Chciałabym bardzo z kimś porozmawiać?

Spróbuj się zdystansować do tego, nie angażuj się emocjonalnie, ale spotkaj się z ciekawości, dla uczczenia znajomości ;-) Może to fajny, wartościowy facet. W sumie niewiele tracisz. Musisz tylko się psychicznie ustawić ;-) Ja poszłabym na pewno, raz że zawsze dotrzymuję słowa a dwa że ciekawość nie pozwoliłaby mi inaczej. Poznacie się na żywo, porozmawiacie i zobaczysz czy w ogóle chcesz dalej to ciągnąć. Może się sobie nie spodobacie na żywo? A może z tą dziewczyną to nie prawda? Nie zadręczaj się, nie męcz, umów się na neutralnym gruncie i spotkaj. Z ograniczonym zaufaniem oczywiście /jak do każdego faceta ;-)/

do osoby gość; dzięki, ja chyba wybiorę ryzyko, przeboleję to. A może po pierwszym spotkaniu minie mi. Ale jak wybiorę nie wiedze to będę żałować. A mozna jakoś zakręcić tym facetem , tzn. zrobić na nim wrażenie???

ja myślę ze ja dla niego jestem ciekawa, bo mamy wiele wspólnego,tak przynajmniej wydaje mi się. A fizycznie; on jest taki paker,a ja taka filigranowa. On kiedyś chodził z moją znajomą była takiej postury jak ja.

no niech zobaczy że może ciebie zabraknąć,tak sądzę

dobrze ale jak sie zdystansować???????????ja sie zdystansuje. Poprostu jestem wrażliwą osobą

Ale czy faceci nie mają wyrzutów sumienia? ? on jest teraz u swojej dziewczyny,i co ? ma świadomość że z nią teraz, ze mną na gg? i wdodatku proponuje mi seks, albo spotkanie?

ja tu chyba umrę.Umrę przez to uczucie które mnie ogarnęło.

A chce mi się strasznie płakać,bo wiem że on jest teraz u swojej dziewczyny,wysłałabym mu smsa ale nie wiem co.

No gościu się fatalnie zachowuje, ogólnie może spotkanie z nim okaże się dowodem na to, że to po prostu d*pek, dziwi mnie ta dwulicowość i jeszcze z tą propozycją do Ciebie. Ale odnośnie tego co wcześniej pisałaś, największe wrażenie zrobisz na nim w tej sytuacji podejściem luźnym, obojętnym, jeśli będzie po tobie widać, że jesteś cała w skowronkach i tak dalej, to on to może odebrać w ten sposób, że cała sytuacja najwyraźniej Ci odpowiada i być może będzie chciał właśnie takiego dziwnego układu ty-on-dziewczyna, która o niczym zresztą nie wie. Jak zobaczy że podchodzisz do tego poważnie i nie do końca jesteś zachwycona tym, że on tak postępuje wobec swojej dziewczyny, to myślę że na pewno jakoś on tez do tego poważniej podejdzie. Zresztą tak naprawdę najlepiej szczerze z nim pomówić i tyle, najważniejsze to się nie spinać i nastawić jak na kawę ze zwykłym kolegą. Po rozmowie i spotkaniu myślę, że zorientujesz się czy to typ bawidamka czy chodzi o coś innego, niestety wiele wskazuje na to pierwsze