Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Linka22

Dieta MŻ. Zapraszam:-)

Polecane posty

Ja czasem pomiędzy Mel B upycham jeszcze te ćwiczenia 8min. Albo zwiększam ilość powtórzeń z Mel. Bo po czasie te 10min. na daną partię ciała to już za mało. I rower też od wczoraj zaczęłam ze średnim obciążeniem. Co do ramion, to tez od wczoraj je ćwiczę, bo dopiero znalazłam hantle (choć wcześniej mogłam z butelkami z wodą ćwiczyć). Takie ćwiczenia na ramiona są zarazem ćwiczeniami na klatę i biust, więc warto je robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj przychodzi taki moment, że waga staje. To najtrudniejszy, demotywujący czas. Musisz sobie uzmysłowić, że to naturalny proces i zaraz waga znów zacznie spadać. A ile kcal jesz dziennie? I jak u Ciebie z proporcjami b, t, w?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojecia co to za proporcje:D Jestem taki niedzielny sportowiec raczej, staram sie jakkolwiek d*pe ruszyc ale nie zawsze mam chec niestety. W sumie moja sylwetka przy wzroscie 170 i tej wadze 62 wyglada juz niezle i maz mi juz truje ze juz dosc itp. Ale minimalny cel, ktory by mnie zadowolil to 59. Chcialabym troche ujedrnic cialo, nie chodzi mi o to zeby wyrobic widoczne miesnie, jakies kaloryfery czy cos, chce pozbyc sie galaretki z ud i brzucha i styka narazie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię doskonale. Mój brzuch też taka galaretą był, co możesz zobaczyć bodaj na 2 stronie mojego tematu. ale już są efekty ćwiczeń :) zaskakująco szybko! A masz rower? Świetnie robi na tyłek i uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam rower i chyba wkoncu zaczne go uzywac:) Planowalam sobie kupic steper ale nie wiem czy to cos pomoze? Fajnie sie cwiczy z przyrządami. Moglabys opisac swoj trening tygodniowy, ktory pomogl ci pozbyc sie galaretki? Sama probuje ulozyc sobie jakis plan ale nie bardzo sie znam, a ty widze masz juz doswiadczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Steper jest świetny na tyłek i nogi (sprawdzone), ale ja mam problem z kolanem i od stepera mnie zaczyna boleć. Ale bardzo polecam. Jeśli chodzi o ujędrnienie to po steperze efekty widziałam szybciej niż po rowerze (dawne czasy). Jakoś od roweru szybciej traciłam tkankę tłuszczową jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze podziwiam 40 min rower i jeszcze cwiczenia :) Jestem pod wrazeniem silnej woli i zapalu, a przede wszystkim rezultatow. Widac jak sie chce to mozna:) Chyba sie zdecyduje na ten steper jednak bo na rower nie zawsze mam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim. Melduje sie w dniu dzisiejszym dopiero o tej porze bo i tak malo wpisow dzis bylo. Mam nadzieje ze troche sie to poprawi. Fajnie by bylo gdyby jednak kazda z dziewczyn napisala chociaz jeden post kazdego dnia. Powinnysmy codziennie chwalic sie malymi sukcesami jak i spowiadac sie z tych malych i wiekszych grzeszkow:-) bo raczej wpadanie tu raz na kilka dni nie jest dla nas korzystne. W dzisiejszym dniu zjadlam sredniego, samego kotleta schabowego...drugim posilkiem byl gotowany kalafior tez z malym kawalkiem kotleta bo akurat zostal wiec pozarlam go:-) a niedlugo bedzie trzeci i zarazem ostatni posilek...chyba platki z mlekiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny :) Nie miałam za bardzo czasu się odezwać ostatnio, ale już się melduję. Zaczęłam pracę w tym tygodniu, więc po powrocie do domu to leżałam i oglądałam telewizję z chłopakiem, nawet nie miałam okazji włączyć komputera :D dzisiaj rano moja waga pokazała 55 kg, dla