Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Egoocentryczna

Urlop tuż, tuż a waga ciągle duża. Wspólne odchudzanie :)

Polecane posty

Gość Egoocentryczna

Zapuściłam się przez ostatnie 3 lata, że ho ho. W 2010 roku odchudzałam się już z kafeterią, grupa była super, schudłam w ciągu zaledwie 4 miesięcy z wagi 68 do 60 kg i było super. Niestety dzisiaj przy wzroście 170 ważę 71 kg, nigdy tyle nie ważyłam i jestem przerażona. Nie mam konkretnej diety, będę mniej jeść, ograniczę fast foody, zrezygnuje z przekąsek i słodyczy, będę pić więcej wody. Biorę jeszcze linee ale to dlatego, że zostało mi sporo tabletek które kupiłam rok temu a nie odchudzałam się jednak. Jeśli pomoże to spoko, jednak nie wiąże z nimi jakiś większych nadziei ;) może chrom tam zawarty ograniczy trochę moją chęć na słodkie. Utrudnienia w diecie: mężczyzna, który bardzo lubi jeść, dużo i niezdrowo (nie chcę na nikogo zrzucać winy, ale te 10 kg w trzy lata to tak troszkę przez niego;) ) i tabletki antykoncepcyjne. W sierpniu jedziemy nad morze i gdybym tam ważyła 65 kg byłoby super. A mój cel ostateczny to 60 kg. Czy ktoś podejmie wyzwanie ze mną? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym podjęła wyzwanie, ale musiałabyś obiecać, że nie zrezygnujesz po tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość bardzo bym chciała nie zrezygnować po tygodniu! Dlatego właśnie tu napisałam, będzie mi głupio przed resztą dziewczyn i będę lepiej się trzymała :) wiem o czym mówisz, mnie też bardzo wkurzały zawsze wątki w którym po tygodniu się dziewczyny wykruszały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Hej ja się chętnie dołącze. Zaczęłam wczoraj i szukam tematu do którego mogłabym się doczepić i wzajemnie na nim motywować. Waze 63kg wzrost 160cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Narazie mój plan jest taki: 1.Jeść zdrowsze mniej kaloryczne jedzenie. 2.Pić 2 litry wody niegazowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja gość. Klika słów o sobie. W ciagu roku przytyłam ok. 10 kg. Dziś rano się odważyłam i stanęłam na wagę - było równe 60 kg. Chcę zejść do 52. Wzrost 165. Zgubiły mnie węglowodany, głównie chleb, płatki, mam przez to oponkę na brzuchu :-o Mój plan to na początek odstawienie węgli, czyli 0 chleba, makaronów, cisteczek itp. Będzie ciężko. Przyznaję, że rano zjadłam kawałek wuzetki, ale już koniec, nie od jutra, ale od teraz zaczynam! Skoro tu napisałam, to będę się meldować. Aha, urlop pod koniec sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Też posiadam takie utrudnienie jak Ty. Gdy mój chłopak wyjechał za granicę udało mi się w szybkim tempie zrzucić kilka kg. Po jego powrocie wszystko jednak wróciło. Wspólne kolacyjki, piwko przy telewizji, wrócił dawny tryb życia i razem z nim zgubione kg. Dlatego tym razem chcę odchudzic się jedzeniem , a nie glodzeniem. Czyli gdy będziemy jeść kolację wspólnie, będę jadła to co lubię tyle że w mniej kalorycznej wersji niż dotąd. Muszę wyrobić w sobie silną wolę by nie skusić się na te inne tuczace. To nie jego wina, że tyle przytylam, ale samej było mi łatwiej bo nie miałam pokus lub były tylko raz na jakiś czas, dało się przetrwać. Najważniejsze więc dla mnie jest tym razem przetrwać mimo tego malutkiego "utrudnienia":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z facetami ciężko schudnąć :) a to jemy na mieście a wiadomo, że jak na mieście to fast food