Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Goha który to tydzień? Czujesz sie podobnie jak w poprzedniej ciąży? Czy zupełnie inaczej? współczuję bólu kregosłupa. Mnie strasznie bolą plecy ale tak po bokach i brzuch zaczyna ostro przeszkadzać bo chyba mi się troszkę opuścił. Ja nie dopuszczem myśli o porodzie przed 1 listopada.

Kurczę, Kasia, spróbuj dostać się do lekarza, bo różnie mówią z tym czopem. Może właśnie wychodzić na raty na kilka tygodni przed porodem a może zwiastować szybszy poród. Mówiłaś, że Twoja mama rodziła wcześniej, więc nie jest wykluczone, że też urodzisz wcześniej. Aczkolwiek nie panikowałbym bardzo :) Daj znać jak będziesz coś wiedzieć :):) Mnie też krocze boli przy zmianie pozycji, tak jakby "strzela" mi w pachwinach. Czasami też krocze boli podczas spaceru. Nasze organizmy szykują się do ważnego wydarzenia. To już całkiem niedługo. Nie wyprałam jeszcze pościeli, bo boję się, że nie zdąży mi wyschnąć za oknem, a w domu masa kurzu remontowego i nie ma sensu wywieszać świeżego prania. Ale remont też już się pomału kończy. Czasami boję się, że nie zdążę wszystkiego przygotować :).

Goha548 ja tez jestem ciekawa ktory masz tc ,mam takie same objawy jesli chodzi o ból w pachwinach w nocy kiedy zmieniam pozycje z lewej na prawa to mi bardziej przeszkadza niz coraz wiekszy brzuch.. a do porodu jeszcze troszke zostalo

Właśnie zaczynam 36 tydzień . Szczerze mówiąc za bardzo nie pamiętam jak było w pierwszej ciąży <6lat temu> , ale wiem ,że skurcze pojawiły się nagle :D bardziej pamiętam sam poród niż to jak się czułam , choć w pierwszej ciąży to prawie cały czas leżałam, bo ciągle wymiotowałam i to był koszmar . Teraz rzadko kiedy w ogóle się położę , bo ciągle wynajduję sobie jakieś zajęcia . Dzisiaj ogólnie dziwnie się czuje, od rana mam jakieś mdłości i taką pustkę czuję w żołądku ,jakby miała zaraz mnie dopaść grypa żołądkowa .

Sowiczek- a mi siara wcale nie leci, chyba taka moja uroda. Kiedyś co prawda na piżamie widziałam rano jakąś taką jakby zaschniętą maleńką plamkę na wysokości piersi, może to i ta siara. Agata- ja na grzybach też byłam raz i bardzo mi się podobało :D. Natomiast sama grzybów nie jem ;], tzn. kurki jeszcze zjem, zupę i sos grzybowy też, ale grzyby z zupy i sosu zostawiam ;). Kasia- to może być czop. Daj znać co i jak. Bylismy wczoraj w Ikei, podróż o dziwo minęła mi w miarę bez problemu. Łóżeczko i materac kupione. Łóżeczko jest cudne :D, nie mogę przestać zaglądać do pokoju małej :D. Teraz pozostaje nam zamówić jeszcze komody, szafę, no i rzecz najważniejsza- wózek ;)

Jejciu ja w środe zaczynam 32 tc to gdzie jeszcze do 36 ,a ból naprawde jest dosc mocny w nocy jak wstaje na siusiu to zanim sie rozkrece do toalety to troche czasu mija...przyspieszylam sobie wizyte u lekarza i jutro ide moze cos mi poradzi no i w końcu dowiem sie co mi tak fika w środku :-)

Sowiczek- ja jestem w 31 tc. Od kiedy jest Ci tak ciężko? bo ja-odpukać- nie narzekam, miałam kilka takich dni, gdzie było mi ciężko i bałam się, że zostanie tak do końca, ale na szczęście minęło :). Czemu odliczasz do 36 tc?

Zapraszam na moje aukcje,sprzedaje m.in. rzeczy przydatne podczas wyjścia z maluszkiem ze szpitala oraz rożek, śpiworek i książkę Język niemowląt, Zapraszam serdecznie, link w mojej stopce:)

Link należy skopiować i zlikwidować spację,przepraszam za kłopot ale naprawdę warto:)

od dwoch tygodni tak sie czuje a co do 36 tc to nic nieodliczam tylko jest tu przyszła mama która ma takie dolegliwosci w 36 tc :-)

Ajj..ja mysle że kazda dla pierwszego dzidziusia chce miec te ciuszki jednak nowe :-) większa frajda móc pochodzic po sklepach jest tyle ciekawych ubranek ze oczopląsu mozna dostac :-)

