Rodziny wielodzietne, czyli 3+

Dorota38 mam dzieci w wieku 7, 5 i rok. Boję sie reakcji ludzi. Choć w sumie to nikt nas mie utrzymuje. Nie mamy pożyczek po ludziach. Finansowo dajemy radę. Co będzie dalej. Mały nie wyrosł z pieluch a tu kolejne.

do Rafaella4 tania snobko po co edytujesz wypowiedzi, które nie należą do mnie :D ? Pisałam, ze ktoś się pode mnie podszywał i dlatego się zalogowałam ! Dziwne tylko, ze widzisz na zdjęciach stare dywany skoro zostały w pazdzierniku zakupione :D I dla twojej wiadomości to Grecy nie czyszczą dywanów a tylko co sezon zmieniają na nowe .Oczywiście nie wszyscy ale większość .Tutaj od maja do pazdziernika dywany sa chowane(upały) a zakladane z powrotem na okres jesienno-zimowy ;) I nie wyrwałam się ze wsi a tylko wychowałam się w Polkowicach i jak pisałam wcześniej tato jest emerytowanym górnikiem. .Może to niewielkie miasteczko ale bardzo bogate, bynajmniej takie kiedys było . 7 lat temu moi rodzice sprzedali dom w Polkowicach i wyprowadzili sie blizej stolicy i tam rozkręcili własny biznes. Więc daleko mi do biedy ... Jesli chodzi o Polskę to usmiałam się jak ją "broniłaś" tylko, że ja nie pisalam, że w Polsce nie ma kawiarenek czy domów centrowych a tylko, że w porównaniu z Grecją (pomimo kryzysu) to Polska jest nadal biedniejszym i nudniejszym krajem. Sama mentalność Polaków jest smutna, nieprzyjemna i wrogo nastawiona do siebie nawzajem ! Tacy ludzie jak ty słuchają w telewizji o Grecji i jej ogromnym kryzysie :D i wyobrażają sobie Bóg wie jaka biedę :D A ja tu mieszkam i mam do porównania inny kraj(Polska) i mogę powiedziec śmiało , że żyje się w Grecji 100 razy lepiej niż w Polsce !! Dlaczego ? Może i zarobki niektórych ludzi(budzetówka) poszły w dół ale ...: -edukacja jest za free ! Nie ma czegoś takiego jak zakup książek przez rodziców bo one są dostarczane dla każdego ucznia przez państwo ! A dokładnie w dniu rozpoczęcia roku szkolnego czyli 11 września . -wyższe uczelnie są za free w tym również książki -ludzie , którym orzeczone grupę inwalidzką w tym nosiciele wirusa hiv otrzymują dozywotnią rente w wysokosci 700,00e m-cznie . - lekarstwa sa bardzo tanie .Dla przykładu czopki na gorączkę dla dzieci to koszt 0,50 centów .W Polsce przezyłam szok gdy musiałam wydać 6 zł za syropek -Wynajem jest tańszy niz w Polsce ! Za 200,00 euro wynajmiesz nowe niewielkie mieszkanko dwupokojowe bez żadnych opłat spóldzielczych bo tutaj czegoś takiego nie ma . -opieka zdrowotna może nie idealna ale na lepszym poziomie I długo by pisać ...Więc co mnie obchodzą jakieś domy towarowe jak reszta działa nie tak jak trzeba w Polsce Pozdrawiam i zyczę miłego dnia

No mnie samej również NIE podoba mi się metody edukowania dzieci w PL szkołach, jak dla mnie beznadziejny system, jaki o zgrozo jest zatwierdzany co roku przez MEN, z szopką podręcznikową co roku nowe egzemplarze ,bo zeszłoroczne już nie pasują tez brak słów. Generalnie polskie reformy edukacji to gniot i ten system jaki jest wdrażany ,jak prowadzi się lekcje, ile LAWINOWO dzieci mają nauki zadawane do domu to w mało jakim kraju takie jazdy można dostrzec jak tutaj w pl Gdyby nie stała moja i męża praca to myślę, ze wyfrunęlibyśmy stąd, ale i tak planujemy się wyprowadzić za granice do swoich rodzinnych korzeni gdy najmłodsza zaczęłaby szkole

