Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama :)

Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Polecane posty

Gość GoHa548
Hej dziewczyny :) Ja dzis co chwile latam siusiu i już mnie to zaczyna denerwować :) Ogólnie dla dzidziusia już wszystko mam ,czekam teraz na łóżeczko :) i jakiś kombinezonik musze kupić ,a wy dziewczyny już macie ? Bo nie wiem jaki kupić czy taki pluszowy;welurowy czy z takiego śliskiego już materiału, nie mam pojęcia :( a jeżeli chodzi o brzusio to ja od samego początku mam taki obniżony , nie wiem dlaczego :) i też tak mam ,że już bym chciała zobaczyć naszego Szymonka,ale jeszcze troszkę trzeba poczekać ,tylko jestem ciekawa czy dotrwam do terminu porodu czy będzie to dużo szybciej . Pierwszy poród miałam na 16 lipca a urodziłam 19 czerwca,więc troszkę szybciej i wszystko było robione i kupowane ,,na g***t" , dlatego teraz już dużo wcześniej jestem w pełni przygotowana na finał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez już chciałabym zoabczyć moją małą, ale z drugiej strony myślę sobie, żeby siedziała w brzuchu, jak najdłużej i oby nie zachciało jej się wyjść przed czasem ;). Do tej pory w nocy wstawałam raz do łazienki, teraz już 2 razy i to fakt- że czasem ciężko później zasnąć, zwłaszcza latem, jak się szybciej robi jasno. Goha- polarowe kombinezony mam 2, ale chcę też kupić z takiego materiału, jak kurtka. My jeszcze czaimy się z zakupem łóżeczka i wózka i jeszcze jakieś drobiazgi nam zostały, ale codziennie coś dokupuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamy. Chyba troszkę już mi sie brzuszek obniżył. Już mnie tak nie męczą duszności. Do toalety chodzę bardzo często. Najgorzej jest w nocy jak nie śpię. Czasem chodzę 2 razy w ciagu 30 minut, zwłaszcza jak Asia mnie skopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goha i wszystko było z dzieckiem w porządku ? Moja mama mnie i mojego brata też urodziła o miesiąc za wcześnie, a teraz leży w szpitalu z 3 braciszkiem z zaszytą szyjką żeby mały się nie urodził (a to dopiero 22-33 tydz) i myślę czy ja też urodze tak wcześnie. Jeśli tsk to było by to już za 2-3 tyg :o Obym donosiła chociaż do 10 października :D Ja śpiwora nie kupuję. Kupiłam polarowy koc 130x170, mam pluszowy kombinezon, jak zaslonię budę w wózku to małej będzie bardzo cieplo. Do tego w wozkach są te przykrywy czy jak to tam się zwie :P Współczuję Wam, że nie możecie w nocy spać :( Ja siku chodzę na spiaco prawie. Jak eracam to tylko caluję męża i już mnie nie ma :P Wczoraj poukladałam już ubranka Amelki w komodzie, dziś muszę założyć baldachim bo mąż się uparł ;-) Miłego Dnia Dziewczyny! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoHa548
benihimex- tak z dzieckiem było wszystko ok , nawet nie został zaliczony do wcześniaków , dlatego jestem ciekawa jak to teraz będzie . Może jak bym w pierwszej ciąży dotrwała do terminu porodu ,to teraz nie myślałabym tak o tym,ale z doświadczenia wiem,że wszystko może się zdarzyć :) Mały tak się rozpycha na boki i kopie po żebrach , że ta przyjemność z ruchów dziecka zamienia się w uciążliwość :) W poniedziałek mam wizyte u gin i jestem ciekawa czy mały już się ułożył główką do dołu,bo na ostatnich wizytach ciągle główkę miał u góry :) w ogóle jestem już wszystkiego ciekawa..jak to będzie itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela__89_
Ja tez sie zastanawiam nad kombinezonikiem, przegladalam na allegro i zauroczyl mnie taki polarowy w ktorym dzidzia wyglada jak misio :D Bede zamawiala taki i jeszcze ten z materialu jak kurtka. Tu w Szwecji zimy sa srogie wiec musze tez sie zaopatrzyc w spiworek do wozka. Mysle tez nad spiworkiem do lozeczka chociaz kolezanka ktora ma synka i drugiego w drodze mowi ze to zbedny wydatek. Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałam, że te śpiworki do łóżeczka są fajne, bo dziecko się nie rozkopuje i też się nad nim zastanawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoHa548
