Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amst@f

Rozmowy o rżnięciu na puzonie

Polecane posty

Swojego czasu z załogą pływaliśmy po Karaibach, szukaliśmy piratów :P nie znaleźliśmy ich nawet w burdelu przy pomocy burdelmamy, więtz sami zawiesiliśmy piracką banderę :D zatrzepotała jak rozpuszczone włosy Tej tzo sobie owijała wokół paltza tzo bardziej ambitnych klientów, ale jeszcze chłoptzów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hundu, zaczne podejrzewac cie o bardzo brzydka rzecz ;) ... ty juz wiesz o co :P .... pojdziesz na lancuch :P:D ... zrobie to po raz pierwszy w zyciu... ale jak to mowia, kiedys musi byc ten pierwszy raz 😴 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frido nieudolnie próbuję Cię sprowokować :P abyś w końcu wyjęła te łańcuchy, i zrobiła z nich użytek, jak porządny murarz zamykajątz na łańcuch i kłódkę swoją betoniarkę ;) Wiadomo, że na butelkę wódki juz nikt jej nie podpierrdoli, pomimo że poziomitze aż się grzały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hundu, niestety za szybko biegasz ;) ... to nie takie proste przy mojej tuszy biegac za pieskiem :P :D bieganie jest meczace :P... cycki mi sie trzesa i bola (przy okazji) :P wiec nie jest to moje ulubione zajecie ... poza tym jestem leniuchem ;) ... lubie polezec w lozeczku... lubie jak sie cos samo zrobi .... to dopiero jest zycie 😴 ... nie bede biegala :P.... przychodz sam 😴 .... bo jak nie ... to kot sie polozy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kotełłe możesz sie nie martwić, nie zostanie absystynentem :D dogadamy się jak pies z kotełłem :P Pijane myśli biegają po mojej łepetynie zupełnie jak w dyńce kotełła ;) Jeśli zwierzaki się dogadują, to już jest dobrze, bo wiadomo że można liczyć na parzenie :P herbaty w doborowym towarzystwie :P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, ze wrocilam ... sa swiadkowie na to;) ze moja kocica ujezdzala psa :P:D ...i to nie jest moja bajka, tylko najprawdziwsza prawda:) ..jak sie nie chcial bawic, nie mial szans.... musial:P pazury wbite w kark przynosily pozytywny skutek :P ... zawsze :classic_cool: ... wiec nie wiem jakie dogadanie masz na mysli :P do jutra... chyba .. tymczasem pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyję frido więtz przeżyłem amory notzne w kondycji wystarczajątzej na występowanie na scenie w jednym kawałku ;) Choć było ciężko, bo ja lubię się zmęczyć tak żeby śniadanie zamieniło się w kolację, a można wystarczy popróbować, smacznego jest formalnością :P Trzeba było tak od razu, rzuciłbym się jak pies na polędwicę to już byłaby prawdziwsza karuzela na wesołym miasteczku :D Zagralbym nawet na nosie tej tzo marszczy brwi jak widzi nierząd, bo rządzić chce :D Nie wytrzymałaby z dziadełłe :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze karuzela nadal sie kreci jest cos lepszego niz rzniecie na puzonie- teraz to wiem...wkrotce wrzuce tego probke- Stafciu,niczego sie nie nauczyles w trakcie mojej nieobecnosci...wreszcie mam czas zeby sie porzadnie upoic czy muzyka?rzniemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Cię widzieć Słowianko :) Forume potrzebuje barwnych wypowiedzi :P Masz rację nie nauczyłem się zupoełnie jak w szkole, w dodatku poplątałem sznurówki kiedy szedłem do kuchni po wykałaczki aby zrobic wykopaliska po jedzeniu w dziurze, w zębie mądrości, którego nie ma ;) w dolnej lekko górnej szczęce po prawej stronie regału, bo nie powiem , że kredensu, w modelu dinozaura stojątzym na pułtze :P Ale dzielnie próbuję tuszować, lekko niezwyczajnie zupełnie normalnie, staram sie jak mogę wyprać roczne nowe skarpetki :D Filharmonia zobowiązuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