mnie dobrze, idę ładnie w dół :) niestety nie mam czasu jeść rano śniadań, muszę się zmobilizować, żeby zabierać jedzenie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...dalej pustkowie:-) nom ja ostatnie dni tez mam zalatane i tego czasu troche brakuje ale mimo wszystko staram sie codziennie zagladac. Od poniedzialku jem niewiele, a moja waga wskazuje okolo 59 wiec tez dalej, powoli sobie chudne. Licze ze jak zajrze jutro to ujrze wiecej waszych wpisow:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj niezbyt dobrze w pracy, wróciłam do domu zła, więc w ramach poprawy nastrój chłopak kupił mi frytki :) na szczęście udało mi się wziąć 2 kanapki i jogurt naturalny do pracy, więc chociaż z tym się udało :) niestety przez chorobę nie miałam siły ćwiczyć, a -1 cm w brzuchu to zdecydowanie za mało... Jak tylko poczuje się lepiej to kontynuuję ćwiczenia z mel b :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
hej dziewczyny. Ja dzis wtrynilam kolo 11 kilka pierogow z borowkami, po 16 talerz zupki no i o 18 wypilam kefir i mysle dotrwac do jutra.. Ostatnimi czasy mialam trudniejsze dni ale sie ogarnelam i juz jest dobrze, dzis waga pokazala 64kg a nie te zaklete 65, mam nadzieje ze cos sie w koncu zaczyna dziac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta dieta przynosi efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z chłopakiem byliśmy bardzo głodni z dwa dni temu, kupiliśmy sobie 2 pizze do piekarnika, a on się właśnie zepsuł :D czyżby zrządzenie losu pilnujące mojej diety...? U mnie wynik jest całkiem dobry, troszkę ponad 2 kilo w dół. Tylko te ćwiczenia przeklęte... Jak na razie czuję się w miarę zdrowa, więc może uda się poćwiczyć. Mam ochotę przejść się nad jezioro, ale ostatnio po tych wyjściach facet zachorował na grypę jelitową i trochę się obawiam, że to przez to. Rowery są z kolei cały czas nie zrobione, więc też niestety odpadają. No cóż, to może chociaż spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
hej dziewczyny, ja dzis na sniadanie zjadlam bulke z szynka serkiem zoltym i pomidorem, wypilam 2 kawki z mlekiem bez cukru oczywiscie, spacer z dzieciakami i mezem:) potem kolacja o 18 zjadlam rosolek,i dzis zaczelam cwiczyc z ewa chodakowska, przez przypadek trafilam na jej facebooka i zdjecia dziewczyn ktore jej wyslaly przed i po. masakra! 28lipca jest chrzest synka a poczatkiem wrzesnia idziemy na wesele kurcze czlowiek by chcial fajnie wygladac, a co do cwiczen to ladnie daja w kosc, dotrwalam do konca:) nogi mnie bola czuje kazde miesnie, w trakcie lało sie ze mnie strasznie, mam nadzieje ze wytrwam jak najdluzej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
hej, cos tu cisza panuje, ja dzis na sniadanie platki na mleku, jablko, na obiad kilka ziemniakow piers z kurczaka zapiekana w folii i surowka z pora i pomidorka, danio i kolacja bulka z pomidorem, wlasnie skonczylam drugi dzien z ewka, dzis odpadlam po 30 minutach, ale nie poddaje sie, dzis tak jutro moze byc lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka stracila zainteresowanie wlasnym tematem ;) :D to jak sie dziwic innym kolezankom? ;) poza tym to norma tutaj, ze ktos z wielkim zapalem odchudza sie cale 3 dni,a potem znika jak kamfora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o mnie (zalozycielke) "gosciu" to nie stracilam zainteresowania, jesli przeczytasz powyzsze posty to zobaczysz ze probowalam zachecic do wiekszego zaangazowania w ten topik....nie kazdy ma czas zagladac tu non stop wiec tez sama ze soba pisac nie bede. Owszem, przez odtatni czas nie napisalam nic z racji tego ze bralam slub i chrzcilam dziecko wiec nie bylo czasu i mam nadzieje ze to zrozumiecie. Poza tym pozostale dziewczyny tez za specjalnie sie nie udzielaly...a zagladalam tu codziennie i sledzilam co sie dzieje. W kazdym badz razie jestem spowrotem i bede codziennie, licze na to ze wy tez:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
