Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

Brutalna prawda,czasem tak trzeba by dotarlo.

gość dziś Dziewictwo nie jest gwarantem szczęścia ale jego brak gwarantuje problemy małżeńskie X Krótkie ale bardzo mądre zdanie ,jest w nim wszystko

gość dziś Ktoś się podjarał po pierwszym wykładzie z logiki ;D To dlaczego pozbywacie się tego szczęścia?! Jakby było dla was ważne, to nie tknęlibyście żony!

Eeeeeeeeeyyyyyy

gość dziś gość dziś Ktoś się podjarał po pierwszym wykładzie z logiki ;D To dlaczego pozbywacie się tego szczęścia?! Jakby było dla was ważne, to nie tknęlibyście żony! X Masz skrajne poglądy na temat małżeństwa ,to co żone włożyć do ramki zaszklić i odkurzać co trzy dni tak? Bo dla ciebie tknięcie żony to zbrodnia, ma być w związku małżeńskim najlepiej dziewicą ?!W tym wątku facetom chodzi o to ze nie chcą kobiet po innych facetach i tyle .Piszesz tylko za siebie czy również za inne kobiety? A może dobierz do główki i pomyśl że inna kobieta nie myśli tak jak ty, może ona pragnie sexu tak samo jak koń owsa (jak kiedyś powiedziała pani polityk)Zdajesz sobie z tego sprawę czy nie? W pewnym sensie masz rację bo człowiek tylko powinien współżyć jak się rozmnaża , tylko spójrz czy tak było jest i będzie?(piszesz sex 1 raz w roku,któryś twój post) Kiedyś rodziny były wielodzietne było po 8,10 i więcej dzieci a drugie tyle umierało z powodu chorób,więc ta kobieta ciągle była w ciąży, ciągle była obarczana porodem i narażana na śmierć (w tamtych czasach).Pewnie zaraz napiszesz właśnie o to mi chodzi żeby nie uprawiać sexu. To jak chcesz aby w dłuższej perspektywie nasz kraj istniał (gdyby każdy miał takie poglądy jak ty) ,pewnie sprowadzić uchodzców? oni się rozmnażają na potęgę ,mogą mieć po kilka żon( i prawie każda jest dziewicą bo rodzina by nic za nią nie dostała hehe)i nadrobią wszystko , wprowadzą swoją kulturę i nie będzie problemu że któraś nie dziewica bo prawie każda w tamtej kulturze nią jest i za wiele do gatki niema heheh .Reasumując podziwiam twoją ideologię do pewnego momentu, masz żelazne zasady i chwała ci za to ,mam nadzieję że znajdziesz kogoś o dokładnie twoich poglądach i uda ci się małżeństwo , ale o taki materiał na jaki ty czekasz pewnie będzie trudno.

omlet

omlet

omlet

jajecznica

omlet

płetwa

gość wczoraj Jak sam zauważyłeś seks służy rozmnażaniu, a nie traktowaniu jak rzecz, co niestety często spycha na bok miłość i wartości rodzinne, bo trzeba się wyżyć i spuścić z krzyża. Zatem nie widzę problemu, między seksem raz w roku, by spłodzić dziecko (oczywiście w przenośni, bo wiadomo, że po jednym razie trudno o ciążę, ale ważne, aby w momencie, gdy do ciąży może dojść, a nie z nudów i dania upustu popędom), a dzietnością narodu, o które się martwisz. Uchodźcy nie szanują wartości rodzinnych, więc nie wiem, po co ich tu wrzucasz, bo to ostatnio taki modny temat...

21;50Brak twojego rozumu gwarantuje nieudane i nieszczesliwe malzenstwo ,a dziewictwo moge sobie trzymac do grobu a nie dla jakiegos faceta ,co wetknie i wytknie tyle to kazdy z facetow potrafi.Seks z facetem jest beznadziejny jednak wole zebyscie chodzili na prostytutki.A odemnie wara...

19;25Nie nie przecze, po prostu nie zdazylam sie zakochac wiec szukalam sobie faceta tylko do seksu, bo faceci nie chca sie wiazac ,zakochiwac ,tylko bzykac .wiec wybzykalam sie, tyle ile chcialam i mam wszystkich facetow w pompie.Gdybym chciala to bym nadal byla dziewica po 30, nagrody i nobla za to bym nie dostala ,ze trzymalam dziewictwo dla siebie ,a o slubie ,dzieciach to juz dawno przestalam marzyc.Wiec dziewictwo jest tylko dla kobiety a nie dla jakiegos faceta co niechce sie wiazac czy zenic zreszta mi slub dzieci nigdy w glowie nie byly.

13'18 brak rozumu tyczy tych ,którzy oddają się byle komu , a później mają do wszystkich pretensje tylko nie do samych siebie!

gość dziś Brak rozumu dotyczy tych, którzy nie mają ciekawszych zajęć w życiu i skupiają się na bezsensownej i nikomu nie służącej fizjologii i prymitywnym zaspokojeniu, również z byle kim w małżeństwie wziętym z braku pomysłu na ciekawsze spędzanie czasu

Gdyby nie ta fizjologia to by Cię na świecie nie było, więc nie pisz, że nikomu nie służy, chyba że uważasz się za balast tego świata.

