Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

Tymczasem żadna z pań dotąd nie odpowiedziała na moje pytanie: czy byłyście naprawdę szczere względem swoich mężów w kwestii ilośc***artnerów.

Tak powinniście być traktowane jak w islamie jak szmaty bo tylko na to zasługujecie

15.27 skoro wedlug przebywajacych tu Panow kobieta chce byc ta ostatnia to idz powiedz zonie jak robiles minetke innej i jak jeczala ,ze jej dobrze a pozniej jak dlugo sie kochales z nia. A pozniej napisz tutaj po jakim czasie dostales w pysk :D

15.44 tak bylam szczera i pewnie wiele kobiet rowniez,

15:38 Moim największym atutem jest uroda, inteligencja, wykształcenie, zainteresowania, szczerość, uczciwość i miłość, którą mogę zaoferować mężczyźnie. To, że mam mały przebieg łóżkowy jest tylko dodatkiem. Wybacz, ale cenię się trochę bardziej niż byś chciał :)

Mylisz atuty z tym co wydaje ci się że nimi jest. Chyba ze interesują cie kobiety wtedy faktycznie nie ważne co woli facet :-)

15:55 Nie chcę ograniczonego faceta, który uważa, że mój jedyny atut to 1 partner na koncie(albo w przypadku dziewic-błona dziewicza) :) Według tego co piszesz najważniejsza dla facetów jest zatkana dziura niż charakter i wygląd kobiety. To świadczy o prymitywizmie i to takim z grubej rury.

Tak czytam i oczom nie wierzę. Kiedy wróci córka z gór pokażę jej ten temat, ku przestrodze, aby takich "mężczyzn" unikała jak ognia. Jestem w 25 związku, i tak, mój mąż dokładnie wie, ilu miałam partnerów, a ja wiem, jaką ilość partnerek on miał. Jestem szczera wobec niego pod każdym względem i choć mnie nie pytał o to, sama mu powiedziałam podczas którejś tam rozmowy na początku znajomości. Kocham go, on mnie kocha ponad życie, nawet bardziej niż ja jego. Nie wyobrażam sobie sprowadzania mnie do kawałka śluzówki między nogami, bo prawda jest taka, że dziewictwo nie zagwarantuje wierności, miłość i życia w harmonii. Liczą się inne rzeczy, całe ich mnóstwo. Współczuję tak płytkiego podejścia do drugiego człowieka. Mam nadzieję, że moje dziecko nigdy nie trafi na takiego z**** w swoim życiu :O

A ty jak dawałas d**y. Kobiety dawno już przebiły facetów. Jesteście dużo gorsze.

Niektórzy zamiast zacząć od miłosci wolą zaczać od d**y a potem sie tłumaczą ze to nie tak. No cuż ,, kogoś oszukacie ale samych siebie nigdy

gość dziś Oznaczenie, oznaczenie, wystarczy trochę wiedzy z antropologii kulturowej aby wiedzieć, co oznacza defloracja w społeczeństwach patriarchalnych. Dosadnie mówiąc - ostemplowanie swojej własności i nie udawaj romantyka.

gośćantek dziś Kolejny oszukany, utożsamiający naiwnie prymitywny zwierzęcy popęd z uczuciami. Miłość, to proste, codzienne sprawy, a nie zaspokojenie chuci.

A ciekawe kto dąży do tego seksu z dziewicą?? Takie dziewczyny są zazwyczaj przestraszone, boją się bólu, ciąży, a wy je upijacie i wbijacie k***sy jak w klacz, żeby chwalić się kumplom, że "zaliczyliście". To wy sk****acie, rozdziewiczacie dziewczyny na imprezach, podajecie im narkotyki, a może to one was gwałcą?? Najtrudniejszy jest pierwszy raz, potem tym zeszmaconym przez Was dziewczynom jest wszystko jedno, przestają wierzyć w miłość, bo im jej nie dajecie wy chuje. A potem taki cwaniaczek wyje na forum dla kobiet, że olaboga nie ma dziewic! Wszystkie to szmaty! To wy jesteście szmatami, którymi nie warto nawet myć podłogi, bo będzie smród.

Tylko nie płacz później ze mąż ja zdradził albo zostawił... Bo później się zacznie jacy to faceci są beeee. Nie potrafią uszanować używanej kobiety.

gość dziś Wy żadnej kobiety uszanować nie potraficie, jeśli nazywacie je używanymi. Możecie się zarzekać, ale z tyłu głowy i tak będziecie mieli, że używacie tej waszej dziewicy, bo dla facetów właśnie do tego sprowadza się kobieta - do używania.

