Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lidkaa38

Nie poddam się, zaczynam od dziś z entuzjazmem!

Polecane posty

a ja weszłam na inny temat i myślałam, że jestem na tym i tam wysłałam post hehe a ja dziś zjadłam grejpfruta jabłko jogurt naturalny i normalny obiad czyli pieczone udko w rękawie ziemniaki i kalafior z bułką tartą i mam za sobą 30min na stepperze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam po urlopie,urlop fantastyczny ale bez diety,waga stoi w miejscu. Teraz już nie mam żadnych wymówek,ruszam ostro z dietą. Gratuluje spadków,Trzcinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak urlop Ci się udał to nie ma czego żałować:)Ja po śniadaniu 1/2 banana i jabłko i oczywiście kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Dzisiaj weszłam na wagę i jestem lżejsza o 0,5 kg powoli to celu ;) dzisiaj bułeczka razowa z twarożkiem, dwa jabłka i miseczka zupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
ja dzis zawalilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Dzisiaj mam lekki kryzys ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Ja kryzys miałam wczoraj i z diety były nici, ale dziś juz wszystko ok:-) Czemu nikt nie pisze? Smutno:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Lidka u mnie też kryzys zażegnany, było ciężko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Desperatka jak to dobrze, ze chociaż ty jesteś:-) mam nadzieję, ze ktoś jeszcze będzie z nami pisał. U mnie już na szczęście po kryzysie, dziś mam zamiar bardzo ograniczyć kal tak do 500-600, potem napiszę czy mi sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Lidka, słyszałam o podobnej dietce co planujesz. Niby je się co i ile się chce przez 5 dni, a w 2 dowolne tylko 500 kalorii. Nie wiem, czy można na tym dużo schudnąć, jeśli je się wszystko słodkie, fast foody i itp. Ta dieta to chyba 5:2 ale nie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Zastanawiam się nad ta dieta 5:2, to jest bodajrze tak, ze przez 5 dni je się ok 1000-1200 kal a przez dwa dowolne dni do 500 kal. Myślę, ze prze moim trybie zycia spokojnie dałabym radę. Nie znam tylko nikogo, kto by na tej diecie był i efekty byłoby widać. Na narazie jej swiadomie przynajmniej nie przestrzegam:-) choć jest coś koło tego. Wczoraj zjadłam ok.500-600kal, dziś bedzie ok 1000, jutro postaram sie ok.500. Zobaczymy jakl będzie. Dużo już mi do szczęścia nie brakuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
czy ktoś tu jeszcze zaglada? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie głośnoo
ja :D nie chcę zakładać osobnego topicu, ale szukam wspieraczek do odchudzania. W niedzielę nakręciłam się na tzw ''dietę amerykańską'' - 5 dni tylko kawa, pomidor, chudy twarog.. a wieczorem winko, a w weekend do 1000kcal. Zaczęłam dzisiaj, ale boję się, że nie podołam. Póki co trzymam się trochę innej zmodyfikowanej przeze mnie wersji: kawa 2 małe jabłka 2 małe pomidory 200g chudego twarogu do tego popijam ocet jabłkowy + woda oczywiście. Niech ktoś tu piszę, sama nie dam rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość despertaka9
Jestem, jestem. Chyba zostałyśmy we trzy. Lidka co do 5:2, słyszała, że 8kg w 3 msc, czyli bez rewelacji. O diecie amerykańskiej nie słyszałam, ale wiem ,że bym nie wytrwała. Pomyśle o niej, kiedy wrócę za tydz. do szkoły. Dla mnie najgorsze są weekendy. Powinno ich nie być, albo powinnam zostawić swojego chłopaka haha on utrudnia mi dietę jak nikt inny. Masakra :) Jak się trzymacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie głośnoo
