Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskretnie

nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

Polecane posty

ja tu mam pracę i studia. Nie rzucę tego. Na razie pierwszy raz pojechał od kiedy jest ze mną. Musze z nim pogadać o tym. Nie wiem jak on to po tym wyjeździe będzie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie będzie to widział! tam zarabia i tam będzie chciał zostać - a ty albo się dostosujesz, albo pa pa -t am dziewczyny też są i to wcale nie gorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
mój chce narazie pracować żeby zrobić sobie kursy itd żeby zarobić trochę kasy i w przyszłym roku na wakacje mamy się wyprowadzić zagranicę na kilka lat razem będziemy pracować i odkładać pieniądze. teraz niestety nie mogę wyjechać i muszę zostać w pl. więc czekają mnie dwie rozłąki z nim teraz na 3mies i potem też w marcu na 3mies. i koniec skończy się rozstawanie przez pracę. więc tak to mniej więcej u mnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty już masz wszystko zaplanowane ;) u mnie wiadomo tylko tyle że ja na razie nigdzie nie wyjeżdżam. A ile tych rozłąk będzie to nie wiadomo. Nie ustalaliśmy nic, nawet o tym nie rozmawialiśmy tak na prawdę. Wszystko się okaże jak będzie z pracą dla niego tam. Będzie co ma być. Nie wybiegam na razie daleko w przyszłośc. Czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z całego serca przepraszam....🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynki jestescie bardzo dzielne i cierpliwe,trzymajcie sie cieplutko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papi fajnie, że wiesz na czym stoisz.mój mi już zapowiedział jak był, że on tutaj nie wróci,bo nie ma po co, jedynie ja mogę tam pojechać, ale nie wiem czy on tego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, że chcesz! problem tylko w tym, że nie masz za co! a tam również będziesz musiała pracować na siebie, bo on z tobą nie jest i dobrze wiesz, że od niego nie dostaniesz ani grosza! więc pozostaje ci do końca życia na garnuszku u rodziców siedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty niezapowiedziana taka rozsądna a najważniejszej rzeczy nie ustaliłaś z facetem? czemu wy wszystkie zawsze zaczynacie od "d**y strony"??? na randki jest czas, na bzykanie jest czas, a na poważną rozmowę o przyszłości nie ma czasu, albo wstyd go zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co miałam ustalać ? przecież wyjechał w to miejsce pierwszy raz ;) sam nie wiedział jak mu się będzie tam pracowało, na rozmowy będzie czas jak przyjedzie. Nie mam zamiaru tworzyć planów na kilka lat do przodu. W życiu różnie sie układa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież Laguna od dwóch miesięcy pisze wam, że on ma ją gdzieś a wy dalej zdziwione! ""ja bym si w******a"", ""ja bym tak nie mogła"" płyta wam się zacięła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
hej dziewczyny:) ja właśnie odpoczywam dziś pokonałam swój rekord.17 km przebiegnięte. Jestem z siebie dumna no i z mojego chociaż jemu troche gorzej poszło:) Laguna postaw się,co to ma znaczyć jeśli jesteście w związku to chyba macie siebie i nie powinien tak mówić.Po 1 nie było go bardzo długo i znowu wyjechał,ok.ale no nie wiem ,nie znam cię ani was lecz wydaje mi się że on się nie stara i nie zależy mu tak jak tobie.Wiem że trudno żyć z taką myślą jeśli się kocha,ale czy nie jest ci trudniej żyć z osobą która nie wkłada w waszą relację 100 %? zastanów się czy nie lepiej przeboleć te kilka tygodni czy miesięcy ale potem jakoś żyć czy lepiej dalej tkwić w związku w którym nie jesteś szczęśliwa,bo od kiedy tu piszemy często jesteś smutna z jego powodu a on powinien dawać ci szczęście.Zastanów się czy jesteś dla niego kimś więcej czy tylko ot dziewczyną którą teraz ma żeby mieć i nie angażować się w to wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jaaa gotuje
przepraszam....kwiatek.gif przepraszam....kwiatek.gif przepraszam....kwiatek.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskretnie, tobie płyta również się zacięła! ile razy jeszcze napiszesz do Laguny to samo, domorosły psychologu od siedmiu boleści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
Hejjj. jak tam u was. u mnie nieciekawie. ale to przez moje problemy rodzinne. a z facetem jest w miarę ok. tylko czasem ciężko namsię dogadać bo przez te problemy chwilami nie mam hamulców i zdarzy się powiedzieć o słowo za dużo ale myślę że to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
Tak to coś poważnego i niestety nie chwilowe. jak narazie nie mam gdzie mieszkać i to na pewno potrwa miesiącami więc niezbyt fajnie .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
Dużo by tu pisać. ale mam dom w połowie mój po mojej mamie bo nie żyje. a ojciec oddzielil sobie dol od góry i niestety mam tylko pokój i łazienkę w której nie ma mebli tylko w pokoju sa. a kuchnia czy też pralka sa potrzebne do życia więc chwilowo jestem u babci ale u niej też nie mogę zostać długo przez te konflikty rodzinne. u chłopaka również nie mogę zostać. więc teraz muszę szukać mieszkania i jest mi bardzo ciężko bo mam jeszcze rok szkoły. także nie jest wesoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wesoło nie jest ale na pewno uda Ci się coś znaleźć. A może ktoś ze znajomych szuka współlokatorki ? Albo jakiś pokój jak nie chciałabyś mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
U mnie ciężko coś znaleźć bo to mała miejscowość a też nie mogę zbyt daleko bo nie chce mieć za daleko do szkoły itd. myślę że coś znajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak papi? oświadczył się, ale nie chce z tobą zamieszkać, skoro masz taką sytuację? NIE CHCE CI POMÓC? przecież dobrze zarabia za granicą, nie? ale bzykać chce, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zytagr
Witajcie. Tydzien temu mój mąż również wyjechał do pracy -do Belgii. Mieszkamy w Grecji...Zostałam sama z 8 letnim synem i 4 letnią córką. Nie mam tu swojej rodziny a jedynie rodzine męża i jest mi ciężko :( Mąż przyjedzie dopiero w połowie pazdziernika :( Jak sobie radzicie bez drugiej polówki ? Ja nie potrafie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papi11
Nie powiedziałam że się oświadczył. powiedział że chce być ze mną ale oficjalnych oświadczyn nie było. jak znajdziemy mieszkanie to będziemy mieszkać razem u niego nie mogę bo mieszka u rodziców i nie ma warunków. zresztą nie wiesz to się nie wpierdalaj. skoro nie umiesz czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×