półtze :P żeby się nie pastwili spetzjaliści od dyktanda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękna pogoda, to stali bywalcy się zapinają gdzieś po krzakach i plażach i klubowych... kiblach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staf Ty jestes inteligentny gosc wiesz doskonale ze jestes na mojej liscie TOP 10 uwazasz ze taka p*****la mnie zniecheci? Kiedys mialam ochote Ci powiedziec mite iru dake desu (tylko sie rozgladam) dzis mam ochote na wiecej takie chociazby anata ga totemo suki (podobasz mi sie) zeby nie powiedziec suki sugite (nawet nie wiesz jak bardzo) ...tylko sie nie posiusiaj za te tzytryne tak bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hundu, lubie wesole miasteczka :) .. za cyrkiem nie przepadam od dziecka. nie bawia mnie tresowane zwierzaki.. ani klauni.. ani klauniczki ;)... od czasu do czasu zdarza mi sie popatrzec na takie widowisko ;) tymczasem dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowianko widzę, że w Azji byłaś z orkiestrą na tourne ;):P Kiedyś znany filozof azjatycki, slynny skośnooki mistrz, szermierz władania krasomówstwem Pan Na chuuja mi ta chata ;) powiedział do mnie zrób synu użytek ze swoich nóg i podróżuj, bo zawsze tzoś zobaczysz, zjesz i zaruuchasz nową kulturę, której zupełnie nie masz, a którą dobrze poznać :D Wtórował mu niemniej znany mistrz Pan Jeebie suki na bosaka :P Tzo to była za para, że ho ho niejednego Konfucjusza mogliby zagonić w kozi róg, jak bokserzy naszego Andrzeja :D Tzytryna ma zdrowotne właściwości, byłem w łazience, na krotko przed kapitulacją mojego pampersa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tutaj dalej flaki? Tylko frida nie traci na powabie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frido repertuar mojego przedstawienia jest bogaty, piszę piórem niby wiecznym po zeszycie w jeną linię, bo kratkę zjadłem :P lubię być wolny :D wychodzę lekko poza margines, w którym raz się mieszczę, raz nie mieszczę ;) Więtz można by powiedzieć, że podałbym Ci kawę w stylu, ktory obecnie nie potrafię zdefiniować bo nie jestem przewidywalny jak woda w klozecie, ktorej bardzo, bardzo kibicuję, codziennie rano pozdrawiajątz renię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z Amst@fem lepiej nie zadzierać :P kto wie kiedy ugryzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczo tak naprawdę, kiedy wchodzisz na ten topik, gdzie zuo wyje jak styrana kuurwa pod latarnią, ktora dawno juz nie zgasła, masz dreszcze emocji :P jak narkoman/ka na zejściu u dealera negocjujątz warunki kolejnego egzystowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sie wie przesunelam sie bardziej na zachod a dokladnie do naszych sasiadow skoro jestem na ich garnuszku mysle ze wypada wyjac tym razem akordeon i zagrac Polke po bawarsku...jak sie zapatrujesz na to?tzn pytam co sadzisz o rznieciu po staremu?wiesz to taki wyjatkowy instrument oplata ramiona lgnie do piersi paluszki pracuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staf, gdyby na forum zostały tylko dwie osoby czyli ty i słowiańskablond inco coś tam coś tam, to forum padnie. Ty nakręcasz, ale za dużo mętów tworzycie. Projekty. Mniej lub bardziej udane.Kibicuję, wymyślcie coś innego. Może przynajmniej pośmiać się da. Ty wolny:D A pykasz jak joystick!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oswiadczam, ze zawsze placilam za swoje psy kary grzywny ... nigdy nie siedzialy na lancuchu... komendant strazy miejskiej byl wyrozumialy i wypisywal mi zawsze dolna granice widelek okreslonych w kodeksie za to wykroczenie :) biegajta gdzie chceta... wszyscy sie zmieszcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowianko robiłem raz herbatę po bawarsku, wszystko było dobrze, dopóki nie zobaczyłem Gerdy :D Była tak czarujątzo piękna, że wypadł mi kubek z ręki, a nogi poplątały się jak dwie dżdżownitze zafascynowane haczykiem wędkarskim :P Dobrze, że nie podszedłem, bo kredens był znacznie ładniejszy :D Wietz dobrze, że Ty zasilasz ich świat przynajmniej swoim charakterem, ktory niewątpliwe masz niezwyczajny ;) Po bawarsku tylko z golonka i piwem, golonka we wiadomym tzelu a piwo, żeby nie chciało się z Niej schodzić ;):D Pomarańczo ćwiczę stawy w paltzach, dobrze mi to wychodzi bo nie mam już w lewym kciuku u nogi reumatyzmu, który odczuwałem po każdym przelocie muchy nad moją ręką :P Szczególnie dobrze się czuję, kiedy widzę Waszą twórczość, te kilka dobrych wstawek może zmienić nudną zasłonkę w bikini