Rafaella, twoje posty są coraz bardziej żałosne i coraz bardziej zalatują prowo. Studiowałam za granicą, w kraju o wiele bardziej bogatym niż Grecja.Mieszkałam tam po studiach kilka lat. Te profity i udogodnienia, o których piszesz, owszem są, ale dotyczą ludzi raczej biedniejszych, wykonujących proste prace (na przykład jak twoja opieka nad dziećmi i sprzątanie domów). Fakt, że mając jakąkolwiek słabą pracę można żyć za granicą na przyzwoitym poziomie i czerpać z zasiłków, dofinansowań, darmowych publicznych przedszkoli. Ale jeśli chcesz posłać dziecko do prywatnej, dobrej szkoły to już jest wydatek, o którym tobie się nie śniło, nieporównywalny w sukienką za marne 40, czy 100 euro :) Wróciłam do Polski wiele lat temu i nie mogę narzekać. Jedyne, co mi przeszkadza to to, że jest brudno na ulicach, ale jeśli chodzi o warunki życia, to kupiliśmy dom (za granicą mogliśmy jedynie wynajmować, ale też szczególnie nie zależało nam na kupnie, bo wiedzieliśmy, że będziemy chcieli wracać) i żyje nam się naprawdę dobrze. Zarabiając grosze, g***o mając, utrzymując się z prostych prac życie jest tanie, ale kiedy trzeba płacić podatki,ubezpieczać samochody,siebie, rodzinę to już nie jest tak kolorowo. No ale to zupełnie inne rzędy wielkości niż te, o których wspominasz. p.s.Stać mnie na kupno dzieciom książek do szkoły, zarówno w Polsce, jak i gdzie indziej, w d***e mam taką pomoc :)

A, i jeszcze jedno. Pisanie, że w Grecji opieka zdrowotna jest na lepszym poziomie to już jest ignorancja. Chyba że piszesz o opiece zdrowotnej w ramach ubezpieczenia, ale jeśli z niej korzystasz to szkoda z tobą gadać o "luksusowym" życiu :)

Tak z ciekawosci: jakie macie rodzinne korzenie za granica do ktorych chcecie sie wyprowadzic? :)

IT(Sycylia),tam mamy rodziny. Bliźniaki tam niemal 8 lat spędziły ,wiec pamiętają wiele z tego okresu

hehehe :D ale jesteś prymitywna :D Tutaj nawet najbogatsze rodziny nie kupują dzieciom książek do szkoły bo tutaj edukacja jest bezpłatna!! Moja córka chodzi do publicznej szkoły bo nie chce dojezdzać do prywatnej placówki a tylko uczyć sie w szkole koło domu z dziećmi które zna . Zresztą chcemy by miała kontakt z różnymi dziecmi a nie tylko tymi "z bogatej rodziny" jak to wiele osób uważa. Bo nie oszukujmy się ale często rodzice posyłają swoje pociechy do płatnych szkół bo nie chcą by te miały kontakt z rówieśnikami z nizszych szczebel społecznych :/ A ponieważ państwowe szkoły podstawowe w Grecji są na wysokim poziomie więc nie widzę potrzeby by moja 7 latka uczyła sie w prywatnej szkole . W jej klasie są dzieci których rodzice są lekarzami, adwokatami więc to nie Polska , że gdy rodziców stać to posyłają do płatnej szkoły by pokazać innym , że mają kasę:D I uważają się za lepszych .Z takiego wychowania nic dobrego nie wyniknie ! Z kolei do przedszkola i zerówki chodziła prywatnie bo takowe mają ciekawszy program nauczania .Bliznieta również chodzą teraz do tego samego niepublicznego przedszkola co ich siostra i pomimo, że wydaję 700 e na miesiąc to uważam , że warto . Ale pójdą do szkoły prywatnej ! Więc nie pisz mi bzdur bo w d***e byłaś i g***o wiesz za przeproszeniem . Np. te zasiłki dla chorych na hiv sa przeznaczone dla wszystkich ! Nie ważne czy chory zarabia 8 czy 18 tys !