Ja szczerze mówiąc mam niewiele nowych ubranek dla Małego. Sama kupiłam tylko czapeczkę z napisem "I <3 TATUŚ" i mój mąż kupił body z logo drużyny piłkarskiej, której kibicuje. Mamy jeszcze kilka nowych body, śpiochów i pajaców od teściowej, ale większość rzeczy mamy od mojego kuzyna, który ma małe dziecko i od siostry mojej bratowej, która w lipcu urodziła synka. Teraz muszę dokupić kilka par skarpetek i rajstopki. I jakieś fajne "wyjściowe" ubranko, co by Mały wyglądał jak "gość" jak to mówi mój mąż. :) No i kombinezon. Kasia się nie odzywa, może już na porodówce leży (tfu tfu, odpukać w niemalowane). Byłam dzisiaj u fryzjera i poprawiłam sobie humor zmianą fryzury. Skróciłam włosy. Miałam za ramiona, teraz mam do brody, z jednej strony dłuższe - do ramion. I na tych dłuższych mam rozjaśnione końcówki. Coś jak główna bohaterka serialu "Przepis na życie". Michaś fikał jak szalony, gdy siedzieliśmy na fotelu. :) Ola - gratuluję udanych zakupów. Ja też już chciałabym rozłożyć łóżeczko :):) Sowiczek, taki ból chyba jest normalny. Bratowa mi opowiadała, że też tak ją bolało w drugiej ciąży. GoHa - współczuję tych wymiotów w pierwszej ciąży, ale na szczęście było minęło i teraz obyło się bez :) Moja koleżanka w ciąży przez pierwsze 4 miesiące wymiotowała strasznie, czasami cały dzień mogła spędzić przytulając się do "tronu". Mimo to w tym czasie przytyła 16 kg. Przyjemnego wieczoru :)

Kasia się nie odzywa, i teraz sama mam stresa ,że zaraz mnie coś chwyci :D

tylko po dzieciach znajomych dostajemy ubranka za tzw.free a od kogoś używane .. oczywiscie sa osoby co kupuja tylko te ciuszki sa naprawde teraz niedrogie i mozna za nieduze pieniazki kupic cos fajnego :-) ale o gustach sie niedyskutuje :-)

myśle ze jak Kasia sie za trzy dni odezwie to bedzie juz wtedy wiadomo ;-)

witam,byłam na usg,mały główką bardzo nisko na dole.wazy 2350,moj lekarz mowi,ze do porodu przytyje do 4kg spokojnie.czuli czeka mnie porod drugiego duzego chłopca.wczoraj od rana tak mnie bolał kregosłup,ze myslałam,ze to juz,a to dopiero32tydz.ogolnie,to mam bóle takie jak koleżanka wyzej pisała,kręgosłup ze czasem wstac z łózka nie mogę,pachwiny,brzuch na dole.ale,odkąd przyjmuję zelazo,przesypiam całą noc,wstaję tylko na siku.spię do plecow męża przytulona,rano się smiejemy,ze mąż został w nocy skopany.powiem wam,ze boję się,że zaczną mi wody powoli odchodzić,a ja nie będę wiedziała...przy poprzednim porodzie miałam przebijany pęcherz.

termin wg usg mi się przesunął na 2 listopad,wcześniej miałam na 12.listopad.nie spytałam lekarza od czego to zależy.

Dziewczyny! Nie krakajcie mi jeszcze porodu ;-) ! Przepraszam, że się nie odzywałam, ale dziś miałam z mężem zabiegany dzień. Przeprowadzamy się do końca tygodnia. I na co mi był ten cały remont :P Czuję się "mokro", mocz jakiś mocniej zabarwiony jakby brązowawy.. Chyba w tygodniu odwiedzę gina, albo pogotowie bo mała też mniej się rusza. Trochę się martwię. Ola super, że zakupy się udały :-) a wózek już jakiś wybrałaś? Goha jesteśmy na tym samym etapie :-) Czujesz, że to już taka wysoka ciąża ? Bo ja chyba nie :P Abc jejku... współczuję... nie możesz mieć cesarki? 4 kg to strasznie duży dzidziuś... Ja mam ubranek trochę nowych, z Anglii, mniej kupuję w polskich sklepach, bo po 2 praniach są jak szmatki... Ale i tak większość kupuję w Secondhandach, też z anglii. Są śliczne i co ważne, dłużej posłużą :-)

Dziewczyny ja jutro ide w koncu na usg i zobacze co u mnie sie dzieje. Przeleżałam ostatnie 2 tygodnie prawie ze wzgledu na twardniejący brzuch bo bałam się ze coś sie wydarzy a moja lekarka na urlopie :))) Jutro ide ww koncu zobaczyc co i jak :) Termin mam na 8 listopada wiec jeszcze troche czasu mam. Ale Wam fajnie ze juz konczycie remonty wszelkie ja moj dopiero rozpoczynam w srode!!! i potrwa 3 tygodnie- tu dopiero mam stres ze mnie dopadnie wczesniej.... No nic, moze jakos scisne nogi i wytrzymam Pozdrawiam Was i trzymajcie sie zdrowo