(15'57) a ty interpretujesz jak ci pasuje .Post jest nie o ciąży tylko żądzach czyli uprawianiu seksu przez próżność,z braku laku jak mawiał klasyk:)

Znajdźcie sobie psychologa bo jesteście troszeczkę nie tegs

Gdyby babka miała wąsy to by dziadkiem była...ale nie doniosłaś więc jeśli Cię nikt porządny nie będzie chciał to miej pretensje do samej siebie. Chociaż pewnie jak przyjdzie co do czego to i tak okłamiesz swojego przyszłego"męża" w ilości dawnych kochanków, jak wiele innych. Wiele osób obu płci zaprzysięga się, że się z nikim nie będzie wiązać, ile wytrzyma w singielstwie to dwie różne sprawy. Też kiedyś wolałem być sam. Niestety człowiek jest stworzeniem stadnym.W każdym razie gratuluję i życzę udanych związków.

gość dziś Bycie stworzeniem stadnym nie nakłada z góry "przymusu" brania do chałupy pary spodni, bo można to realizować chociażby odbywając wolontariat i poświęcając cząstkę siebie, zamiast jak każdy bawić się w związki :-) Ale to tylko taka moja uwaga (nie, nie jestem tamtą panną).

Tak czlowiek jest stworzeniem stadnym ,ale niekazdemu jest dane wyjsc zamaz i miec dzieci. Ja mam poczucie niskiej wartosci, wiec i tak jestem na straconej pozycji, zeby byc w stalym zwiazku. zreszta do 30 mnie zaden niechcial ,to i po 30 tym bardziej odechciewa sie malzenstwa, jak widzialam kto mi sie trafial.wiec w d***e mam macierzynstwo ,zwiazek a w dodatku z byle kim. Moje zwiazki ,to historia powodzenia innym.

A ty jestes jakims znawca od zwiazkow ,ze piszesz ze pewnie i tak oklamie przyszlego meza w ilosc***artnerow seksualnych.Nie porownuj mnie, do innych kobiet ,ja to jestem ja.Druga sprawa a czego ty mi gratulujesz ilosc***artnerow, to moja sprawa, a w ogole to tych co chcieli mnie, to ja ich niechcialam a tego co ja bym chciala to on niechcial mnie.Jak widzialam jaki mi sie towar trafia, byle jaki to wolalam sobie poszukac kogos tylko do seksu a nie do zwiazku, malzenstwa.W wieku 20l chcialam popelnic samobojstwo bo wszystkie moje koezanki wychodzily zamaz ,a ja nawet niemialam z kim kawe wypic.Bylam cicha ,spokojna a potem zdesperowana samotnoscia .W tej chwili biore psychotropy ,chodze do psychologa, psychiatry i terapie i mam juz to wszystko gdzies bo i tak jestem stara i za pozno na zmiany.

08;48Bylam porzadna spokojna i tez mnie zaden niechcial!!! wiec jak to wytlumaczyc, wiec z desperacji bralam to co popadnie.

21;50Brak twojego rozumu gwarantuje nieudane i nieszczesliwe malzenstwo ,a dziewictwo moge sobie trzymac do grobu a nie dla jakiegos faceta ,co wetknie i wytknie tyle to kazdy z facetow potrafi.Seks z facetem jest beznadziejny jednak wole zebyscie chodzili na prostytutki.A odemnie wara... X A najlepiej to p*****lnij się z mostu. Świat będzie lepszy ;)

Ja byłam dziewica a mąż nie wiele partnerek miał zdradzał po ślubie z kim popadnie. Kiedy dostałam przez niego zaskarżenia pochwy rozwiodłam się.

Tak czlowiek jest stworzeniem stadnym ,ale niekazdemu jest dane wyjsc zamaz i miec dzieci. Ja mam poczucie niskiej wartosci, wiec i tak jestem na straconej pozycji, zeby byc w stalym zwiazku. zreszta do 30 mnie zaden niechcial ,to i po 30 tym bardziej odechciewa sie malzenstwa, jak widzialam kto mi sie trafial.wiec w d***e mam macierzynstwo ,zwiazek a w dodatku z byle kim. Moje zwiazki ,to historia powodzenia innym. X A tam do 30 nikogo nie miałaś. No i co z tego. Ja ożeniłem się w wieku 35 lat i teraz się rozwodzę;) Gdyby żona się szanowała to byłoby spoko a tak to kolejna dupa której nie chce.

A ja właśnie się rozwodzę, bo okazało się, że z natury byłabym wieczną dziewicą, więc po co mam marnować życie i odmawiać mężowi rozwiązłości?

Gratulowałem podejścia do życia. Zresztą Twoje życie Twoja sprawa. Ja właśnie jestem z taką jedną, która brała co popadnie dopóki ja się jej nie trafiłem. A jak spotkasz "tego jedynego" i zapyta Cię o ilość partnerów to jestem na 99% że go oszukasz bo jeśli będzie chciał wiedzieć to znaczy że ilość byłych przyszłej żony jest dla niego ważna. I z obawy przed odrzuceniem skłamiesz. Z 80% takich Was jest.

Moze byc sytuacja,ze byl jeden przez kilka lat a u innej kilka związków się nie udało,nie wypaliło. Tak wartosciujesz kobiety,po ilosci czy po jakosci ?