Polki nie potrafią flirtować. Uciekają, reagują agresją. Żenada

A ja właśnie że potrafię flirować i nie wmówi mi nikt że jak polka to agresja złość i od razu poniżanie. Wielokrotnie jak byłam sama dawałam szansę komuś kto zwyczajnie do mnie podchodził z normalną postawą i gadką. Niestety zwykle zdarza się że facet nie mierzy siły na zamiary to czasami dostaje po uszach.Np gdy nie jest zadbany, albo gada głupio cwaniakuje lub odwrotnie -nie wie co mówić, rózni są. Pewny siebie zadbany wartościowy facet nawet jak nie był ładny to zawsze porozmawiałam

wszędzie pokazujecie, że dla was ten szarmancki mężczyzn dobrze wychowany itp. to ciota czy ciepła klucha wszędzie można zauważyć, że byle prostak i cham plujący na ziemię (sam znam takie przypadki ) ma fajną dziewczynę a normalny facet niby według was taki fajny i nie powinien być sam a jednak jest sam. Ciągłe narzekania, że tacy źli faceci: zdradzają, biją, poniżają, nie zajmują się dzieckiem albo uciekają jak dziecko się pojawi. Cały czas pokazujecie, że ten normalny facet nie jest waszym "celem".Mówicie, że "dobre wychowanie to minimum i nie masz się czy chwalić" ale zamiast pokazać ogółowi, że takie a nie inne zachowania wam się podobają i zagadać do faceta jak np. otworzył Tobie te drzwi już miała byś możliwość poznać jakiegoś może ułożonego faceta ale nie wy nawet "dziękuję" nie potraficie powiedzieć tylko wchodzić na forum i ciskać po wszystkich, że takie chamy mamy w kraju.

gdybym miała zagadywać do każdego, który otworzy mi drzwi, to musiałabym nic nie robić tylko flirtować, drzwi to akurat otworzy przed kobietą każdy, jeśli zobaczy kawałek fajnego tyłka, żadna to oznaka kultury czy wybitny wyczyn x starej i brzydkiej otworzyć drzwi to ewentualnie oznaka dobrego wychowania albo pomóc staruszce, której nie planujecie bzyknąć

Jedni faceci zdradzają kobiety i od nich uciekają, innych kobiety nawet nie chciałyby przygarnąć, bo widocznie hmm... nie są zbyt interesujący i ich jedyny punkt zaczepienia to bycie pożal się boże szarmantem. Gdybym wiedziała, że ktoś kto mi otwiera drzwi nie robi tego ze zwykłej uprzejmości tylko poluje na towarzyszkę życia albo służy mu to podniecania sie jaki z niego super gość to wolałabym sie obejść bez tego.

a ja twierdze, ze to faceci nie potrafia flirtowac - bo jak juz ewentualnie z glowa zaczna to kazda odpowiedz jest dla nich zaproszeniem do lozka... to nie flirt, to szyki numer bez zobowiazan......

czyli już wiemy, że dobrze wychowany wam nie pasuje to co to za pretensje znowu!

Haha. Może ty nie pasujesz, bo masz inne wady...?

czy nie palenie, nie nadużywanie alkoholu, nie posiadanie wyroków na koncie, dojrzałość, odpowiedzialność nazwała byś to wadami?

a jakie macie zalety poza rzekomym "dobrym wychowaniem"? W życiu trzeba być twardym, zaradnym i stanowczym

to chyba nie jest trudne pytanie ;)

Dobrze wychowane to są właśnie cioty i ciągle będą o tym wspominać bo nic poza tym sobą nie reprezentują.