na ciele zrzycajątzej resztki ubrań Tzytzoliny ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frido, że ja nie mogę trafić na komediantkę straży miejskiej ;) placiłbym mniejsze rachunki, a zysk ten sam, bo wiadomo, że z komediantką idzie się dogadać, ćwicząc w kącikach ust zajady ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za ciebie i tak bylaby gorna granica :O ... co chwila 350,- :O :P:P:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyim ja juz nie bylam projektem nawet sam Nowy posadza mnie o bycie komarem a ja nie mam do c***a c***a miedzy nogami !lubie rznac bo kto nie lubi?lubie to uczucie kiedy widze jak rosnie kiedy tylko spojrzy ten czy tamto na moj biust lubie kiedy mowi do mnie z oddali z oddali...lubie jak patrzy i widzi ze sie wstydze lubie omdlewac w objeciu lubie czuc sie bezpiecznie...nie jestem desperatka zeby zagrac tu solo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej swoim charakterem...Ty wciaz nie wierzysz ze to idzie w parze?...moze kiedys...moze sa takie wyjatki? Dzis mi wystarczy ze Twoj zmierzch delikatnie mnie traca wierze ze jest taki mroz co szczeki mezczyzny zmarmurza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frido poszarpałbym tego stróża bezprawia, jak rozhisteryzowana panna młoda, której pan młody spierrdolił ze ślubnego kobiertza :P Ale nie zrobiłbym to jak tysiątze innych miękkich chuujków idących na łatwiznę :D Przywiązałbym go do drzewa, przegłodził dwie doby, łaskocząc sroczym piórem Jego stopy :D potem na zielonym trawniku przytargałbym kuchnie polową :P ugotowałbym na Jego oczach grochówkę, i platzki ziemniaczane ;) zjadłbym to wolno na oczach nieszczęśnika i popierrdział bez katalizatora w Jego lewe nozdrze :D każdy bąk jak osa, zapylałby zapcham Jego nos jak pijana pszczoła ;) Słowianka wszyscy jesteśmy tu projektami, nie ma tzo się zarzekać, że jest inaczej ;) Ja na przykład marzę aby w środku lata ugotować na wolnym ogniu dwa kasztany, i podać je z sałatką zrobioną z czterech przebiśniegów :P:D Z doświadczenie wiem, że bycie owadzim projektem nie jest zle :P Komarzytza to wampirzyca ostra baba z charakterem, która jest gotowa zrobić zupełnie tzoś niestandardowego, dla Niej nie ma rzeczy niemożliwych jest w stanie podrapać się językiem przez prawe ramie po lewym pośladku ;) :D Znacznie gorsze jest określenie muchy :D te lecą jak lep do pierwszego lepszego, a tzukier na tyle motzno im skacze, że podczas stosunku zamierają w śpiączkę 💤 wtedy najlepszy jest jakiś gad, może Grzechotnik :D choć On już chyba stracił wiarę w soją męskość :D Jesteś na dobrej drodze, aby sprawiać, że nawet nowe skarpetki staną dęba jak po rocznym przebiegu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pomysl fridziu ze Cie lekcewaze po prostu moj piesek przypominajacy tego co spiewa do dziewczyny ratownika nie jezdzi zadnymi srodkami transportu jest domatorem ze tak powiem przepada za moim ogrodnikiem wiec nie bywa czekam Stafciu o pieknym imieniu (zupelnie jak moj synus) az czula struna drgnie czekam az szarpniesz bas i nie rumien sie zupelnie jak Mlynarski moge napisac To nie Twoja wina ze podrywam Cie...to nie bajka o Krolewnie P**dolonie nie nie moze czeka przy tym rznieciu na j**ake nad j**aki ale duszy nie zmienisz ona wie ze jak to gitary spiewaja wszystko c**j moze czasem troche mniejszy ale potem jeszcze wiekszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida z doskoku;)
moja slodka, nie czuje sie absolutnie lekcewazona :) jako przynalezna kotom... nie posiadaczka zadnego psa ;) ... ciesze sie, ze nie musze juz placic mandatow za wolne zycie, wolnych stworzen :) szczesliwie dla mnie, eskapady kotow nie sa zamieszczone pod zadnym paragrafem w kodeksie wykroczen :) ... codziennie dziekuje za to opatrznosci i ustawodawcom :classic_cool: co do innych poruszanych tu problemow ;) musze sie skonsultowac ze swoim projektantem :P:D .... moze wlozy mi do glowy odpowiednia odpowiedz.... chwilowo koncze... serdecznie pozdrawiam i zegnam wszystkie zaprojektowane projekty :classic_cool: :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×