość do dziecka zapewne przyjdzie - nie zabijaj nowego życia ! To najgorsze wyjście z wszystkich możliwych To już lepsza jest adopcja- popatrz ile par nie może miec dzieci, walczy z bezpłodnością... Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli cię to interesuje to poczytaj trochę na temat macierzyńskiego i tacierzyńskiego na innych stronach, gdyż na kafeterii niczego się nie dowiesz. Jedynie cię zjadą od góry do dołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoza polski
będzie dobrze. Ja tez miałam wyjazdy służbowe będąc w ciązy i dałam radę tak jak potem spokojnie wrócilam do pracy a dziecko niania i żłobek. Dziecko i ciąża to nie koniec kariery zawodowej a nawet lepsza możliwość rozwoju. Musisz się bardziej zorganizowac i sprężyć w pracy z powodu rodzinnych obowiązków i przełożeni to doceniają. Tu gdzie mieszkam ludzie mają co najmniej dwójkę dzieci i kobiety są aktywne zawodowo w ciąży jak i po porodzie. I nie ma takiego jadu i nienawiści jak na tym forum. Ogarnijcie się wszystkie wiedźmy które wyzywacie autorkę, mówicie że ma usunąć lub oddać do adopcji. Ile w was miłości do bliźniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorce współczuję wpadki i najazdu durnych kwok które ukatrupiły by za inne poglądy, jesteście matki kury nioski polki, macierzyństwo zamuliło wasz mózg, nie cierpię takich tępych bab które szczekają jak psy na kobietę która ma inne podejście do macierzyństwa, można nie kochać swojego dzieciaka bo człowiek nie jest automatem i nie każda kobieta dostaje orgazmu na widok obsranej pieluchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to
Ale co to za miłość, jak dziecko nawet nie będzie miało okazji ,,mieć mamę" bo ta zaraz go odda do żłobka na 8h, albo pod opiekę niani:/ sama mam córkę, siedziałam z nią 2 lata w domu, bo wtedy dziecko najbardziej mamy potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja mam prace wyjazdowa, mąż tez, a mamy 3 dzieci w wieku 4, 2 i 8 miesięcy. Dajemy rade czasem jest ciezko, ale nie da sie zyc bez dzieci. Podam swoj mail, jak chcesz, to napisze na czym polega nasza praca, jak czesto wyjezdzamy itd i jak to godzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
dla mnie milosc to uczucie. Mialam na mysli to, ze ja nie chcialam miec dzieci i nie czuje nic procz zalu, mam w glowie same zle mysli odnosnie tego dziecka. Jest we mnie taka zlosc, ze zaczynam myslec, ze moglabym poronic i problem by sie rozwiazal:O Nie wiem czy jak wyjma ze mnie dziecko to bede je kochac, mam nadzieje, ze tak, ale jak na razie czarno to widze. Tak sie zatsanawiam czy musze az 14 tygodni odbebnic macierzynskiego, nie da sie mniej? Np. 6 lub 8 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam hartowanie
Autorko usuń ciąże bo później będziesz sie całe życie wyżywać na dziecku ze zepsuło ci plany . Nie każda kobieta nadaje sie na matkę ....taka prawda. Jeżeli dziecko będzie chorowite to jedno z was bedzie musiało zrezygnować z kariery . Jesteś pewna ze będzie to mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest odpowiednie
miejsce ani czas na szukanie psychicznego wsparcia w sytuacji jaka opisałaś. O tej godzinie SIEDZA NA FORUM GLOWNIE STARACZKI ORAZ GOSPODYNIE DOMOWE!!!. U nich raczej nie znajdziesz zrozumienia, inna optyka inne spojrzenie na swiat, mentalnosc i ZYCIOWE PRIORYTETY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obowiązkowy..........