"wszędzie pokazujecie, że dla was ten szarmancki mężczyzn dobrze wychowany itp. to ciota czy ciepła klucha (...)" Jeszcze nie widziałam, żeby fajny facet, oczywiście taki który nie boi się kobiet, miał z nimi jakieś problemy. Na litość boską, nie wiem w jakim środowisku żyjesz, że jakieś łajzy plujące na ulicę mają większe powodzenie niż kulturalni mężczyźni. Wydaje mi się, że sam tworzysz w swojej głowie taki świat, bo nie chcesz przyjąć do siebie myśli, że twoje życie zależy w dużej mierze od ciebie. Spójrz na to w logiczny sposób, to niemożliwe, że ze wszystkimi oprócz ciebie jest coś nie tak. Użalasz się nad sobą jak baba. Narzekasz na kobiety narzekające na mężczyzn, czyli robisz to samo co one. Pocieszę cię, że świat wcale nie jest taki zdegenerowany jak myślisz. Jestem kobietą i obracam się wśród innych kobiet, absolutnie żadna z nich nie spojrzałaby na mężczyznę, który zachowuje się jak prostak. Na miano "ciepłej kluchy" trzeba sobie zasłużyć i broń Boże nie jest to synonim osoby kulturalnej, tylko jeśli już, rozczulającej się nad sobą. Nie odbieraj moich słów jako atak, bo to nie jest mój cel. Po prostu nie można zrażać się każdym niepowodzeniem bo są one częścią życia. Podrywanie nigdy nie było łatwe, gdyż obie strony muszą poczuć coś do siebie a nie tylko jedna. Otwieranie kobiecie drzwi to część naszej kultury, codzienność, więc traktowanie każdego który to zrobi jako potencjalnego partnera byłoby wręcz karykaturalne. Natomiast uogólnianie, że Polki są głupie, lecą na prostaków i arabów jest krzywdzące, zwłaszcza jeśli mówią to rodacy.

zgadzam się z powyższym :) i dalej czekam na to jakie ci "porządni" mają jeszcze zalety

"Natomiast uogólnianie, że Polki są głupie, lecą na prostaków i arabów jest krzywdzące, zwłaszcza jeśli mówią to rodacy." x x Nie jest krzywdzące. Tak w sporej części jest. Jeśli nie w twoim akurat przypadku to co ci zależy?

no a niby tak kobiety szanują i są tacy szarmanccy :D

Mam gdzieś to, czy ktoś pali, nienadużywanie alkoholu i brak wyroków to raczej łatwo osiągalne 'zalety', a dojrzałość i odpowiedzialność może przydaje się w momencie, kiedy zamierzasz ustatkować się z kobietą, a najpierw trzeba taką znaleźć ;) Niestety dla was, nie odbywa się to dlatego, że otworzycie jakiejś drzwi, a ona się posika ze szczęścia i zechce spędzić z wami życie. No ale co może zrozumieć ktoś, kto twierdzi, że ma same zalety idealnego partnera i to mimo, że mu z kobietami nie wychodzi.....:D

Jest, ale na pewno nie w sporej części, to znikome przypadki. I na pewno nie jest to domena Polek, gdyż wszędzie znajdą się osoby żyjące w związku z obcokrajowcem. Poza tym skąd pochopne oceny w stronę takich osób? Oczywiście pomijam przypadki kobiet, które wstępują w związki z arabami itp., ale czy sam fakt że ktoś zakochał się w człowieku z zagranicy jest czymś złym? Wielu facetów również ma żony, które nie są Polkami, i co z tego? Niech robią, co chcą.

mam nieodparte wrażenie, ze mylisz sztukę flirtowania (rodzaj wytrawnej gry towarzyskiej, która współcześnie rzeczywiście zanika i malo kto potrafi ja prowadzić niezależnie od plci) z tanim, ulicznym podrywem na "sztampowe" wyświechtane teksty". zapewne z uporem maniaka nieudolnie uskuteczniasz to drugie a swoje niepowodzenia na tym polu tłumaczysz tym, że kobiety nie umieja flirtowac...

I dlatego, że są to znikome przypadki, jest to krzywdzące. Bo uogólniasz. Nie mówisz "niektóre Polki", tylko "Polki".

no dobra, niech panowie podadzą przykład tego flirtu, coś ze swojego doświadczenia co spotkało się z pogonieniem parasolką ;)

Co taka piękna dziewczyna robi sama na przystanku

no dobra, ale poważnie chciałabym wiedzieć co takiego mówią, że to spotyka się z agresją.

To jak kobiety reagują na flirt faceta, zależy zawsze od jego obiektywnej przydatności biologicznej dla kobiety vel samicy. Jeśli masz atrakcyjność fizyczną, dajesz oznaki posiadania teraźniejszego lub przyszłego dobrych zasobów materialnych , masz cechy silonego psychicznie i władczego alpha to kobieta zareaguje pozytywnie, gdyż to podyktuje jej podświadomy instynkt. Jeśli tylko udajesz te cechy, pozorujesz, prędzej czy później to wyczuje, a jeśli w ogóle nie masz, to zostaniesz olany, potraktowany z agresją etc. Zwalczanie słabych samców, a promowanei dobrych genetycznie to podstawowa cecha instynktu kobiecego.

...

polki przede wszystkim nie włoczą sie po klubach :D:D:D i nie flirtują z byle zwyklym panem :D tylko musi być to facet z tytułami :D zrozumiano :D