miało być pójdą do szkoły państwowej a nie prywatnej *

Zresztą gościu ja nie pisałam o pomocy dla najbiedniejszych ale o ogólnym systemie funkcjonowania państwa Greckiego gdzie pomimo kryzysu zyję sie ludziom lepiej niż w bezkryzysowej Polsce :D I nie pisz mi , że ciebie stać na książki dla dzieci bo mnie i większośc Greków również stać ale jakbyś była inteligentna to byś zrozumiała o co kaman ;) Po twojej wypowiedzi widać jak rządzą Polską :-O skoro bezpłatną edukacje komentujesz w ten sposób "że mnie stać" :-O Stać czy nie stać w Polsce każdy musi kupić książki dla dzieci a w Grecji czy jestes biedny czy nie to edukacja jest za free ! Ty tego nie pojmujesz bo dla Polaków to nierealne i smiesza mnie takie komentarze że skoro w Grecji (i nie tylko) rodzice nie muszą kupować książek to na pewno są biedotą :D Tylko, że w Polsce nawet biedni muszą kupować więc? Założę się , że gdyby w Polsce państwo zaczęło by "rozdawać " książki to pierwsza byś skorzystała :D Ale niestety nie rozdaje więc robisz z siebie bogaczkę

Zresztą gościu ja nie pisałam o pomocy dla najbiedniejszych ale o ogólnym systemie funkcjonowania państwa Greckiego gdzie pomimo kryzysu zyję sie ludziom lepiej niż w bezkryzysowej Polsce :D I nie pisz mi , że ciebie stać na książki dla dzieci bo mnie i większośc Greków również stać ale jakbyś była inteligentna to byś zrozumiała o co kaman ;) Po twojej wypowiedzi widać jak rządzą Polską :-O skoro bezpłatną edukacje komentujesz w ten sposób "że mnie stać" :-O Stać czy nie stać w Polsce każdy musi kupić książki dla dzieci a w Grecji czy jestes biedny czy nie to edukacja jest za free ! Ty tego nie pojmujesz bo dla Polaków to nierealne i smiesza mnie takie komentarze że skoro w Grecji (i nie tylko) rodzice nie muszą kupować książek to na pewno są biedotą :D Tylko, że w Polsce nawet biedni muszą kupować więc? Założę się , że gdyby w Polsce państwo zaczęło by "rozdawać " książki to pierwsza byś skorzystała :D Ale niestety nie rozdaje więc robisz z siebie bogaczkę

Rafaella, jakie podatki płacisz w Grecji? Ile cię wynosi ubezpieczenie samochodu? Ile w ogóle kosztuje cię utrzymanie samochodu? Czy oprócz ubezpieczenia musisz co rok płacić podatek, jak w Niemczech na przykład, czy tylko przy zakupie, jak w Polsce? Jakie opłaty ponosi się w związku z posiadaniem domu? Masz w ogóle pojęcie, co jest w życiu drogie? Bo wierz mi, że nie są to ciuchy i łóżeczka dla dzieci, a nawet książki do szkoły. Widzę, że to ty nic nie rozumiesz. Nie rozumiesz, że nawet gdyby w Polsce rozdawali te podręczniki to moje życie by się nie zmieniło, bo nie są to kwoty, o których w ogóle warto rozmawiać w kontekście poziomu życia.

A te sie dalej przekomarzaja, jedna przez druga, jak te kumoszki na targu, kazda musi miec ostatnie slowo... :O Toksyczna dzieki za odpowiedz. :)

Ale o czym ty do mnie mówisz :-O ? Co kogo obchodzi czy cię stać na książki?! Nie w tym rzecz przecież ! Bezpłatna edukacja powinna być bezpłatna ! Nawet jak kogoś stać na książki ! Mam rodzinę w Polsce więc wiem ile muszą wydawać na podręczniki rodziny z 3-5 dzieci .I co z tego , że moja kuzynka/kuzyn nie są biedni jak co roku muszą wydać majątek na samą wyprawkę tym bardziej, że podręczniki nie są jedynym wydatkiem ! Więc proszę Cię nie pisz już więcej bo dla mnie to własnie Twoje komentarze śmierdzą prowokacją :-O

co rafaelko ,nudzi ci się w twoim greckim raju i że za dlugo cisza była od wczoraj to musiałaś swoje wcisnąć .