hej hej:) mi jutro przyjdzie waga, zakupiona wczoraj hehe takze dam znac czy waga drgnela:) dzis malo jadlam, korzystalam ze sloneczka troszke z dziecmi:) pewnie wypije kefirek i do jutra trza wytrzymac:) no i dzis 4 dzien cwiczonka z ewa ch. juz sie doczekac nie moge jak dzieciaczki pojda spac i bede miec chwile dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warga i Atrea...tylko my tu zostalysmy??? Gdzie sie podziala reszta dziewczyn??? Cos marnie dziala ten nasz topik:-) ja niestety od czasu swojej imprezki (sobota) jem dosc duzo bo pelno pysznosci wkolo ale jutro przerywam ten dobrobyt:-D Tak dla informacji dodam ze waga wskazuje dalej 60 mimo kilkudniowego obzarstwa. Pozdrawiam was wszystkie zarowno te ktore regularnie sie udzielaja jak i te ktore o nas zapomnialy;-) Czekam cierpliwie na wasze relacje z kolejnych dni:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
no wlasnie linka22 opowiadaj o swoim wielkim dniu:) ja narazie nie wiem jak tam moja waga bo narazie nie mam na czym sie zwazyc ale moze to i lepiej bo znowu sie zalamie jak zobacze te cholerne 65!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warga...w sumie nie ma za duzo co opowiadac bo to bylo jednodniowe, niewielkie przyjecie na okolo 45 osob:-) stwierdzilam ze tak wlasnie chce bo jakis huczny bal mi teraz juz nie potrzebny...slub cywillny juz mam od roku a teraz mialy byc chrzciny Oli i razem z ta uroczystoscia wzielismy slub koscielny:-) z racji tego ze to byl tylko jeden dzien to cala ta impreza strasznie szybko zleciala ale mimo to nie zaluje ze zdecydowalam sie na cos tak skromnego bo bylo fajnie, wszystko sie udalo i bylo tak jak byc powinno:-) Ja jestem w kazdym badz razie zadowolona i mam nadzieje ze goscie ktorzy nam toarzyszyli tez bawili sie dobrze. Na sniadanie dzis zjadlam jedno jajko sadzone i pol pomidora...na szczescie mam dzis sporo pracy w domu wiec moze nie bede myslec o jedzeniuA bardzo:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
to fajnie serdeczne gratulacje oczywiscie:) my tez mamy chrzest synka koncem lipca, mam nadzieje ze do tego czasu dietka bedzie efektywna :) ja dzis na sniadanie zjadlam bulke jedna polowke z szynka i kawke z mlekiem bez cukru wypilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to juz niedlugo w sumie...:-) Ile ma Twoj synek i jakie imie? Moja Ola skonczyla 8 miesiecy. Szczerze musze sie przyznac ze trudno mi powrocic do diety po tej imprezie...dzis juz poleglam niestety...musze jakos spowrotem sie zmotywowac tylko niewiem jak...zawsze zaczynalam od poniedzialku i jakos to wychodzilo wiec moze jakos te kilka dni sprobuje przetrwac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warga
Antek, 6 lipca skonczyl 2 miesiace. aco do ponownej motywacji to masz racje bardzo jest ciezko sie ogarnac. ja tak mialam 2 tygodnie temu po weekendzie spedzonym u rodzicow, rodzinka sie zjechala, i tak jakos czlowieka kusilo, no a Tobie to sie juz w ogole nie dziwie, po imprezie gdzie pelno smakolykow bylo :) u mnie powrot do diety trwal dobre kilka dni.ale jakos sie dalo, choc dzis i tak wchlonelam 3 cisteczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×