Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lidkaa38

Nie poddam się, zaczynam od dziś z entuzjazmem!

Polecane posty

Tylko właśnie ja myślę żeby to zrobić wolniej a z mniejszym wysiłkiem do zagubienia mam 10 KG ale i 15 cm w pasie i to jest chyba większy problem i co zrobić z ta skóra która zostanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś tu cicho dziewczyny mam nadzieje ze nie zrezygnowalyscie z forum. Ja dzisiaj pełny sukces do tej pory mam 660 kalorii na kolacje kupiłam sobie szynkę proszutto tylko niewielka jsk ja zjeść bo zazwyczaj zjadłam albo w kanapce albo z serem pieśniowym ale może coś wymysle. A u was jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już oo kolacji mam 960 kalorii i najważniejsze ze tylko 34g węglowodanów. Dzień udany i co najważniejsze bardzo gładko minol zero głodu zero zachcianek nie do opanowania. Jutro ważenie; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ten wątek o czymś w rodzaju ataku bulimicznego mnie przerazil. Dziewczyny, warto zarzucić kilko kg, ale nie dajcie się zwariowac! Nie odkryje pewnie Ameryki jak napisze, że to jest bardzo, bardzo niebezpieczne! zawodowo mialam z tym trochę do czynienia. Schudnac - tak. Ale dziewczyny, nie za wszelką cenę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam było napisane se to coś rodzaju takiego ataku a nie atak. No może nie za wszelką cenę ale jeśli ktoś jest zdeterminowany i chce ta swoją wagę zmniejszyć ponieważ jest otyły albo nie czuje się dobrze sam ze sobą to chyba nie ma w tym nic złego. Nie spotkałem tutaj dziewczyny która próbuje schudnąć z 45 na 35 a jak dla mnie odchudzanie się z takiej wagi to już jest choroba a dążenie do normy jest chyba normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość z was w ogóle nie schudnie, a jak już to zrobi to czeka je efekt jo-jo. Z tego co czytam spożywacie bardzo dużo cukrów w postaci słodzonych jogurtów i podobnych badziectw. Zamiast ograniczać kalorie to ograniczcie węglowodany i gwarantuje wam, że schudniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The Nowojka chyba nie czytałaś naszych wypowiedzi a nas oceniasz poczytaj a dowiesz się że nasze diety ograniczają kalorie ale węglowodany tłuszcze i cukry również. Żadna z nas nie zjada jeden pizzy która ma 1000 kalorii i jest zadowolona bo nie przekroczyła dozwolonej ilości do spożycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny,Rosey mam nadzieję,że dziś się już dobrze czujesz.Ja wczorajszy dzień muszę znów zaliczyć do baardzo nie udanych.Pojechałam do mojej babci,aby się pocieszyła prawnuczką i obżarłam się jak świnia dosłownie pierogami z jagodami śmietaną i cukrem i mało brakowało jak u Rosey,myślałam,że zejdę w autobusie, a dziś mam za to biegunkę...ale nie brałam do domu, a babcia wciskała i dziś trzeba coś ugotować na nowo.Śniadania jeszcze nie jadłam , bo się jeszcze pełna czuję. Zaraz kawa i WC.I miałam ochotę się poddać-szeczerze się przyznaję, ale dziś musi być duużo lepiej. Tak więc zacznę pisać co zjadłam od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, odpisałaś mi : "Tam było napisane se to coś rodzaju takiego ataku a nie atak." A ja co napisałam? To samo przecież! To jest niebezpieczne, powtarzam jeszcze raz, wiem co mówię. Nie wolno doprowadzać do takich zachowań. Jeśli wymioty są objawem jakiegoś zatrucia, choroby i nie mamy na nie wpływy, to co innego. W tym przypadku mam wrażenie nie do końca o to chodziło. Wspieranie takich zachowań stwierdzeniami że to nic złego, jeśli ktoś jest zdeterminowany jest ( nie obraź się) niepoważne. Ktoś wcześniej napisał, że większość z nas nie schudnie. I ma rację! Jogurtu danio przy dużej determinacji schudnięcia też nie rozumiem. Dlaczego nie bieluch? Pierogi z jagodami, zwłaszcza u babci? Dlaczego nie? Ale zamiast 10 może być 5 i niekoniecznie ze śmietaną (jogurt zamiast tej, na przykład). Po co katować się wpędzaniem w poczucie winy? Kończy się to później tak jak się kończy... Mam dziś spory niepokój, jak czytam to forum. Nie dajcie się zwariować dziewczyny ... Chudnijmy, ale z głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarna, ale Teraz To ja Ciebie nie rozumiem,jeżeli chodzi o to Danio to wszystko pisałam,że nie zjadłam CAŁEGO tylko góra 1/2 małego opakowania po córce lub 1 łyżka zważona i wszystko wliczałam w kalorie-wczoraj poszalałam przyznałam się i