Ja miałam tylko śpiworek do wózeczka przy pierwszym dziecku , te do łóżeczka jakoś mnie nie przekonały , zawsze wydawało mi się ,że maleństwo bedzie jak w jakimś kokonie i nie będzie mogło się swobodnie poruszać :D dlatego teraz też nie mam zamiaru kupować,ale każdy ma swoje zdanie :) Też przeglądałam różne kombinezony, kupilam dwa takie z materiału jak kurtka na 56 i 62 , te z misia też są fajniutkie,ale jakoś wydaje mi się ,że cieplej mu będzie w takim :) A tak poza tym mam dzisiaj strasznie napięty brzuch i bardzo mnie boli, momentami chodze zgięta w pół :( wczesniej jak tak miałam,to wystarczyło,że na chwilkę się położyłam i przechodziło , a dzisiaj nic nie pomaga :( ehh...ja chce juz listopad!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goha- w którym jesteś tygodniu? Ja ostatnio miałam takie bóle i dziś pytałam położną,czy to normalne. Powiedziała, że od 26 do 32 tygodnia coś tam się dzieje z macicą i takie napinanie może się zdarzać. Jeżeli zdarza się kilka razy np. co 15 minut, to nie ma tragedii, jesli co 5 minut, to mówiła, żeby jechać do szpitala, a jeśli dzieje się rzadko, ale do tego jest wydzielina podbarwiona krwią, to wtedy też do spzitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. w ogóle jeśli wydzielina zmienia się w tym czasie i jest jakaś inna niż do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;-) Jak się czujecie? Jak malenstwa ? :-) U nas dobrze, chyba brzuch mi troszkę urusł. Mała kopie coraz rzadziej, chyba już jej brakuje miejsca. Byłam wczoraj u mamy, jest już w domu :-) Musi odpoczywać, ale trudno o to przy moim 2 letnim braciszku. Chociaż babcia go zabiera prawie na cały dzień, to mama i tak się przy nim nalata. Tyvh śpiworkow do lozeczka mam chyba z 5, każdy w innym rozmiarze :P i uważam, że to naprawdę super rozwiązanie :-) Też Wam się tak nic nie chce? Od kilku dni mogłabym spać całymi dniami, nawet w dzień mi się jeść nie chce, ale sniadanie jem końskie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyga
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było ale nadrobiłam zaległości w czytaniu. Jestem już po remoncie. Starałam się oszczędzać ale i tak ledwo łażę. Zresztą z tego co czytam to nie tylko ja. Wam już też doskwiera ciąża. Z jednej strony chciałabym już urodzić ale z drugiej coraz bardziej denerwuję się porodem. Torba do końca jeszcze nie spakowana a i dla maleństwa nie wszystko gotowe przez ten remont zresztą pranie nie schnie w taką pogodę. Też mi się nic nie chce. Mały dalej głową do góry, boje się cesarki więc niech się lepiej już przekręca Dni bez słońca mogłabym przeleżeć w łóżku. i tyle z moich narzekań. Dziewczyny czy bierzecie coś profilaktycznie na odporność żeby nie złapać jakiegoś przeziębienia? Bo jak wczoraj byłam w przedszkolu po Filipa to co druga osoba kaszle i kicha a strach teraz coś złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floraska
helou! widze, ze juz macie wszystkie niemal przygotowane, a ja kompletnie w proszku! Caly czas uwazam, ze koncu mam jeszcze 2 miesiace, wiec powinnam zdazyc. Do tego pracuje jeszcze do konca tego miesiaca... My tez mamy maly remont (malowanie salonu), przez co balagan jest w calym mieszkaniu...No i jak tu w takich warunkach pakowac torbe?! Zreszta mam kurs szkoly rodzenia dopiero w pazdzierniku, wiec jeszcze za bardzo nie wiem co spakowac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
benihimex- moja mała od paru dni wierci się od razu, jak tylko siądę na chwilę :D, czuję, jakby miała mi wyjść pępkiem :D. na razie jeszcze wciąż mam dość sporo energii, więc nie narzekam, chociaż są dni, że czuję, że mam brzuch i trochę mi on czasem ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyga- ja nic nie biorę, ale podobno można ten syrop prenalen, on jest dla kobiet w ciąży na odporność, piję tylko herbatę z miodem i cytryną :), to teraz trochę odpocznij, skoro remont już skończony. Ale się dziewczyny remontujecie :), ja nie mogę męża zmusić do przemalowania sypialni i pokoju dziecięcego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoHa548