Ubezpieczenie samochodu płacimy dwa razy w roku . Ceny wahają się od 160,00 do 500,00 za 6 m-cy . Ja mam full pakiet, który wynosi mnie ponad 1000,00 e na rok ale mój samochód jest ubezpieczony od kradziezy, włamań, pożaru a w razie stłuczki badz powazniejszego wypadku z mojej winy nie ponoszę dodatkowych kosztów naprawy itp. Te same ubezpieczenie ma nasze auto rodzinne...Męża motor również jest ubezpieczony na 500,00 rocznie Płaci sie tutaj roczny podatek na samochód a dokładnie do 31 grudnia .Ceny wahaja sie w zalezności od rocznika i pojemności auta czyli od 170,00 E do 600,00 za auta luksusowe . Policz ten podatek x 3( 2 auta + motor) to koszt ponad tysiąca euro Za dom płacimy tzw. miejscowy podatek komunalny , który jest dołączony do rachunku za prąd co dwa miesiące. Podatek roczny płaci się tylko wtedy gdy wartość nieruchomości przekracza 245,000 euro. U nas na szczęście to tylko 210,000 więc ten roczny podatek nas nie dotyczy

1,000* a nie 1000,00 :P sorry za błąd

1,000* a nie 1000,00 :P sorry za błąd

Jezu rafaela bylam po twojej stronie ale po ciula piszesz tu ile placisz za auta, ile mosztowal dom, ludzie!!!!!' Tlumaczysz sie obcym ludziom probujac cos udowodnic. Napisz jeszcze ile dzisiaj wydalas na jedzenie :O aha o zarobkach nigdzie nie wspomnialas wiec tez je powinnas uwzglednic w tych twoich wywodach. I ile macie oszczednosci :O zalosna sie robisz, z kazdym postem coraz bardziej.

ale ja nic nie udowadniam ani sie nie przechwalam a jedynie próbuję udowodnić temu gościowi, że pomimo ogromnych wydatków również mnie stać na podręczniki dla córki ba nawet dla calej 4 a niedługo 5 dzieci będzie mnie stać tylko to nie w tych podręcznikach rzecz a w tym , że w Polsce państwowa edukacja jest kosmicznie droga zwłaszcza w wielodzietnych rodzinach gdzie przy wysokich zarobkach jest to dużym obciążeniem .A tak nie powinno być ! Zachęcają ludzi do posiadania większej ilości dzieci ale jak rodzina ma się powiększyć skoro muszą płacić oprócz podatków, rachunków, jedzenia jeszcze podręczniki! A gdzie wydatki za kino, teatr i inne atrakcje dla dzieci ? Ubrania , zabawki itp ?

Wprowadzaja juz karty dla rodzin 3+ tanie wejsciowki na baseny, zoo itd

Rafaella4 ale ja nic nie udowadniam ani sie nie przechwalam a jedynie próbuję udowodnić temu gościowi, że pomimo ogromnych wydatków również mnie stać na podręczniki dla córki ba k***a przecież za darmo je dostajesz

Ludzie,ktos zadal jej pytanie jak jest z podatkami i unezpieczeniam aut to odpowiedziala!nie odpisalaby to zaraz znowu byscie ja zlinczowali.zadna odpowiedz tej kobiety was nie satysfakcjonuje.dajcie jej sokoj i mozliwosc spokojnego kontynuowania topiku mamom 3+. Zyczliwa mama jwdynaka;-)

Ale jesteś tępa ,przecież widać że Rafaella potrzebuje być w centrum jak wątek zastyga to ona nagle wyjeżdża z czymś co było 10 stron wcześniej ,dziewczyna ,ma niską samoocenę nie ma z kim pogadać w realu bo pewnie nikt jej nie lubi taka chwalipięta ,jakby miała czym . więc chociaż tutaj musi swoje wcisnąć .