niedobrze mi było z przejedzenia,a babcia nie używa jogurtów naturalnych. Poza tym do Bulimia to tu jeszcze daleka droga, bo Bulimia to choroba w której wywołuje się wymioty specjalnie,stosuje głodówki i środki przeczyszczające i objada się tak,aby później specjalnie zwymiotować i nie mieć wyrzutów ,że pójdzie w boczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Podkreslam, ja ABSOLUTNIE nie wspieram wywolywania wymiotow po posilkach w celu zgubieniu wagi ciala, to nie dziala, jest niezdrowe i prowadzi do chorob na tle psychologicznym oraz fizycznym, niezadko tez konczac sie fatalnie. W zadnym wypadku nie poddalabym sie takiemu traktowaniu wlasnego ciala, boje sie tego, nie rozumiem i trzymam sie z dala. To co mialo miejsce bylo spowodowane problemem z zoladkiem po obzarstwie "na sile" wspomagane skorka od winogron ktora ewidentnie stanela mi na zoladku, takie napady zdarzaja sie kazdemu raz na jakis czas (duzo czesciej osoba dietujacym, ktore ciagle sobie odmawiaja malych przyjemnosci). Dlatego tez absolutnie nie zgadzam sie tez z druga czescia tego co napisala sarna37, male danio, jezeli mamy ochote i potrafimy skontrolowac ilosc, nie ma w tym absolutnie NIC zlego! Sama powiedzialas, nie dajmy sie zwariowac, dodajac ze pierogi tez sa okej jesli w malych ilosciach wiec troche sama sobie przeczysz. Jesli chodzi o bulimie, przyznaje Ci za to absolutna racje, nie chcemy tutaj takich praktyk. "cos w rodzaju ataku" to bylo skojarzenie, ktore mi sie nasunelo zeby najtrafniej opisac sytuacje. Nie chce tutaj prowokowac takich powaznych dyskusji, bo to sa ciezkie problemy wielu kobiet a nawet mezczyzn, wiec przepraszam ze moj post wywolal tyle dezaprobaty. tonka i myszka, dzieki za wstawienie sie mimo wszystko, wiem ze nie podejrzewalybyscie mnie o to. . Zaczynamy z entuzjazmem drogie panie, z entuzjazmem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny;) Dokładnie z entuzjazmem; ) ja dzisiaj po ważeniu happy happy 76.5 może to nie jest mój cel ale spadek wiec bi motywacja dzisiaj jak na razie 0 zjedzonych bo nie miałam czasu niestety ale zaraz cos zjem jak na razie rano kawa była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodatkowo w ramach ćwiczeń mam za sobą 30 brzuszkow i 1,5 godzinny dość intensywny spacer z wózkiem i 15 kg obciążeniem mam nadzieje ze parę kalorii spalilam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dzien byl super, spedzilismy na festiwalu, wpadlismy na kilka komedii bylo tak fajnie, ze nawet sie nie zorientowalismy, ze juz byla 2 w nocy. Co prawda wsunelam poltora nalesnika, jeden, o zgrozo, z nutella a drugie pol z jablkiem i sosem tofi :D Przestepstwo pelna para! Wiem! A przedtem male piwo, i mala paczke chipsow, ciii :P Caly dzien byl w miare ok, ale wieczorem bylo bardzo fajnie, wiec nie zaluje. Jutro wazenie i podejrzewam powrot do 63+ z 62.9 w zeszly piatek, ten tydzien byl dosc tragiczny, i jak Boga kocham nie wiem dlaczego! Chyba musze sie przestac stresowac wakacjami i klasc presje bo na zle mi to wychodzi... ;) . Dzisiaj blend z jarmuza, 100ml mleka, 200g truskawek, pol zmrozonego banana I lyzke siemienia lnianego. Posypane delikatnie musli I miodem. Mysle ze jakies 350 kalorii, potem byl moj snack z pudelka graze.com ktore przychodzi mi do pracy poczta, oatcakesy pelnoziarniste z marmolada ze skaramelizowanej cebulki 106kal, jablko 70. Jedna kawka z mlekiem, litr wody za mna. Dzis wieczorem silka z kolezanka. Do tego czazsu na lunch mam kasze gryczana (ale nie gotowana tylko nasiknieta woda przez noc) z marchewka, groszkiem oraz buraczkami. Po silowni bedzie twarog z kefirem I borowkami bogate w proteiny na odbudowanie miesni po wysilku, mam nadzieje, ze bedzie wycisk! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bez cukru, ale z fruktozą i miodem" Co za debil, i fruktoza i miód to jest cukier w najczystszej postaci, nic a nic nie "lepszy dietetycznie" od białego Fruktozy na redukcji można spożyć jedynie 25g dziennie i to tylko i wyłącznie w postaci owoców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następne: "tłuszcz zamienił się w mięsnie" Spróbuj zrobić z kostki masła szynkę czy schab, bez czarodziejskiej różdżki nie da rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Fitttttttttt