ja_i_ja - kończe właśnie 32 tydzień :) Mi też już pomału się nic nie chce,ale jak większość osób mamy remont i to taki poważniejszy ,wujek mężowć pomaga ,więc dobre obiadki i kawki muszą być , także nie ma czasu na odpoczynek :) dziewczyny szczerze wam powiem,że jeszcze torby nie spakowałam,choć już wszystko mam :) w przyszłym tygodniu się za to muszę zabrać :) dzisiaj się już czuję dobrze , ale mój mały wcale nie przestaje kopać ,wręcz przeciwnie jak zacznie to skończyć nie może , a już myślałam że będzie miał mniej miejsca to i mi da troszkę odpocząć,a tu niespodzianka dalej taki aktywny jak na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyga
Ja ten prenalen piłam wiosną ale i tak skończyło się antybiotykiem ale wtedy wszystkie w pracy zachorowałyśmy na anginę. On jest z malinami i czosnkiem chyba sobie go kupie i będę piła bo się boję ze mały przyniesie coś przedszkola. Tak to jest z tymi remontami. Wiadomo że się chce odświeżyć pokój na przyjście maluszka. Ja mam mały domek więc musiałam odnowić salon i tam będzie stało łóżeczko Dawidka bo chce żeby straszy synek sam był w pokoju mógł się wyspać i żeby dzidziuś go nie budził. A co do ruchów to mój mały też jest dalej bardzo aktywny jak tylko przysiądę na chwile to zaraz zaczyna fikać. Przynajmniej wiem że wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kyga - jeśli nie obruci się do 36 tyg, to dopiero należy się martwić :-) chociaż rozumiem Twoje obawy. Też nie chciałabym cesarki... Widze, że każda z nas się remontuje :P ja_i_ja postrasz męża, że zostało mu już nie wiele czasu. Zimą chce robić ten remont? My jeszcze musimy zrobić całą łazienkę i kuchnię, ech. Boję się, że nie zdążymy.. Tak mi jakoś dziwnie, już w sumie nic nie dokupuję dla Amelki, ale pewnie mnie pokusi :P w Rossmannie jest promocja na Pampersy, to pewnie kupię i w Biedronce na DaDy, kupię na próbę paczkę, chociaż nie jestem do nich przekonana. Ja nie biorę nic na odporność, od 3 lat nie byłam na nic chora chyba to po co :D fuuu, czosnek w syropie? Okropne to musi być :P floraska - pośpiesz się, bo nigdy nic nie wiadomo :-) Ja muszę do szpitalnej torby dokupić żel i mydło z Bialego Jelenia, słyszałam, że dobre na szybsze gojenie krocza. Obym tylko nie pękła ani mnie nie nacinali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lasencje! Benihimex, zauważyłam u siebie siarę jakieś dwa tygodnie temu, aż zeskoczylam z łóżka jak zauważyłam:) Jakieś smutki mnie dzis dopadly. Płakać mi sie chce cały dzien. Mam nadzieje, ze dobrze sie wszystkie czujecie. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka czemu zeskoczylaś ? :D ja tylko byłam w szoku, bo tylko chcialam udać przed mężem, że mam mleko, a tu takie zaskoczenie :D Jeśli Ci to pomoże to poplacz :-) czasem dobrze to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe. Zeskoczylam i pobieglam do łazienki obejrzeć jak to wyglada bo tam było lepsze światło. Dlatego właśnie nie lubię by sama w domu (maz pracuje dzis wieczorem) bo jakieś smutasy mnie dopadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście! ;) Ja muszę jeszcze parę rzeczy dokupić, ale to raczej drobiazgi. Z ważniejszych rzeczy to właściwie pampersy, kosmetyki i kombinezon :) Torbę też zacznę pomału pakować :) A remont u mnie jeszcze nie jest skończony - chcę wymienić meble w kuchni, położyć płytki w korytarzu i zrobić łazienkę. Mam tatę złotą rączkę i bracia też na pewno pomogą, więc myślę, że zdążymy :) Teraz jestem na weekend u mojego brata i jego żony bo sobie wycieczkę do Wiednia zrobili, a ich córki (4 l. i 9 l.) zostały pod moją i męża opieką :) Siara, to zaczyna mnie już denerwować :P Pisałam wcześniej, że u mnie pojawiła się tak ok 6 miesiąca. Na odporność nic nie biorę i na razie się trzymam, chociaż mąż ostatnio się trochę podziębił i bałam się, że mnie zarazi, ale jest ok. Na początku ciąży byłam przeziębiona, ale herbatka z cytryną i sokiem malinowym dała radę :) Nad śpiworkiem się zastanawiałam, ale sobie chyba odpuścimy. Fakt, że Maluch dzięki śpiworkowi jest całą noc przykryty, ale u nas w mieszkaniu jest upał zimą, więc nawet jak się odkryje to nic się nie stanie. Może po mamusi odziedziczy sposób spania - ja mogę całą noc być odkryta i jest mi ciepło, byleby przy zasypianiu mieć troszkę kołderki :) Mój Mały też jest aktywny, wczoraj jakoś nawet tak bardzo. A dzisiaj tatuś dostał takiego kopniaka, że był aż zaskoczony mocą :) Buziaki!