To ja pytałam o te ubezpieczenia i tak, jak myślałam - Rafaella nie ma o tm pojęcia. Pisze o kwocie ubezpieczenia zamiast o składce. Większość ludzi umie korzystać z googla :P Gdyby mnie ktoś zapytał o ubezpieczenie mojego auta (które autentycznie posiadam) nie pisałabym o ogólnych warunkach ubezpieczenia, bo nie interesują mnie one za bardzo. Wiem, ile płacę za mój osobisty samochód, jaką ma pojemność silnika (bo od tego zależy kwota) i mniej więcej, ile płacimy za duże auto rodzinne.A Rafaella przytacza formułki z ogólnymi zasadami i jeszcze pisze 1000, potem zmienia na 1,000 - co to jest? Co to za kwota? A na koniec dobra wiadomość dla Rafaeli - kończę z tym nudnym forum. Wiem, co chciałam wiedzieć i wystarczy mi to. Do następnego projektu lepiej się przygotuj. A z tymi podręcznikami to już w ogóle zwała.

Teoretycznie Rafaella posiada jedno dziecko w szkole (choć wszyscy wiemy, że jest ono wymyślone, jak reszta) i to jakoś tak na początku drogi edukacji (ilu książek potrzebuje takie dziecko?), a pisze, jakby musiała obkupić drużynę piłkarską w tony podręczników.O przepraszam, ten elementarz Rafaella dostaje od przebogatego państwa greckiego ZA DARMO! Czyli za podatki, które wcześniej musi zapłacić normalna grecka rodzina, ale to już dla Rafaelli za trudne. Ja w Szwajcarii też dostawałam wiele rzeczy "za darmo", ale koszty życia w tym kraju były nieporównywalnie wysokie z profitami.

hehe widać , że nie umiesz czytać :D bo ja napisałam ile płacę rocznie za ubezpieczenie samochodu i ile nas wynosi podatek roczny na auta które posiadamy a dokladnie 2 samochody i motor . Ale jak napisał ktoś wyżej ciebie żadna moja odpowiedz nie satysfakcjonuje i tak będziesz drążyć temat jak pomyleniec żegnam zatem bo dalsze pisanie z tobą nie sensu A tak na marginesie to trzeba być nie złym nieudacznikiem życiowym by od miesiąca pisać non stop w tym temacie i powtarzać swoje teorie . I jestem pewna , że te wszyskie komentarze to od jednej osoby wychodzą a nawet smiem założyć , że podszywała się pode mnie ta sama osoba .Teraz gdy się zalogowałam od razu zrobiło się ciszej

nawiązując do komentarza z godziny 08:39 "wątek zastyga to ona nagle wyjeżdza z czymś co było 10 stron wcześniej.." X juz biedaku nie wiesz co wymysleć :D bo żeby to była jeszcze prawda :D Ani razu nie "wyjechalam " z niczym co było choćby strone wcześniej. Zapytałas sie o podatki to odpisałam desperacie .I dobrze wiem , ze stąd nie pójdziesz dopóki ja tu będę pisać :D

rafaella puknij sie w czolo :D ja pisalam jakis tydzien temu. w tym tygodniu nic! :D dzis pisze tu poraz pierwszy w tyg. chyba nie potrafisz, a moze nie chcesz przyjac do wiadomosci, ze praktycznie wszyscy maja cie juz po dziurki w nosie? no widac prowo jak sie masz. :D ze tez chce ci sie jeszcze to ciagnac i kontynowac? nie zal ci czasu jaki tracisz dziennie na siedzenie tu i wertowanie netu w poszukiwaniu coraz to nowych informacji i fot, ktore by przypasowaly do twojej historii? serio, mnie by byli szkoda. :D idz to jakiejsc pracy dziecko i zajmij sie czyms produktywnym, co by sie przyczynilo do wzrostu gospodarczego tej twej lubej 'grecyji' w zapasci. :P xoxo

bylo*