Kurcze Kasia ja też już myślałam że ty na porodówce. Abc spory twój synuś ale dobrze że głową w dól. Mój mały dziś się tak wierci ze już mi skóry brakuje. Mam nadzieję że próbuje się odwrócić bo do tej pory leżał miednicowo, ale dziś daje synuś czadu. Okaże się we czwartek na usg. Właśnie oglądam porodówkę na tlc i się zastanawiam jak tym razem będzie u mnie. Marzy mi się szybki poród sn. Hehe ale ze mnie optymistka

Listopadowka8 fajny termin :-)ja mam 8 listopada urodziny ;-) a termin porodu mam dopiero na 25 list.szkoda ze nie wczesniej byłby prezent urodzinowy :-p ale zawsze moge przytrzymac do 6 grudnia ;-) oczywiscie zart ;-)Wy wszystkie urodzicie a ja tu sama zostane :-D

Hej dziewczyny no i mamy październik. Hurra. Juz coraz bliżej naszych dzieciątek. Sowiczek nie martw się nie zostaniesz sama. Może urodzisz wcześniej a któraś przenosi i się wszystko pozmienia. Poza tym mam nadzieje ze topik przetrwa i będziemy dalej pisać po urodzeniu choc pewnie nie będziemy miały już tak wiele czasu. Listopadówka trzymam kciuki daj znać po wizycie.

Pozniej bedziemy pisac która ile pampersów zużyła ;-) i kiedy pępowina odpadnie.. ;-)

Agata- ja też mam część ubran używanych, nowych tez mam sporo, bo kupowałam je na długo zanim zaszłam w ciążę ;), ale sporo też dostałam od znajomych, oczywiście nie wszystko mi się podobalo, ale wiadomo, że nie będę narzekać :). Te rzeczy, które mi się nie podobały, przekazałam dalej ;). I odkąd jestem w ciąży polubiłam lumpeksy :D, wcześniej ich nienawidziłam, nic nie potrafiłam tam znaleźć. Tzn. dla siebie w dalszym ciągu nie umiem znaleźć nic, ale dziecięce rzeczy są cudne i często zupełnie nowe :D. Właśnie też się zastanawiam ciągle co z Kasią :|. W którym ona jest tygodniu? O! Teraz dopiero zobaczyłam, że wrócila :D. Kasia, zrób sobie badanie moczu! Wózek mam upatrzony, muszę tylko się spiąć, podjechać do Smyka i zamówić. Agata, nie ma to jak poprawa nastroju przez zmianę fryzury :). Ta fryzura serialowej Anki tez przypadła mi do gustu, wygląda tak lekko. abc- przypomnij mi, czy to Ty masz skierowanie na cesarkę? Czy będziesz rodzila naturalnie? A pierwszego synka rodziłaś przez sn? Sowiczek- ja jestem ostatnia :). 08.12. :)

Super ;-) to nie jestem sama !! Wiecie co mam nieśmiałe pytanie ...czy któraś z Was miała w ciąży hemoroidy??? chciałabym wiedzieć jak to dokładnie wygląda i czy w ciąży sie to leczy? dzisiaj mam wizyte u gina i przy przygotowaniach do wizyty zauważyłam właśnie coś dziwnego...czytałam troche na necie ale nijak mi to sie objawia (dlatego ze nie krwawi) i niewiem co to ....

Ja nie miałam i mam nadzieję, że mieć nie będę. Podobno, jak krwawi, to już niezbyt dobrze. powiedz o tym ginekolowi, na pewno można to jakoś leczyć w ciąży. A nie boli Cię to? Na forum cukrzycowym (a może i na tym?) dziewczyny coś o tym pisały i mówiły, że jak pojawia się to cholerstwo, to od razu wiadomo, że to to.

no własnie nie boli nic sie z tego nie sączy itp. ...tydzień temu wyszłam ze szpitala ,wiadomo jakie jest tam jedzenie ,zaraz po wejsciu do domu przez 3 dni można powiedziec ze wiecej spedzilam czasu w toalecie niz w pokoju,jeszcze rozmawiałam z kolezanka i pytala czy niemam to powiedzialam ze nie.. a dzisiaj do golenia uzywalam juz lusterka :-) i troche mnie to przeraziło...

Zapytaj lekarza, obejrzy ;) i na pewno coś doradzi :). Daj znac po wizycie, jak maleństwo :)

Nie dosc ze "tam" zaglada to jeszcze ''tam'' musi...normalnie ręce opadaja ...

znając moją otwartość na tego typu sprawy sama rozpoczne leczenie..:-) a co do wizyty juz sie niemoge doczekac kiedy zobacze szkraba :-)