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka, chcesz się wygadać - wal tu śmiało ;) Każdy ma czasem gorszy dzień, mnie też się czasami zdarzają, uszy do góry!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Agataaa strasznie wcześnie dostałas siary :-) Widzę, że też planujesz spory remont. Moj teść też złota rączka :-) do tego mąż pomaga i jego brat, nawet ja :D a już szczególnie do malowania parapetów i kaloryferów farbą olejną aż się rwalam, tak to cudownie pachnie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyga- ja też piłam wiosną prenalen i tez skończyło się antybiotykiem- zapalenie krtani :/ benihimex- ale Ci dobrze, że nie chorujesz. U mnie jesien i zima to non stop coś, oby teraz mnie nie dopadlo. Jak mąż gorzej się czuje, to śpimy osobno ;), bo jak mnie coś dopadnie, to tak szybko nie odpuszcza :/. A ten syrop nie jest taki zły :D, siary jeszcze ni ma u mnie ;) Miśka- ja niedawno też miałam taki okres, że ciągle chciało mi się wyć. I wyłam :D, ale na szczęście wszystko wrócilo do normy :) U nas w sumie remontu nie ma, bo w marcu wprowadziliśmy się do nowej chaty i cala jest wyremontowana, ale ściany chciałam jeszcez pomalować na jakiś kolor, bo prawie wszystkie białe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyga
ja siarę mam od 20 tygodnia ale niedużo, nie przeszkadza mi jakoś szczególnie. Bardzo się cieszę i mam nadzieję ze mleko będzie bo z filipkiem po porodzie mleka miałam jak na lekarstwo a że urodził sie malutki to musiałam go dokarmiać butelką. Katowałam swoje piersi przez miesiąc laktatorami, piłam bawarki i inne świństwa próbując wzbudzić laktację ale się nie udało. zresztą już o tym pisałam. Mam nadzieję że tym razem będzie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;-) jak tam brzuszki ? Ja dziś pół nocy nie spalam :( taki tępy ból w plecach nie dawał mi spać. A i kilka mocniejszych skurczy też się zdarzyło.. Ola to uważaj na siebie, żeby nic się nie przyplątało :-) Kyga trzymam kciuki za Twój pokarm tym razem ;-) Też się boję, czy wystarczy mi mleka, bardzo bym chciała karmić chociaż pół roku bez pomocy sztucznego mleka.. Zobaczymy jak to będzie. U Was też jest taka nieciekawa pogoda ? Aż wstawać z łóżka się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela__89_
Czesc dziewczyny :) Piszecie ze poleciala wam juz pierwsza siara, zaczynam sie martwic bo u mnie nie, mam nadzieje ze w koncu i u mnie sie pojawi, ja tez chce karmic piersia tak przynajmniej pol roku. benihimex ja slyszalam ze Tantum rossa jest tez bardzo dobra do gojenia sie krocza :) MiśkaPyśka Tez dopadaja mnie placzliwe dni, szczegolnie jak jestm sama w domu. Juz niedlugo malenstwa nam wszystkie cierpienia zrekompensuja :):) Ja tez jestem chorowitek straszny najbardziej na wiosne i jesien. Ja tylko cieple mleczko z miodem i cytryna przed snem pije, mam nadzieje ze mnie uodporni :) Mi tez plecy dokuczaja bardzo. Najgorzej w nocy, nie potrafie znalezc sobie wygodnej pozycji do snu i jeszcze te koszmary ;/ im blizej tym ciezej ale wytrzymac trzeba :):) pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamcie:) Dopiero niedawno sie obudzilam. Zasnelam ok godz 10 rano, znow noc nieprzespana. Nogi mi już nie dokuczaja ( na razie), za to tez kręgosłup mnie bolal cała noc. Iza, nie przejmuj sie. U niektórych swiata pojawia sie dopiero po porodzie. Dzis zaczęłam 34 tydzien, jestem bardzo podejscytowana. Muszę zacząć pakować walizki do szpitala. Mała rozciąga sie jak szalona. Jak u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×