Też zwróciłam uwagę, że tyle ile bzdur wypisywanych i wprowadzanych w życie jest na tym topiku, to nawet na tym o kopenhaskiej czy adipexie nie ma:O Doedukujcie się laski, dopiero bierzcie za odchudzanie, bo są ludzie którzy mogą, nie daj Boże, się na was wzorować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zimnych koktajlach miod nie traci swoich dodatkowych wlasciwosci leczniczych, ma mineraly i witaminy. Miod ma tez inny indeks glikemiczny, wiec inaczej rozkolada sie w organizmie. Oczywiscie jak w kadzym cukrem, trzba kontrolowac ilosc. Jeszcze lepszy jest syrop klonowy albo brzozowy. A z miodow oczywiscie manuka. Prosze o zachowanie spokoju ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka dyskusja nam się tu nawiązała ni z tad ni o wat; ) Ja to się staram ignorować takie wpisy bo tylko zamieszanie robią. Ja jestem już po śniadaniu sucharki z serkiem topionym i wędlina drobiowa i 290 kalorii z głowy; ) na obiad to się właśnie zastanawiam bo ogólnie w domu mamy młoda kapustę ale ja to chyba zjem troszkę na kolacje a na obiad kasza z ryba i warzywami gotowanymi chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ni stąd ni zowąd:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zjadłam marchewkę z jabłkiem,rosół z makaronem, 1,5 skrzydełka gotowanego z rosołu bez skóry, cały kefir 0% 400g i hektolitry wody, bo u mnie w mieszkaniu jest jak w piekarniku, a na zewnątrz 38st. a bilans to 800kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wow, tonka niezle! Ja jogurt grecki z owocowa konfitura, 200 + popcorn z mikrofali (zdrowa wersja :)) 130kal + rodzynki 100 +dwa ciasteczka 70, + pewnie z 600 z ranca i wczesnym popoludniem to co pisalam (sniadanie, przekaska, lunch) , wypilam dzis tez dwie kawy i tak mi sie nie chce nic dzisiaj ze szok. Musi to byc a pogoda pochmurna... moze cisnienie. 1100, po treningu bedzie twarog z kefirem i borowkami. dobije do 1300 mimo, ze czuje sie bardzo pelna jakbym zjadla duzo wiecej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie jakiś pomyśl na obliczenie kalorycznosci zasmazanej kapusty? Do końca dnia zostało mi 300 kalorii i nie wiem czy miseczka takiej kapusty nie przekroczy limitu bo bym nie chciała dzisiaj poszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale mam na nią bardzo ochotę bo tak pięknie pachnie jeszcze w tym roku nie jadłam bo wcześniej gotowalam ake byłam na dukanie wiec nie mogłam zjeść sama kapusta jest mało kaloryczna i na diecie wskazana ale ta zalewa ciężko; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka taka zasmażana nie jest niskokaloryczna niestety,ale jak odmierzysz 2 łyżki to zmieścisz się w 300kcal:) taka kupna w 100g ma 80kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgdadzam sie, kiszona kapusta ma kalorii tyle co nic, wiec jak ci poszlo wczoraj myszka? Dalas rade? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ale mi nie chodziło o kiszona kapustę tylko o młoda z koperkiem dynka duszona na wędzonej kości kości id schabu. Rady oczywiście nie dałam zjadłam miseczkę i do tego trzy batony a potem jeszcze piwo porażka na całej linii ale cóż dzisiaj dzień kaszy i postanowiłam dołożyć do diety łyżkę octu jablkowego podobno ogranicza wchłanianie wegli z którymi ja mam zawsze problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ja po kawie z mlekiem i jogurcie naturalnym z bananem i stevią-dałam jej za dużo i było niedobre i przez to nie mam teraz na nic ochoty blee mam ten posmak gorzki w ustach. Co do zasmażanej to mi też o białą chodziło:) o kiszonej zasmażanej nie wiem,ale może też jest:)Sama w sobie nie jest kaloryczna,ale mięso,zasmażka i zabielanie to już daje kopa i też taką uwielbiam:) byłam też na zakupach i jak wróciłam to stwierdziłam,że może stanę na wagę z ciekawości i dam sobie motywacyjnego kopa jak zobaczę 38 i było równiuteńko- ale ostateczna waga w poniedziałek. Tak więc myszka dziś się dzielnie trzymaj jutro na wagę nie stawaj,a za dwa dni i waga Ci nie wzroście:) ja tak zrobiłam po środowym obżeraniu się pysznymi pierogami z jagodami z GÓRĄ TŁUSTEJ ŚMIETANY I CUKREM.A co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego octu- to byłam kiedyś na diecie 1000kcal+ocet jabłkowy i z octem 2 dni wytrzymałam tego ohydnego smaku nie zapomnę i jak po 2 dniach po nim wymiotowałam, bo mi w gardle stanął. Tobie może zasmakuje,mi nie podszedł rozrobiony i nie wiem jak niektórzy piją go łyżkami bez rozrabiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×