tak musisz wykorzystac 20 tygodni macierzyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany, matki polki nie potrafia zrozumiec ze nie dla kazdej kobiety obsmarkane dziecko, zupki, kupki i pieluchy to szczyt spelnienia. jezeli dla was jest- ok, ale mejcie troche tolerancji. Autorko, obawiam sie, ze nie pozostalo Ci nic innego jak przystosowac sie do zaistniales sytuacji. Sama zobaczysz ze wsdzystko sie dobrze ulozy. Tak jak pisalas- nie jestes sama, masz meza, zawsze jest mozliwosc wynajecia opiekunki... nie musisz rezygnowac z siebie. Bedzie dobrze, glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhjkhjkhjk
A może lepiej usuń? Bo tak patrząc na to realnie, dziecko będzie niekochane, przynajmniej przez ciebie. Będzie podrzucane opiekunce jak kukułcze jajo, ty będziesz się czuła uwięziona w jakiś sposób, a ono z czasem niekochane i niechciane. Ojciec nie zastąpi mu twojej miłości, tak jak pieniądze nie zastąpią rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam hartowanie
Ale jakie zrozumienie ? dziewczyna pisze ze nie chce mieć dzieci . Tak jak pisałam nie każda kobieta nadaje sie na matkę. Dla swojego dobra i dziecka powinna usunąć ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
20 tygodni az??? A nie mozna tego podzielic jakos na mnie i meza? Dlaczego tylko ja mam siedziec w domu z dzieckiem, w koncu to tez meza dziecka:O On tez ma siedziec 20tyg, bo jakos watpie. To chyba jakas dyskryminacja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vghkhl
No dokładnie-usuń po co Ci taki ciężar? a tak jak ktoś napisał jak będzie chorować to wtedy której z was będzie musiało zrezygnować z kariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podejmujecie za nia decyzje o czims zyciu na zasadzie : ktore skarpetki dzisiaj ubrac. TO jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrdeeeee
O boze następna idiotka ktora cały życie będzie winić dziecko ze zniszczyło jej życie. Usuń ciąże bo żal dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvdf
Tak Ty masz siedzieć 20 tyg mąż może wziąć tacierzyński 2 tygodnie, przynajmniej u nas tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest odpowiednie
a co do samej wpadki, masz prawo do takich uczuc, watpliwosci i rozgoryczenia ale na dziecko nigdy nie ma optymalnego momentu jego przyjscie na swiat zawswze troche zycie dezorganizuje ale mam w swoim otoczeniu przyklady na to, ze jest mozliwe pogodzenie macierzynstwa z kariera zawodowa (przez duze K) a przyjscie na swiat potomka nie musi oznaczac od razu rezygnacji z marzen i podporzadkowania mu calego swego zycia. Zwlaszcza jest mozna liczyc na wsparcie meza i stac nas na wynajecie opiekunki teraz jestes przerazona ale z kilkuletniej perspektywy najpewniej wcale nie bedziesz zalowac tego, ze los zdecydowal troche za ciebie. Czasem dobrze wychodzimy na tym, ze nas zaskoczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
ja tu nawet nic o aborcji nie pisalam. Fakt, ze przeszlo mi to przez mysl, ale nie zrobilabym tego dopoki maz sie cieszy. Gdyby maz zaproponowal aborcje to chyba bym sie zgodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana ja
ale chyba nie trzeba siedziec te 20tyg, u nas dziewczyna wrocila 3 miesiace po porodzie, wiec to chyba jest mozliwe by skrocic ten urlop na wlasne zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihiihihih
Ale z Ciebie głupia suka ...no naprawdę lepiej usuń ta ciąże bo ty tak tego dziecka nie będziesz kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfzlknvcdlkxnvckl
"Nie zrobiła bym tego, dopóki mąż się cieszy..." :O Co za bzdurna wypowiedź :O A jak dzieciak się urodzi i mąż nie będzie się cieszył nowymi obowiązkami i nie będzie wcale chętnie zostawał lub w ogóle wymiga się od zostawania z dzieckiem ? To co wtedy? Urodzisz tylko dlatego, że mąż się cieszy? Czy dlatego, że tak wypada? A może dlatego że ty sama chcesz? Zastanów się, bo myślisz jak nastolatka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×