Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta3511

Boje się jak to opanowac ? !!!! ;)

Polecane posty

Gość Marta3511

Hej wszystkim ;) Jestem w 8,5msc ciązy . pojawiaja sie juz skurcze przepowiadające porod .. nie sa one przyjemne boli mnie w krzyżu zdarza sie ze nie moge chodzic i z bólu zapłacze , do tego od tygodnia bóle podbrzusza .. Bardzo sie boje . bo wszyscy mówią mi ze to co teraz czuje to jest nic w porównaniu do tego co bedzie przy porodzie .. strasznie sie tego boje . mam wrazenie ze nie dam rady urodzic mojego maluszka ;) czy znacie jakieś sposoby , zeby sie odstresowac , i zeby te bóle troszke chociaz ustąpily chociaz do porodu ?;) a , i powiedzcie co dla was bylo najgorsze w trakcie porodu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poród to kupa bólu ale da się przeżyć :) Powiem Ci tak (mi pomagało) - miliardy kobiet rodziły, rodzą i rodzić będą - dlaczego Ty miałabyś nie dać rady? :) Dla mnie najgorsze były skurcze ale np dziewczyna na sali obok swoje pierwsze dziecko nie narzekała i na następny dzień po porodzie mówiła, że mogłaby raz jeszcze, Przede wszystkim nie panikuj, bo to tylko ból i to taki do zniesienia. Poza tym poród to tylko ułamek sekundy w Twoim życiu ale za to uwieńczony czymś najcudowniejszym na całe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może odstresować pozwolą Ci się myśli o dziecku, o tym jak już będzie na świecie, jak go przytulisz, jak pójdziecie na spacer czy pojedziecie na wakacje. Strach jest zupełnie niepotrzebny, często ma wielkie oczy. Panikujesz a może się okazać, że jesteś jak to mówią stworzona do rodzenia dzieci :) Na porodówce będziesz miała dobrą opiekę i ludzi, którzy przeprowadzą Cię przez to wszystko, powiedzą jak oddychać, kiedy przeć itd. Polecam poród rodzinny - jest naprawdę lepszy i mając u boku kogoś bliskiego, będziesz się czuła bezpieczniej. Pomyśl o porodzie nie jako o bólu a jako o chwili kiedy na świt przyjdzie Twoje dziecko :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta3511
oj myśle o dziecku ale to nie pomaga ;) za duzo historii sie nasluchalam jaki to przerazający ból jest a teraz pozostaje mi tylko czekac ;) ale dziekuje za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-ówa
Nie myśl o bólu, bo po pierwsze po co się stresować czymś czego jeszcze nie ma i może nie być taki straszny, ludzie lubią koloryzować. Dla mnie najmocniejsze skurcze to był pokuś w porównaniu do bóli krzyżowych, które nie są mocne a tępe i ćmiące i w*******ą do bólu ;) , ale nie bój nic, najwyżej poprosisz o znieczulenie. Co do rozluźnienia, to się sama musisz nauczyć, staraj się oddechem rozluźniać mięśnie, im bardziej będą zaciśnięte, tym mocniej będzie bolało i będzie trudniej Ci rodzić. Słyszałam że zabiegi akumpunktury, bardzo dobrze pomagają na rozluźnienie i łagodzą bóle, popytaj masz jeszcze czas, a zaawansowana cięża nie powinna być przeciwskazaniem. I dużo się śmiej :) poważnie, najprostszy i najskuteczniejszy sposób na rozluźnienie. Zacznij oglądać komedie a na porodówkę zabiesz jakąś dowc*pną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta3511
no ja juz mam bóle w krzyżu .. i szczerze boli aż płacze a to podobno bedzie bolec jeszcze bardziej to ja dziekuje ;D chce miec to juz za soba !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A konsultowałaś te bóle z lekarzem, bo przy dotkliwych bólach krzyża nie czuć bóli rozwierających i możesz przegapić faktyczny moment rozpoczęcia porodu. Naprawdę współczuję Ci tych wątpliwych atrakcji, już niedługo. Dużą ulgę przynoszą ciepłe prysznice, kręcenie kółek biodrami też pomaga, zarówno matce w bólach jak i dziecku w ustawieniu się w kanał, a najlepiej rób tak jak Ci ciało podpowiada, ono wie jak sobie ulżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta3511
no konsultowalam te bóle z lekarzem , i on powiedzial ze mam brac przy nich nospe , a znowu wszyscy dookola mówią ze pod zadnym pozorem mam nospy nie brac bo dziecko truje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz radę ;) Każda z nas daje ;) Po prostu przestań słuchać opowiadań innych kobiet z porodu bo czasami ich historie są jak z horroru oraz .....im mniej myślisz to lepiej.Słuchaj muzyki,idź na spacer,czytaj książkę,zrób sobie maseczkę,relaksującą kąpiel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No-spa to ci nic nie da, szkoda że nie powiedził Ci lekarz o przyczynie bólu, ale jeśli to facet, to nawet nie wie co to znaczy. A jak długo masz te bóle już i jak je odczuwasz, np bolą Cię uda również. Bo jeśli ból jest cały czas od jakiegoś czasu, to męcz lekarza żeby Cię zbadał dokładnie, a nie Cię zbywał, albo idź do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta3511
no te bóle odczuwam tak ze boli mnie nisko brzuch jak bym okresu dostala takiego naprawde silnego , w krzyżu ból do tego stopnia ze chodzic nie moge ale to ustępuje a lekarz powiedzial mi ze przyczyna bólu jest zbliżający sie poród ze to sa skurcze szyjki macicy i ze tak prawdopodobnie bede miala az do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×