Jezuu, ja fajnie że napisałaś nie chcę zostać sama. Będę tu pisała aby się pilnować :D dzisiaj ''rano'' czułam się świetnie, wesoła i pełna energii. Teraz trochę gorzej bo płakałam. Boję się, że nie dam rady i będę na siebie wściekła i już nigdy nic w sobie nie zmienię. Chciałabym sobie udowodnić, że jak chcę to mogę. Najchętniej to bym zaczęła znowu wpierdalać i dalej udawać, że nie ma problemu, ale nie chcę. Muszę schudnąć, jak nie teraz to kiedy? Dzisiaj zjadłam - gotowane jajko - 2 pomidory - kefir 0% tłuszczu - plaster szynki drobiowej i znowu woda, ocet jabłkowy i od dzisiaj włączam u siebie picie czerwonej herbaty - pu erh z bio active (ponoć można na niej schudnąć nawet normalnie jedząc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie głośnoo
desperatko, w ogóle jakie jest nastawienie Twojego chłopaka do Twojej dietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Wścieka się, że wymyślam głupoty i stara się, żeby pod ręką zawsze miała jakąś pokusę, nienawidzę go za to haha ;) Ja też mam chwile załamania i nie wiem jak sobie radzić, masakra. Też pije różne herbatki, ćwiczę, a waga stoi w miejscu. Od jutra planuje jeść raz dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie głośnoo
może Twój chłopak ma rację, nie masz z czego się odchudzać. ile chcesz jeszcze schudnąć? ja się dalej trzymam. Wczoraj zjadłam kefir, pomidora i dwie wazy z serkiem. dzisiaj póki co znowu 2 wazy i kafir 0% tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Jejku podziwiam cię. Mi nie idzie za dobrze. Moje kochanie wczoraj zaserwowało mi gofra z bitą śmietaną i owocami. Cos cudownego i mega kalorycznego :( Obiecałam sobie, że od poniedziałku koniec i jego też o tym poinformowałam. Ja chciałabym pobić do 53 lub 52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie głośnoo
Jezuuu, kocham gofry z bitą śmietaną + maliny. mmm, pyszota :) ale mi zrobiłaś smaka :D ty jesteś leciutka jak piórko! ja się czuję jak taka foczka :( jestem głodna a to, że nie widzę żadnych efektów mnie dołuje. Wiem, że to był dopiero czwarty dzień więc o jakich efektach mówimy... ale już mi ciężko (choć początki zawsze są trudne) Szukam wsparcia, boję się że nie podołam. dzisiaj strasznie mi się kręciło w głowie i nie ruszyłam się z łóżka. zauważyłam, że jestem płaczliwa i bardziej drażliwa...a może tak sobie tylko tak wmawiam żeby znów się obżerać jak dawniej? Pytanie dla doświadczonych: kiedy będzie już ''z górki''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
To nie będzie pocieszenie, bo z ,,górki" nie będzie. Zawsze jest coś co kusi i to czy ulegniesz zalezy od ciebie. Kiedyś 6msc nie tknęłam grama cukru nawet, a później się sypnęło i teraz nie mogę jakoś odnaleźć w sobie tego samo zaparcia. Wierze, że jak teraz będę miała dużo na głowie to będę trzymała dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Wgl zastanawiam się na prowadzeniem coś w stylu pamiętnika. Będę pisała, kiedy będę miała ochotę na coś nie dozwolonego, kiedy będę baardzo głodna itp. Może coś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Jak pusto :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu.... chyba umiera śmiercią naturalną... troche mnie nie było -tzn nie czytałam Was, ale widze że nie tylko mnie nie było... czyżby Lidka straciła entuzjazm?!?... ;) u mnie nic sie nie zmieniło -dalej sie obżeram!!! trzymajcie sie kobitki! nawet jeśli waga stanęła Wam w miejscu to przecież idzie zima i trzeba sie troche "osłonić"... hi hi! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Nadal pusto, szkoda. U mnie średnio- raz lepiej raz gorzej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym zaczela ale nie ma nikogo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka9
Zaglądacie jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adipex Retard 15 mg - lek jest oryginalny zakupiony w czeskiej aptece (mieszkam niedaleko granicy). Kontakt: alowi@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×