albo pizza, do filmu zawsze chipsy albo jakieś ciastka. Jak mamy ochotę na coś późno wieczorem to też jemy... Już mu powiedziałam, że niech sobie je coś chce ale żeby mnie przy tym nie było :) jajeczna300 jak nic nie zjesz o tej 18tej to rano też będzie kg mniej ;) ale nie chodzi o to, żeby w dzień chudnąć 1 kg ale schudnąć w końcu trwale. Ech, w weekend mam 3 egzaminy a jeszcze prawie nic nie tknęłam i jakoś nie mogę się zmobilizować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób 3 dni głodu coś na srakę i 3 kg stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze i ja bym sie dolaczyla. Zalozylam topik 3d chili ale jakos chetnych nie ma, moze dlatego ze dietke trzeba kupowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Justi3d Pewnie, że dołącz. Inna metoda, ale cel taki sam- schudnac. Ja dzisiaj trzymam się postanowień, ale niestety ruchu niewiele, czyste lenistwo. Właśnie jestem na urlopie, ale następny przede mną pod koniec lipca. Fajnie by było zrzucić do tej pory 3,4 kg. Jutro już się biorę za porządne sprzątanie w domu. Zawsze to jakaś aktywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Jestem ciekawa czy tą metodą uda mi się coś zrzucić. Gdy odchudzalam się poprzednio to bardzo ograniczylam kalorie. Po jakimś czasie przyzwyczailam się do takiego odżywiania i nie było to dla mnie problemem. Lecące w dół kilogramy dodawaly mi chęci do diety i ćwiczeń, byłam szczęśliwa. Po powrocie chłopaka wróciłam powoli do poprzedniego sposobu jedzenia, szczególnie późne kolacje myślę, że sprawiły, że kilogramy wróciły na nowo. Teraz bardzo tego żałuję i muszę wziąć się za siebie, bo niestety z nadwagą to ja nie potrafię żyć pełnią życia. Chcę się odchudzic wolniej, ale trwałe. Nawet jeśli zdarzy mi się zjeść późną kolację, niech to będzie np sałatka. Jeśli zdarzy mi się wypić piwo, to nie szkodzi, aby nie za często. Nie chcę poddawać się za każdym razem gdy coś nie pójdzie zgodnie z dietą. Nie chcę odmawiać sobie wszystkiego całkowicie. Wszystko dla ludzi, ale z umiarem. Jednak by schudnac to wiem, że muszę się bardzo postarać i rzadko sięgać po zakazane produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już drugi raz piszę posta, trzeci nie będę więc mam nadzieje, że tym razem kafeteria nie będzie się buntować i doda ;) Justi3d zapraszamy Cię do wspólnego odchudzania :) powiedz coś o sobie, jaki masz cel i jaką wagę wyjściową? potrzebaMotywacji zgadzam się z Tobą, nie można sobie wszystkiego odmawiać bo przyjdzie kryzys i rzucimy się na wszystko co zakazane. Ja też się kiepsko ruszam... Kończę drugi dzień diety i póki co jest bardzo dobrze. Opieram się pokusom, rozdałam dziś czekoladę którą dostałam i zachomikowane słodkości z szafki :) pije dużo wody, upał w tym pomaga. Zjadłoby się coś dobrego, pewnie, ale za bardzo tęsknie za szczupłą sylwetkę by kolejny raz odpuścić. Tym bardziej, że ostatnio jedzenie daje mi satysfakcję tylko na chwilę, a potem czuje się okropnie że tyle jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczor do WAS pisalam, a dzis dopiero widze ze nic nie dodalo. Ja nie mam wiele do zrzucenia, chce poprostu wrocic do wagi sprzed roku. Mam jedynie 158 cm wzrostu i kazde glupie 3 kg robi u mnie dosyc widoczna roznice. A wiec wstepnie rok temu wazylam 50kg i tak trzymalo sie juz od bardzo dawna, pozniej przytylam do 53, w zimie dobilam do 55. Koncem stycznia zaczelam diete MŻ i schudlam 3 kg, waga