"Nie wyobrażam sobie sprowadzania mnie do kawałka śluzówki między nogami" Nikt nie sprowadza dziewictwa ani tym bardziej kobiety do kawałka śluzówki. Nie mówię też, że to że kobieta kochała kogoś wcześniej ją dyskwalifikuje. Ale teraz pomyśl czy Twój mąż byłby bardzo nieszczęśliwy gdyby był jednak tym pierwszym.

gość dziś Nie do mnie, ale to podniecanie się byciem "pierwszym" mimo wszystko sprowadza do roli czegoś, co jest takie cudowne i niesamowite, bo wsadzasz po raz pierwszy i czujesz się taki z******ty. Ale bądźmy szczerzy - dla mężczyzn pierwszy raz zawsze będzie fajny, a dla kobiety może wiązać się ze wstydem, nerwami i dyskomfortem, więc jeszcze bardziej upokarza, a gloryfikacja tego zwierzęcego aktu jeszcze bardziej przygniata człowieczeństwo.

Faceci to idioci brać pannę po kimś. Nawet kijem bym was nietknął

gość dziś Nie, nie, faceci to idioci, bo udają wielce wrażliwych, a w rzeczywistości dziewica, nie dziewica, żywa, czy martwa, to nie druga osoba, tylko pochwa na nogach.

Jeżeli żona nie była dziewica w momencie ślubu to maluzenstwo jest nieważne, tak mówi kościół.

Desperaci zadnych argumentow, tylko wyzywanie kobiet, nie dziwie sie ze zadna was nie chce.

gość dziś Aaa żona... no tak :D A po czym ty to dziewictwo poznasz?

"podniecanie się byciem "pierwszym" " Jeśli chodzi o seks to pewnie masz rację, nie musi być fajerwerków. Ale mówimy o uczuciach, miłości, bólu psychicznym , że ktoś "miał" wcześniej twoją ukochaną, a to zupełnie co innego. Myślę że żeby to zrozumieć trzeba mieć chociaż trochę wrażliwości.

gość dziś Ale ja mam właśnie trochę więcej wrażliwości i podniecanie się tym, że się wsadzi, a druga strona ma z tego wątpliwą przyjemność jest średnio empatyczne. Takie gloryfikowanie czegoś, co teoretycznie może rodzić dyskomfort fizyczny i psychiczny i nawet nie dojść do skutku i powtarzać tę przykrość kilka razy to raczej wrażliwość nie jest.

Właśnie widać jaką masz wrażliwość pisząc "podniecanie się tym, że się wsadzi". Mówiłem uczuciach, miłości a Ty o "wsadzaniu". Szkoda komentować

gość dziś No mam wrażliwość, bo podniecanie się aktem, który nie ma nic wspólnego z przyjemnością, a może mieć z czyimś cierpieniem, to zwykły sadyzm i egoizm. A to, że łączysz zwykły, prymitywny popęd, który mają nawet zwierzęta z uczuciem, to już nie moja wina.

gość dziś Miłość i uczucia, to rzeczy małe i codzienne, a nie zaspokajanie popędów kosztem drugiej osoby.

Nie zawsze ten pierwszy raz jest bolesny, a dla dużej części kobiet jest przyjemny, nawet bardzo. Sadyzm to czerpanie przyjemności z czyjegoś cierpienia a nie o tym tu mowa. Akt seksualny przynajmniej dla mnie wiąże się z uczuciem, chyba powinien.

Duża część kobiet , nie odczuwa bólu podczas pierwszego razu a wręcz przyjemność. Sadyzm to czerpanie przyjemności z czyjegoś cierpienia a nie o tym mowa jak kogoś kochasz. Seks łączy się z uczuciem dla wielu ludzi, to chyba normalne, dla mnie też.

gość dziś Bólu może nie odczuwa, ale dyskomfort często jest, bo chodzi jednak o nieużywany i niedostosowany mięsień. I tak, to jest chore, żeby się tym aż tak podniecać, bo jednak prawdopodobieństwo, że kobieta przyjemności mieć z tego nie będzie istnieje. Zamiast się tym tak cieszyć, powinno się być sceptycznym, bo mimo wszystko jest się czynnym sprawcą cierpienia, mimo dobrych chęci.