stanela w miejscu... w koncu jak zeszla w dol to i tak wracala w gore. Teraz zaczelam od 52,8kg w pobniedzialek. Dzis waze 52kg. 50kg to moj cel, kupilam 3d chili i zobaczymy. Obawiam sie ze jak zawsze stane na tym co jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi3d no te 2 kg to jest takie ruchome, bo po zakończeniu diety ono zwykle wraca gdy zaczniemy normalnie jeść. I znam ten ból kiedy waga staje, strasznie to demotywujące. Ja na początku 3 dnia czuje się świetnie, w końcu rano wstaje i nie mam takiego poczucia "jaka jestem ciężka". Pewnie dlatego, że po 19 już nic nie jem. W poniedziałek się zważę i zmierzę, mam nadzieję, że będzie widać efekty żebym się znowu nie zniechęciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Green Coffee 1000 w kapsułkach. Wg cenionego amerykańskiego lekarza Dr OZ, Green Coffee Bean Extract jest skuteczną bronią przeciwko epidemii otyłości w USA. Najnowsze badania nad zieloną kawą, opublikowane w Diabetes, Metabolic Syndrome and Obesity Journal na grupie 16 dorosłych osób, które stosowały suplement z zielonym ziarnem kawy przez okres 12 tygodni pokazały oszałamiające rezultaty. W trakcie badania, badani stracili średnio 17 funtów (8 kg) - 10,5% ich całkowitej masy ciała i 16% ogólnej tkanki tłuszczowej! Nie odnotowano w tym czasie żadnych działań niepożądanych. “To bardzo ekscytujące informacje i jeden z powodów, dla którego zielone ziarna kawy są uważane za skuteczną broń przeciwko epidemii otyłości w naszym kraju.” Dr Oz. Dla uzyskania najlepszych efektów zaleca się stosować kuracje przez 90 dni w tym okresie zmiany metabolizmu wywołane działaniem formuły zostają utrwalone. GREEN COFFEE 1000 KAPSUŁKI TO JEDYNY W SWOIM RODZAJU SILNY CZYSTY EKSTRAKT ZIELONEJ KAWY, który pomaga Ci zredukować wagę. Zielona, niepalona kawa zawiera kilkakrotnie więcej antyoksydantów i polifenoli w tym najaktywniejszy galusan epigalokatechiny (EGCG) – niż zwykła „mała czarna”. Z Green Coffee 1000 dostarczasz sobie cennych substancji wspomagających metabolizowanie tłuszczu i spowalniających procesy starzenia. W połączeniu z właściwościami pobudzającymi, napój ten daje Ci siłę, witalność i pomaga zachować młody wygląd na dłużej. Badania wykazały, że zielona kawa skutecznie zmniejsza uczucie łaknienia. Jej systematyczne przyjmowanie ułatwia Ci utrzymanie diety i zredukowanie ilości przyjmowanych posiłków. REWELACYJANA dla osób walczących z cellulitem! Z nami masz pewność, że kupujesz ORYGINALNY produkt LEPTIN GREEN COFFEE 1000 w kapsułkach! Skład: - ekstrakt z zielonej kawy: 200 mg (w tym: 100 mg polifenole, kwas chlorogenowy 90 mg: w tym 20 mg kwasu neochlorogenic, - ekstrakt z zielonej herbaty 22,5 mg - krzem 1,5 mg - magnez 1 mg - mąka ryżowa 150 mg - celuloza 125 mg Przeciwwskazania: Produkt niezalecany dla: osób poniżej 16 roku życia, kobiet karmiących i kobiet w ciąży, osób z poważnymi chorobami serca, nadciśnieniem, cukrzycą oraz nie tolerujących kofeiny. GWARANTUJEMY ORYGINALNOŚĆ I WYSOKĄ JAKOŚĆ PRODUKTU http://www.sklep-vitality.pl/59-green-coffee-1000-w-kapsulkach-zielona-kawa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny szukam tematu, który nie padnie po 2 dniach mogę dołąćzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Hej dziewczyny, widzę , że u was wszystko w porządku i się trzymacie:-) Ja też. Jestem właśnie po śniadaniu: jogurt naturalny zmiksowany z truskawkami. Sycacy i zdrowy. Rano zwazylam się i kg mniej. Póki co to jeszcze o niczym nie świadczy, bo kg nie raz idzie to w górę to w dół. Myślę, że na temat wagi nie mam co rozpisywac się codziennie i będę pisać w piątki o ewentualnych rezultatach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Egoocentryczna Super zrobiłas z tymi słodyczami. Widać, że to już tak na poważnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jogurt truskawki kawa obiad zupa ogórkowa kolacja serek ze szypiorem woda zero słodyczy! to postanowienie na dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrzebaMotywacji ojjj ja chyba po takim śniadaniu nie byłabym najedzona :) chociaż teraz te upały pomagają w diecie, bo jeść się nie chce. Masz rację, nie ma co się tak często ważyć bo ten 1-2 kg to niestety tylko woda. Czasami wystarczy nie zjeść raz kolacji a rano już będzie kg mniej. Ja się opanowuje przed wejściem na wagę, mam nadzieję, że wytrzymam do poniedziałku :) Na poprzednim forum miałyśmy taką tabletkę z wagą: Nick--------------------waga początkowa----Waga obecna------wzrost----------Cel- Egoocentryczna.............71kg...................71kg..............170cm.........60kg potrzebaMotywacji......... 63kg...................63kg..............160cm...........?... Sosenka-Sosenka..........60kg...................60kg...............165cm.........52kg Justi3d...........................52kg...................52kg...............158cm.........50kg Wszystko przejrzyście widać, nasze postępy, będziemy uaktualniać tabletkę raz w tygodniu, np w poniedziałek lub w piątek lub w jakikolwiek dzień jeśli coś się zmieni :) Nadal nas trochę mało więc zachęcam nowe dziewczyny! potrzebaMotywacji jaki jest Twój cel? to dodam do tabletki :) A tym czasem uciekam na słoneczko, biorę notatki i może połączę przyjemne z pożytecznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się nawet nie chce jeść od 3 dni po 34 st. piję...czasem niestety wodę z sokiem i tu kalorie niekontrolowane kefir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Mój cel 55 kg. Jak będzie mniej to też nie pogardze:-) Wpiszmy 55 kg bo wiem, że do takiej wagi mogę zejść i przy takiej wyglądam całkiem przyzwoicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebaMotywacji
Gość Napisz coś więcej o sobie. Z jakiej wagi startujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Jestem i ja. Wczorajszy dzień super, OK z jedzeniem i jeździłam pół godz. na rowerze, ale dość intensywnie po pagórkowatym lesie. Dziś w moim menu poniżej 40 g węglowodanów, zjadłam tłuste śniadanie o 9 i póki co 0 głodu. Niestety na wadze tylko -0,200 g, ale jak się pije wino o 23... Egocentryczna, sesja, ech kiedy to było... :) Chociaż chyba wolę życie wolne od tego typu wydarzeń ;) Super pomysł z tą tabelką, motywujące. To na kiedy ustalamy dzień ważenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
motywacja nie mam teraz za bardzo czasu ale tak szybko niby jestem szczupła, typ jabłko i odkłada się na brzuchu dlatego muszę b. uważać , co jem poczytałam i sądzę, że mnie tuczą jogurty, bo taki kubek to 250, 150 kcal a szybkie śniadanie, przekąski czasem zgrzeszę lodem, czekoladką, winem...i tak co schudnę, to zaraz wraca 170 cm, ważę 68, ale 1 kg od wczoraj wrócił, myślę, że przez to picie i upał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini....
no to jestem nie mogłam nika zalogować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×